Karate (kyokushin) co to jest?
Napisano Ponad rok temu
Albo powiedz, ze sobie jaja robisz? Trrolujesz?
Nie wyobrazam sobie, ze pokonales goscia z jakims czarnym pasem w bjj (moze w jj tradycyjnym i pomylilo Ci sie?) Chyba, ze oponent byl juz totalnie schorowany (zdarza sie w kazdym stylu), albo mial tyle lat co helio. Wlasnie w bjj piekielnie rzadko, silny slabo wyszkolony zawodnik, wygrywa, z dobrym technicznie slabszym.
Akurat to cecha kyokushin - wybrac silnego zawodnika, nauczyc go tsuki, lowkicka, jako tako obron przed atakami na glowe i jak mu zdrowie dopisze, to zawojuje niejedne zawody. Obserwowalem to przez lata. W bjj jest to... niemozliwe.
Co do pracy rak, to jest przepasc miedzy boksem i kyokushin. I tak w celu poprawienia pracy rak, wielu medalistow kyokushin lat 2000 i dalej, bralo lekcje u... bokserow.
W czym bylo kyokushin niewystarczajace? W dazeniu do jak najskuteczniejszych sposobow walki wrecz.
Oyama byl tworczy w swojej epoce. W swojej. Ale go nie ma co gloryfikowac, sam byl ofiara swoich nieprzymyslanych metod i setki innych. Jego przemyslenia na temat walki totalnej jaka widzial - przeminely.
Ciezko zreszta pokazac jak kyokushin walczy z innymi stylami, bo malo kto z tego stylu probowal swoich mozliwosci w walce wolnej, czy nawet w konfrontacji w formule zblizonej do wlasnej, z tajami. Bo to styl ograniczony i zamkniety. Nawet kickboksie z low kickiem nie startowali jego przedstawiciele (oprocz M. Piotrowskiego, ale ten dla liderow kyokushin byl "odrzutem"). Pewnie, zeby nie pozabijac oponentow? No nie?
Oczywioscie kyokushin to twardy styl. Ale sama twardosc, to za malo, zeby odgrywac jakas role poza wlasna formula.
K_P
Napisano Ponad rok temu
sake5 Ty chyba hibernowales ostatnie 15 lat?!
Albo powiedz, ze sobie jaja robisz? Trrolujesz?
Nie wyobrazam sobie, ze pokonales goscia z jakims czarnym pasem w bjj (moze w jj tradycyjnym i pomylilo Ci sie?) Chyba, ze oponent byl juz totalnie schorowany (zdarza sie w kazdym stylu), albo mial tyle lat co helio. Wlasnie w bjj piekielnie rzadko, silny slabo wyszkolony zawodnik, wygrywa, z dobrym technicznie slabszym.
Akurat to cecha kyokushin - wybrac silnego zawodnika, nauczyc go tsuki, lowkicka, jako tako obron przed atakami na glowe i jak mu zdrowie dopisze, to zawojuje niejedne zawody. Obserwowalem to przez lata. W bjj jest to... niemozliwe.
Co do pracy rak, to jest przepasc miedzy boksem i kyokushin. I tak w celu poprawienia pracy rak, wielu medalistow kyokushin lat 2000 i dalej, bralo lekcje u... bokserow.
W czym bylo kyokushin niewystarczajace? W dazeniu do jak najskuteczniejszych sposobow walki wrecz.
Oyama byl tworczy w swojej epoce. W swojej. Ale go nie ma co gloryfikowac, sam byl ofiara swoich nieprzymyslanych metod i setki innych. Jego przemyslenia na temat walki totalnej jaka widzial - przeminely.
Ciezko zreszta pokazac jak kyokushin walczy z innymi stylami, bo malo kto z tego stylu probowal swoich mozliwosci w walce wolnej, czy nawet w konfrontacji w formule zblizonej do wlasnej, z tajami. Bo to styl ograniczony i zamkniety. Nawet kickboksie z low kickiem nie startowali jego przedstawiciele (oprocz M. Piotrowskiego, ale ten dla liderow kyokushin byl "odrzutem"). Pewnie, zeby nie pozabijac oponentow? No nie?
