67 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jerz]

Nie ma niestety :-( orzechy dałem co by jakieś białko choćby nie zwierzęce było no i energia z tłuszczy.
Nie bardzo mam warunki w pracy żeby sobie przygotowywać sałatkę z mięsem.
Myślę nad tym czy jajek nie wkrajać do tych sałatek.
Mięso jem po powrocie do domu w 4 posiłku :-) a czasami i w 5 i 6.
Generalnie jem raz dziennie jajka i co najmniej raz dziennie mięso.

[budo_mradu]

Jerzu - dawaj przepis

Ja wlasnie zjadlem pieczona wolowinke z gotowanym szpinakiem i swiezym pomidorem

[budo_jerz]

Nie ma przepisu
Co tydzień w poniedziałek idę do warzywniaka i kupuję sobie jedną główkę jakiejś sałaty cykorię czy coś w ilościach żeby starczyło na 5 dni, 5 pomidorów, cebulę bądź czosnek znów ma starczyć na 5 dni jakąś fajną musztardę i co jakiś czas olej rzepakowy bądź lniany. Wrzucam wszystkiego po trochu dorzucam orzechów i nasion (czasami jakieś suszone owoce są w tej mieszance), musztardy, oleju (myślę nad dorzuceniem jajek) mieszam wszystko ręką i gotowe


P.S. Ja jestem cały czas głodny więc mi smakuje ale nie jest to majstersztyk kulinarny
P.S.2. Czasami kupuję łososia, myślę czy od czasu nie dorzucać tam tuńczyka... generalnie na samej zieleninie trochę ciężko...

[budo_novocaine]

moze kurczaka dorzuc, cos ala ceasar salad?


zaczyna mi sie w przyszlym tygodniu drugi semestr, i tym razem mam sporo wykladow kawalek od domu. normalnie jestem najdalej 10minut, i jesli mam godzine przerwy miedzy wykladami to moge wrocic do domu i cos zjesc. teraz bede jakies 30min od domu. do tego mam wyklady na 9 rano i nie bede mial czasu zjesc prawdziwego posilu po silowni... wiec mysle, ze moze zrobie pseudo-IF/warrior diet. rano przed i po silce bialko+troche wegli, a wieczorem jeden dupny posilek...

[budo_jerz]

Kurczaka musiałbym przygotować sobie w domu a resztę o której pisałem da radę na miejscu.

[budo_novocaine]

a to ty to robisz w pracy, nie przynosisz gotowego? bo do tej salatki dodaje sie wlasnie zimnego grillowanego kurczaka, czyli robisz wszystko w domu i przynosisz do pracy, nie trzeba podgrzewac.

[budo_mort]

to spróbujcie wykorzystać i udoskonalić mój patent- raz w tygodniu kupuję kawał mięsa (szynka, schab, pierś)
waga ok 0,7- 1 kg
piekę to z ziołami i czosnkiem z połówka pomarańczy a potem nosze ze sobą do pracy odkrojoną porcję. i dodając warzywka np w stylu jerza

mozna to wykorzystywać jako podstawe do przyrządzania dowolnych posiłków- jako kotlet, wklad kanapkowy, w kawałkach do sałatek i innych gulaszy lub risotto czy makaronu. w ostateczności mozna wsunąć samo mięcho jak nie ma czasu skomponowac posiłku.

oczywiscie nie jest to jedyne jedzenie w tygodniu ale coś w rodzaju żelaznej porcji- pieczeń się nie psuje choćby cały dzień spędzila w torbie

poza tym sztuka mięsa to najzdrowszy realnie doastępny rodzaj jedzenia ( bez bawienia się w produkty eko)

[budo_mradu]

Kurczaka musiałbym przygotować sobie w domu a resztę o której pisałem da radę na miejscu.

To przygotuj w domu kurczaka, pokroj w kostke, zapakuj do czegos i na miejscu, jak sobie przygotowujesz salatke - dosyp kurczaka. W czym problem?

[budo_jerz]

Wydaje mi się że nie ma potrzeby.
Będę mieszał jajka, tuńczyk, łosoś i też będzie dobrze?

a to ty to robisz w pracy, nie przynosisz gotowego? bo do tej salatki dodaje sie wlasnie zimnego grillowanego kurczaka, czyli robisz wszystko w domu i przynosisz do pracy, nie trzeba podgrzewac.

