Skocz do zawartości


Zdjęcie

Realistyczna walka w parterze


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
233 odpowiedzi w tym temacie

budo_alexia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:śląskie
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze

akcja w stójce będzie poprzedzona np dziwnym, dezorientującym zachowaniem ( głupie teksty, pytania, gesty)


...laska zapyta o drogę czy poprosi o ogień, po czym kopnie w jaja ;-)

Co do tych zaników o których pisze Thufir, to chyba gdzieś to było już w innym temacie, i chłopaki którym przyszło wykorzystać SW na ulicy pisali, że to nie jest zasada, bo te najprostsze, wdrukowane techniki, pozostają. Walą piąchami jak na treningach, a nie rzucają się wydrapywać oczy :)
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Mort, masz rację. Jeśli "prawdziwa walka" będzie się odbywała w formule do której jest przyzwyczajony adept pełnokontaktowego sportu walki- honorowego pojedynku, czy jak to się dawniej mówiło "wyjścia na solo", to rzeczywiście to zjawisko stresu adrenalinowego nie wystąpi lub nie będzie się wiązało ze znaczną utratą umiejętności. Bokser czy kickbokser znajdzie się w sytuacji którą już wielokrotnie przeżył i w której czuje się pewnie.

Problem polega na tym, że takie symetryczne pojedynki zdarzają się na ulicy bardzo rzadko. Napastnicy nie są zainteresowani by się z nami bić, oni chcą nas pobić. Zrobią wszystko, by nie dać nam żadnej szansy- a atak z zaskoczenia na przeciwnika który jeszcze nie wie że walka już się rozpoczęła daje im największe szanse na wygraną. 4D o których pisze Geoff Thompson: Dialogue, Deception, Distraction, Destruction to strategia stosowana przez ulicznego drapieżnika, na którą sportowcy nie są przygotowywani.

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_alexia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:śląskie
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Thufir, ale nie chodziło o solówy czy honorowe pojedynki. Raczej o sytuacje - koleś popchnięty czy uderzony, odpowiada pięściami. Jeśli bokser czy kickbokser na sparingu obrywał ciężkie plomby na łeb czy inne części ciała, to jak nagle zostanie zaatakowany, łatwiej to zniesie (w sensie przycięcia ciosu czy pchnięcia) niż ktokolwiek inny, plus te kilka najprostszych technik ręcznych czy nożnych zastosuje. Kubuś chyba o tym pisał, również o tym że i jemu samemu się zdarzało. Nie mówię że każdy taki adept nie wymięknie czy nie spanikuje - za to Ty nieco generalizujesz ;-)
Z kolei jeśli atak polega na totalnym zaskoczeniu, przewadze liczebnej, albo pierwsze kilka ciosów rozkłada napadniętego, to i gross motos skills czy 4D by mu nie pomogły.
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
moim zdaniem jesli adept sportów fullcontaktowyxch nie zostanie zdominowany werbalnie w fazie przed atakiem to typowy atak uliczny będzie bliski twemu co dośc dobrze zna ( zasypanie gradem ciosów)- każdy w miarę dostarczony bokser ma wyuczone reakcje na takie sytuacje- np klincz, odskok, kontra


po sobie powiem, że czasem sam fizyczny atak odblokowywał mnie w sytuacji, gdy bylem juz zdominowany i przestraszony - bo wchodziłem na znane podwórko. z moich doświadczeń zarówno własnych, jak i obroncy w sprawach o napdy rabunkowe wynika, ze atak ptraktycznie zawsze poprzedzony jest zaczepką słowną i badaniem jak zaczepiony zareaguje. Dopiero zdezorientowanie i pasywnośc zaczepionego dają sygnał do ataku.

imho największym wrogiem napdnietego jest przęsqwiadczenie, ze jeśli wykona jakieś polecenie napastnika to ten da mu spokój. w ten sposób stopniowo poddaje się jego woli i zostaje zdominowany. Na forum ulica jest sporo postów osób, ktore coś cwiczą ale nawet nie podjęły obrony i potem mają niesmak do siebie

moim zdaniem nalezy wyznaczyć sobie nieprzekraczalną granicę po ktorej automatycznie zaczynamy walczyć w najbardziej eksplozywny sposób0 u mnie jest to dotknięcie
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Adept sw ma zawsze jeden dylemat. Nie czy bić tylko kiedy.
  • 0

budo_pashunio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska B

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze

po sobie powiem, że czasem sam fizyczny atak odblokowywał mnie w sytuacji, gdy bylem juz zdominowany i przestraszony