Oczywioscie kyokushin to twardy styl. Ale sama twardosc, to za malo, zeby odgrywac jakas role poza wlasna formula.
K_P
Ja napisalem tak: Mialem okazje jak to mowicie pokulac sie z 5 danem jj. wtedy bylem o te 20lat mlodszy a on byl w moim obecnym wieku i poprostu przez grzecznosc pozwolilem mu polozyc mnie na lopatki, obserwujac jak to robi. Przreczytalem swoj tekst kilkakrornir i powoli i nie zanalazlem tekstu w ktorym pisze iz kogos pokonalem, ani bjj ani jj., pisze po prostu o swoich doswiadczeniach. Przeczytaj tekst ze zrozumieniem zanim zaczniesz pisac o hibernacji i trolowaniu.
Ostatnio bardzo ubolewam na zubozeniem kyokushin, ktore jest postrzegane moze czasami slusznie poprzez pryzmat low-kick i tsuki, ja staram sie po prostu uzmyslowic zarowno cwiczacym kyokushin jak i tym uprawiajacym inne sporty (sztuki) walki ze kyokushin sportowe to tylko wyrywek z o wiele ciekawszej calosci.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Specjalizacja sportowa zubaża, to oczywiste, nie mniej, jeśli ktoś traktuje wyniki sportowe jako najważniejszą rzecz, to nie może ćwiczyć inaczej jak tylko pod sport.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie obron np. przed wejsciami w nogi, jak mniemam - nauczyles sie na treningach kyokushin?
Co takiego cudownego jeszcze zawiera kyokushin (oprocz technik znanych z rywalizacji sportowej), moze ja o czyms nie wiem, choc spedzilem w tym stylu sporo lat?
(Wlasnie specjalizacja czyni z fajtera groznego przeciwnika, a nie ogromny wachlarz mozliwosci, ktorych przetrenowanie w stopniu zadawalajacym jest niemozliwe. W boksie sa trzy uderzenia na krzyz, a i tak nie ma lepszej pracy rak, w zadnym innym systemie).
Co zawiera takiego cudownego, ze przedstawiciela tego stylu, w konfrontacji ulicznej, czy miedzystylowej np. uchroni przed kims, kto liznal nieco zapasow?
O czym zapomnial moj partner treningowy z 5 danem kyokushin i dlaczego ta niepamiec, pchnelo go kierunku treningu przekrojowego? Jak go spotkam, to mu wyjasnie, ze bladzi i pewnie znowu ochoczo wskoczy w gi z lilijka, a powiesi na haku rasza.
Moze Ty cwiczysz jakis inny kyokushin, bardziej tajemniczy, dostepny dla jakiejs nieznanej mi elity, to zwracam honor....
Powiedzalbym nawet styl szkodliwy, np. rozbijanie desek, ktore uczynilo z wielu ludzi, z uplywem lat - po prostu kaleki, zreszta takim byl i Oyama, na dlugo zanim umarl.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Pierwsza to twierdzenie o supremacji Blow-Job-Jutsu, bo jest zwyczajnie fałszywe, pogrzebałem w źródłach i jest to czysty marketing. Mógłbym strzelić cały troll-topik o tym i się pociskać mściwie z trenujących bjj, bo nieraz mi robili dymy na tym forum z niczego. Rodziny Gracie nie szanuję. Techniki parteru bjj uważam za istotne, wiem że w karate zachowały się pewne elementy, które wskazują, że kiedyś takie techniki były tam obecne i myślę, że powinno się je przywrócić.
