Technika czy układ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w seksie jest podobnie zarowno uke jak i tori wspolpracuja w celu osiagniecia wspolnego celu, a mimo to poszczegolne elementy nazywamy technikami w tym przypadku seksualnymi
nic bardziej blednego jak uwazanie ze w aikido uke i tori wspolpracuja, juz o tym pisalem
bo oni wspolpracuja i nie wspolpracuja :-)
znaczy sie raz wspolpracuje jeden a raz drugi, nigdy razem :-)
oni wspolnie doza do wspolnego celu ktorym jest wsp[olpraca i osiagniecie stabinosci formy, materi, energi czy starcia
uke poprzez wspolprace pomaga tori osiagnac poziom taki, ktory umozliwi mu wspolprace z niewspolpracujacym uke, a co za tym idzie takie osiagniecie swojego celu ktory nie stoi w sprzecznoscia z celem uke
zmieniajac to na sytuacje zyciowa jesli ide po gazete do kiosku i na drodze staje mi ktos kto nie chce pozwolic mi isc po gazete to nie zmieniajac wcale jego checi realizuje swoja czyli kupuje gazete
nie zajmuje sie dalsza intencja oponenta, on sam zmieni lub nie swoj cel :-)
cala ta sytuacje mozna nazwac sego rodzaju ukladem zmierzajacym do osiagniecia celu
aby to osiagnac uzywamy pewnych technik w ramach stosowania pewnych zasad.
Napisano Ponad rok temu
uke poprzez wspolprace pomaga tori osiagnac poziom taki, ktory umozliwi mu wspolprace z niewspolpracujacym uke,
Smailu, szacunek za piękny opis!
Od siebie dorzuce, że uke współpracuje ( a przynajmniej powinien) w sposób optymalny dla siebie w danej sytuacji. Jesli by sie zachował inaczej ( np. nie wychodzil do tori, puszczał uchwyt itp.) to by sie postawił w gorszej sytuacji niz optymalna a zatem ułatwił tori zadanie.
Niektórzy nazywaja to " wytresowaniem uke" i maja mu to za złe. Ale nie maja racji, bo poza oczywistymi błędami ( podkładanie sie, reagowanie w ten sam sposób ZAWSZE , niezaleznie od tego sie dzieje) uke zazwyczaj jest uczony ( a przynajmniej powinien być uczony) reakcji najtrudniejszej dla tori.
Napisano Ponad rok temu
Ćwicz a zastanawianie się pozostaw posiadaczom wysokich danów...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście, że musisz mieć. Dlaczego? Bo siedzisz już w tym tak głęboko, że tych pytań nie chcesz zadawać. Bo jak to? To co robiłeś przez te lata to ściema?! Wtedy z czystym sumieniem możesz pwoedzieć do jakiegoś trenującego: Zamknij się, jak poćwiczysz 15 lat to zrozumiesz!Wardziak, a co ja to już się zastanawiać nie mogę? Czy może muszę mieć entego danonka w aikido by zacząć myśleć i zadawać pytania W sumie racja, jak goście od smaila postawili kilka pytań gdzieś tam na stażu dostali opiernicz, LOL!
Napisano Ponad rok temu
A co do zastanowień to jaki sens myśleć nad tym które określenie będzie poprawne? To tak samo jak bym zastanawiał się czy lepszym określenie będzie rosół czy wywar z kóry... Bardziej sensowne jest pomyśleć czy zjeśc to widelcem czy łyżką.
Tak samo w tym przypadku- nazwanie techniki układem nie wnosi nic do aikido.
Napisano Ponad rok temu
Ojej, jakże to przykre, tragiczne, taka rozczarowana młoda osoba (wychodząc z założenia że zaczynała przed 15 rokiem życia;]).Oczywiście, że musisz mieć. Dlaczego? Bo siedzisz już w tym tak głęboko, że tych pytań nie chcesz zadawać. Bo jak to? To co robiłeś przez te lata to ściema?! Wtedy z czystym sumieniem możesz pwoedzieć do jakiegoś trenującego: Zamknij się, jak poćwiczysz 15 lat to zrozumiesz!