Miałem to samo, niestety najczęściej technika uderzeń była już mocno niedoskonała z powodu stresu. Nie mniej wystarczyło by się obronić. W takiej sytuacji konkretna motoryka i eksplozywność jest już połową sukcesu. Sam szok wywołany u napastnika przez gwałtowny atak przestraszonej ofiary potrafi odwrócić role.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
W dużej mierze wystąpienie stresu adrenalinowego (SSR- survival stress response) zależy od tego, czy układ nerwowy, a konkretnie układ limbiczny rozpoznaje sytuację jako znaną czy nieznaną.
Uproszczony model wygląda następująco:
1) Pojawia się zagrożenie.
2) Układ limbiczny się pobudza i sprawdza: czy już byłem w takich sytuacjach i je przetrwałem? Jeśli tak, to trzeba zastosować tą samą strategię która umożliwiła mi wtedy przetrwanie.
3) Jeśli sytuacja jest nieznana, to trzeba zastosować tą samą strategię która umożliwiła przetrwanie moim przodkom tysiące lat temu, gdy byli atakowani przez tygrysy szablozębne i inne drapieżniki. Gruczoły dokrewne wyrzucają do krwiobiegu koktajl hormonalny z adrenalina na czele, serce bije szybciej, by dostarczyć krew do mięśni, oddech się przyspiesza by bardziej nasycić ją tlenem. Zostaje odcięty dopływ krwi do niepotrzebnych narządów- w tym skóry by ograniczyć krwawienie (stąd zblednięcie), a cała krew idzie do głównych mięśni (zwłaszcza nóg -by uciekać)- stąd utrata małej motoryki. Walka zmienia się w bezwładną młockę pięściami, drapanie, gryzienie- tzw gross motor skills, które kiedyś pomagały przetrwać w walce z dużym drapieżnikiem.

Zasadniczym celem treningu SW (sztuk, sportów lub systemów walki) jest takie wyszkolenie układu nerwowego, by sytuację walki zaczął traktować jako coś znanego. Im bardziej podczas treningu uda się odtworzyć warunki które występują podczas rzeczywistej walki, tym mniejsze prawdopodobieństwo że w sytuacji rzeczywistego zagrożenia nie będziemy wiedzieć co robić. Jeśli jednak trening sztuk walki nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji, to pojawia się dezorientacja "zamrozenie" i SSR. Dlatego bezkontaktowi karatecy często przegrywają z bokserami bo nie wiedzą jak się zachować gdy dostają rzeczywiste uderzenia. Dlatego kickbokserzy przegrywali z braćmi Gracje na pierwszych UFC po tym jak znaleźli sie w parterze. Dlatego fullkontaktowiec może przegrać z "ulicznikiem" stosującym 4D. Owszem, gdy dostaje od niego bęcki jego układ nerwowy może rozpoznać sytuację jako znaną i zareagować zgodnie z wyuczonymi odruchami, ale równie dobrze może ulec SSR.
Zasadniczym pytaniem w treningu przygotowującego do przetrwania na ulicy jest: jak we względnie bezpieczny sposób odtworzyć rzeczywistą sytuację zagrożenia?

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
z tym akurat nie sposób sie nie zgodzić...
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Co do drugiego filmu zajrzyj do regulaminu.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,10772929,Tak_wyglada_przestepca__ktory_probowal_okrasc____mistrza.html
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Wywiad z bohaterem z pierwszego linku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

“Justin” is 6 feet 2, 250 pounds, with a build that looks like it could split open a suit jacket during a particularly violent sneeze.

But the mixed martial arts expert from Des Plaines insists it was his “training,” not brawn, that allowed him to wrench a loaded pistol from the hand of an alleged mugger who had the weapon pointed at his chest Friday night on the Southwest Side.

“I don’t feel like a hero,” said Justin, who did not want his last name used. “Training matters. If you’re well trained, you have a chance to survive.”

Anthony Miranda’s bruised and battered face — and Justin’s unblemished, chiseled one — leaves no doubt about who came out the victor in the encounter.