Jup wszystko w pracy robię.
Mamy lodówkę, kuchnię, pracuję przy kompie a nie z klientem więc nie widzę problemu.
Zajmuję mi to 5-10 minut więc czasu nie dużo i nie muszę targać tego ze sobą w plastikowych pudełkach

mort: co tu udoskonalać dobry patent

[budo_ry-you]

jerz: tuniol z puchy badz jakas inna rybka, wedzona piers z kurczaka do kupienia w kazdym miesnym nieraz sa takie fajne pakowane w folie.

[budo_czarny msciciel]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - dzisiaj znalazlem, fajny artykul i sensowne zestawienia
wlasnie sie zastanawiam jak sobie skomponowac diete przed i po treningu bez odwolywania sie do odzywek - gotowych produktow

[budo_novocaine]

zartujesz, prawda? tam im w diete wpisuja kanapki i ciasteczka z subwaya, i sok pomaranczowy. to juz lepiej odzywki :roll:
typowe high carb dla atletow z podrecznikow awf... do tego nie potrafia nawet poprawnie tabeli podpisac.

[budo_czarny msciciel]

Zalozylem ze nawpisywali takie rzeczy bo cicieli miec boost wegli przed zawodami gdzie zapierdalaja caly dzien?
Ja szukalem dkoladnie zestawienia co jesc po treningu i to mi sie wydalo sensowne:

The post-exercise meal should be consumed within 2 hours of exercise for best glycogen restoration. Focus the meal on carbohydrates, at least 100 to 200 g, but combine the carbohydrates with a lean protein (lean meat, chicken, turkey etc). Consuming protein with carbohydrate post-exercise will help build, maintain, and repair muscle. Adding 7-10 gms of protein with the carbohydrate within 30 minutes of exercise will stimulate protein synthesis. Recent research suggests consuming approximately 20 gms of protein at one time maximizes muscle synthesis and repair; protein in excess of 20 gms will not promote additional muscle synthesis or repair.


Zreszta nie wymadrzajcie sie bo jak sie zapytalem ile jesc wegli po treningu i przed to mi napisaliscie ze na czuja:)

[budo_novocaine]

ale co w tym nowego? jak dla mnie i tak za duzo wegli, ale co kto lubi. jak chcesz duzo wegli to proponuje w innym temacie pytac ja po treningu jem moze z 20g.
no i nie widze linka do tego "recent research".
protein in excess of 20 gms will not promote additional muscle synthesis or repair.
strawman. nie twierdze, ze spozywanie bialka ma prowadzic do zwiekszonej syntezy/naprawy miesni.

[budo_czarny msciciel]

No to zeby bylo paleo to moze pytanie z innej banki - gadalem o tym z kolega co tzryma od roku wlasciwie to nie paleo ale diete 40% tluszcze, 40% bialko i warzywa zielone wegle (to wszystko super organic bo go stac:)). Zrobil sobie dosyc dokladne badania, po roku - cholesterol itd. wszystkie wyniki ma w super normach.
Z tym ze ja nie ukrywam robie sobie dzien w tygodniu 1 - gdzie wpierdalam wegle i slodycze na maxa oprocz sniadania - sobote - to wg Ferrisa ze 1 dzien czegos takiego pomaga zeby organizm nie wszedl na tryb oszczedzania - kolega zas twierdzi ze taki 1 dzien rujnuje w organizmie na okolo 2 tygodnie benefity z low-carb.

Jakies opinie?

Ja wracam chyba za tydzien do low-carb + glodowki po 18h co 2 dzien (lekkie sniadanie, i lekka kolacja pozno w nocy) bo z mojego doswiadczenia mialem najlepsze wyniki w temacie 5 tluszczu po tym, z tym ze mysle o tym cheat day czy nie odstawic...

[budo_novocaine]

paleo tak naprawde nie jest low carb z definicji, bo jak potrzeba to mozna miec wiecej wegli. chodzi bardziej o zrodlo.

co do tego jednego dnia, jesli ktos jest na diecie keto i stara sie to utrzymac, to owszem, wiecej wegli zepsuje efekt. ale jak ktos ma po prostu low carb to takie jednoniowe przejedzenie moze niektorym pomoc.

[budo_czarny msciciel]

co do tego jednego dnia, jesli ktos jest na diecie keto i stara sie to utrzymac, to owszem, wiecej wegli zepsuje efekt. ale jak ktos ma po prostu low carb to takie jednoniowe przejedzenie moze niektorym pomoc

Tez tak mysle, nie sadze zeby "normalny" low-carb powodowal trwale przejscie na keto - to by trzeba wpieprzac tluszcze w wiekszej ilosci.

[budo_novocaine]

[budo_jerz]

Not that easy either :-P

[budo_novocaine]

"i sad it's simple, not easy"
ale masz racje, powinno byc "complicated"