Obrona przed atakiem głową
Napisano Ponad rok temu
Na ulicy jest to bardzo czeste zjawisko kiedy podchodzi do nas dres niby coś mówi i ni z tąd ni z owąd atakuje nas głową (głowa w naszą głowe).
Jeżeli przeczuwamy ,że zaraz może nastąpić takowy atak ze strony agresora to ,jest jakiś sposób aby tak nadstawić swoją głowe aby nie mieć wiekszych obrażeń(i zmniejszyć ból)? a przeciwnika aby wyrządził sobie większa szkodę niż nam
PS. Spotkałem sie z tym już kilkukrotnie
Niedawno
Znajomy uśmiechnoł sie do dziewczyny dresa który to zobaczył, podbiegł do niego i wywalił mu z bańki.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ew. możesz jeszcze pochylić głowę i zacisnąć zęby.
Napisano Ponad rok temu
Jak jestes pewien ze typ bedzie sie chcial bic, albo sprzedac ci banke, to lepiej go wyprzedzic i zaatakowac jako pierwszy
Tylko że jak go wyprzedzisz i zatakujesz jako pierwszy to już nie jest obrona konieczna ... - a jak byś mu coś uszkodził np. złamał zęba/nosa/szczękę to odpowiadasz jak za pobicie z uszczerbkiem na zdrowiu. Więc dlatego pytam jak należy w razie przyjąć uderzenie agresora
Napisano Ponad rok temu
Kumpel miał taka akcję: idzie sobie ulicą, z naprzeciwka podchodzi grupka. Z grupki wyskakuje jeden dresikowiec, coś zaczyna pierdolić. Kumpel mówi, że nie rozumie, ale widzi, że zaraz dostanie z bańki. Lekko obniżył się na nogach, nadstawił czoła, dresikowiec o jego czoło rozjebał sobie nos.
A potem kumple wkurwionego dresikowca wzięli kumpla na buty....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może oglądał szkoleniówkę Basa Ruttena.Lekko obniżył się na nogach, nadstawił czoła, dresikowiec o jego czoło rozjebał sobie nos..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mój kumpel szarpał się z jakimś typem i chciał mu wypłacić z dyńki(jak to brzmi hahaha), ten zszedł na bok i mój kumpel przywalił barana w słup. Na szczescie jeszcze ogarniał i nastukał tamtego, tyle że nie wygladał zbyt ciekawie. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jten zszedł na bok i mój kumpel przywalił barana w słup
Chciałbym to zobaczyć, mogę nawet zapłacić
Napisano Ponad rok temu
Jten zszedł na bok i mój kumpel przywalił barana w słup
Chciałbym to zobaczyć, mogę nawet zapłacić
niestety takie rzeczy dzieja sie tylko pod wplywem chwili
Ale jakbym miał to nagrane to bym za opłatą wrzucił CI to na jaiś serwer
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Odsuń. Siebie od gościa albo gościa od siebie. Cios głową ma to do siebie, że wymaga dość krótkiego dystansu. Jak ktoś dziwny do Ciebie podchodzi i zaczyna coś ględzić, nie słuchaj to w ogóle, tylko mów mu "ale odsuń się ode mnie, nie właź na mnie", i tak ciągle, i odsuwaj go od siebie. Wtedy raczej nie dostaniesz głową, co najwyżej będziecie się bić normalnie.
dzieki za odpowiedź, wydaję sie to najlepszym rozwiazaniem aby nie doszło do tego ataku. Tylko jeżeli mamy za soba przeszkode- ściane/płot itp. a agresor nie zwraca uwagi na to co mówimy i co robimy, wtedy trzeba się ewentualnie przygotować ,że zaraz może polecieć bańka. Wtedy najskuteczniej jego głowe przyjąć na czoło ? - jak nie mam racji prosze poprawić ;d
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rozmawiając z kolegą po tym zajściu usłyszałem, że jak nie masz jak się cofnąć, dobrze jest nastawić tę część czaszki, którą (chyba) uderza się z główki w piłkę nożną. W najgorszym wypadki zaboli Was tak samo. Mowa o tym miejscu, gdzie masz nad czołem linię włosów. Popróbuj waląc w ścianę
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co odnosi się na ulicy do każdej sytuacji, nie tylko do takiego ataku...
2. Jeśli atak jest wyraźnie sygnalizowany (odchylenie ciała/głowy do tyłu), można złapać za głowę przeciwnika/wystawić kciuki, tak, aby weszły na oczodoły. Powinno zastopować agresora dość skutecznie, jeśli mamy tą chwilę czasu na reakcję.
3. Jeśli nie zdążymy, to dobrze jest chociaż obniżyć głowę/pozycję, tak, aby przyjąć uderzenie właśnie mniej więcej na linii włosów, końcu czoła. Powinno wyrządzić najmniejsze szkody.
Generalnie taki atak może być bardzo skuteczny, jeśli jest wykonany szybko i zaskoczenia (a'la Bas Rutten - pozycja zamyślonego gościa... and BUUM! ...I deliver head-butt out of nowhere! )i wtedy baaardzo trudno się przed czymś takim obronić. Dlatego dystans i unikanie przytrzymania za szyję, ubranie (klincz tylko jeśli potrafimy go wykorzystać) jest kluczowe.
PZDR,
smk.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Stan odurzenia a KO
- Ponad rok temu
-
nie warto stawac w obronie innych ani siebie :/
- Ponad rok temu
-
Widzenie tunelowe; decyzja o działaniu
- Ponad rok temu
-
Street Boxing
- Ponad rok temu
-
Zablokowany baton
- Ponad rok temu
-
"Drużyna A"
- Ponad rok temu
-
Instruktor samoobrony na ulicy a prawo
- Ponad rok temu
-
Realna samoobrona
- Ponad rok temu
-
Seminarium DEFENDO Warszawa - 26-27 kwiecień 2010
- Ponad rok temu
-
Maxymalne zdziwienie.
- Ponad rok temu