On Sunday, Miranda, a 24-year-old convicted felon, was ordered held on $350,000 bond, following a hearing at the 26th and California courthouse. He is charged with armed robbery and aggravated discharge of a firearm in the alleged attack. Police say Miranda shot his own ankle during the struggle with the gun.

Justin, who says he hails from Romania, was happy to talk about the encounter, which he said happened around 11:30 p.m. while he was waiting in his parked car for a buddy to arrive. Justin made it clear there would no photographs taken during this interview — not even one that showed only his torso.

Justin said Miranda originally approached him and asked if he could have a light for a cigarette. Justin replied that he does not smoke. That’s when Miranda pulled out a gun and shoved it against the side of his head, Justin said.

“He asked me for my wallet, for my phone and my keys,” Justin explained. “I told him I don’t have a wallet, I only have cash. He cursed me — like ‘m-----f-----.’”

Justin said he handed over the $30 in cash he had stuffed in a his car’s cup holder, but Miranda was not satisfied, Justin said.

“At that moment, he backs up the gun and he racks it,” Justin recalled. “The gun jammed. He racked it a second time. He ejected the bullet on the ground. He went down and grabbed the bullet and said, ‘Look, m-----f-----, it’s a hollow point. I’ll blow your brains out.’”

That’s when Miranda ordered him out of the car, Justin said.

Justin said he looked at the man facing him, pistol pointing at his chest, and was pretty certain he was about to take a bullet.

“I wasn’t scared because I’m trained,” Justin explained.

Justin then demonstrated to a reporter the sudden, rather effective maneuver that disarmed his attacker.

“The round went off,” Justin continued. “I put him down to the ground. He was fighting. He didn’t want to give up.”

But at the same time, Justin said: “He was begging me to let him go. He said he has a baby.”

Justin then kept his attacker collared until police arrived.

Asked about his training, Justin offered only vague hints at his background: “Former military,” “high-risk training,” “Hostage rescue.”

He said he makes a living in a variety of ways: “Sometimes I do clubs. I do close protection.”

Ciekawe, gdzie się szkolił w tym “Former military,” “high-risk training,” “Hostage rescue.” :)

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Nie ma to jak bullshido...
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
U nas by czekal a zarzuty prokuratora. A pozniej sedzine by urzekl "dzieciecy" wyglad przegranego.
K_P
  • 0

budo_wodnik szuwarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodnia Stolica Przemytu
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze

U nas by czekal a zarzuty prokuratora. A pozniej sedzine by urzekl "dzieciecy" wyglad przegranego.
K_P


Statystyka jest smutna w tym temacie....takie sprawy w Sądzie maja czesto zabawne zakończenia.. albo umorzenia warunkowe. albo nieskie wyrokie w zawieszeniu dla Napastników.. Funkcjusz niejednokrotnie musi tłumaczyć się prze:
1/ przelozonym
2/prorokiem
3/w sadzie..

najlepsze sa durne pytania od obroncow inbteresanta.. same pytania tak są nierealnie dalekie od rzeczywistości ze szkoda gadac..
ale cóz trzeba dalej robić swoje..tylko z głową...w przypadkach skrajnych warto ustalać swiadków zdarzenia..albo samemu zadbac o dowody... (telefon z dyktafonem to cud)
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Poniżej link do filmu jak walkę na ziemi wyobraża sobie jeden z instruktorów combat

  • 0

budo_esds tactical
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Dobrze to ująłeś "wyobraża" sobie. Chyba zainwestuje w jego kolejna płytę - dawno nie oglądałem dobrej komedii.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze

dawno nie nie oglądałem Dobrej komedii.

No dobra, ale co konkretnie tak Cię rozbawiło ( pomijając fakt, iż jest to jedynie trailer filmu )?
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
walka w parterze z użyciem noża


