Skocz do zawartości


Zdjęcie

CROSSFIT ... TMT ...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
336 odpowiedzi w tym temacie

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

... patrzył, widział, obserwował ... i zaryzykuję tezę, że poddał analizie ... crossfitu dla samego crossfitu nie było, czyli zmęczenia dla samego zmęczenia nie było. Były elementy budujące wytrzymałość oparte na elementach przygotowujących do walki. Ćwiczenia były celowe, zadaniowe, dynamiczne czyli pod ogólne trendy tego tworu marketingowego nazywanego crossfit nie pasowały.



A skąd wiesz, że nie pasowały? Na obozie nie byłeś, więc skąd możesz wiedzieć? A bieganie to jest dla karate czy nie? Też się męczysz..A w interwałach to już w ogóle....

nazywaj to jak chcesz. ja nie muszę nazywać ćwiczeń po nazwach, żeby wiedzieć, co trenuję i po co trenuję. I mam gdzies czy jest to chwyt marketingowy czy nie. Nazwa to nazwa. Kyokushin też podobno jest jedno.
Jak się spotkamy to Ci powiem, w ktorym momencie treningu były elementy crossfitu ( a było ich całkiem sporo zważywszy na ilość ćwiczeń wykonanych ze stoperem ). I mówię tu tylko o elementach, żeby zaraz ktoś nie wyskoczył, że cały trening karate to crossfit ;) .

Nagi Wojownik to też podobne do crossfit. A ty tak kochasz Tsatsouline - przestaniesz trenować wg jego zasad?
Podobno do karate się nie nadaje.

PS. trochę bawię się na giełdzie. Gdybym słuchał tych wszystkich analityków finansowych z dr. przed nazwiskiem zapraszanych choćby do TVNCNBS Business to już dawno umoczyłbym całą kasę. Są spółki, które cały czas przynoszą zysk - tylko trzeba umieć je odnaleźć ( samemu czy z czyjąś pomocą ). Nie jestem z tych, którzy grają na spadkach.
Jak zacznę na nich tracić to sie wycofam. To jest takie proste. Karate jest wszędzie.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
"Nagi Wojownik to też podobne do crossfit. A ty tak kochasz Tsatsouline - przestaniesz trenować wg jego zasad?"

W ktorym momencie? Dewiza podstawowa - nie zajezdzac sie, konczyc kiedy sie ma jeszcze energie.

K_P
  • 0

budo_mrozek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 380 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
Im więcej czytam o CrossFicie tym bardziej nie mogę uwierzyć, że parafrazując klasyka "kogo ten CrossFit może podniecać? Tylko osoby niezorientowane".

A teraz ciekawostki (zwolennicy CF - nie czytajcie, przekonać nie przekona, a tylko ciśnienie podniesie):
---
1. Z oficjalnej strony CrossFitu:

CrossFit is not a specialized fitness program
If your goal is to specialize and compete in one sport, then CrossFit isn't for you
Troy Dodson, owner of CrossFit Plano, says that for the CrossFitter, fitness itself is the sport


Ćwicząc CrossFit, wedle samych twórców stajesz się mistrzem... CrossFitu. Wow - szokujące.
---
2. Drugi cytat, to dla tych którzy wierzą iż największa wiedza o Sportach Walki bierze się od wojskowych:

The CF goal of overall fitness, "functional" strength, and all-around preparedness has attracted many law-enforcement agencies, military and firefighting units, and martial artists who like the "train for the unknown and unknowable" philosophy.

Czyli jak lubisz trenować dla samego treningu - trenuj.
---
3. Brak metodologii w CrossFicie nie jest w stanie podważyć nawet tak absurdalnego treningu, który można nazwać CrossFitowym:

a) pobiegnij 400 metrów
B) zrób 20 pompek
c) tańcz przez
15 minut

---
4. Greg Glassman wymyślił CF.

Wg NYT facet od 2005 roku sam nie ćwiczy CF, bo ma nadwagę.

Dołączona grafika
---
5. Pan (ex NAVY) Makimba Mimms pozwał powyższego z powodu trwałego kalectwa jakiego nabawił się od CF. Wygrał odszkodowanie 300 000$. Dwie dalsze ciekawostki:

Zastanawiacie się jaki morderczy trening otrzymał? Proszę bardzo:


Three rounds of each of the following, performed for 15, then 10, then 5 reps:
10 pound dumbbell thrusters (a thruster is a combined squatting and pressing movement)
Burpees
Bodyweight Squats
The exercises are performed one after the other, non-stop. There is no rest between exercises or rounds.


Trening nie jest miażdżący, prawda? Pod jednym warunkiem - że nie wykonuje się go na czas/rympał. Trening ułożony i nadzorowany przez certyfikowanego CFa (o tym za chwilę)
---
6. Oficjalną maskotką CF w USA jest "Pukey the Clown" czyli Klaun Rzygaczek. Co przybliża cele i filozofię tego treningu. Jeśli porzygałeś się podczas ćwiczeń po raz pierwszy - otrzymujesz pamiątkowego T-shirta ze wspomnianym klaunem.

