Jako, że sporo pracuję i do tego jeszcze uczę się sporo (zajęcia w tygodniu i zajęcia w weekend) nie mam czasu na to by naprawdę dobrze się do treningów przyłożyć. W sensie żeby chodzić po 3/4 razy w tygodniu.
Jedyne co mi zostaje to uczęszczanie na siłownię po 2 razy w tygodniu ale może nawet i jeden raz w tygodniu. Ze względu na moją sytuację myślę, że średnio mógłbym chodzić do 5 może 6 razy w miesiącu.


Chcę aby znawcy tematu powiedzieli, mi jak efektywnie ćwiczyć w tak małej ilości treningów. Jak się odżywiać do tego i jakie robić ćwiczenia. Może istotny będzie też mini trening w domu wieczorem albo rano? Zastanawiam się co może mi taki trening dać.
Zastanawiam się też nad efektywnością takich treningów, ale chyba nie może być źle bo wiem, ze piłkarze np. Ćwiczą po 2 razy w tygodniu (raczej nie na masę) i są mega zbudowani.
Jeśli ktoś zna temat proszę o pomoc. Dzieki