bieganie na boso
Napisano Ponad rok temu
Inna kwestia to budowa stopy poszczególnych ludzi. Dominują przecież pronatorzy i stopy normalne, rzadziej supinatorzy. A stopy pronatorów są w pewien sposób "upośledzone" wiec z bieganie bez wsparcia może być kontuzyjne. Supinatorzy też problem...
W całym temacie na pewno jest sporo marketingu.
Można dyskutować o ewolucji, glebach, technice biegu z lądowaniem na pięcie, śródstopiu czy palcach. A sprawa dla mnie sprowadza się do jednego: który z rodzajów biegania będzie dla mnie w długim okresie czasu najzdrowszy, najmniej kontuzyjny.
Od półtora roku, gdy na dobre wróciłem do biegania, nie mam żadnej kontuzji (odpukać). Stawiam na rozsądek w trenowaniu, wsłuchiwanie się w organizm, właściwy odpoczynek. W moich butach biega mi się dobrze, więc po zabieganiu tych które mam znowu kupie ten sam, wypróbowany model, bo jakoś nie mam odwagi z moimi platfusami eksperymentować z obuwiem naturalnym i tyle. A na boso pobiegam gdy kiedyś tam wyjadę nad morze.
Napisano Ponad rok temu
nie mam pojecia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
do tego w kilku miejscach przeczytałem sugetię, żeby kupić rozmiar nieco większy i zakupić skarpetki pięcio-palczaste - podobno zwiększają komfort noszenia a do tego nie trzeba butków tak często prać
a co do platfusa - z tego co pamiętam z kursu to są przynajmniej dwa rodzaje płaskostopia (poprzeczne i wzdłużne? jakoś tak...)
i na pewno któreś z tych dwóch jest usuwalne przez rehabilitację (albo i oba?)
choć prawdopodobnie najlepiej działa jak się jezszcze rośnie...
też miałem, "rozchodziłem" (iii stopień jakoś w okolicach 4 klasy podstawówki, ii w 8 klasie, pod koniec liceum było już ok)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja od ponad 2 miesięcy biegam po 5km w najtańszych halówkach z targu - cały czas na palce - i bardzo mi się to podoba. Amortyzacja jest bardzo dobra i kolana nawet nie czują, że biegnie się po czymś twardym.
jako ze mam w tej chwili kupionego vibrama (dzisiaj dostalem, jestem po wstepnych treningach w nich) - to powiem tak (bez urazy ale...) tylko osoba ktora nie miala tego na stopie i sprobowala moze twierdzic ze zwykle halowki to jest to samo....
najwieksza roznica to jest to ze palce sa osobno, wrecz rozczapierzone (duzy problem z najmniejszym palcem o nogi u mnie bo nigdy nie mialem tak oddalonego) co zmienia (i ja to czuje) caly uklad jak stawiam stope
a ja wiem o czym mowie bo pol zycia cwiczylem w tych baletkach do kungfu (kawalek szmatki i cienka) gumka, skakalem w tym, biegalem itd
a widze ze vibram to cos zupelnie innego - od razu przypomina mi jak spotkalem w tajlandii na wysepkach kolesi z rozczapierzonymi palcami u nog, az nienaturalnie to wygladalo i oni nigdy butow nie nosili
Napisano Ponad rok temu
Niestety ja raczej nigdy nie osiągnę stanu rozczapierzonej stopy, o której pisze Tomasz, a to dlatego, że w moim wypadku 2 najdluższe palce pasują do buta idealnie, 3-ci wchodzi do 1/3 w palca vibramowego, a pozostałe 2 ledwo dotykają odpowiedników vibramowych, hahaha Musiałbym sobie kupić buty a'la vibram robione na miarę.
Napisano Ponad rok temu
mam bardzo "vibramowe" stopy i palce, hehe.
Napisano Ponad rok temu
Ale ja nie twierdzę, że halówki to to samo co vibramy. Odniosłem się do posta Lasera, który zaczął biegać w trampkach.jako ze mam w tej chwili kupionego vibrama (dzisiaj dostalem, jestem po wstepnych treningach w nich) - to powiem tak (bez urazy ale...) tylko osoba ktora nie miala tego na stopie i sprobowala moze twierdzic ze zwykle halowki to jest to samo....
najwieksza roznica to jest to ze palce sa osobno, wrecz rozczapierzone (duzy problem z najmniejszym palcem o nogi u mnie bo nigdy nie mialem tak oddalonego) co zmienia (i ja to czuje) caly uklad jak stawiam stope
a ja wiem o czym mowie bo pol zycia cwiczylem w tych baletkach do kungfu (kawalek szmatki i cienka) gumka, skakalem w tym, biegalem itd
a widze ze vibram to cos zupelnie innego - od razu przypomina mi jak spotkalem w tajlandii na wysepkach kolesi z rozczapierzonymi palcami u nog, az nienaturalnie to wygladalo i oni nigdy butow nie nosili
Napisano Ponad rok temu
Czuć to sobie możesz. Są ludzie którzy ponoć słyszą różnice w brzmieniu kabli głośnikowych. A ja dopóki nie zobaczę wyników badań to nie uwierzę. Zresztą już pisałem - stopy są bardzo różne a VFF mają jeden kształt. Jednemu może pasować jak rękawica a innemu zgoła przeciwnie.co zmienia (i ja to czuje) caly uklad jak stawiam stope
Napisano Ponad rok temu
"You want science and studies? Fuck you, I've got scars and blood and vomit"Czuć to sobie możesz. Są ludzie którzy ponoć słyszą różnice w brzmieniu kabli głośnikowych. A ja dopóki nie zobaczę wyników badań to nie uwierzę. Zresztą już pisałem - stopy są bardzo różne a VFF mają jeden kształt. Jednemu może pasować jak rękawica a innemu zgoła przeciwnie.
:wink:
Napisano Ponad rok temu
ja własnie zacząłem w zwykłych trampkach
ja w najtanszych trampkach przebiegalem cale dziecinstwo i wiek nastoletni. nie biegalem maratonow ale troche kilometrow narobilem. zadnych kontuzji nie mialem.
Itosu
PS. w sekcji bokserskiej trener (typowy oldschoolowiec) wyzywa kazdego kto na rozgrzewce nie biega "na palcach"
PPS. Cejrowski w jednej z ksiazek napisal ze wszystkie jego problemy ze stopami skonczyly sie w momencie kiedy zaczal podrozowac na boso
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Stretching - Rozciąganie mięśni raz jeszcze...
- Ponad rok temu
-
Dieta: ile i kiedy jeść + białka
- Ponad rok temu
-
sprzęt dla dzieci
- Ponad rok temu
-
Pompki w staniu na rękach
- Ponad rok temu
-
odpoczynek przed zawodami i oddychanie w walce
- Ponad rok temu
-
Masa a geny
- Ponad rok temu
-
Dwubój olimpijski
- Ponad rok temu
-
Posiłek przed treningiem gainer
- Ponad rok temu
-
Dieta proteinowa - protal
- Ponad rok temu
-
Krio komora
- Ponad rok temu