The walls of Dodson's facility are covered in photos, many of them showing people lying on the ground or on their hands and knees after a CrossFit workout.
---
7. Czy CrossFit buduje sylwetkę?

Some of the most well-developed female CrossFitters had great bodies before they ever discovered CrossFit; some even competed in figure and bodybuilding pre-CrossFit.

The truth? In my research, the only CrossFitters I've seen who display the hypertrophy of a natural bodybuilder built their bodies with traditional bodybuilding techniques first, then adopted CrossFit.

Yes, CrossFit can build muscle, especially in the newbie or even the experienced trainee who hasn't changed his program in years
.


To odpowiedź na założenia twórcy CF, że jest lepszy niż BodyBuilding
---
8. CrossFit to zbiór losowych ćwiczeń:

Strength and conditioning coaches often describe CrossFit's programming — or lack thereof — as senseless and random.

I szczegóły:

Alwyn Cosgrove notes that this "all over the place" programming can be dangerous:

"A recent CrossFit workout was 30 reps of snatches with 135 pounds. A snatch is an explosive exercise designed to train power development. Thirty reps is endurance. You don't use an explosive exercise to train endurance; there are more effective and safer choices.

"Another one was 30 muscle-ups. And if you can't do muscle-ups, do 120 pull-ups and 120 dips. It's just random; it makes no sense. Two days later the program was five sets of five in the push jerk with max loads. That's not looking too healthy for the shoulder joint if you just did 120 dips 48 hours ago."

Mike Boyle adds, "I think high-rep Olympic lifting is dangerous. Be careful with CrossFit."

And here's Charles Poliquin: "If you try to do everything in your workout, you get nothing. CrossFit is different, and maybe even fun for some people, but it's not very effective. No athlete has ever gotten good training like that."

---
9. Certyfikacja. Do otrzymania uprawnień "instruktorskich" wystarczy jeden weekend i 1000$, każdy kolejny "level" to kolejne 250$.
---
10. Kult CrossFitu.

CrossFit has been called the fitness equivalent of the Taliban. "CultFit" is a term of derision frequently used in heated forum discussions. And it's easy to compare the doe-eyed devotion to CrossFit to similarly disparaged "HIT Jedi" or members of "Pavel's Kettlebell Kult."
---
11. Na koniec argument "za" CF. W czasach kiedy 65% populacji USA jest otyła każda forma ruchu jest zbawienna, włączając w to CF.
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

A bieganie to jest dla karate czy nie? Też się męczysz..A w interwałach to już w ogóle...

Bieganie nie powinno męczyć. Jeśli ktoś się wyczerpuje bieganiem to znaczy, że jego technika nie jest poprawna. To jest maczyzm: "Nie zwolnię, nie przejdę do marszu, nie zatrzymam się - bo jestem mężczyzną-karateką, trenuję cośtam i jakiś wychudły maratończyk mnie nie wyścignie". Lekkoatletyka nie jest łatwa, bo wymaga solidnej podstawy teoretycznej i uważnego wsłuchiwania się we własny organizm. Miałem na studiach kumpla lekkoatletę dla niego to trening karate to była łatwizna.

trochę bawię się na giełdzie. Gdybym słuchał tych wszystkich analityków finansowych z dr. przed nazwiskiem zapraszanych choćby do TVNCNBS Business to już dawno umoczyłbym całą kasę. Są spółki, które cały czas przynoszą zysk - tylko trzeba umieć je odnaleźć ( samemu czy z czyjąś pomocą ). Nie jestem z tych, którzy grają na spadkach.
Jak zacznę na nich tracić to sie wycofam. To jest takie proste. Karate jest wszędzie.

LOLZ. Osobliwa aplikacja karate :lol:

To prawda, że istnieje coś takiego jak myślenie eksperckie, rodzaj kotwiczenia, które sprawia, że eksperci są ślepi na nieortodoksyjne rozwiązania i popełniają poważne błędy w ocenie sytuacji. Z tego względu grając na giełdzie, często opłaca się grać przeciwko opiniom analityków finansowych. W badaniach prowadzonych w Polsce najlepsze prognozy dawali studenci filozofii i prawa, słabsze studenci ekonomii, a najgorsze profesjonaliści. Zapominasz jednak o jednym:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

All in the game, yo! Analitycy są częścią tej całej zabawy. Plankton żywi się planktonem i nie robi mu różnicy, w którą stronę płynie prąd. Dla dużej ryby, która wpierdala miliony takich jak Ty jednym haustem, fakt istnienia analiz finansowych pozwala zaplanować strategię działania, na skalę, o której nawet nie śniłeś. Jesteś taki pewny siebie? Zagraj na dźwigni. Za rok będziesz grzebał po śmietnikach.
  • 0

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

Im więcej czytam o CrossFicie tym bardziej nie mogę uwierzyć, że parafrazując klasyka "kogo ten CrossFit może podniecać? Tylko osoby niezorientowane".

