Krav Maga?
Napisano Ponad rok temu
Piszesz Thufir jakbyś coś wypił lub wąchał(z całym szacunkiem!) jakby zatrzelił przeciwnika przed walką(a nawet w trakcie przerwy miedzy rundami ) to stałby się mordercą i jego kariera bokserska znalazłaby się pod dużym znakiem zapytania
Sądzisz,że bokserzy pragną po walce znajdować się na intensywnej terapii np.ze złamaną czaszką?!
Piszesz o "sportowej zabawie w walkę" ,ciekawe ilu combatowców wyszłoby np.na ring aby zmierzyć się z bokserem
Napisano Ponad rok temu
ok, potraktuje cię tak, jakbyś rzeczywiście chciał uzyskać odpowiedź na swoje pytanie.
Przez realną samoobronę (moje tłumaczenie angielskiego terminu RBSD- Reality Based Self Defense) rozumiem metodologię w której analizuje się występujące w rzeczywistości sposoby napadu i opracowuje rozwiązania takich sytuacji. Pionierami tego ruchu byli w USA Tony Balauer i Peyton Quinn, a w Wielkiej Brytanii Geoff Thompson. Inne znaczące nazwiska to Richard Dimitri (mój faworyt), Marc "Animal" MacYoung, Sammy Franco, Lee Morrison, czasem tez wymienia się Kelly McCaana (Jima Grovera). Wielu instruktorów zajmujących się RBSD było bramkarzami lub "z pierwszej reki" zna realia walki ulicznej. Stosownie do tego opracowane są sposoby treningu uczące metod zachowania się podczas napadu.
W przeciwieństwie do tego "nierealna" samoobrona polega na tym, że prowadzący sekcję karate, aikido, bjj, muay thai, czy kung fu chcąc przyciagnąć osoby zainteresowane samoobroną próbuje wmówić ćwiczącym, ze to co robi ma zastosowanie na ulicy.
Porównaj sobie to, co robi Paweł Drozdziak w swojej szkole samoobrony dla kobiet, z tym co robi zwykły klub sportowy uczący kobiety jak się obronić przed napastnikiem stosujac karate czy inne bjj.
gdyby celem boksera było wrócić cało do domu, to nie wchodziłby na ring. Gdyby jego celem było wygrać, to zastrzeliłby przeciwnika jeszcze przed walką. Rozumiesz już jaka jest różnica między sportową zabawą w walkę, samoobroną, a nastawieniem prawdziwego drapieżnika?
Piszesz Thufir jakbyś coś wypił lub wąchał(z całym szacunkiem!) jakby zatrzelił przeciwnika przed walką(a nawet w trakcie przerwy miedzy rundami ) to stałby się mordercą i jego kariera bokserska znalazłaby się pod dużym znakiem zapytania
Sądzisz,że bokserzy pragną po walce znajdować się na intensywnej terapii np.ze złamaną czaszką?!
Piszesz o "sportowej zabawie w walkę" ,ciekawe ilu combatowców wyszłoby np.na ring aby zmierzyć się z bokserem
Widzisz kajtek, w dalszym ciągu myślisz jak sportowiec i nie rozumiesz różnic między sportami walki, sztukami walki, samoobroną, bezlitosnym atakiem, interwencją policji, działaniem zołnierza itp. Inne są cele, inne metody.
Pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
a ilu bokserów zmierzyło by sie z kimś np na noże, butelki, pałki, kamienie itp?,ciekawe ilu combatowców wyszłoby np.na ring aby zmierzyć się z bokserem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a jaka jest twoja wiedza nt.przeszłości sportowej wymienionych przez Ciebie specjalistów od "realnej samoobrony"? Geoff Thompson to chyba były judoka także obeznany z boksem... i szkolił się już dość dawno u braci Machado
Napisano Ponad rok temu
Obejrzalem sobie np. Lee Morrisona i nie uwierze, ze ten facet nie szkolil sie w walce, nazwijmy to sportowej.
K_P
Napisano Ponad rok temu
a czy ja gdzieś pisze ze combat jest fajny?...można by też zapytać ilu przestawicieli combatów zmierzyłoby się z kimś np. na noże, butelki, pałki, kamienie itp.?
cały czas powtarzam ze systemy walki powstały dla potrzeb szkolenia wojskowych a nie żeby Kowalski mógl bezpiecznie do domu wrócić, bo tu sciema tylko i jedynie fit street figting ma sens, zrzucić pare kilo i poprawić samopoczucie
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
Kajtek,
ok, potraktuje cię tak, jakbyś rzeczywiście chciał uzyskać odpowiedź na swoje pytanie.
Przez realną samoobronę (moje tłumaczenie angielskiego terminu RBSD- Reality Based Self Defense) rozumiem metodologię w której analizuje się występujące w rzeczywistości sposoby napadu i opracowuje rozwiązania takich sytuacji. Pionierami tego ruchu byli w USA Tony Balauer i Peyton Quinn, a w Wielkiej Brytanii Geoff Thompson. Inne znaczące nazwiska to Richard Dimitri (mój faworyt), Marc "Animal" MacYoung, Sammy Franco, Lee Morrison, czasem tez wymienia się Kelly McCaana (Jima Grovera). Wielu instruktorów zajmujących się RBSD było bramkarzami lub "z pierwszej reki" zna realia walki ulicznej. Stosownie do tego opracowane są sposoby treningu uczące metod zachowania się podczas napadu.
