Re: CROSSFIT ... TMT ...
Im więcej czytam o CrossFicie tym bardziej nie mogę uwierzyć, że parafrazując klasyka "kogo ten CrossFit może podniecać? Tylko osoby niezorientowane".
A teraz ciekawostki (zwolennicy CF - nie czytajcie, przekonać nie przekona, a tylko ciśnienie podniesie):
---
1. Z oficjalnej strony CrossFitu:
CrossFit is not a specialized fitness program
If your goal is to specialize and compete in one sport, then CrossFit isn't for you
Troy Dodson, owner of CrossFit Plano, says that for the CrossFitter, fitness itself is the sport
Ćwicząc CrossFit, wedle samych twórców stajesz się mistrzem... CrossFitu. Wow - szokujące.
---
2. Drugi cytat, to dla tych którzy wierzą iż największa wiedza o Sportach Walki bierze się od wojskowych:
The CF goal of overall fitness, "functional" strength, and all-around preparedness has attracted many law-enforcement agencies, military and firefighting units, and martial artists who like the "train for the unknown and unknowable" philosophy.
Czyli jak lubisz trenować dla samego treningu - trenuj.
---
3. Brak metodologii w CrossFicie nie jest w stanie podważyć nawet tak absurdalnego treningu, który można nazwać CrossFitowym:
a) pobiegnij 400 metrów
zrób 20 pompek
c) tańcz przez 15 minut
---
4. Greg Glassman wymyślił CF.
Wg NYT facet od 2005 roku sam nie ćwiczy CF, bo ma nadwagę.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
---
5. Pan (ex NAVY) Makimba Mimms pozwał powyższego z powodu trwałego kalectwa jakiego nabawił się od CF. Wygrał odszkodowanie 300 000$. Dwie dalsze ciekawostki:
Zastanawiacie się jaki morderczy trening otrzymał? Proszę bardzo:
Three rounds of each of the following, performed for 15, then 10, then 5 reps:
10 pound dumbbell thrusters (a thruster is a combined squatting and pressing movement)
Burpees
Bodyweight Squats
The exercises are performed one after the other, non-stop. There is no rest between exercises or rounds.
Trening nie jest miażdżący, prawda? Pod jednym warunkiem - że nie wykonuje się go na czas/rympał. Trening ułożony i nadzorowany przez certyfikowanego CFa (o tym za chwilę)
---
6. Oficjalną maskotką CF w USA jest "Pukey the Clown" czyli Klaun Rzygaczek. Co przybliża cele i filozofię tego treningu. Jeśli porzygałeś się podczas ćwiczeń po raz pierwszy - otrzymujesz pamiątkowego T-shirta ze wspomnianym klaunem.
The walls of Dodson's facility are covered in photos, many of them showing people lying on the ground or on their hands and knees after a CrossFit workout.
---
7. Czy CrossFit buduje sylwetkę?
Some of the most well-developed female CrossFitters had great bodies before they ever discovered CrossFit; some even competed in figure and bodybuilding pre-CrossFit.
The truth? In my research, the only CrossFitters I've seen who display the hypertrophy of a natural bodybuilder built their bodies with traditional bodybuilding techniques first, then adopted CrossFit.
Yes, CrossFit can build muscle, especially in the newbie or even the experienced trainee who hasn't changed his program in years.
To odpowiedź na założenia twórcy CF, że jest lepszy niż BodyBuilding
---
8. CrossFit to zbiór losowych ćwiczeń:
Strength and conditioning coaches often describe CrossFit's programming — or lack thereof — as senseless and random.
I szczegóły:
Alwyn Cosgrove notes that this "all over the place" programming can be dangerous:
"A recent CrossFit workout was 30 reps of snatches with 135 pounds. A snatch is an explosive exercise designed to train power development. Thirty reps is endurance. You don't use an explosive exercise to train endurance; there are more effective and safer choices.
"Another one was 30 muscle-ups. And if you can't do muscle-ups, do 120 pull-ups and 120 dips. It's just random; it makes no sense. Two days later the program was five sets of five in the push jerk with max loads. That's not looking too healthy for the shoulder joint if you just did 120 dips 48 hours ago."
Mike Boyle adds, "I think high-rep Olympic lifting is dangerous. Be careful with CrossFit."
And here's Charles Poliquin: "If you try to do everything in your workout, you get nothing. CrossFit is different, and maybe even fun for some people, but it's not very effective. No athlete has ever gotten good training like that."