A teraz ciekawostki (zwolennicy CF - nie czytajcie, przekonać nie przekona, a tylko ciśnienie podniesie):
---
1. Z oficjalnej strony CrossFitu:

CrossFit is not a specialized fitness program
If your goal is to specialize and compete in one sport, then CrossFit isn't for you
Troy Dodson, owner of CrossFit Plano, says that for the CrossFitter, fitness itself is the sport


Ćwicząc CrossFit, wedle samych twórców stajesz się mistrzem... CrossFitu. Wow - szokujące.
---
2. Drugi cytat, to dla tych którzy wierzą iż największa wiedza o Sportach Walki bierze się od wojskowych:

The CF goal of overall fitness, "functional" strength, and all-around preparedness has attracted many law-enforcement agencies, military and firefighting units, and martial artists who like the "train for the unknown and unknowable" philosophy.

Czyli jak lubisz trenować dla samego treningu - trenuj.
---
3. Brak metodologii w CrossFicie nie jest w stanie podważyć nawet tak absurdalnego treningu, który można nazwać CrossFitowym:

a) pobiegnij 400 metrów
B) zrób 20 pompek
c) tańcz przez
15 minut

---
4. Greg Glassman wymyślił CF.

Wg NYT facet od 2005 roku sam nie ćwiczy CF, bo ma nadwagę.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
---
5. Pan (ex NAVY) Makimba Mimms pozwał powyższego z powodu trwałego kalectwa jakiego nabawił się od CF. Wygrał odszkodowanie 300 000$. Dwie dalsze ciekawostki:

Zastanawiacie się jaki morderczy trening otrzymał? Proszę bardzo:


Three rounds of each of the following, performed for 15, then 10, then 5 reps:
10 pound dumbbell thrusters (a thruster is a combined squatting and pressing movement)
Burpees
Bodyweight Squats
The exercises are performed one after the other, non-stop. There is no rest between exercises or rounds.


Trening nie jest miażdżący, prawda? Pod jednym warunkiem - że nie wykonuje się go na czas/rympał. Trening ułożony i nadzorowany przez certyfikowanego CFa (o tym za chwilę)
---
6. Oficjalną maskotką CF w USA jest "Pukey the Clown" czyli Klaun Rzygaczek. Co przybliża cele i filozofię tego treningu. Jeśli porzygałeś się podczas ćwiczeń po raz pierwszy - otrzymujesz pamiątkowego T-shirta ze wspomnianym klaunem.

The walls of Dodson's facility are covered in photos, many of them showing people lying on the ground or on their hands and knees after a CrossFit workout.
---
7. Czy CrossFit buduje sylwetkę?

Some of the most well-developed female CrossFitters had great bodies before they ever discovered CrossFit; some even competed in figure and bodybuilding pre-CrossFit.

The truth? In my research, the only CrossFitters I've seen who display the hypertrophy of a natural bodybuilder built their bodies with traditional bodybuilding techniques first, then adopted CrossFit.

Yes, CrossFit can build muscle, especially in the newbie or even the experienced trainee who hasn't changed his program in years
.


To odpowiedź na założenia twórcy CF, że jest lepszy niż BodyBuilding
---
8. CrossFit to zbiór losowych ćwiczeń:

Strength and conditioning coaches often describe CrossFit's programming — or lack thereof — as senseless and random.

I szczegóły:

Alwyn Cosgrove notes that this "all over the place" programming can be dangerous:

"A recent CrossFit workout was 30 reps of snatches with 135 pounds. A snatch is an explosive exercise designed to train power development. Thirty reps is endurance. You don't use an explosive exercise to train endurance; there are more effective and safer choices.

"Another one was 30 muscle-ups. And if you can't do muscle-ups, do 120 pull-ups and 120 dips. It's just random; it makes no sense. Two days later the program was five sets of five in the push jerk with max loads. That's not looking too healthy for the shoulder joint if you just did 120 dips 48 hours ago."

Mike Boyle adds, "I think high-rep Olympic lifting is dangerous. Be careful with CrossFit."

And here's Charles Poliquin: "If you try to do everything in your workout, you get nothing. CrossFit is different, and maybe even fun for some people, but it's not very effective. No athlete has ever gotten good training like that."

---
9. Certyfikacja. Do otrzymania uprawnień "instruktorskich" wystarczy jeden weekend i 1000$, każdy kolejny "level" to kolejne 250$.
---
10. Kult CrossFitu.