Niedziel to ja Ci proponuję, zmień Taekwondo na Aikido i unikniesz niechybnego rozczarowania, po co masz czekać i zdobywać ente cup, czy daniki :wink:
Napisano Ponad rok temu
A jaka różnica?! Będziesz wtedy inaczej trenował?
Ćwicz a zastanawianie się pozostaw posiadaczom wysokich danów...
1 kwiecień już był co prawda, ale tekst wymiata
Napisano Ponad rok temu
Niestety nie po to ćwicze, żeby mieć dany(...)
Niedziel to ja Ci proponuję, zmień Taekwondo na Aikido i unikniesz niechybnego rozczarowania, po co masz czekać i zdobywać ente cup, czy daniki :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Twoje pytanie jest wbrew pozorom dość istotne w przypadku aikido ( bo w innych sztukach walki sprawa już dawno została wyjaśniona).
Istnieją oczywiście podręcznikowe definicje techniki. Można wyróżnić technikę sportową oraz technikę walki. Pojęcie "technika sportowa" dotyczy wszelkich form aktywności ruchowej, w tym takiej jak skoki, biegi i inne konkurencje lekkoatletyczne, gry zespołowe, sporty walki. Nawet w dyscyplinach typowo siłowych technika sportowa odgrywa niekiedy kluczową rolę. Przykładem może być podnoszenie ciężarów ( szczególnie rwanie).
Biomechanicy określają technikę sportową jako racjonalny sposób rozwiązywania zadań ruchowych. Aby definicja była pełniejsza należy uwzględnić także - oprócz kwestii mechanicznych - motywacje, postrzeganie, podejmowanie wyboru oraz innych procesów psychicznych człowieka. Najprostsza definicja techniki brzmi więc następująco:
Jest to sposób ( sposoby ) wykonywania i stosowania nawyków ruchowych w działalności sportowej ( słowa "sport" użyłem w znaczeniu aktywności ruchowej ).
Pisałem już wielokrotnie o rodzajach nawyków ruchowych. Dzielą się one na otwarte i zamknięte. Nawyki zamknięte oparte są głównie na bodźcach ze środowiska wewnętrznego ( drugi poziom zborności ruchowej, brak przystosowania ruchowego). Przykładem mogą być kata z jo, suburi i inne ćwiczenia wykonywane bez partnera.
Nawyki otwarte to techniki zwiazane ściśle z zachowaniem partnera. A więc drugi i - przede wszystkim - trzeci poziom zborności ruchowej, duże znaczenie pojętności ruchowej, kierowania ruchami oraz przystosowania ruchowego wraz z błyskawiczną improwizacją ruchowa.
Tak czy tak, w przypadku aikido nazwa "technika" jest jak najbardziej uzasadniona.
Moim zdaniem, pytanie należałoby raczej postawić inaczej - czy techniki aikido są technikami walki ( skoro występują też w sztukach i sportach walki w ścisłym tego słowa znaczeniu) czy nie? :roll:
Napisano Ponad rok temu
Sebol,
Twoje pytanie jest wbrew pozorom dość istotne w przypadku aikido ( bo w innych sztukach walki sprawa już dawno została wyjaśniona).
Tak czy tak, w przypadku aikido nazwa "technika" jest jak najbardziej uzasadniona.
Moim zdaniem, pytanie należałoby raczej postawić inaczej - czy techniki aikido są technikami walki ( skoro występują też w sztukach i sportach walki w ścisłym tego słowa znaczeniu) czy nie? :roll:
Moim zdaniem nie bardzo da sie wyodrebnić techniki oryginalne wyłacznie dla Aikido. Jesli nawet to nie jest ich wiele. A zatem nalezy mówić o technikach uzywanych w sztuce Aikido. Czy sa technikami walki? A czymze innym? Wezmy z brzegu takie shiho nage. Wykonane bezlitosnie, bez ogladania sie na bezpieczeństwo uke łatwo moze doprowadzic do urazu a zatem eliminacji przeciwnika. A taki jest chyba cel techniki walki.