Druga to twierdzenie o supremacji boksu, jako sportu o wybitnej pracy nóg i rąk, oj nasłuchałem się tego... w dodatku są jeszcze klincze, balans ciała, a w pewnych przypadkach nawet ataki głową, łokciami i przydeptywanie stóp... a co tam KROCZE! Kroczem ataki Panowie! I dupą. No dobrze... teraz na poważnie. Lubię oglądać box w średnich wagach, bo krańcowe to patologia. W lekkich wagach dwa niedożywione kurczaki pummelują się piąchami starając się powalić przeciwnika, zanim stracą tę resztkę wody z organizmu i pójdą spać. Jednak w przypadku wagi ciężkiej to dopiero obłuda powyższej argumentacji wychodzi, bo tam władają kloce typu Wałujew. Więc nie wyskakujcie koledzy z dissami na Semmy Schilta w kontekście ubóstwa technicznego kyokushin na Boga żywego i Piwo Żywe! Oglądacie walki to wiecie co to jest "slugger".
Przytoczę też pewną legendę na temat judo: jak po raz pierwszy zawody wygrał nie-japończyk, tylko holenderski kawał byka, to wprowadzono kategorie wagowe. Taki jest sport.
Każda pliszka swój ogonek chwali i widzi belkę w oku bliźniego, a słomki w swoim nijak. Jak zwykle Laser najbardziej dojrzały.
Sake5 polecam się pamięci, znalazłem sekcję pod Radomiem, jeśli to właściwa i jedyna w Polsce to tam podskoczę i obejrzę, co się odwlecze to nie uciecze.
Napisano Ponad rok temu
Na ulicy chłopaki się prali jak jeszcze o bjj nikt nie słyszał
Zresztą na ulice to lepsze raczej zapasy lub judo chyba jednak.
Miałem w sekcji kilku killerów ulicznych, i kilku znałem, z różnych sportów.
Chłopaki z TKD jeździli do kielc na lanie po ryjach, ot tak dla rozrywki.
Tu rozmowa jest o pewnych elementach które jedne sporty mają lepiej rozwinięte od drugich, i jeśli ktoś ma ochotę i czas to powinien na nie uwagę zwrócić.
Bokserzy mają najlepsze ręce, jasne, bo nic innego nie robią, to oczywiste. Tak jak kiokushin ma mawasze the best na wszystkie strefy, a thajowie kolanka w klinczu
Zapaśnicy obalenia i GnP, a Judocy za chabety każdego potrafią o glebę pizdnąć.
Napisano Ponad rok temu
Strzel, strzel! Czyli załóż nowy temat. Najlepiej w dziale BJJ, może być ciekawie. Tam od dawna już tylko o zawodach, obozach letnich i seminariach gadają, albo jakie kimono kupić.Z całym szacunkiem dwie rzeczy były i są dla mnie zakałą sztuk walki.
Pierwsza to twierdzenie o supremacji Blow-Job-Jutsu, bo jest zwyczajnie fałszywe, pogrzebałem w źródłach i jest to czysty marketing. Mógłbym strzelić cały troll-topik o tym i się pociskać mściwie z trenujących bjj,...
Napisano Ponad rok temu
Dzis, w mma - nie ma nikogo, kto by przynajmniej nie umial sie bronic przed technikami bjj, a obok tego bez dobych zapapasow, po prostu ginie.
Nasluchalem sie przez lata, tych bredni, co to nie zawieralo karate kyokushin dawniej. No coz... Dawniej mlocono jeszcze godzinami tsuki w rzedach, kopano takie absurdy jak uchi - keage i pompki na kosciach do usrania. Wiec powiem co jeszcze zawieralo - na poziomie 1 dana, trzeba bylo opanowac ze trzy rzuty z judo.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Apage, Satanas!Strzel, strzel! Czyli załóż nowy temat. Najlepiej w dziale BJJ, może być ciekawie. Tam od dawna już tylko o zawodach, obozach letnich i seminariach gadają, albo jakie kimono kupić.
Znaczy w Japonii tak trenowali, czy może tak w Polsce się trenowało, bo pomysły przyszły z filmów z Brucem Lee?Dawniej mlocono jeszcze godzinami tsuki w rzedach, kopano takie absurdy jak uchi - keage i pompki na kosciach do usrania.
Napisano Ponad rok temu
+1Strzel, strzel! Czyli załóż nowy temat. Najlepiej w dziale BJJ, może być ciekawie. Tam od dawna już tylko o zawodach, obozach letnich i seminariach gadają, albo jakie kimono kupić.
dawaj !!
