Nie możność regulacji tkanki tłuszczowej przy pomocy diety
Napisano Ponad rok temu
Przykład procentowy jakie podajesz (10% czasu jaki ciężarowiec poświęca na właściwe dźwiganie) nie bardzo trzyma się kupy. Gdyby ciężarowiec dodatkowe 10% czasu poświęcił na bieganie dłuższe niż ew zrywy do 6 sekund utrudniłby sobie życie, bo w jego przypadku zamiana najmniejszego nawet procenta włókien przejściowych w typ aerobowy oznacza spadek wyniku. Nie od parady osoby nietrenujące mają więcej włókien szybkokurczliwych niż trenujące (niespecjalistycznie pod ciężary/trójbój).
Podaż węglowodanów i czas podaży zależy od uprawianego sportu i od osobistych predyspozycji zawodnika (głównie hormonalnych), więc jest mocno zindywidualizowana. Wszyscy się uczymy, docieramy do literatury itp itd.
Temat jest o regulacji ilości tkanki tłuszczowej przez zmianę nawyków żywieniowych - tak, proporcje makroskładników i ich ogólna ilość i jakość (w zależności od konkretnej osoby, poziomu aktywności itd) pozwala na zmianę kompozycji ciała na korzystniejszą. elementy psycho-emocjonalne odgrywają tu również niepoślednią rolę, głównie w zakresie utrzymania nowego sposobu odżywiana.
Każdy powinien znaleźć swoje optimum pomiędzy żywieniem 'idealnym' a szarlotką i piwkiem z kolegami. Takie, które pozwala utrzymać dobrą formę i kompozycję ciała.
Napisano Ponad rok temu
To chyba nie do mnie?Przykład procentowy jakie podajesz (10% czasu jaki ciężarowiec poświęca na właściwe dźwiganie) nie bardzo trzyma się kupy.
Napisano Ponad rok temu
Co przeczy moim doświadczeniom związanym z odchudzaniem/zmianą kompozycji tłuszcz/mięśnie.dieta nie jest skuteczną długofalową metodą odchudzania.
Największe dostrzegalne zmiany jakie miałem zawsze były związane z zmianą diety.
Przejście na rozsądniejsze odżywianie się tzn: częstsze posiłki o stałych porach + odstawienie napoi słodzonych i słodyczy z małymi odstępstwami, dało mi spadek około 10 kg przy masie 75 kg na początku. Masę w okolicach 65 kg utrzymuję do dziś - 7/8 lat - bez problemów mimo, że po drodze miałem zerwane więzadło krzyżowe co uniemożliwiło mi jakikolwiek ruch przez jakieś 1/2 roku.
Mógłbyś się jakoś odnieść do moich doświadczeń?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pierwsza zmiana opisana powyżej spowodowana była chęcią startów w bardziej dla mnie naturalnej kategorii wagowej.
Druga była spowodowana przeczytaniem paru książek i chęcią poprawy stanu zdrowia. Zmieniłem dietę na paleo-podobną, więcej białek odzwierzęcych, nie jedzenie pieczywa i produktów zbożowych, węgle głównie po treningowo, ale to nastąpiło jakiś rok temu ( można sprawdzić na forum ) .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli chodzi o drugą ewentualność to raczej przekonało mnie, że może być lepiej czego przed wprowadzeniem pierwszej diety nie wiedziałem, a efekt pozbycia się migren był niespodzianką.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Złamana kość śródręcza
- Ponad rok temu
-
Naciągnięte, obite stawy
- Ponad rok temu
-
bielizna termoaktywna
- Ponad rok temu
-
Zdrowa pizza
- Ponad rok temu
-
problem z udem
- Ponad rok temu
-
Artykuł o bieganiu
- Ponad rok temu
-
Wymioty. Trening. Lipa
- Ponad rok temu
-
Dlaczego kaszel nie pomaga na zawał
- Ponad rok temu
-
ból w biodrze.
- Ponad rok temu
-
Ból łokcia.
- Ponad rok temu