Po raz pierwszy zgodzę się z Sally, co ma bjj do ulicznej samoobrony? Nie czasem pewniejsze będzie uderzanie i spier ?
Ciekawy wiec jestem czemu juz od wielu lat trenuje sie podstawy bjj choccby w krawce. Trenujac w instytucie mialem garde, przejscie gardy, balaszki i inne podstawowe techniki z bjj wlasnie.
W tym samym czasie juz w stowarzyszeniu bylo bjj jako dodatkowe treningi do krawki.
Wiec juz ten argument powinnien do ciebie trafic a jak nie to....bylo o tym million razy na forach, wystarczy poszukac i dowiesz sie ciekawych rzeczy, chocby tego ze znajmosc bjj pomaga w znacznym stopniu w samobronie na ulicy, gdyz rzadko kiedy jest czysta wymiana ciosow. Przewaznie jest duzo szarpaniny, klinczu, tarzania na ziemi. Dzieki znajmosci bjj masz sweepy, rzuty w klinczu(naprawde juz chyba nie ma sekcji bjj ktore by nie wprowadzaly elementow stojkowych z judo czy zapasow) obrony przed rzutami, ucieczki z pozycji. Ta znajmosc przydaje sie na ulicy.
Nie chce potwarzac milion razy i zaczynac kolejnej dyskusji: jaki styl badz combat jest najlepszy na ulice. Bo najlepsza samobrona na ulice sa twoje wlasne nogi, dobra kondycja i refleks. Widzisz zagrozenie i juz cie nie ma. A jak bierzesz udzial w maratonach badz w biegach rpzelajowych to juz w ogole jest git. A druga najlepsza samobrona jest bron i paru twardych kumpli za twoimi plecami.
Zolin- wspomniany już Geoff Thompson bedac bramkarzem trenował głownie karate. Mój znajomy z sekcji Krav Maga również stoi na bramce. Nie wiem, czy były prowadzone jakieś badania wśród bramkarzy jakie sztuki walki ćwicza, ale jeśli opierasz swoją opinie na takich badaniach, to podziel się nimi
Chodzac rok na krawke poznalem jednego bramkarza, w miare konkretnego. Chodzac na bjj poznalem cala mase bramkarzy, czasem to byli goscie typowo z bjj, a czasem goscie co lazili na treningi w kratke, gdyz uzupelniali sobie treningu parteru( a wywodzili sie z zapasow czy judo). A bylo tez wielu koleszkow prosto z silki, co chcieli poznac pare chwytow, aby sobie lepiej radzic w pracy...bo robili tez w ochronie.
Idac dalej...moich 2 trenerow(bjj/mma) znajomych stalo na bramkach swego czasu, mimo ze goscie niepozorni ale dawali sobie jakos rade.
Czesto tez widzialemw klubach gosci co robili za bramkarzy z znalem ich z widzenia z roznych zawodow bjj.
Juz nei wspomijac ze co roku bywam na wakacjach w zachodnio-pomorskim i tam na bramkach stoja glownie berserkerzy i top team, zadnych kraverow/combatowcow/karatekow nie zauwazylem
Na tym wlasnie opieram swoja wiedze, czyli na tym co widze i sam doswiadczylem.
Na krawce naprawde niewielu konkretnych gosci sie poznalo, przewaznie to byli jacys sciemniacze/fanatycy co w szatni chwalili sie ile to walk mieli na ulicy i ilu to naraz gosci pokonali, a na treningach ledwo co sobie radzili z technikami, nie wspominajac juz o kondycji czy o sylwetce bo wygladali bardziej na typowych kanapowcow niz na sportowcow
Pozdro