CrossFit has been called the fitness equivalent of the Taliban. "CultFit" is a term of derision frequently used in heated forum discussions. And it's easy to compare the doe-eyed devotion to CrossFit to similarly disparaged "HIT Jedi" or members of "Pavel's Kettlebell Kult."
---
11. Na koniec argument "za" CF. W czasach kiedy 65% populacji USA jest otyła każda forma ruchu jest zbawienna, włączając w to CF.



Oooo, i oto pierwszy post, który może wpłynąć na moje osobiste postrzeganie Crossfitu jako takiego.
Napisane prosto, zwięźle i tak, że nawet ja to zrozumiałem;)

Co do elementów pokazanych na obozie przez sensei Pettasa ( żadnych maskotek nie było, koszulek itp ), to nie mam zamiaru z nich zrezygnować, ponieważ po prostu subiektywnie odczuwam, że jestem silniejszy, szybszy i mam większą wytrzymałość. Cytując kolegę z treningów, który trzymał mi poduchę wczoraj - mam większe "pierdolnięcie" ;) . Co wiecej zachowałem siłę i wytrzymałość jeszcze na koniec treningów, gdzie reszta ludzi już troszkę zaniemogła. Zadaną ilość ćwiczeń kończyłem wcześniej, niż inni. Oczywiście biore pod uwage tez to, że nie każdy zasuwał przez wakacje jak ja...Ale ja przez prawie 3 miechy robię tylko Crossfit + siłkę i dopiero teraz, jak wróciłem do treningów 20 wrzesnia zacząłem kopać i generalnie ruszac sie pod walke. Na siłowni robie statykę - o tym już pisałem - i zdaję sobie sprawę, że ma ona wpływ również na siłę eksplozywną. Ale poza nią do tej pory tylko crossfit. Ale muszę sie przyznać, ze już myślę, jak zmodyfikować ćwiczenia na siłowni pod Crossfit.

Panowie, na stronach piszą to i tamto. Mnie to naprawde nie interesuje w sensie wpływu na mój trening jako taki. Na tej stronie głównej w ogóle nie byłem, bo bazuję na wiedzy przekazanej nam przez sensei Pettasa. Powiem nawet więcej - to podnoszenie poprzeczki, żeby wycisnąć jeszcze więcej, przebiec jeszcze dalej, podciągnac się jeszcze więcej razy w danej jednostce czasu opanowało mnie tak bardzo, że w pewnym sensie niejako wyparło inne ćwiczenia, którym się poddawałem wcześniej po różnych lekturach, seminariach itp. Nie interesuje mnie to, że Crossfit nadaje sie też do fitnessu. To chyba fajnie jest przy okazji dobrze wyglądać ;) Ale wiem, że nawet siedząc w pracy myślę o tym, zeby znów wieczorem pojść na sąsiedniego orlika, ustawić sobie czas i orać to boisko w ta i z powrotem... Fakt - to chyba jakiś narkotyk i niektórzy mogą widzeć w tym oznaki szaleństwa.

Tu oczywiście podawane są przykłądy ośmieszające Crossfit jako taki. Z tych linków powyzej sam się śmiałem ;) .
Ale ja takiego Crossfitu nie znam. Znam taki, jaki pokazał nam sensei Pettas.
Sensei Pettas wyciągnął z Crossfitu tylko te ćwiczenia ( dokładnie je objaśniając), które mają uczynić z nas lepszych karateków. Co wiecej zmodyfikował wiele stricte Crossfitowych ćwiczeń zastępując w ciagu treningowym jedne kosztem drugich, ale nadal nad wszystkim jest czas.... Dałem mu kredyt zaufania i robię Crossfit od czasu obozu.
Nie pamiętam, kiedy byłem tak naładowany na treningi.
Niestety nie mogę przestać. I rozumiem, dlaczego na świecie tyle poważnych klubów uprawiających walkę wplata Crossfit do swoich treningów.

Jeszcze raz pozdrawiam i dawajcie więcej artykułów. Zawsze można poza obserwacją własnego ciała dowiedzieć się czegoś na temat tego, co się robi.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
"to podnoszenie poprzeczki, żeby wycisnąć jeszcze więcej, przebiec jeszcze dalej, podciągnac się jeszcze więcej razy w danej jednostce czasu opanowało mnie tak bardzo, że w pewnym sensie niejako wyparło inne ćwiczenia".

Tylko co z tego wynika, chocbys robil 500 pompek, to i tak bedziesz mial problem z ta robiona na jednej rece, chocbys 50 razy podciagal na drazku, nie dasz rady podciagnac sie raz na jednej rece, chocbys nie wiem ile biegal i tak nie zjedziesz ponizej 10 s na setke.
A poza tym w Twoim wieku ten rodzaj treningu jest raczej szkodliwy.

