![Dołączona grafika](http://img402.imageshack.us/img402/1538/quadriceps.jpg)
Problem mam już kilka lat, gdy mam długo prawą nogę zgiętą (powiedzmy 2h) to zaczyna mnie boleć w tym miejscu (bo jest niby napięty przy zgięciu nogi)
Boli mnie także po większym wysiłku. Nie robię przez to już przysiadów od ponad roku. Jeżdżę sporo na rowerze, ale muszę przy tym uważać na nogę dobierając odpowiedni dystans i prędkość do tego jak bardzo przeciążony jest w tym momencie ów przyczep
Na początku w ogole myslalem, ze to kolano, ale poszedłem do ortopedy, miałem prześwietlenie kolana i nie widać w stawie problemu. Ortopeda stwierdził, że to przeciążenie przyczepu i powinienem dać jej troszkę odpocząć.
Byłem też na w sumie 40zabiegach (10x diodynamik, 10x laser, 10x ultradźwięki, 10x coś tam jeszcze). Akurat była zima i przez pół roku nie chodziłem na treningi, nie jeździłem na rowerze, zero przysiadów, niby noga odpoczęła....no i aktualnie znowu mnie boli...
Pomóżcie, bo naprawdę pośmigałbym sobie konkretnie na rowerze i chciałbym w końcu nie czuć bólu przy dłuższej podróży autem (kiedy mam zgięte nogi)