  • 0

budo_esds tactical
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
Ok Akahige, na pierwszych sekundach filmu widać jak dostajemy strzała i padamy i co? W mojej okolicy w 99 % przypadkach napastnik bierze Cie na tzw. buty i zwykle z uwielbieniem okopując (lub chcąc okopać) głowę a nie robi siadów, dosiadów , przysiadów itp., (brakuje balach i trójkątów). To uważam za rdzeń zagrożenia. Jeszcze o ile to co pokazuje w ok. 1.30 to jeszcze ma jakiś sens o tyle dźwignie zakładane nogami w sytuacji gdy napastnik atakuje dynamicznie, agresywnie z pełna siła uważam za niewiarygodne a już w sytuacjach gdy dysponuje przewaga masy ciała uważam za karygodne. Byłem uczony takich dźwigni na nogi rodem z „Chwytów obronnych” Kondratowicza ale to nie te czasy i nie te zagrożenia. Użycie pałki w parterze jest ok. a noża w wersji przedstawionej przez autora uważam za nietrafione (znając jego zamiłowanie do cięć do przewidzenia). Tego w 2.31 z bronią nawet nie próbuje zrozumieć (jeżeli chce się bronić w takiej sytuacji jak na filmie mając broń palną jakieś 40 cm od siebie z upośledzona możliwością przemieszczania się – bo leży na plecach tooo…. Powodzenia ale mnie na to nie kupi) jakieś ale jeśli chodzi o wstęp do zadawania uderzeń z bronią w parterze leżąc to jest ok. W 2.58 widziałem nie raz jak były problemy z założeniem tej dźwigni ludziom którzy trochę liznęli siłowni albo jeździli na rowerku. W 3.17 raz mi się zdarzyło jak taki machacz po prostu dostał buta i skończyło się rumakowanie – jakby to powiedział osioł ze shreka. W 3.55 należy zwrócić uwagę ze 90 % funkcjonariuszy musi jeszcze przeładować broń ( w policji np. funkcjonariusz policji w myśl durnych przepisów winien chodzić z bronią nieprzeładowana i zabezpieczoną!) wiec jest problem, trzeba by klamkę przeładować (można to zrobić o klienta) lub nią uderzać. Rozkładanie pałki jak w 4.09 w takiej sytuacji uważam za bezsensowne, ale powinien tez cos pokazac co w takiej sytuacji gdy mam rozłożona pałkę? Jak jej uzyć, do czego się przyda? to w ok. 4.20 zepchnięcia zerwanie i szybkie wydostanie się z pozycji dominującej jest ok. ale w 4.27 to już pojechał w 4.46 napastnik musiałby być upośledzony – z reszta łokcie trzymane szeroko to jeden z podstawowych błędów podczas dobywania broni i w 5.08. kimura – bez kimury nie było by dobrego filmu! O. Podsumowując – dla mnie to nie realne formy ataków i mało realne formy obrony.
Skoncentrował się na 1 % ataków a olał te 99%
I do tego bawi się z lżejszym od siebie przeciwnikiem bez oporu, a co gdy napastnik będzie cięższy? Będzie agresywny? czyli przeszkadzał, albo na miejscu Hockcheima będzie np. policjantka?
Nawiąże teraz do drugiego filmu który wrzucił Kwiat – są tam kopnięcia wykonywane w parterze. Niektóre z nich wykonywane jest z pozycji siadu – chyba dość popularnej w BJJ, problem który chce poruszyć bierze się z tego jak podchodzimy do kwestii parteru – ja uważam że jest to miejsce w którym mogę znaleźć się w sytuacji ostatecznej – pośliznąłem się, dostałem strzała w pysk albo przyjąłem postrzał na kamizelkę. Jest chwila dezorientacji i jak najszybciej należy odeprzeć atak, przejąć inicjatywę i wstać. Jeżeli dostałem strzała i nie zgasło światło to jest szansa, bardzo możliwe ze zarobiliśmy wstrząśnienie mózgu, ból, w głowie się kręci chce się rzygać, często człowiek przyjmuje pozycje embrionalną co jest zresztą naturalna reakcja organizmu. Co jest łatwiejsze do wykonania – usiąść na d… gdy sie kreci w głowie i robić kopnięcia Hockcheima czy leżąc robić „rowerek”? jak łatwiej jest np. użyć broni, np. wyciągnąć gaz z kieszeni? Pominę tu np. aspekty szpeje ale wystarczy założyć np. zimowa kurtkę, bluze, sweter i pewne rzeczy nie wychodzą.
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Realistyczna walka w parterze
parter w samoobronie potrzebny jest do zdobywania pozycji. tak samo jak poruszanie w stojce. staramy się zająć jak najlepsza pozycję względem przeciwnika. kwestia wykończenia to suma priorytetów w walce oraz warunków brzegowych jakie narzuca na nas otoczenie w jakim podjeliśmy walkę.

a filmiku nie kupuję :-) . najlepszy kombaty pokazywali mi w młodości panowie Raubo i Skrzecz.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024