Nawiasem mówiąc w tym cały ambaras i nie kończace sie dyskusje, ze ćwiczymy strzelanie ślepakami , chociaz broń jest sprawna i załadowana ostrą amunicją trafiałaby w cel. Tylko, ze przeprowadzenie dowodu tego twierdzenia jest niemożliwe.
Napisano Ponad rok temu
Utrzymując analogię, broń i owszem jest sprawna, tyle że to co najwyżej wiatrówka, może można by nią i kuku zrobić, tyle że aikidocy tą wiatrówkę potrafią rozłożyć, złożyć już nie zawsze, dywagują w międzyczasie o przydatności każdej z części na stole i jej zastosowaniu. Z przeładowaniem niestety już bardzo ciężko, a o czymś takim jak strzelnica to słyszeli w telewizji, na razie studiują części w zaciszu warsztatu...Nawiasem mówiąc w tym cały ambaras i nie kończace sie dyskusje, ze ćwiczymy strzelanie ślepakami , chociaz broń jest sprawna i załadowana ostrą amunicją trafiałaby w cel. Tylko, ze przeprowadzenie dowodu tego twierdzenia jest niemożliwe.
Napisano Ponad rok temu
Czy sa technikami walki? A czymze innym? Wezmy z brzegu takie shiho nage. Wykonane bezlitosnie, bez ogladania sie na bezpieczeństwo uke łatwo moze doprowadzic do urazu a zatem eliminacji przeciwnika. A taki jest chyba cel techniki walki.
Moim zdaniem mylisz się, shiho nage, które wykonujesz w dojo jest techniką wykonaną w układzie. Nie ma tam namiastki walki. Kiedy ja wykonuję na sparingu balachę a przeciwnik odklepuje to jest technika walki :wink:
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że część ludzi ćwiczących Aikido, gdyby poszli na miesiąc na judo, miesiąc bjj, a potem na kilka treningów boksu w większości zaczęłaby pisać posty o zdecydowanie innej treściCzy sa technikami walki? A czymze innym? Wezmy z brzegu takie shiho nage. Wykonane bezlitosnie, bez ogladania sie na bezpieczeństwo uke łatwo moze doprowadzic do urazu a zatem eliminacji przeciwnika. A taki jest chyba cel techniki walki.
Moim zdaniem mylisz się, shiho nage, które wykonujesz w dojo jest techniką wykonaną w układzie. Nie ma tam namiastki walki. Kiedy ja wykonuję na sparingu balachę a przeciwnik odklepuje to jest technika walki :wink:
Napisano Ponad rok temu
Wcześniej napisałem czym jest technika sportowa ( i taka, moim zdaniem, występuje w aikido). Definicja techniki walki będzie natomiast następująca:
Jest to wykorzystanie w walce takiej techniki sportowej, która ze względu na przyswojone nawyki ruchowe ułatwia osiągnięcie celów walki, albo:
Jest to wykorzystanie takiego, wcześniej nawet nie praktykowanego rozwiązania ruchowego, które walczący człowiek uważa w danym momencie za najlepsze..
Czyli - nie ma walki, nie ma techniki walki.
Nie mniej jednak rozwiązania ruchowe występujące w aikido - nawet w układach - są technikami sportowymi ( w balecie, jeździe figurowej na lodzie, tenisie ziemnym też mamy do czynienia z techniką sportową).
To wszystko dotyczy tzw. wąskiego rozumienia pojęcia techniki walki. W rozumieniu szerokim technika walki stanowi podzbiór metod walki ( to jeszcze inna cholera i tego też nie ma w aikido). :-)
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że część ludzi ćwiczących Aikido, gdyby poszli na miesiąc na judo, miesiąc bjj, a potem na kilka treningów boksu w większości zaczęłaby pisać posty o zdecydowanie innej treści
80% Aikidoków według mnie, nie przetrzymało by do końca na solidnym treningu bokserskim;], sam teraz uzupełniam stójkę więc mam skalę porównawczą. Tak więc idea zacna, ale sam pomysł raczej pozostaje jedynie w sferze abstrakcyjnej :wink:
Czyli - nie ma walki, nie ma techniki walki.
