Wychowanie Fizyczne w Polsce produkcja łamagów ....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
powiedziała że tak jej się wydaje.....pani dyrektor szkoły ma za to inne zdanie od wuefistki w dodatku fajnach laska z dyrektorki...... np. wycieczka 3 dniowa do Czeskiej Pragi z panią dyrektor w celu poznania obopólnych poglądów na sport mogłaby być bardzo intresującajedna nauczycielka WF stwierdziła w rozmowie ze mną że trening sportów walki krzywdzi dzieci
a powiedziała chociaż dlaczego tak uważa?
Napisano Ponad rok temu
Dlatego nie można aż tak generalizować. Podejrzewam, że z instruktorami mam kontakt tak samo częsty jak i Ty, a z nauczycielami na pewno częstszy i ich nawet muszę oceniać. A w dodatku i z dzieciakami też czasem muszę popracować. Znam przykład instruktora, który 7-mio latkom założył kaski i rękawice i kazał walczyć. Znam też przykłady rzutów wykonanych przez czynnych małoletnich zawodników judo na swoich kolegach w szkole. Nie powiem, że bez racji 8) , ale zakończyły się z reguły uszczerbkiem na zdrowiu. WF jest od ćwiczeń ogólnorozwojowych. Po to został wymyślony.mam inne zdanie niź Ty Risk
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No to w takim razie może lepiej przeczytać posta dwa razy. Rzecz jest w obronie wf-u jako takiego. Kwestią jest żeby był dobrze robiony. A gloryfikowanie sportów walki jako panaceum też nie ma sensu bo jest spora ilość negatywnych przykładów. Sporty walki są dla ludzi o specyficznym charakterze i na zajęcia z wychowania fizycznego w szkole nadaje się tylko część ogólnorozwojowa bo jest ona dla wszystkich. W przeciwnym razie można rzeczywiście zrobić sporo krzywdy.Taki wydźwiek ma przykłąd który podałeś.
A przypadki o których pisałem to było akurat przekroczenie obrony koniecznej, choć z ludzkiego punktu widzenia "napastnikom" się należało.
Napisano Ponad rok temu
walki 7 latków w kaskach i w rękawicach w Samurais Gym Norymberga to normalka....oczywiście pod nadzorem Trenera... mało produktywny jest trening wśród dzieci aplikująćy wyłącznie kata i tradycyjnego kihonu , niejestem przeciwnikiem kata , ale przed nauką kata trzeba opanować umięjetność walki , jeśli kolejność odwrotna powstaje z dziecka dziwoląg niepotrafiący walczyć sparingowo..... no ale jeśli dany instruktor według takiej szkoły był uczony no cóż przekazuje tak jak był uczony sam....rodzice nie będąc fachowcami nie są wstanie rozróżnić ziarna od plew :wink: ten WF-ista którego opisałem nieaplikuje żadnych zajęć ogólnorozwojowych uczniom :wink: jego zajęcia nie budują żadnej sprawności fizycznej ....doskonale za to budują zniechęcenie do lekcji WF....takich WF jest całkiem niemała ilość ....jak dla mnie nie jest patologią od czasu bójka w korytarzu szkolnym tylko wypłacanie 2.500 złotych takiemu nieudacznikowi z moich podatków.... :wink:Dlatego nie można aż tak generalizować. Podejrzewam, że z instruktorami mam kontakt tak samo częsty jak i Ty, a z nauczycielami na pewno częstszy i ich nawet muszę oceniać. A w dodatku i z dzieciakami też czasem muszę popracować. Znam przykład instruktora, który 7-mio latkom założył kaski i rękawice i kazał walczyć. Znam też przykłady rzutów wykonanych przez czynnych małoletnich zawodników judo na swoich kolegach w szkole. Nie powiem, że bez racji 8) , ale zakończyły się z reguły uszczerbkiem na zdrowiu. WF jest od ćwiczeń ogólnorozwojowych. Po to został wymyślony.mam inne zdanie niź Ty Risk
Napisano Ponad rok temu
Może napisałem to bardzo personalnie ale chodziło mi raczej o społeczne jednostronne rozliczanie tego który w końcu miał przewagę. W jakims polskim filmie z lat 80-tych był motyw sztuk walki, gdzie chłopak trenujący karate był opisany jako ten który umie, a skoro umie to chce uderzyć. Gdyby nie było uszczerbkuna zdrowiu to nie było by sprawy ale jak sa dzę tylko dla nietrenującego.
Napisano Ponad rok temu
A ja z kolei przy wszystkich zdarzeniach ,które tu przywołałem byłem osobiście. Dlatego wiem, jak wyglądał kontekst i po której stronie leży wina nadużycia umiejętności. Myślę też (to już uwaga do czego innego), że nikt kto pracuje z dziećmi (7 lat) i ma na uwadze ich zdrowie nie zdecyduje się na zalecanie im walk. Zresztą wydaje mi się, że przepisy prawa nawet zabraniają organizowania turniejów walk dla takich bachorków. A co do wuefisty, to można się skupić na tym, żeby to właśnie on został pouczony o swojej niekompetencji (i rodzice teraz już są dość roszczeniowi, więc nie brakuje im odwagi). Niekoniecznie trzeba negować to co robią w swojej pracy inni.Ale ja doskonale rozumiem to co napisałeś.
