Dlaczego Bruce Lee stworzył Jeet Kune Do?
Napisano Ponad rok temu
b - Wing Chun poprostu nie jest kompletnym stylem
c - Yip Man nigdy nie upowaznil go do nauczania Wing Chun
d - Chciał być tworca własnej sztuki
e - Wizja i Jego niespokojny duch zrodzily pomysl stworzenia tej metody
a Wy co myslicie?
PS. nie wiem jak sie zrobic ankiete
Napisano Ponad rok temu
myślę, że ćwiczący jeet kun do powiedzą swoje - ze nie styl - a idea
ja jako wingtsunista powiem swoje - Bruce nie był bardzo zaawansowany w WT, a uczył się od Yip'a do końca. swoją drogą ponoć naprawdę dużo wyciskał i był niezwykle sprawny. chodź na moje to filmy takie średnie kręcił nie bić mnie tylko...
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Piotrek
Ps. Czy aby na pewno Yip Man uczył Bruce'a? Czy może na zlecenie Yip Man'a uczył go Wong Shun Leung?
Napisano Ponad rok temu
Oglądałem film dokumentalny o życiu Lee w którym to jeden z jego byłych uczniów opowiadał że impuls do powstania JKD dała mu walka jaką stoczył w USA z przedstawicielem szkół kung fu. W trakcie tej walki doznał poważnej kontuzji kręgosłupa i na jakiś czas przerwał treningi. Podczas rekonwalescencji doszedł do wniosku że w czasie tej walki stosując klasyczne kung fu był zbyt ograniczony i sztywny.
Ile w tym prawdy nie wiem...
Napisano Ponad rok temu
Jedna z wersji to taka, że był kolejnym "chińczykiem który zna kung fu". Dla białych każdy chińczyk znał kung fu i chcieli się od niego uczyć....
Jeśli chodzi o VT to nie jest tak do ońca jasne czy Yip Man rzeczywiście go uczył. Z tego co czytałem wynikało by że VT uczył się od Cheunga i Wong Sheung Lenuga. VT chyba ćwiczył 2 lata, zdaje się że 7 razy w tygodniu.
Cośtam się pewnie nauczył, ale kompletny styl to nie był.
Jet Kune Do oznacza (to na jakimś filmie z o Brucie chyba było):
sposób do przechwycenia uderzenia, to jest system walki (bądź idea, jak zwał tak zwał), będący esencją tego co najlepsze w innych stylach. To nie mój wywód, to pamiętam z tego filmu. I tak zdaje się tłumaczył powstanie Jet Kune Do. Poza tym, może też chciał żeby to kojarzono z nim. Jeżeli rzeczywiście był tak dobry jak to się mówi, to miał do tego prawo. A skoro ludzie po dziś dzień to ćwiczął to chyba jest to lepszy twór niż chi long do czy karate tsunami
A z tą walką jego, sztywnością itp, to jakaś bzdura (Sith, nie piszę tego do Ciebie). Chodzi mi o to, że po pierwsze zapewne są jakieś sztywne style kung fu, ale chyba VT nie należy do tych sztywnych (jeśli rozumiem co knkretnie znaczy sztywny w tym przypadku). Poza tym chyba każdy ćwiczący cokolwiek, jeśli nie jest małpą, to zdaje sobie sprawę że nie ma takiego stylu co by idalnie do każdego pasował, więc trzeba go troszkę do siebie przystosować.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Nie biore tego do siebie...
Sam ćwicze od kilku ładnych lat Wing Chun w lini przekazu Wiliama Cheunga i Didie Beddar'a. Tak jakl napisałeś nie jesteśmy sztywni lub ..drewniani'' (to od drewnianego manekina ) Z tą sztywnością chodziło mi o to Bruce walcząc był ograniczony zasadami prowadzenia walki określonymi przez dany styl i nie mógł być tak swobodny w TAKTYCE jak by chciał.
A prawda i tak niknie w pomrokach dziejów...