Hmm... czyli w dajmy na to Judo, techniki trenowane niezależnie od sparingu, są technikami walki, ponieważ potem istnieje możliwość ich zweryfikowania w sparingu?
Czy techniki tylko zastosowane w sparingu w czasie jego trwania, mogą być nazwane technikami walki?
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że część ludzi ćwiczących Aikido, gdyby poszli na miesiąc na judo, miesiąc bjj, a potem na kilka treningów boksu w większości zaczęłaby pisać posty o zdecydowanie innej treści
Niedziel, moim zdaniem się mylisz. Ja chodzę w miarę regularnie na treningi gdzie jest bjj i stójka i jakoś wypisuję takie posty
80% Aikidoków według mnie, nie przetrzymało by do końca na solidnym treningu bokserskim;], sam teraz uzupełniam stójkę więc mam skalę porównawczą. Tak więc idea zacna, ale sam pomysł raczej pozostaje jedynie w sferze abstrakcyjnej
Kiod, zaś nie bądź taki sceptyczny ;-) są wysportowani aikidocy i daliby rade. Jak poszedłem na pierwszy trening stójki to myślałem, że rozgrzewki nie przetrzymam - nie mówiąc o całym treningu Teraz jakoś to idzie
Hmm... czyli w dajmy na to Judo, techniki trenowane niezależnie od sparingu, są technikami walki, ponieważ potem istnieje możliwość ich zweryfikowania w sparingu?
Czy techniki tylko zastosowane w sparingu w czasie jego trwania, mogą być nazwane technikami walki?
Mnie to się wydaje, że tutaj chodzi o sposób ćwiczenia technik. Techniki aikido też mogą być technikami z sukcesem stosowanymi w walce na co było kilka przykładów w postaci, różnych filmików itp. Widzisz bjj też ćwiczymy tak, że partner współpracuje a my na nim wykonujemy technikę starając się pamiętać o tych wszystkich szczegółach pokazanych przez trenera. W sumie to tak jak w aikido, partner pozwala się balachować i w ogóle jest cacy. Potem zazwyczaj mamy okazję wprowadzać w życie te techniki w sparingu. Czasami wyjdzie, czasami dupa zbita. Ale wiem, że to co ćwiczyłem z współpracującym partnerem jest techniką walki bo kilka razy udało mi się go przy jej pomocy unieruchomić / pokonać kiedy on chciał mi zrobić to samo ;-)
Zaś w aikido to jest tak, że ci mówią, że to technika walki tylko za konia sprawdzić tego nie chcą więc nie wiem czy można to nazwać techniką walki czy nie Oczywiście mogę się oprzeć na wierze i jak wielu gorąco żywić nadzieję, że to działa - albo mieć jaja, odrzucić pielęgnowane w dojo ego podpowiadające mi jaki to zajebisty jestem i iść se sprawdzić samemu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Żywienie osób trenujących aikido
- Ponad rok temu
-
Kto jest za zbanowaniem Spokokolesia :)
- Ponad rok temu
-
ISOYAMA HIROSHI 2010
- Ponad rok temu
-
Atemi. Ćwiczyć czy nie ćwiczyć niezależnie od technik aikido
- Ponad rok temu
-
Wychylenie - obowiązek czy kwestia "jak wyjdzie"?
- Ponad rok temu
-
Czy ta grupa technik może zadziałać, po niezbyt silnym atemi
- Ponad rok temu
-
Przechwyt. Ćwiczyć niezależnie od techniki czy nie?
- Ponad rok temu
-
Savegnago w Lublinie
- Ponad rok temu
-
Sensei Grzegorz Konecki 4 dan.
- Ponad rok temu
-
Z cyklu kolejna ksiązka o Aikido
- Ponad rok temu