K_P
  • 0

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

"to podnoszenie poprzeczki, żeby wycisnąć jeszcze więcej, przebiec jeszcze dalej, podciągnac się jeszcze więcej razy w danej jednostce czasu opanowało mnie tak bardzo, że w pewnym sensie niejako wyparło inne ćwiczenia".

Tylko co z tego wynika, chocbys robil 500 pompek, to i tak bedziesz mial problem z ta robiona na jednej rece, chocbys 50 razy podciagal na drazku, nie dasz rady podciagnac sie raz na jednej rece, chocbys nie wiem ile biegal i tak nie zjedziesz ponizej 10 s na setke.
A poza tym w Twoim wieku ten rodzaj treningu jest raczej szkodliwy.

K_P

Zaraz idę na boisko,ale może jeszcze coś skrobnę.
Pewnie masz rację... Ale - paradoksalnie - może właśnie dlatego Crossfit mi się tak spodobał. Kiedyś pewnie zbastuję, a mając chondromalację kolan II stopnia być może wcześniej niż bym chciał. Ale tu nie jest tak, jak kiedyś typu " ileś tam przysiadów z partnerem na plecach...To nic, ze bolały kolana - miałem 20 lat i "sensei" nad sobą ze słowami "bólu nie ma"... Tutaj masz jasno wytyczony cel i dążysz do jego wykonania w założonym czasie. I to nie jest tak, że masz to zrobić dzisiaj za wszelką cenę. Być może cel osiągalny dla innych dla mnie nie będzie już nigdy, ale to nie znaczy, że mam do niego nie dążyć. A to i tak nie jest proste, bo jak mawiał sensei Pettas - "quality - not quantity". Czyli najpierw skupiasz się na tym, zeby wykonać dane ćwiczenie poprawnie, a dopiero po opanowaniu techniki myślisz o ilości.

Już pisałem wiele razy - postanowiłem dać szansę tego typu ćwiczeniom i widzę po sobie, że wiele rzeczy się mimo mojego wieku jak zauważyłęś poprawiło. W ogóle na siłowni jeden z instruktorów powiedział, że ten cały Crossfit trochę przypomina ideę superserii na siłowni, tylko w Crossficie jest to bardziej zhybrydzone.

Pod koniec września zaczeły się treningi karate. Po tym sierpniu i wrześniu Crossfitu to, jak pracuję na tarczach, ile zmian w kumite mogę wytrzymać na dobrych obrotach i to, że na końcu treningu mam nadal siłę trenować to jak na początek sezonu to może to i nie jest zasługa Crossfitu tylko tego, że trenuję w ogóle. Ale może i jest tak, że gdzieś tam ta systematyka procentuje, skoro konsekwentnie przez te 2 miesiące robiłem tylko Crossfit + siłkę.
Jeszcze raz zaznaczę - nie uważam Crossfitu za złoty środek i jakąś jedyną słuszną ideę. Nigdy tez nie uważałem, że Crossfit powinien zastąpić ćwiczenia ogólnorozwojowe w karate jako takim.
Ja lubię to robić tak, jak siłownię. A może nawet bardziej. Złapałem bakcyla i tyle.Traktuję to zupełnie obok treningów karate, ale jednocześnie cieszę się, że potrafię wpleść Crossfit w tygodniowy cykl treningowy oraz czerpać na treningach z tego, co on daje poza nimi.

Zostało tu też wspomniane, ze Crossfit nadaje się na rehabilitację. Pewnie tak, skoro sensei Pettas osobiście pokazywał mi w swoim telefonie zdjęcie protezy, ktorą ma założoną w stawie biodrowym. Mówił, że dzięki odpowiednim ćwiczeniom, które aplikował mu gość od Crossfitu powoli dochodził do sprawności, którą mogliśmy obserwować na obozie. Może i był to chwyt marketingowy, ale czemu mamy mu nie wierzyć? Wielu znamienitych sensei pewnie by się poddało po takiej operacji, a on pokazał, że można dalej czynnie uprawiać sztuki walki. Co w tym złego, że facet pokazał co można osiągnąć dzięki konsekwencji?

Szkoda, że żaden z Was nie był na tym obozie, bo z tego co widzę naprawdę łatwiej byłoby rozmawiać i wytknąć ewentualne błędy w systematyce, jaką pokazał sensei Pettas, jeżeli takowe były. Ja jestem w stałym kontakcie z ludźmi z obozu, czy to przez fejsa, czy gg i często wymieniamy się spostrzeżeniami na temat tego, co robimy. Z tego co wiem na razie nikt nie zrezygnował z Crossfitu.

Co do fitnessowości tego typu ćwiczeń - fakt - sylwetka mi się poprawiła ;) Żonka też się cieszy ;) .

Ok, idę się skatować. Pozdrawiam!
OSU!
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
Ciekawe jakbyś teraz zasuwał gdybyś zrobił bez Crossfitu tylko rozpisać plan: biegi + siłka + kombinacje na tarczach.