Napisano Ponad rok temu
Że trening nie przygotowuje do dynamicznej walki! Adepci trenuję formy, niskie pozycje, dziwne ułożenia rąk, kopią w powietrze zamiast sparować i ćwiczyć na worku (siłę technik). Jeżeli walczysz w "pozycji z gardą" to po co tracić czas na długie stanie w pozycji jeźdźca?
Napisano Ponad rok temu
A skoro ludzie po dziś dzień to ćwiczął to chyba jest to lepszy twór niż chi long do czy karate tsunami
No jak to mich, przecież sam masz avatarka Karate Tsunami :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zrozumiec to mozna tak, ze w ten sposob chcecie Panowie podkreslic w jakis sposob elitarnosc stylu jaki trenujecie, poslugujac sie znana badz co badz osoba Bruce'a. Sugerujecie zatem, ze gdyby Bruce uczyl sie wystarczajaco dlugo i otrzymal prawo nauczania WCH - nie stworzylby JKD....? Troche to smieszne i naciagane, nie uwazacie?
Proponuje aby postudiowac i poczytac wypowiedzi ludzi, ktorzy przebywali w sasiedztwie Bruce'a w momencie jak podwaliny JKD powstawaly (Dan Inosanto, Taky Kimura czy Larry Hartsell). Dostaniecie wtedy odpowiedz na to - dlaczego powstalo JKD i po co.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Uważał, że najlepiej wie w jaki sposób należy lać sie po mordach.
A czy uczył go mistrz Taki czy mistrz Śmaki znaczenia nie ma.
pzdr
przyszły mistrz internettsu
C75
Napisano Ponad rok temu
Kselos, ale pozycja jeźdźca nie ma ćwiczyć Twojej gardy tylko coś innego.
A skoro ludzie po dziś dzień to ćwiczął to chyba jest to lepszy twór niż chi long do czy karate tsunami
No jak to mich, przecież sam masz avatarka Karate Tsunami :wink:
bo karate tsunami żondzi zawsze i wszendzie
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Wiekszosc wypowiedzi (szczegolnie przedstawicieli WCH, VT itd) uderza w ton , ze JKD powstalo ze wzgledu na to, ze to czego nauczyl sie (albo nie) od YipMana i czy jakiegokolwiek innego przedstawiciela WCH bylo niekompletne, bo za krotko sie uczyl
bo takie sa fakty z historii i kariery Bruce'a Lee w tym stylu. tego sie nie da zaprzeczyc
Zrozumiec to mozna tak, ze w ten sposob chcecie Panowie podkreslic w jakis sposob elitarnosc stylu jaki trenujecie, poslugujac sie znana badz co badz osoba Bruce'a
nie wiem jak inni, ale ja niczego nie sugeruje. zadalem proste pytania i dalem mozliwosc wypowiedzenia sie kazdemu
Sugerujecie zatem, ze gdyby Bruce uczyl sie wystarczajaco dlugo i otrzymal prawo nauczania WCH - nie stworzylby JKD....? Troche to smieszne i naciagane, nie uwazacie?
znajac jego sposob myslenia i dzialania, ze nawet gdyby byl mistrzem WingChun to napewno nie otworzylby swojej szkoly pod tym szyldem.
Proponuje aby postudiowac i poczytac wypowiedzi ludzi, ktorzy przebywali w sasiedztwie Bruce'a w momencie jak podwaliny JKD powstawaly (Dan Inosanto, Taky Kimura czy Larry Hartsell). Dostaniecie wtedy odpowiedz na to - dlaczego powstalo JKD i po co.
Pozdrawiam
te historie juz znamy. Jest wiele bo powstawaly zarowno w szkolach JKD jak i w WingChun.
Napisano Ponad rok temu
nie zauważyłem, żeby ktoś tu się wywyższał, anie nie podkreślał elitarności swojego stylu.