---
9. Certyfikacja. Do otrzymania uprawnień "instruktorskich" wystarczy jeden weekend i 1000$, każdy kolejny "level" to kolejne 250$.
---
10. Kult CrossFitu.
CrossFit has been called the fitness equivalent of the Taliban. "CultFit" is a term of derision frequently used in heated forum discussions. And it's easy to compare the doe-eyed devotion to CrossFit to similarly disparaged "HIT Jedi" or members of "Pavel's Kettlebell Kult."
---
11. Na koniec argument "za" CF. W czasach kiedy 65% populacji USA jest otyła każda forma ruchu jest zbawienna, włączając w to CF.
Oooo, i oto pierwszy post, który może wpłynąć na moje osobiste postrzeganie Crossfitu jako takiego.
Napisane prosto, zwięźle i tak, że nawet ja to zrozumiałem;)
Co do elementów pokazanych na obozie przez sensei Pettasa ( żadnych maskotek nie było, koszulek itp ), to nie mam zamiaru z nich zrezygnować, ponieważ po prostu subiektywnie odczuwam, że jestem silniejszy, szybszy i mam większą wytrzymałość. Cytując kolegę z treningów, który trzymał mi poduchę wczoraj - mam większe "pierdolnięcie"
. Co wiecej zachowałem siłę i wytrzymałość jeszcze na koniec treningów, gdzie reszta ludzi już troszkę zaniemogła. Zadaną ilość ćwiczeń kończyłem wcześniej, niż inni. Oczywiście biore pod uwage tez to, że nie każdy zasuwał przez wakacje jak ja...Ale ja przez prawie 3 miechy robię tylko Crossfit + siłkę i dopiero teraz, jak wróciłem do treningów 20 wrzesnia zacząłem kopać i generalnie ruszac sie pod walke. Na siłowni robie statykę - o tym już pisałem - i zdaję sobie sprawę, że ma ona wpływ również na siłę eksplozywną. Ale poza nią do tej pory tylko crossfit. Ale muszę sie przyznać, ze już myślę, jak zmodyfikować ćwiczenia na siłowni pod Crossfit.
Panowie, na stronach piszą to i tamto. Mnie to naprawde nie interesuje w sensie wpływu na mój trening jako taki. Na tej stronie głównej w ogóle nie byłem, bo bazuję na wiedzy przekazanej nam przez sensei Pettasa. Powiem nawet więcej - to podnoszenie poprzeczki, żeby wycisnąć jeszcze więcej, przebiec jeszcze dalej, podciągnac się jeszcze więcej razy w danej jednostce czasu opanowało mnie tak bardzo, że w pewnym sensie niejako wyparło inne ćwiczenia, którym się poddawałem wcześniej po różnych lekturach, seminariach itp. Nie interesuje mnie to, że Crossfit nadaje sie też do fitnessu. To chyba fajnie jest przy okazji dobrze wyglądać
Ale wiem, że nawet siedząc w pracy myślę o tym, zeby znów wieczorem pojść na sąsiedniego orlika, ustawić sobie czas i orać to boisko w ta i z powrotem... Fakt - to chyba jakiś narkotyk i niektórzy mogą widzeć w tym oznaki szaleństwa.
Tu oczywiście podawane są przykłądy ośmieszające Crossfit jako taki. Z tych linków powyzej sam się śmiałem
.
Ale ja takiego Crossfitu nie znam. Znam taki, jaki pokazał nam sensei Pettas.
Sensei Pettas wyciągnął z Crossfitu tylko te ćwiczenia ( dokładnie je objaśniając), które mają uczynić z nas lepszych karateków. Co wiecej zmodyfikował wiele stricte Crossfitowych ćwiczeń zastępując w ciagu treningowym jedne kosztem drugich, ale nadal nad wszystkim jest czas.... Dałem mu kredyt zaufania i robię Crossfit od czasu obozu.
Nie pamiętam, kiedy byłem tak naładowany na treningi.
Niestety nie mogę przestać. I rozumiem, dlaczego na świecie tyle poważnych klubów uprawiających walkę wplata Crossfit do swoich treningów.
Jeszcze raz pozdrawiam i dawajcie więcej artykułów. Zawsze można poza obserwacją własnego ciała dowiedzieć się czegoś na temat tego, co się robi.