Napisano Ponad rok temu
Walki dzieci są jak najbardziej pożądane na treningu. Rolą trenera jest odpowiednie zabezpieczenie dzieci przed kontuzjami i pilnowanie przebiegu walk. Rywalizacja jest niezbędnym elementem rozwijającym młodego sportowca. Ponadto pokazuje dziecku jaką ma siłę, ile się nauczyło i co jest chyba najważniejsze uczy szacunku do siebie i kolegi. Dodatkowo taki malec ma świadomość, że nie tylko on bije ale też czasem i dostanie. Moim skromnym zdaniem uczenie dzieci na sucho SW jest problemem, który później przeradza się w jakieś zastosowanie technik poza matą. Kiedy dziecko nie jest świadome jaką może wyrządzić krzywdę, bo nigdy wcześniej nikt nie pokazał, wykonuje te techniki w szkole żeby spróbować... i mamy problem.
A na marginesie nie macie wrażenia, że osoba trenująca jest traktowana społecznie jako ta gorsza, bo się zna bo potrafi się obronić? Przecież to moja sprawa czy chodzę na SW czy pływanie. Moja droga, mój sposób na rekreację, sport. Trochę jakby winić biegacza, że szybko ucieka w razie napaści i mu tego zabronić bo w końcu tego się nauczył i biedny napastnik nie ma szans...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wiadomo cechy motoryczne koordynacja ruchowa, wytrzymalosc, gibkosc bla bla bla.
to powinno poprostu byc. ja tylko, a moze az do trzeciej klasy podstawowki mialem ogolno rozwojowke [praca z pilka lekarska, rozciaganie] pamietam, ze wtedy te zajecia byly ciekawe i mozna zainteresowac dzieciaki tego typu aktywnoscia jesli jest sie dobrym pedagogiem. na tym etapie skaczylem to rozwijac po za cechami potrzebnymi w koszykowce ktora bardzo lubialem. od klasy drugiej liceum jujitsu. od niedawna mocno basen.
mysle ze 3 x 40 minut w szkole wfu powinno wystarczyc, aby dzieciaki byly dosc dobrze ulozone ruchowo i powiedzmy 'zdrowsze na starosc' oczywiscie wspomagane tym minimum o ktorym Martius pisal: "rower, spacery, wspolne wczasy i granie w ringo, pilke, sporty wodne", bo 3x40 napewno nie wystarczy przy swietnym programie i checiach pedagogow jak mlodziez przez reszte tygodnia bedzie siedziec i skrzywiac swoj kregoslup / meczyc oczy przed monitorem.
pamietajmy, ze hodowani niepelnosprawni uzytkownicy sieci to nie tylko wina zlego systemu szkolnictwa, ale tez braku nacisku rodzicow. oni sami czesto nie wiedza jak zmotywowac swoje dzieci, ktore dziennie siedza przy tym komputerze/ komorce 3 godziny i wiecej.
znam z zycia przypadek jak rodzice widzac ze dziecko za duzo przesiada przed komputerem mowia: nic na sile. po za tym, ze jest to dobra wymowka od wychowania. nie sa w pelni swiadomi jaka to krzywda dla dziecka.
inna sprawa ostatnio mocno badana gdyz jest to nowy temat to cyber tubylcy i cyber imigranci. po krotce imigranci to osoby ktore juz powiedzmy ukonczyly 13 rok zycia i zaczynaja sie uczyc komputerow bo to nowosc. a cyber tubylcy to poprostu pokolenie ktore zaczyna rosnac i technologia komputerowa to normalka. dla nich komputer jest czyms oczywistym jak radio dla czterdziestolatkow. to jest tak jak jechac na wakacje i nie wziasc komputera dla tych mlodych i dla starszych nie wlaczac radia samochodowego.
porownujac radio do komputera to oczywiscie jest roznica, gdyz radio mialo zniszczyc muzyke grana na zywo, a komputer w pierwszym mysleniu mial wylaczyc zycie towarzyskie, konwersjacje jednakze takie ciagle sa miedzy innymi na vortalu budo, komputer wykorzystywany odpowiednio przynosi wiele korzysci, ale gdy sie go przedawkuje to ...
windykator bardzo dobrze napisal: brak pieniedzy dla nauczycieli wfu a co za tym idzie brak motywacji do pracy z mlodzieza.