Kurcze aż pzrejrzałem wszystkie odpowiedzi od początku, wskaż mi proszę w którym miejscu ktoś napisałe że:
Wiekszosc wypowiedzi (szczegolnie przedstawicieli WCH, VT itd) uderza w ton , ze JKD powstalo ze wzgledu na to, ze to czego nauczyl sie (albo nie) od YipMana i czy jakiegokolwiek innego przedstawiciela WCH bylo niekompletne, bo za krotko sie uczyl.
Uważam, że jest to jak najbardziej luźna rozmowa, tak sobie gaworzymy i gdybamy.
Nikt tu nic nie naciąga, nie uważam(y) wcale, że gdyby Bruce Lee znał cały system to by przy nim w jego czystej formie został.
To o czym piszesz, o wypowiedziach różnych postaci, dla mnie to są bajki (może coś z tego jest prawdą, może wszystko, a może nic). Panowie nadużywają imię Bruce kiedy tylko mogą, nie mówię że Ci których wymieniłeś, ale ogólnie. Jak byłem młodszy byłem zafascynowany Brucem, niestety z biegiem czasu nabrałem trochę dystansu do tego co się o Brucie mówi. Na pewno nie można mu odmówić rozsławienia kung fu na świecie. Nie umniejszam tu JKD, kiedyś sam myślałem nad JKD, ale u mnie niestety nie było i nie ma nadal sekcji JKD.
Wiemy również o tym, że nie tylko VT był składnikiem JKD, ale i inne style, z tymże jak by nie patrzyć, mnie się wydaje że jednak tego VT było najwięcej. Nie ma w tym nic złego, że łączy się elementy różnych stylów. Jak dla mnie np. noże motylkowe z VT nie bardzo są praktyczne (nie weźmiesz tego ze sobą na ulicę), no to dołączamy do tego pałki, nóż, nunchaku i co tam jeszcze. Nie będzie człowiek ganiał z ponad metrowym jakimś ostrzem po ulicy. Ma do wyboru - tradycja, i ćwiczy miecz, czy praktyczność i dołącza sobie np. nóż.
Myślę, że trochę się zdenerwowałeś, ale jak przeczytasz na spokojnie to może wtrącisz coś ciekawego do dyskusji. Ja bardzo chętnie się dowiem czegoś ciekawego.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie posrednio... Wypowiedz w stylu - nie naumial sie calego WCH i dlatego stworzyl JKD i zapisal sie w historii jako jeden z najwiekszych innowatorow MA...nie zauważyłem, żeby ktoś tu się wywyższał, anie nie podkreślał elitarności swojego stylu.
(To co dzieje sie dzisiaj, dzieki UFC i Rorionowi - Bruce przpowiedzial i robil dawno) to co by dopiero bylo jakby naumial sie CALEGO systemu...Wtedy to hoho...
Co do poslugiwania sie osobom Bruca, to raczej wiecej szkol WCH robi sobie marketing na jego osobie - plakaty z podobizna, teksty w stylu - styl cwiczony przez Bruce'a Lee itd.
Szanujace sie organizacje JKD nie uzywaja sylwetki Bruce'a poniewaz tego zyczyl sobie Dan i sam Bruce..
Moja wypowiedz dotyczy nie tylko tego watku ale i innych wypowiedzi przy okazji takich postow i takze na wielu innych forach, takze zagranicznych gdzie najwiecej do powiedzenia i najwiekszymi znawcami tego kim byl Bruce i co robil sa zazwyczaj osoby z obozu WCH...Kurcze aż pzrejrzałem wszystkie odpowiedzi od początku, wskaż mi proszę w którym miejscu ktoś napisałe że
Fakt, dobrze ze napisales ze BYLO, jakos tak do 1965 roku...Wiemy również o tym, że nie tylko VT był składnikiem JKD, ale i inne style, z tymże jak by nie patrzyć, mnie się wydaje że jednak tego VT było najwięcej.