Też miałem problemy z kolanami, teraz już wiem, że nie robi się takich kretynizmów jak napierdalanie przysiadów do zajebania, a potem naskoki na pudło ile Bóg da, wszystko doraźnie improwizowane, wedle humoru "senseja". Stawy regenerują się powoli albo wcale ale jak nie chcesz zostać kaleką to też lepiej daj sobie spokój.
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
Co do powaznego treningu, mam nadzieje ze tez go robie Wyborowa, ( kilka swiecidelek z mistrzowskich turniejow dla mnie i moich uczniow) Mam nadzieje ze za dwa lata wystawie swoich uczniow w British Open ( taki mamy cel treningowy) i jako drugi polak po Tobie wykradne jakis puchar chlopakom z Kyokushin ;-) Co do tematu tez uwazam ze cwiczyc trzeba tak jak sie walczy acz czasami wrzucam cos na treningu dla urozmaicenia i zabawy. Z jednym sie tylko z Toba nie zgadzam to porownywanie wszystkiego do NHL, w anglii mamy zawodowcow w rugby ;-) Pozdr.

P.S.
Mam nadzieje ze za dwa lata ocenisz prace moich chlopakow ;-) ( nie robie crossfitu, dla mnie to stary Kyokushin bez techniki i polotu, byle zaje.... cwiczacyh)
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

teraz już wiem, że nie robi się takich kretynizmów jak napierdalanie przysiadów do zajebania, a potem naskoki na pudło ile Bóg da, wszystko doraźnie improwizowane, wedle humoru "senseja"

To nieporozumienie. To co opisałeś nazywa się karate, a nie crossfit. W zmodyfikowanej wersji nie skacze się na pudło, ale na dmuchany gumowy cycek i wtedy nie nazywamy tego ani karate, ani crossfit, ani nawet fitness, tylko MACS.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

PS. trochę bawię się na giełdzie. Gdybym słuchał tych wszystkich analityków finansowych z dr. przed nazwiskiem zapraszanych choćby do TVNCNBS Business to już dawno umoczyłbym całą kasę. Są spółki, które cały czas przynoszą zysk - tylko trzeba umieć je odnaleźć ( samemu czy z czyjąś pomocą ). Nie jestem z tych, którzy grają na spadkach.
Jak zacznę na nich tracić to sie wycofam. To jest takie proste. Karate jest wszędzie.


Ani pol slowa na temat teorii treningu crossfit. Za to mamy analizy gieldowe i ekspertyzy ze szkoly wojskowej.

Twoja teoria gieldowa brzmi jak "sa kasyna w ktorych zawsze sie wygrywa" trzeba tylko umiec je znalezc.
Twoje podejscie do treningu (do tej gry gieldowej tez) ma mistyczno-religijny charakter. Masz swoje dogmaty, ostatnio dostales namaszczenia w kierunku crossfit i zadne racjonalne argumenty juz nie dzialaja.

A ta wymiana stawu biodrowego przed czterdziestka to z czego sie niby wziela?
Jak z wypadku komunikacyjnego to przepraszam.
  • 0

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

A ta wymiana stawu biodrowego przed czterdziestka to z czego sie niby wziela?
Jak z wypadku komunikacyjnego to przepraszam.


Zaprawdę powiadam Ci, że pewnie z tego samego powodu, z którego ja mam teraz rozwalone kolana.
Tylko że nade mną stał nasz lokalny "sensei", a nad Pettasem - Oyama.
Amen
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

Co do powaznego treningu, mam nadzieje ze tez go robie Wyborowa, ( kilka swiecidelek z mistrzowskich turniejow dla mnie i moich uczniow) Mam nadzieje ze za dwa lata wystawie swoich uczniow w British Open ( taki mamy cel treningowy) i jako drugi polak po Tobie wykradne jakis puchar chlopakom z Kyokushin ;-) Co do tematu tez uwazam ze cwiczyc trzeba tak jak sie walczy acz czasami wrzucam cos na treningu dla urozmaicenia i zabawy. Z jednym sie tylko z Toba nie zgadzam to porownywanie wszystkiego do NHL, w anglii mamy zawodowcow w rugby ;-) Pozdr.

