
Do moich treningów SW postanowiłem dorzucić 2x w tygodniu siłownię - środa i sobota. Przy czterech treningach SW w tygodniu tylko te dni mi odpowiadają.
Ułożyłem sobie następujący plan:
Środa:
1. Wyciskanie sztangi leżąc 3x5 powtórzeń, ciężar 90% maksa.
2. Przysiady ze sztangą 5x5 powtórzeń, 65% maksa + 5% co serię.
3. Martwy ciąg 3x5 powtórzeń, 70% maksa.
4. Podciąganie na drążku pochwytem 3x maks.
5. Brzuch
Sobota:
1. Wyciskanie sztangi leżąc .
2. Wiosłowanie sztangą 3x6 powtórzeń, 70% maksa.
3. Military Press 3x5 powtórzeń, 70% maksa.
4. Przysiady ze sztangą .
5. Brzuch
Przerwy pomiędzy seriami 60s.
Ponieważ na chwilę obecną w sobotę mam ograniczony dostęp do obciążenia, w ten dzień wyciskanie sztangi leżąc i martwy ciąg będą robione bardziej na wytrzymałość (więcej powtórzeń).
Co o tym myślicie ? Krytyka również mile widziana