To nie do konca tak, ze JKD to dolaczanie tego i tamtego...a i moze jeszcze tego...no to dołączamy do tego pałki, nóż, nunchaku i co tam jeszcze
Ja jestem bardzo spokojny i juz dawno mi przeszlo denerwowanie sie tym co ktos napisze na forum.Myślę, że trochę się zdenerwowałeś, ale jak przeczytasz na spokojnie to może wtrącisz coś ciekawego do dyskusji.
[/b]
Napisano Ponad rok temu
Z tymże tutaj nie raczej nie mówiliśmy o tym, że stworzył JKD bo za krótko ćwiczył VT. To ktoś inny, gdzieś indziej
No jak by znał cały VT to by dopiero było
Z tym marketingiem to nawet szkoły Yong Chun nie związane z Yipmanowskim VT próbuja w jakis tam sposób wykorzystać Bruce'a.
A o tym dołączaniu to spox, to taka moja wariacja
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
W książce "Tao of JKD" położony jest nacisk ma to, że Bruce Lee dążył do zerwania z tradycją, odcięcia wszystkiego, co zbędne (formy, niskie pozycje, nieefektywne techniki, gardy). Kopania należy się uczyć kopiąc, uderzania - uderzając (w worek i podczas sparingów)
Pozdr!
Napisano Ponad rok temu
Jak wielu napisalo nie jest to styl a idea - rozpropagowal idee nowoczesnego treningu i samodoskonalenia sie dopasowujac do wlasnych predyspozycji. Jeszcze nie spotkalem sie z tym aby dwoch bardziej znanych instruktorow JKD robilo to samo pod wzgledem technicznym ale wszyscy rozwijaja ta sama idee.
Duzo wczesniej takie idee byly propagowane przez prekursorow walki wrecz w Rosji, Brazylii itp
Podobne idee propagowali prekursorzy nowoczesnego jujitsu na poczatku wieku w europie.
Oczywiscie nie ma sie co obrazac ze tradycjonalisci beda mowic ze jak sie jednego dobrze nie nauczylo to tworzy sie cos innego bo taka jest prawda.
Ale powody sa rozne i to zalezy od czlowieka - jedni jak czegos nie beda mogli opanowac to stworza cos wlasnego i oglosza sie mistrzem inni natomiast widzac ze cos nie jest dla nich odpowiednie kombinuja aby w ich wykonaniu bylo skuteczniejsze i w ten sposob powstaja nowe style, techniki, idee oraz metody treningowe.
Bruce Lee mial pomysl ktory potrafil rozpropagowac bo mieszkal w ameryce obracal sie we wlasciwych kregach itp. Zobaczcie np czy BJJ by sie tak rozpropagowalo gyby czesc nie wyemigrowala do ameryki ? Rosyskie sztuki walki tez sie tam staly znane dzieki emigrantom a duzo pozniej u nas w kraju. Jeszcze na poczatku lat 80 znajomy student z ZSRR nie mogl utrzymac sekcji w wawie bo przychodzilo nas na zajecia 4 osoby bo ludzie woleli bardziej wschodnie rzeczy cwiczyc.
Dzieki takim ludziom jak Bruce Lee jest caly czas postep w sztukach walki. Mozna narzekac na wypaczanie tradycji, strych kanonow postepowania ale jest ciagly rozwoj. Takie osoby byly przez wieki i beda przez wieki tylko ze jedne bardziej znane drugie mniej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jow Ga Kung Fu - relacja z seminarium, zdjęcia!
- Ponad rok temu
-
legendy kung fu....
- Ponad rok temu
-
odp kopnięcia w WingTsun
- Ponad rok temu
-
Kto tam jest?
- Ponad rok temu
-
Kung-Fu we Wrocławiu
- Ponad rok temu
-
4702- Rok Koguta
- Ponad rok temu
-
Dlaczego zamykacie nie które tematy ?
- Ponad rok temu
-
Ba Gua Chang
- Ponad rok temu
-
Żegnam uczestników tego forum
- Ponad rok temu
-
skutecznosc w walce stylu wingtsun-opinie
- Ponad rok temu