Skocz do zawartości


Zdjęcie

szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

budo_telewizor_rubin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 18 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
sprawa tyczy się tego zdarzenia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

gdy zobaczyłem tę informację to zacząłem się zastanawiać czy porządnie naćpanego osobnika cokolwiek jest w stanie zatrzymać.

"Policjant wyszarpnął broń z kabury i przez megafon nakazał oszalałemu kanibalowi przestać. Ten jednak nie słuchał. Wówczas padł strzał, który ranił szaleńca w ramię, który zachowywał się tak, jakby nic mu się nie stało i nadal odgryzał płaty ciała z twarzy biedaka. Policjant widząc, że kanibal nie reaguje, jeszcze 6 razy nacisnął spust, zabijając nagiego napastnika" wtf

Miał ktoś w Was sytuację tego typu? Duszenie działa na każdego, ale weź tu bądź mądry i zbliż się do takiego "porno-zombie-kanibala"
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj

(...) Miał ktoś w Was sytuację tego typu? (...)

Czy naprawdę interesują cię relacje użytkowników vortalu budo z odgryzania twarzy przypadkowym przechodniom?
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Przepraszam, ale poprawiłeś mi humor :D . Czy ktoś z szanownych budowiczów chciałby zamieścić. Stosowna relację. Zanim temat zaoram ?
  • 0

budo_telewizor_rubin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 18 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Kilka razy widziałem takich osobników pod Łódzkim tygrysem. Raz chłopaczek (normalny nie jakiś bydlak bez szyi) wypadł przez barierkę z takiego podwyższenia (ok 2m) słychać było charakterystyczny trzask. Gość wstał i wrócił najebać kogoś na górze. Walił tylko prawą ręką bo lewa wyglądała tragicznie - bark był chyba wybity/zwichnięty. Normalny człowiek (nawet pod alko) leżałby i prosił o hospitalizację - ale narkotestów nie robiłem wiec to tylko domysł.
Pytanie było to budowiczów, którzy zajmują się szeroko pojętą ochroną.
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
zmienilem temat na bardziej adekwatny.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Zombi atakują.

Mój barciak kiedyś dawno temu jak był Pankowcem opisywał akcje z jakimś skinem. Nawalony gość, wielki jak autobus był prany po łbie metalową rurką a mimo to cały czas szarżował.
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
skin wielki jak autobus-
też znam takie opowieści...
co to ludzka fantazja nie wymyśli...
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
hmmm
Widziałem tego skina, bo z osiedla był, 190, 110 kilo tak na oko, ja wtedy miałem 190 ale 70kilo.

Oni się regularnie prali więc wierzę zdecydowanie, zresztą wrócił i na żywo mi wtedy opowiedział co się działo.
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj

(...) Widziałem tego skina, bo z osiedla był, 190, 110 kilo tak na oko, ja wtedy miałem 190 ale 70kilo.(...)

Małe autobusy mieliście na dzielni. Gdzie to? Malezja? Włochy?
Autobus wielkości 110-kilowego skina? Kierowców pewnie rekrutowali wśród Pigmejów?
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
e się czepiacie....
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj

e się czepiacie....


a przez tę rurkę to pewnie spaliny puszczał ?
  • 0

budo_horn
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Byłem świadkiem jak rozjuszony i podchmielony gość chciał w pubie wytłumaczyć adwersarzowi pewne sporne kwestie. Koledzy, chyba nauczeni doświadczeniem, widzieli co się święci więc próbowali go powstrzymać. Najlepsze, że wybrali ciekawy sposób powstrzymania kolegi, a mianowicie rozbijali mu butelki na głowie. Przy trzeciej, rozjuszony osobnik, najwyraźniej ochłonąl, podrapał się po głowie i jakby nigdy nic powiedział: 'Dobra chłopaki, szkoda szkła. Idziemy do domu.'
  • 0

