130 odpowiedzi w tym temacie

[budo_akahige]

No to jeszcze ja Kriss, żebyś wiedział jak różne spojrzenie na to samo mogą mieć ludzie ćwiczący aikido 25-30 lat.

Czesto niezrozumienie generalnego przekazu aikido...

Moim zdaniem nie istnieje coś takiego jak generalny przekaz aikido tzn. przekaz stanowiący swoistą cechę, charakterystyczny tylko dla aikido a nie występujący w innych formach ludzkiej aktywności.

...Dziadek regularnie bywal w Kodokanie, i to w celu cwiczenia z judokami. wiec nie mozna powiedziec ze nie widzial nowoczesnej technologii treningowej przygotowujacej do walki. A mimo to nie wprowadzil sparringow czy cwiczenia przeciw aktywnemu i kontratakujacemu przeciwnikowi...

Na ten temat toczyła się już kiedyś dyskusja zakończona wyrzuceniem z forum kilku uczestników, ale co tam... :wink:
Według obecnej wiedzy O'Sensei nigdy nie przekroczył nawet progu Kodokanu ( to judocy przyszli do niego) nie mówiąc nawet o jakichkolwiek sparingach z nimi na równorzędnych zasadach. To, że Ueshiba nie wprowadził sparingów do aikido może wynikać z wielu powodów - np. takiego, że się całkowicie pomylił w osądzie i podjął błędną decyzję.
M. Ueshiba nie stworzył też nowego systemu ani nie poprzerabiał technik Daito-ryu tak, by miały dużo dziur z pkt-u widzenia zasad wojennych ( chodzi tu zapewne o charakterystyczną płynność technik aikido wobec kańciastości technik Daito-ryu). Daito-ryu składa się z trzech poziomów technicznych zwanych odpowiednio: Daitoryu Jujutsu (opartego na atemi), Daitoryu Aikijujutsu (opartego i na atemi i na technikach aiki) oraz Daitoryu Aiki no Jutsu ( opartego na technikach aiki). Ten ostatni poziom nie różni się od aikido ponieważ opiera sie na tych samych technikach "tajmingowych".

Jak ci jest z pewnoscia wiadome cwiczenie aikido opiera sie na dwoch podstawach - rozwoju fizycznym poprzez techniki 'wojenne' i rozwoju duchowym. Rozwoj duchowy jest osiagany poprzez cwiczenia owych technik 'wojennych'. Dzieje sie tak gdyz aikido to tzw nowe Budo(w przeciwienstwie do szkol Koryu). Co oznacza ze stawia sobie zupelnie inne cele niz sporty walki.

Tu pojawia się kolejny problem metodologiczny. W jaki sposób praktykowanie technik aikido przekłada się na specyficzny rozwój duchowy nieosiągalny np. poprzez praktykowanie innych sztuk walki? I jakie cele stawia sobie aikido, których nie stawia sobie inna sztuka walki?

[budo_kriss]

Dzięki Akahige, dzięki Szczepan

Mam teraz wyobrażenie.

Widzę że nie ma do końca jednomyślności, ale w żadnym SW chyba nie ma.

Z postu Szczepana wywnioskowałem,ze aikido nie jest SW, tylko drogą do samorozwoju. Taki szczyt piramidy Maslova.

A Ty Akahige, co sądzisz o potrzebie skuteczności technik aikido. Masz to samo zdanie co Szczepan?

[budo_kriss]

Inaczej, czy sądzisz, że aikido jest SW?

[budo_akahige]

