Compound Guy

No mialem na mysli, ze mozna zrezygnowac z tego cwiczenia. Kregoslup to nie przelewki. Jezeli cwiczenie (nawet najlepsze) sprawia dyskomfort/ból, nie nalezy go wykonywac bez wczesniejszej rehabilitacji czy konsultacji z trenerem (bo bol moze wynikac ze zlej techniki).

Straszne, że utatło się przekonanie, ze aby zrzucic tluszczyk trzeba robic brzuszki. Potęga plotki xd aby zrzucic tluszcz trzeba jesc mniej kalorii niz wymaga tego organizm, ale tylko troche, aby wlaczyc rezerwy (tkanka tluszczowa to energetyczny material zapasowy dla organizmu). Organizm brakującą energie pozyskuje z rozkladu tkanki tluszczowej, ktora zanika. Brzuszki maja sie nijak do tego. A cwiczenia fizyczne calego ciala pomagaja utrzymac cialo w formie i dodatkowo wspomoc spalanie.

Skoro teoretycznie dasz rade więcej, ale nie wypychasz, bo możesz sobie coś zrobić, to znaczy, że nie możesz więcej. Czasami lepiej mniej, a dokładniej i bezpieczniej. W sporcie nie chodzi o to, żeby się kaleczyć, ani udowodnić KOMUŚ, że się da więcej. Najlepsze jest udowadnianie sobie, że potrafisz więcej niż wcześniej, ale nigdy kosztem bezpieczeństwa (czyt. zdrowia). Tak ja kolega wyżej. Suwnica nie jest wyznacznikiem siły. Siłe nóg sprawdzisz przysiadem ze sztangą na barkach, z co najmniej dwuosobową asekuracją, po co najmniej kilku seriach wstępnych z progresją ciężaru zaczynając od bardzo lekkiego ciężaru, aż dojdziesz do swojego maksa. Aczkolwiek myślę, że początkujący nie potrzebuje sprawdzać swoich maksów ze względu na brak obeznania w poprawnej technice. Trenując poprawnie, regularnie i ochoczo w swoim czasie do tego dojdziesz. Ot taka rada. Zrobisz z tym co chcesz

Piłka ręczna nie ma tu większego znaczenia. Nie można robić ciągle tego samego i oczekiwać innych rezultatów (w tym wypadku mowa o zwiększazniu oporu). Progres jest mozliwy przy stopniowym zwiększaniu oporu. Można to robić w street workout poprzez progresje cwiczen (utrudnianie np .pompek itp) albo np. zwiekszanie obciazenia w treningu na trening. To co napisalismy wyzej do tego prowadzi. FBW zarówno pomoże zbudować sylwetkę jak i zwiększyć siłę. jako, że wykonuje się podstawowe cwiczenia, masz mozliwosc zwiekszania w nich obciazenia, a wiec oporu, co zmusza miesnie do adaptacji (chca podolac obciazeniu, ktoremu sa poddawane, a gdyby nie zwiekszac oporu, przyzwyczaja sie, bo stwierdzą, ze taka siłą i taki rozmiar jest wystarczajacy do pokonania aktualnego i nie zmieniającego się oporu). A do tego przede wszystkim paliwo (dieta). To są oglnie zasady żadnych cudów i magii w tej tematyce nie ma.

Potwierdzam. Split jest dobry jak juź masz mase, a chcesz uwydatniać poszczególne aktony. Wtedy stosujesz wyspecjalizowane cwiczenia izolujace na miesien krawiecki, ramienny czy przywodziciel. Narszie podstawy. Polecam Przysiad, podciaganje na drazku(jak nie dasz rady to australijskie. look google), pompki na poreczach/zwykle z obciazeniem i wyciskanie nad glowe. Cale cialo w 4 cwiczeniach. Zyskasz sile ktorej kiedys uzyjesz w splicie

2594 to wynosi bez ćwiczeń. Przy ćwiczeniach 3x w tygodniu (full body workout) musisz doliczyć kalorie. Z tego co widze wychodzi Ci około 3800kcal, ale to raczej trochę za dużo. W okolicach 3000kcal byłoby ok i waga powinna spadać (jeśli będziesz sumiennie ćwiczył zarówno siłowo jak i aerobowo). Dane "literaturowe" to tylko jakiśtam wyznacznik, sam musisz od czegoś zaczac, aby mieć punkt odniesienia i dowiedzieć się jak reaguje organizm na daną ilośc kalorii. I będzie to miarodajne tylko przy diecie z jak najmniej przetworzonymi produktami, które organizm wykorzysta we właściwy sposób.

Po 1sze dieta. Regularne posiłki, bez podjadania. Produkty pełnowartosciowe, nie rafinowane, jak najmniej przetworzone. Zapotrzebowanie mozesz sprawdzic tu na stronie. Wpisz w google fabrykasiły bmr i tam jest kalkulator. Przy 113kg to lepiej od razu zredukować mase.