budo_szwed
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 520 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Ja kiedyś miałem taką akcję, zdawałem gdzieś na Ulicy relację. Generalnie koleś skoczył na mnie i kumpla pod sklepem, dostał mega oklep, a mimo to krzyczał, że chce jeszcze....Wyglądał na naspidowanego, normalnie koleś po alku by leżał i kwiczał.
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
może dziewczyna go rzuciła...a wy tacy nieczuli...
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
ale co nas obchodza jego porazki z Judo ? :)
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
W 1977, Baton Rouge, Lousiana, dwoje policjantów, Steve Chaney i Linda Lawrence odpowiedziało na wezwanie kobiety, która obawiała się, ze jej były chłopak włamał się do jej domu. Natknęli się na John Jamesa Mullery, który jak się później okazało był pod wpływem kokainy i PCP. Mullery zaatakował ich, próbując odebrać broń Chaneyowi. Linda postrzeliła go w przedramię blisko nadgarstka. Mimo to Mullery walczył dalej. Cahaneyowi udało się w końcu odzyskać kontrolę nad swoją bronią i dwa razy postrzelił Mulerrego w klatkę piersiowa z bliskiej odległości (pociski kaliber .38). Postrzelony Mullery rzucił się na Lindę, odebrał jej broń i zastrzelił ją z jej własnego rewolweru, zabijając ją.

Walka trwała dalej. Mullery i Chaney starali się odebrać sobie nawzajem broń. Muller zaczął gryźć palec Chaney'a, ten przyłożył pistolet do żeber napastnika i strzelił z przyłożenia. Mullery puścił jego dłoń, uśmiechnał się i powiedział "o, ten był dobry". Potem podniósł i rzucił policjanta przez cały pokój "jak dziecko rzucające pluszowego misia", mimo ze był już czterokrotnie postrzelony, z czego 3 razy w klatkę piersiową (postrzały potencjalnie śmiertelne!).

Mullery zaatakował ponownie. Bity łyżka do opon i dźgany nożem Chaney zdołał ponownie załadować rewolwer i strzelił Mulleremu prosto w splot słoneczny. Kolejny strzał, niemal z przyłożenia, rozwalił czubek głowy Mullerego, tak że pocisk przeszedł na wylot, a Chaney widział dziurę poprzez głowę napastnika. Mullery padł.

Chaney ciężko oddychając zaczął się wycofywać, a Mullery podniósł się z podłogi i znowu zaatakował!
Cahney zaczął strzelać.
Dwa strzały w klatke piersiową. Zero efektu.
Strzał w brzuch. Zero efektu.
Ostatni strzał w miednicę roztrzaskał biodro Mullerego który w końcu padł. A nawet 10 krotnie postrzelony doczołgał się do drzwi, odcinając drogę policjantowi próbującemu zabrać ciało swojej partnerki!

Zombie? Terminaror?

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Ciezko mi to sobie wyobrazic.

Opis bardziej jawi mi sie jako "faktowski".
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Jeśli trudno ci to sobie wyobrazić, to zobacz film "Ultimate survivors" wydany przez Calibre Press, zawierający rekonstrukcję tego zdarzenia, oraz narrację Chaneya opowiadającego co się wtedy stało. Cała sprawa jest dobrze udokumentowana (np. "The Ayoob Files." Masaada Ayooba) często jest analizowana podczas szkoleń amerykańskiej policji.

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Ale duzo takich nie bylo ? W sensie, ze nie jest to powszechne zjawisko ?
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: szalency, pijani, nacpani w swietle podejmowanych interwencj
Przypuszczam, że są to raczej wyjątki od reguły. Z drugiej srtony z tego co wiem, kaliber .45 został wprowadzony w amerykańskiej armii dlatego, że mniejsze kule nie były w stanie powstrzymać atakujących w amoku filipińskich wojowników...
Tak naprawdę, nawet postrzał w głowę lub serce nie gwarantuje że uda się powstrzymać napastnika (zwłaszcza przy kuli mniejszego kalibru). Jedynym pewnym sposobem jest rozwalenie pnia mózgu, co daje natychmiastową śmierć.

Pozdrawiam, Thufir
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024