sprawa kompetencji nauczycieli juz zostal chyba kompletnie wyczerpany. jak to dan kiedys napisal: "w każdej organizacji [grupie nauczycieli wfu] są ludzie wartościowi, oddani swojej sztuce lub swojemu sportowi i tacy nad którymi nie warto się rozwodzić" i cala reszta zwyklych uleglych rutynie czyli czesto kaszanie.
w jednej z dwoch ksiazek [kumite 1 albo kumite 2] z serii best karate nakayamy wyczytalem, ze w karate nalezy najpiwrw uczyc sie kata i kihonu, a dopiero potem walczyc [kumite], jednak nie mam wiekszej wiedzy na ten temat. moze warto od poczatku juz w walce sie szkolic ? rywalizacja w sporcie to jak wiemy to nie tylko kumite. dzieci przeciesz maja na zajeciach tor przeszkod, jakies wstazki, pilki na czas w zedach ? maja jeszcze ? bo sam juz nie wiem . zreszta to wszystko zalezy wydaje mi sie od motywacji cwiczacych. ale to inny temat. pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Niestety się mylisz. Przykre to, ale się mylisz. :wink:...Czy ktoś z Was pracuje w państwowej szkole? Mam wrażenie, że nie ;-( ...
Napisano Ponad rok temu
Dzieciaki nie wyglądają na nieszczęśliwe, niezdrowe albo w jakiś inny sposób pokrzywdzone. Więcej, podejrzewam, że są dużo sprawniejsi niż ich rówieśnicy kiedykolwiek będą.[/youtube]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dzieciak tez bedzie bardzo szczesliwy jesli bedzie jadl tylko lody i slodycze, lub tluste miesiwo jesli lubi i ogolnie wykonywal to co mu sie podoba.
To nie znaczy ze bedzie to dla nie go zdrowe i dobre dla niego i reszty spoleczenstwa 8)
Tylko ze to my wszyscy bedziemy potem utrzymywac mlodych emerytow .... jakby tylko ich rodzice i oni sami to nie bylo by problemu mogly by nawet walic sobie glowa w sciane dla lepszej sprawnosci umyslowej i fizycznej
Wlasnie to sa bledy popelniane przez duza ilosc trenerow - szykujemy mistrza mlodzikow, kadetow, juniorow itp kiedy ma zaczac startowac w seniorach organizm jest juz zazwyczaj spalony.
moim zdaniem dziecinstwo ma byc dziecinstwem a nie robic od razu z dziecka nastepnego Einsteina czy Rambo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo jest pensja to wazna rzecz ale bez powolania do zawodu nie ma szans zeby nauczyciel zostal dobrym nauczycielem. Przez dlugi czas pensje uwlaczaly byciu nauczycielem teraz znacznie sie to zmienilo ale co niektorzy nadal jada na historii biednego nauczyciela.
Inna sprawa ze pracujac z ludzmi ktorzy musza przychodzic do szkoly - umyslnie pisze tak a nie ze musza sie uczyc - jest to gorsze od kopania rowow. Bardziej meczace psychicznie i stresujace. Ale nikt nikogo nie zmusza zeby zostal akurat nauczycielem i to tez trzeba brac pod uwage - jesli ktos podejmuje sie jakiejs pracy to powinien wykonywac ja dobrze a nie narzekac ze jest stresujaca, mala placa itp
A wf powinien byc prowadzony wszechstronnie nie wybiorczo niestety i przez dyrektorow szkol i przez uczniow traktowany jest jako piate kolo u wozu. Ale moim zdaniem zadne wyniki czy trenowanie poza szkola nie powinno zwalniac z zaliczenia programu co najwyzej sluzyc jako dodatkowe punkty do uzyskania lepszej oceny.
Ja np mialem uklad z nauczycielka ze zwolnila mnie z przychodzenia jak jej przebieglem 30 okrazen stadionu - potem mialem sie tylko pojawic na ostatnie zajecia w polroczu i zaliczyc jakies stanie na rekach, stanie na glowie i inne bzdety. I tak przychodzilem na zajecia zeby pograc w kosza czy siatkowke. Reprezentacje szkoly zawsze mialy fory ale inni mogli zdobyc dobre oceny innymi cwiczeniami jak np mieli dziurawe rece ale piatki nikt za darmo nie dostawal.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
- Ponad rok temu
-
takie tam Kata bunkai
- Ponad rok temu
-
Seminarium Karate Goju Ryu - Tarnowskie Góry 03.04.2011 r.
- Ponad rok temu
-
Zawody Sportowe Goju Ryu Karate
- Ponad rok temu
-
Kyokushin - egzamin 10/9 kyu
- Ponad rok temu
-
Ciekawostki internetowe.
- Ponad rok temu
-
Seminarium KATA SEPAI - Okinawan GojuRyu - Tarnowskie Góry
- Ponad rok temu
-
Shotokan Cultural Institute - Poland SCI
- Ponad rok temu
-
Karate Fudokan
- Ponad rok temu
-
Shotokan
- Ponad rok temu