P.S.
Mam nadzieje ze za dwa lata ocenisz prace moich chlopakow ;-) ( nie robie crossfitu, dla mnie to stary Kyokushin bez techniki i polotu, byle zaje.... cwiczacyh)


Paolo,
mialem dzisiaj dyskusje na temat treningu do maratonu. Ludzi ktorych rozum oposcil jest masa. W treningu maratonczyka w ciagu tygodnia musisz miec "kilometraz". Wlasciwie nikt nie biega mniej niz 120 -150 km tygodniowo. Ale sa ludzie, ktorym 220 jest malo i narzekaja ze maja malo "wybiegane". Przychodzi do startu i sa tak zajebani ze ledwo co mieszcza sie w trzech godzinach.
Niestety nie przyjdzie im do glowy zeby biegac mniej ale szybciej. Oni musza miec "kilometraz". I to jest jak mantra.
Mozna pisac cokolwiek z sensem na temat treningu, ale Sandmana nic nie przekona. On uwierzyl w sensej Pettasa, tak samo mocno jak wczesniej w shihan Hiroshige kilka sezonow temu.
Wiara podobno czyni cuda. No i trudno z nia polemizowac, bo odpornosc na argumenty jest historycznie potwierdzona.

W kazdej dyscyplinie, profesjonalnie uprawianej - niezaleznie od poziomu zawodnikow - funkcjonuja trenerzy atletyczni, ktorych zadaniem jest przygotowac fizycznie zawodnika do treningu i rywalizacji w dyscyplinie.
W crossfit, ze wzgledu na aplikowane interwaly czasowe, nie jest mozliwy dynamiczny trenig. A brak dynamicznego treningu dyskwalifikuje metode. Spraw juz zostala kompleksowo przedstawiona i omowiona. Jak ktos ma jeszcze jakies watliwosci co to jest crossfit, to musi sie wrocic do tego co juz zostalo tu spisane.
Ja ten NHL uzywam jako synonim profesjonalnego treningu. Tak samo jest w koszykowce, futbolu amerykanskim, Premiere League, Itd. Tam nikt crossfit nie cwiczy.
Zycze powodzenia w treningu.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

teraz już wiem, że nie robi się takich kretynizmów jak napierdalanie przysiadów do zajebania, a potem naskoki na pudło ile Bóg da, wszystko doraźnie improwizowane, wedle humoru "senseja"

To nieporozumienie. To co opisałeś nazywa się karate, a nie crossfit. W zmodyfikowanej wersji nie skacze się na pudło, ale na dmuchany gumowy cycek i wtedy nie nazywamy tego ani karate, ani crossfit, ani nawet fitness, tylko MACS.


Taaaa.... najlepiej na czas.
  • 0

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

On uwierzyl w sensej Pettasa, tak samo mocno jak wczesniej w shihan Hiroshige kilka sezonow temu.


Hmmm, niestety nie miałem okazji poznać shihan Hiroshige osobiście - w przeciwieństwie do sensei Pettasa. Tyle w kwestii WIARY w któregokolwiek z nich.
Strzał chybiony.

Co do wiary....
sam "kilka sezonów temu" wierzyłeś w AD... Nie było żadnej alternatywy? KTOŚ przecież wcześniej miał odwagę od niego odejść...i hokej też już istniał przecież ...:)
Kwestii wiary może lepiej nie poruszać ;) . Pozostawmy świecką formę wypowiedzi na forum.


No dobra - a teraz "wyznanie wiary". Wierzę w shihan Jeremicza. To mi w zupełności wystarczy jeżeli chodzi o wiarę w ludzi karate.
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

Tylko że nade mną stał nasz lokalny "sensei", a nad Pettasem - Oyama.

Który Oyama? Ten gościu, o którym piszą na tym forum, że miał zaawansowaną zwyrodnieniową chorobę stawów? I do tego konkretnego brzucha?

Proszę, nie podnoście Tytanica.

Rachityczne anegdoty o starych mistrzach? Przypominam. U mnie gościu przeczytał gdzieś, że Funakoshi wyciągał uczniów w środku nocy i kazał im robić kata. Jak się po kilku godzinach słonko pojawiało na niebie, a goście padali z nóg i niewyspania to Funakoshi powiadał: teraz zaczyna się prawdziwy trening! I jeb! Kanku! Jazda! Kolejne kilka godzin.

Kretyn podniecił się tą historyjką i utożsamił siebie z Funakoshim, a nas z jego uczniami. Przychodzimy na zajęcia, a ten serwuje półtorej godziny mielenia hejanów bez przerwy. Po kilku pierwszych powtórzeniach ludzie się połapali, że to będzie tak do samego końca i zaczęli szemrać. A ten: "Teraz się zaczyna prawdziwy trening!" I jeb! Kolejne kata. Rezultat taki, że ludzie wzięli go na przetrzymanie: odpuścili dynamikę i robili taki fitness. Kretyn był tak zajechany, że nawet nie zauważył. Nie zauważał też, że ze zmęczenia robi błędy w technice. Ani że ze zmęczenia stracił dynamikę i robi takie gówno jak wszyscy.