Napisano Ponad rok temu
Cwiczylem z ludzmi, ktorzy sporo czasu spedzili w Japonii. Niczym sie nie roznilo nasze karate od ich. A... pamietam jeden przelom - przyjechal bardzo wazny Japonczyk i pokazal, jak sie teraz kopie lowkick. Oczywiscie to byla rewelacja, nagrodzona brawami (wiadomo - wszystko co pokazuja Japonczycy jest prawdziwsze. No nie?). Pokazal.... tajski..., ktory od dawna juz wiekszosc z nas wykonywala i byla tepiona za to przez ortodoksow.
Ja jestem za stary, zeby wierzyc, ze dawniej bylo lepiej, pelniej, prawdziwiej.... Wystarczy popatrzyc na zapisy dawnych walk - nawet chodzic na nogach nie umieli za bardzo, zero taktyki, zwykla mlocka po korpusie i napieranie po linii prostej. Takie subtelnosci jak zejscie, przeplatanie, unik, czy trzymanie zwyklej gardy, zeby nie inkasowac zwyklej mawachy w lepetyne - przekraczalo przez lata mozliwosci tego stylu. A szczytem maesterii jest nadal obrotowka z wyskoku, w wyniku ktorej kopiacy specjalnie sie przewraca, zeby nie zostac skontrowanym. Przyblokowanie reki, zeby nie zdarzyla wrocic i chronic glowy przed mawacha.
Oczywiscie znam tworcze sekcje kyokushin. Maja swietnych zawidnikow. Jedna prowadzi moj przyjaciel. Rece pracuja po boksersku. Pieknie "chodza" na nogch. Sparuja takze w rekawicach w fomule k1. Cwicza elementy parteru. Obrony przed obaleniami. I.... sa tepieni za to, nie tylko przez centrale.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Z całym szacunkiem dwie rzeczy były i są dla mnie zakałą sztuk walki.
Pierwsza to twierdzenie o supremacji Blow-Job-Jutsu, bo jest zwyczajnie fałszywe, pogrzebałem w źródłach i jest to czysty marketing. Mógłbym strzelić cały troll-topik o tym i się pociskać mściwie z trenujących bjj,
(...)
Druga to twierdzenie o supremacji boksu, jako sportu o wybitnej pracy nóg i rąk, oj nasłuchałem się tego...
(...)
Każda pliszka swój ogonek chwali i widzi belkę w oku bliźniego, a słomki w swoim nijak.
Jesteś o krok od powiedzenia że karatecy mają lepszą pracę rąk niż bokserzy i są sprawniejsi w parterze od ludzi z bjj.
Każda SW ma swoje ekstrema, wszędzie znajdziesz tak ludzi którzy zupełnie nie wiedzą co robią i nie nadają się do tego co robią, jak i zawodników wybitnych, a pomiędzy nimi całe rzesze ciężko trenujących ludzi, znających swoje rzemiosło, ale nie mających predyspozycji do bycia championem. Dosłownie każdej SW można coś wytknąć, ale chyba każdy z nas widział setki czy tysiące walk ludzi trenujących różne rzeczy - dzięki temu można sobie wyrobić jakąś średnią.
Dlatego gdy piszesz o tym że w boksie jest kiepska praca rąk, czy że bjj nie zmieniło w ciągu ostatnich 20 lat spojrzenia na przekrojowe podejście do walki, ja poproszę o jakieś konkrety, bo nie mam pewności czy Ty tak na poważnie.
Rodziny Gracie nie szanuję.
Co Ci cała rodzina zrobiła? Mam nadzieję ze nie szykujesz jakiejś wendetty
Napisano Ponad rok temu
Dajmy świadectwo prawdzie: żeby niebieski czy jakikolwiek inny pas zlał czarny to nie potrzeba żadnego bjj. Kolory pasów są świadectwem indywidualnych postępów, a nie w skali globalnej. Inaczej po każdych zawodach rangi krajowej byśmy mieli masowe degradacje. Tfu! To jest przecież truizm.Przydalby sie! On byl batem na mitomanow. Mial chyba niebieski pasek wtedy w bjj, a jezdzil po Polsce i lal, czarne pasy karate. Oczywiscie sposrod tych, ktorzy mieli odwage przyjac wyzwanie. A nie bylo takich zbyt wielu.