Dywagacje na temat tego, czy aikido jest sztuką walki, czy budo mają charakter czysto akademicki. Z jednej strony prawdą jest, że termin budo to coś zupełnie innego niż sztuka walki w europejskim tego słowa znaczeniu i zrozumienie go w oderwaniu od kontekstu kulturowego, w jakim powstawał jest niemożliwe. To tak, jak z badaniem obcych cywilizacji. Po pewnym czasie możesz wiedzieć wszystko na temat cywilizacji Azteków, jaki mieli ustrój polityczny, jak i dlaczego toczyli wojny, jakie mieli osiągnięcia w nauce i dlaczego zabijali w jeden dzień kilkanaście tysięcy osób niczym NKWD tylko sprawniej, bo kamiennymi nożami wycinali bijące jeszcze serca. Tylko nigdy nie przyjmiesz ich punktu widzenia jako swojego, ponieważ Twój świat oparty jest na zupełnie innym systemie aksjologicznym. Z drugiej strony odpowiedz na pytanie czym jest sztuka walki w europejskim tego słowa znaczeniu to też temat rzeka zważywszy na wieloznaczność samego słowa "sztuka"- jak pięknie opisał to prof. Tatarkiewicz w "Dziejach sześciu pojęć".
Dla mnie najbardziej przemawia sposób określenia kryteriów identyfikacji i tożsamości sportów walki dokonany przez prof. Romana M. Kalinę. Pierwszym kryterium jest tzw. czynnik pragmatyczny (czyli oparty na logicznym związku rzeczy) stanowiący, że istotą zarówno sztuki jak i sportu walki jest bezpośrednie starcie dwóch przeszkadzających sobie wzajemnie osób. Ten pragmatyczny sposób rozumowania upoważnia do wyodrębnienia jeszcze dwóch istotnych kryteriów: utylitarnego i mentalnego. Kierunek wyodrębniania tych czynników opisuje też kierunek rozwoju duchowego człowieka czyli najpierw jest technika i ruch, taktyka i strategia a dopiero póniej filozofia. Odwrócenie tego porządku prowadzi do totalnego burdlu.
To teraz jeszcze o skuteczności. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem lansowania aikido jako systemu samoobrony. Owszem, istnieją pewne obszary wspólne np. kote gaeshi z krav magi i aikido to dla mnie te same techniki. Ale generalnie samoobrona to odrębna działka, odrębna dziedzina wiedzy znacznie wykraczająca poza aikido. Dla jasności - samoobroną nie jest też BJJ, szermierka czy walka na piankowe noże. Co nie znaczy, że systemy te nie są skuteczne. Np. podstawowa zasady szermierki to: 1) Toucher sans l'etre, oraz 2) Donner a l'adversaire un coup d'une longeur telle qu'il empeche le sien d'arriver (prawda, że ładnie? :-) ).Celowo wziąłem szermierkę na przykład ponieważ nie kojarzy się ona już z uliczną samoobroną. Tym zasadom podporządkowane jest wszystko: kształtowanie zdolności wysiłkowych, nauczanie nawyków czuciowo-ruchowych, umiejętności taktyczno-technicznych, umiejętności taktycznych, itp. Bez tego nie ma mowy o relacjach mistrz-uczeń, nie ma mowy o ocenie postępów ucznia, itp.
I w tym właśnie znaczeniu aikido musi być "skuteczne".

[budo_voivod]

...

Ale ładnie piszesz (sarkazm mode off).

Może jeszcze przy okazji rozwiniesz swoje (?) rozumienie różnic pomiędzy Bujutsu, a Budo...?

[budo_kriss]

Dziękuję za wyjaśnienie Akahige,
i duży szacun za całokształt (zajmujesz się zawodowo teorią i praktyką sportu?)

ps Wardziak, nie dodałem ważnej informacji. Ta obrona przed nożem której fragmenty widziałem na filmiku.

Było już tam widać włożoną pracę, dalej może być już tylko lepiej.

Z mojego nożowniczego punktu widzenia to się czepiam, bo widoczne było założenie niegramotnego nożownika. (Albo lans mistrza na tle niesprawnego nożownika )

ale duży progres (w porównaniu z sekcjami które znam) i widoczne poszukiwanie w tym kierunku.

[budo_mr smail]

No to jeszcze ja Kriss, żebyś wiedział jak różne spojrzenie na to samo mogą mieć ludzie ćwiczący aikido 25-30 lat.

Czesto niezrozumienie generalnego przekazu aikido...

Moim zdaniem nie istnieje coś takiego jak generalny przekaz aikido tzn. przekaz stanowiący swoistą cechę, charakterystyczny tylko dla aikido a nie występujący w innych formach ludzkiej aktywności.

tylko Akahige, czy Twoje spojrzenie wynika ze zrozumienia, czy tez niezrozumienia tegoz zagadnienia?

wg mnie zagadnienie skutecznosci aikido jako systemu, jest o tyle ciekwe, ze oparte jet na pierwszy rzut oka, na sprzecznosci...

dopuki tak chcesz cwiczyc zeby osiagnac cel, tak dlugo nie zdolasz go osiagnac,
a kiedy cel ten przestaje miec juz znaczenie, odkrywasz ze tak naprawde zblizyles sie bardzo do niego.... i znowu od nowa, az zrozumiesz jaki sens ma to wszystko, lub nie zrozumiesz :-)

[budo_akahige]

tylko Akahige, czy Twoje spojrzenie wynika ze zrozumienia, czy tez niezrozumienia tegoz zagadnienia?

Póki co, drogi Smailu, nie wiem czy ty aby zrozumiałeś to, co ja napisałem.
Dla mnie kwestia skuteczności aikido jest prosta i nie opiera się się na żadnych sprzecznościach - ani pozornych, ani rzeczywistych.

[budo_voivod]

...

Patrz, zignorował mnie...

[budo_akahige]

Patrz, zignorował mnie...

Voivodzie drogi, chodzi Ci o to:

Może jeszcze przy okazji rozwiniesz swoje (?) rozumienie różnic pomiędzy Bujutsu, a Budo...?

No w życiu bym Cię nie śmiał zignorować! Zadałeś ciekawe pytanie ( zwłaszcza w kontekście częstego tutaj podkreślania różnic pomiędzy sztuką walki a BUDO) tylko, że nie miałem czasu porządnie odpisać. A jak mawiał Kaziuk z "Konopielki" pisanie to nie gadanie, byle czego się nie pisze. :-) Więc napiszę wieczorkiem.

[budo_voivod]

I can hardly wait...