Nie ma możliwości weryfikacji historii ale biorąc pod uwagę to co wiemy o psychice ludzkiej jest więcej niż pewne, że zdarzyło się coś w tym stylu: Funakoshi obudził uczniów godzinę przed świtem, żeby kontemplować piękno wschodu słońca. W międzyczasie, żeby nie zmarznąć wykonali kilka kata, a zakończyli je podniosłym wykonaniem Kanku. Tyle. Zresztą: człowiek o przeciętnym ilorazie inteligencji wie chyba, że grupka słabo przygotowanych fizycznie cywili, którzy się zajmują karate kilka godzin w tygodniu, nie może się równać ze stałymi rezydentami dojo.

Na mity o Oyamie to jest cały osobny temat. Jak ktoś uważa, że Crossfit to jest dziedzictwo, ekwiwalent, a nawet udoskonalenie jego rzekomo nadludzkich metod treningowych, to niech jedzie na safari ubijać Bawoły Afrykańskie gołymi rękoma.

BONUS: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
Kogan, moja wypowiedź była w kontekście operacji biodra Pettasa oraz moich rozwalonych kolan.
Gdzie ja pisałem o jakiś legendach? Crossfit i dziedzictwo Kyokushin???? Ale jaja.... na to to nawet ja bym nie wpadł.

Ale akurat to, że Pettas był uchi-deshi Oyamy to nie ma co do tego wątpliwości.
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
Nie wiem co to jest ren wasz crossfit, ale ponieważ kogan wymienił to w jednym zdaniu z trenigiem spartakusa to powiem na bazie własnych doświadczeń.
od jesieni zeszłego roku zacz ęły wyłazić mi rózne kontuzje. Praktycznie zaprzestałem trenigu siłowego i treningu SW. Od marca zajałem się wspinaczką a od maja zacząłem cekl spartakusa

napisałe to wyżej dla oddania kontekstu w jakim ćweiczyłem spartakusa. Po 4 tygodniach treningu spartakusa zauważyłem istotną poprawe sylwetki. Miałem np zbyt poteżne miesnie piersiowe w stosunku do sylwetki ( błędy mlodości i ćwiczenie praktycznie sanmej klaty) a dzieki spartakusowi udało mi się to zrzucić. Pod koniec maja wróciłem na bjj i zauważyłem, że trening spartakusa naprawdę wzmocil moja wydalonośc
Wczęsniej wielokrotnie umierałem podczas sparinngu z braku wytrzymałości i to pomimo bieganai interwałów, ćwiczeń siłowych. Nie miałem na to psosobu. Tymczasem po tych czterech tygodniach swoje przegrane moglem zrzucic wyłacznie na braki techniczne a nie na braki w wytrzymałości- ani razu nie opadłem z sił


podobnie w plywaniu-w wakacje przeszedłem sie na basen pierwszy razi zdecydowanie mniej się męczylem niż poprzednim razem

W sumie w maju i potem w lipcu zrobiłem 2 razy trening spartakusa po ok 4 tygodnie- drugi raz była to juz ta wersja skrócona ( o tym nizej)
Powiem
, że po tych treningach miałem najlepsza sylwetkę od lat i czułem sie nieżle rozruszany. Przerwałem cwiczenia z uwagi na traumatyczny remont mieszkania oraz z uwagi na fakt, że kontuzje z porpzedniego roku okazały sie wynikiem rwy ramiennej ( barkowej)

Przyznam tylko jedno - od kiedy wróciłem na bjj- łączenie bjj ze spartakusem stało się zbyt meczące- szybko zredukoałem serie do dwóch i liczb e powtórzeń w serii do 12-15 a same treningi do dwóch razy w tygodniu

zmierzyłem sobie też dokladnie czas podczas ćwiczeń i okazało asię, ze w początkowym okresie wyrabiajac się w 12 minutach robiłem serie po około 40-45 sekund. I to byl okres najwiekszych postępów
reasumując - u mnie spartakus dał świetny efekt.

Byc moze to kwestia tego, że na poczatku był to jedyny trening i po prostu ciało reagowało na nowy bodziec. Myśle też ,że to przyzwyczajenie organizmu do szybkiego tętna przez 12 minut w serii i trudności z łapaniem oddechu
Nie wyobrażam sobie natomiast robienia spartakusa jako rozgrzewkę przed technicznym treningiem.

Podobnie nie sądzę, ze tego typu trening powinien być realizowany przez okrągły rok
  • 0

budo_udar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 131 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...
Na temat crossfitu w karate nie powinni wypowiadac sie goście , którzy mają 1,2 czy 5 dana. Na ten temat powinien wypowiedziec sie ktos , kto ma 10 dana i tytuł patriarchy i jest żywą legendą karate w Polsce. ;-)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: CROSSFIT ... TMT ...

Na temat crossfitu w karate nie powinni wypowiadac sie goście , którzy mają 1,2 czy 5 dana. Na ten temat powinien wypowiedziec sie ktos , kto ma 10 dana i tytuł patriarchy i jest żywą legendą karate w Polsce. ;-)


CZYLI RYCHU? :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych


    Bing (1)

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024