Czy gdybym znalazł Ci zawodnika kyokushin, który jeździ po Polsce i leje gości z bjj to by czegoś ostatecznie dowiodło? Np. supremacji kyokushin nad bjj, tudzież rzekomej nędzy bjj? Bądźmy poważni.
Zapodaj które, żeby każdy niewierny Tomasz mógł zaznać na własnej skórzeOczywiscie znam tworcze sekcje kyokushin.
Generalnie to czytając niektóre posty na tym forum, mam wrażenie, że niektórzy trenują z zapałem sztuki walki, bo nie potrafią przeżyć tego, że nie są lepsi od innych. W takim razie mam złą wiadomość dla takich osób: zawsze będziecie nieszczęśliwi i niespełnieni.
Tak to bym napisał jakbym chciał się ponabijać z gotujących się z wściekłości nastolatków. Wszystko przed namiJesteś o krok od powiedzenia że karatecy mają lepszą pracę rąk niż bokserzy i są sprawniejsi w parterze od ludzi z bjj.
Napisano Ponad rok temu
Tez mnie zastanowilo - dlaczego Kogan nie szanuje rodziny Gracie? Mozna byc obojetnym jak sie nie zna kogos.
Cwiczylem troche u Rogera Gracie i poznalem go - szalenie otwarty i bez zadnego nadecia czlowiek, mimo, ze czolowke swiatowa poddaje jak chce od wielu lat. Nigdy nie bylo z jego strony takiej bariery i tej feudalnej... dominacji, jaka czulem i widzialem u "mistrzow" kyokushin.
Zaczyna kariere w mma. Nie slyszalem, zeby jakis przedstawiciel kyokushin, wystawil zawodnika podobnej klasy do mma.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Niezła próbaTez mnie zastanowilo - dlaczego Kogan nie szanuje rodziny Gracie? Mozna byc obojetnym jak sie nie zna kogos.
Napisano Ponad rok temu
Nie ma to nic wspólnego z tak zwaną samoobroną oczywiście, czyli wyszkolony vs x niewyszkolonych
Napisano Ponad rok temu
a co do reszty to w zasadzie trudno odmowic racji KP. karate kyokushin od strony techniki prezentuje niewiele poza dobra technika kopniec. w zasadzie zawodnicy kk jako jedyni potrafia kopac pelnokontaktowo przez podnoszenie wysoko kolana a nie tak jak cala reszta poprzez "kropienie prosta girą" to jest wyzszosc techniczna. tu trzeba zwrocic honor. rece sa za to tragiczne. o graplingu nie wspominamy bo kk to z zasady styl uderzany wiec nie ma co sie czepiac.
Itosu
Napisano Ponad rok temu
niech wystartuje Boruta w turnieju Kyokushin Mazovia Cup ......turniej jest otwarty dla wszystkich .... będzie miał duży problem wygrać jedną walkę.....ech, przydałby sie Boruta...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Łowy coroczny temat
- Ponad rok temu
-
Kto doradzi dziewczynie gdzie kupic Kobutan?
- Ponad rok temu
-
DLACZEGO DZIECI POWINNY TRENOWAĆ KARATE
- Ponad rok temu
-
Cykliczne staże goju ryu
- Ponad rok temu
-
Łowy. Coroczny temat ...
- Ponad rok temu
-
Poszukuje osoby do napisania artu
- Ponad rok temu
-
Seido - pierwsza książka po polsku !!!
- Ponad rok temu
-
Ogólnopolska Sesja Szkoleniowa Okinawan Goju Ryu Karate Do
- Ponad rok temu
-
obozy Kyokushin w Rosji
- Ponad rok temu
-
Obóz zimowy Bawaria 2010 - Shihan Ingo Freier
- Ponad rok temu