W przeciwieństwie do tego "nierealna" samoobrona polega na tym, że prowadzący sekcję karate, aikido, bjj, muay thai, czy kung fu chcąc przyciagnąć osoby zainteresowane samoobroną próbuje wmówić ćwiczącym, ze to co robi ma zastosowanie na ulicy.
Porównaj sobie to, co robi Paweł Drozdziak w swojej szkole samoobrony dla kobiet, z tym co robi zwykły klub sportowy uczący kobiety jak się obronić przed napastnikiem stosujac karate czy inne bjj.gdyby celem boksera było wrócić cało do domu, to nie wchodziłby na ring. Gdyby jego celem było wygrać, to zastrzeliłby przeciwnika jeszcze przed walką. Rozumiesz już jaka jest różnica między sportową zabawą w walkę, samoobroną, a nastawieniem prawdziwego drapieżnika?
Piszesz Thufir jakbyś coś wypił lub wąchał(z całym szacunkiem!) jakby zatrzelił przeciwnika przed walką(a nawet w trakcie przerwy miedzy rundami ) to stałby się mordercą i jego kariera bokserska znalazłaby się pod dużym znakiem zapytania
Sądzisz,że bokserzy pragną po walce znajdować się na intensywnej terapii np.ze złamaną czaszką?!
Piszesz o "sportowej zabawie w walkę" ,ciekawe ilu combatowców wyszłoby np.na ring aby zmierzyć się z bokserem
Widzisz kajtek, w dalszym ciągu myślisz jak sportowiec i nie rozumiesz różnic między sportami walki, sztukami walki, samoobroną, bezlitosnym atakiem, interwencją policji, działaniem zołnierza itp. Inne są cele, inne metody.
Pozdrawiam, Thufir
niezmiernie cieszy fakt,że na tym forum są tacy którzy rozumieją różnice "między sportami walki, sztukami walki, samobroną, bezlitosnym atakiem, interwencją policji, działaniem żołnierza","karate czy innym bjj"
Napisano Ponad rok temu
bywa przydatne, w przeciwieństwie do kravek, combatów itpJestem pewien, że każdy z nich ma znaczne doświadczenie w różnych sztukach i sportach walki. I każdy z nich zauważył, że to doświadczenie jest mało przydatne na ulicy...
Napisano Ponad rok temu
Jestem pewien, że każdy z nich ma znaczne doświadczenie w różnych sztukach i sportach walki. I każdy z nich zauważył, że to doświadczenie jest mało przydatne na ulicy...
Pozdrawiam, Thufir
i dlatego zawsze dostawali łomot na ulicy do czasu stworzenia przez siebie systemów realnej walki
a przedstawiciele combatów przegrywali w walkach mma ponieważ byli zblokowani wieloma przepisami jak np.zakazem używania różnych podręcznych przedmiotów podczas walki nie wspominając już o gryzieniu czy dłubaniu w oczodołach przeciwnika
Napisano Ponad rok temu
skoro sporty walki są takie nieprzydatne w starciu ulicznym to czemu tak jest?
Napisano Ponad rok temu
bo warunkiem skuteczności systemu walki typu kravka jest dobre przygotowanie sportowea poza tym kravki,combaty biorą pełnymi garściami ze sportów walki,nawet sławetna najoryginalniejsza z oryginalnych krav mag!
skoro sporty walki są takie nieprzydatne w starciu ulicznym to czemu tak jest?
Napisano Ponad rok temu
a to dla wyluzowania, obrona gazeta
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
bo zapaśnicy,bokserzy,judocy to sportowcy którzy są obici na ringu i macie(i potrafią sobie poradzić z napastnikiem czy zadymiarzem),a karatecy niekoniecznie [/b]
Napisano Ponad rok temu
Jestem pewien, że każdy z nich ma znaczne doświadczenie w różnych sztukach i sportach walki. I każdy z nich zauważył, że to doświadczenie jest mało przydatne na ulicy...
Pozdrawiam, Thufir
powtarzasz Thufi stale reklamę krav maga pokutującą od połowy lat 90-tych w Polsce.
...zauważ,że trzeba jakoś klienta przyciągnąc...a jak najlepiej przemówić do zwykłego Kowalskiego z dużym brzuszkiem, leżącemu przed telewizorem w podkoszulku,szerokich majtkach i cieplutkich papuciach?...otóż należy mu wmówić,że krótki trening niesportowych (bo sport niepotrzebnie kojarzy sie z wysiłkiem )patentów sprawi,że stanie się niepokonany
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
PORANNE TRENINGI ISRAELI KRAV MAGA
- Ponad rok temu
-
SPAS COMBAT
- Ponad rok temu
-
ZADANIÓWKI
- Ponad rok temu
-
Sekcja KAPAP Brzeg
- Ponad rok temu
-
trenigi w domu
- Ponad rok temu
-
Krav Maga Worldwide Wrocław
- Ponad rok temu
-
Krav Maga Worldwide Wrocław
- Ponad rok temu
-
INTENSYWNY KURS KRAV MAGA w FERIE ZIMOWE w WARSZAWIE
- Ponad rok temu
-
SZKOLENIE OTWARTE ISRAELI KRAV-MAGA
- Ponad rok temu
-
Kurs wprowadzający do BAS-3. Legnica. 07.02.2010
- Ponad rok temu