900 odpowiedzi w tym temacie

[budo_poul sepek]

Zgadzam sie z Laserem, czasami przychodza do mojego dojo ludzie od innych instruktorow i poprawa techniki i zaniedban to maaaaasa czasu , ktory mozna byloby przeznaczyc na trening nowych rzeczy.

[budo_shu lien]

Ale ja to mówię w kontekście różnych organizacji i nie biorę pod uwagę niedouczonych instruktorów, którzyy uczą z błędami, albo co gorsza moga komuś zrobić krzywdę.

[budo_inhetos]

sporo lat temu widziałem walkie sparingową faceta stał na pudle ME w Kyokushin IKO 1 wtedy było tylko oprucz IKO1 tylko IFK w Polsce . Sparing był na rękawice bokserskie . Facet z Kyokushin dostał po tubie od gościa niższego o 10 cm i lżejszego od siebie spokojnie o 15 kilo . Tamten gość trenował Kickboxing i Shotokan . Jak patrzę z dzisiejszej perspektywy na wyszkolenie bokserskie gościa który był medalistą ME i Polski w Kyokushin ....niemam najmniejszych wątpliwości Jan 111 pomomo że jest niższy o 20 cm w sparingu na rękawice bokserskie urwał by głowę medaliście ME IKO1 w Kyokushin......

[budo_inhetos]

wyborowa mam pytanie i nie traktuj tego proszę jako jakąś formę ataku. Otóż, kogo Ty, jako znawca polskiego środowiska Kyokushin poleciłbyś jako tego kto daje dobry przekaz. Którą federację wybrać jeżeli już ktoś zdecydował, że to co chce trenować to właśnie Kyokushin.

zrobie liste i napisze wieczorkiem, ale raczej bedzie to lista negatywna, u kogo nie cwiczyc i dlaczego.

Jedyny trener ktory na przestrzeni lat potwierdza sie wynikami swoich wychowankow, nie tylko w Polsce, ale za granica to sensei Bogdan Lubos z Tarnowskich Gor.

czy trener Bogdan Lubos zaprzeczył poglądowi że tylko osoba z dużymi sukcesami zawodniczymi może być skutecznym trenerem ........

[budo_laser]

Ale to jest stara prawda

Dobry trener rzadko jest dobrym zawodnikiem i vice versa.

To karateckie spaczenie, że szukamy mistrza który sam ryje obijał.
Tu są inne cechy potrzebne, inne predyspozycje itp.

[budo_kwiat]

sporo lat temu widziałem walkie sparingową faceta stał na pudle ME w Kyokushin IKO 1 wtedy było tylko oprucz IKO1 tylko IFK w Polsce . Sparing był na rękawice bokserskie . Facet z Kyokushin dostał po tubie od gościa niższego o 10 cm i lżejszego od siebie spokojnie o 15 kilo . Tamten gość trenował Kickboxing i Shotokan . Jak patrzę z dzisiejszej perspektywy na wyszkolenie bokserskie gościa który był medalistą ME i Polski w Kyokushin ....niemam najmniejszych wątpliwości Jan 111 pomomo że jest niższy o 20 cm w sparingu na rękawice bokserskie urwał by głowę medaliście ME IKO1 w Kyokushin......

Mnie wcale nie dziwi, że karateka knockdown przegrał z kickbokserem walkę w kickboxingu. Knockdown karate i kick boxing to sporty walki bardzo się różniące.

[budo_jan111]

Jan - polskie judo, boks i zapasy leza w tej chwili na cyckach i ludzie zaangazowani kloca sie o drobne. Zobacz polskie wyniki tych dyscyplin na ostatnich mistrzostwach swiata czy olimpiadzie.
Ja mowie o top preformane a nie "troche lepiej niz karate". Karate jest zamkniete na nowe rzeczy ex definitione przez swoje przywiazanie do tradycji i nie utylizuje nawet ogolnej wiedzy sportowej, nie mowiac juz o robieniu formy i wysrubowanych wynikow.

Wybacz ale jaka jest sytuacja w polskim sporcie nie ma tu znaczenia. Faktem jest ze jesli chcesz mozesz siegnac po wiedze wypracowana przez te sporty walki, mozna siegnac po wiedze z kodokanu, przemyslec i poszperac np co spowodowalo ze dana reprezentacja jest lepsza niz inna. Mozna postudiowac metodyke treningu zapasniczego czy boksu. Ta wiedza istnieje i to na b. wysokim poziomie. Oczywiscie, potrzba checi i czasu. Trzeba tez wiedziec jakie ma sie potrzeby, braki i jakie cele sie sobie stawia.

Zgadzam sie z toba w pelni ze w karate panuje jakies permanentne zaczadzenie. I to nie tylko w sferze wydolnosciowej. To co bokserzy np potrafia zrobic w walce dla wielu mistrzow karate mozliwe jest tylko w formie bunkai!!! :wink: Dlaczego? Bo brak im metod jak niektore rzeczy cwiczyc. Bokserzy i judocy wiedza natomiast jak cwiczyc, rozumieja gradacje trudnosci, poszczegolnych elementow technicznych, dysponuja cala gama cwiczen wstepnych i/lub silowych ktore te elementy wspieraja itd.

[budo_wyborowa]

Jan - polskie judo, boks i zapasy leza w tej chwili na cyckach i ludzie zaangazowani kloca sie o drobne. Zobacz polskie wyniki tych dyscyplin na ostatnich mistrzostwach swiata czy olimpiadzie.
Ja mowie o top preformane a nie "troche lepiej niz karate". Karate jest zamkniete na nowe rzeczy ex definitione przez swoje przywiazanie do tradycji i nie utylizuje nawet ogolnej wiedzy sportowej, nie mowiac juz o robieniu formy i wysrubowanych wynikow.

Wybacz ale jaka jest sytuacja w polskim sporcie nie ma tu znaczenia. Faktem jest ze jesli chcesz mozesz siegnac po wiedze wypracowana przez te sporty walki, mozna siegnac po wiedze z kodokanu, przemyslec i poszperac np co spowodowalo ze dana reprezentacja jest lepsza niz inna. Mozna postudiowac metodyke treningu zapasniczego czy boksu. Ta wiedza istnieje i to na b. wysokim poziomie. Oczywiscie, potrzba checi i czasu. Trzeba tez wiedziec jakie ma sie potrzeby, braki i jakie cele sie sobie stawia.

Zgadzam sie z toba w pelni ze w karate panuje jakies permanentne zaczadzenie. I to nie tylko w sferze wydolnosciowej. To co bokserzy np potrafia zrobic w walce dla wielu mistrzow karate mozliwe jest tylko w formie bunkai!!! :wink: Dlaczego? Bo brak im metod jak niektore rzeczy cwiczyc. Bokserzy i judocy wiedza natomiast jak cwiczyc, rozumieja gradacje trudnosci, poszczegolnych elementow technicznych, dysponuja cala gama cwiczen wstepnych i/lub silowych ktore te elementy wspieraja itd.

Jesli sytuacja w polskim sporcie nie ma znaczenia, to pytam sie co ma znaczenie. W jakims temacie obok ktos udowadnial ze mistrz z Pakistanu to jest na tyle wielki mistrz zeby mogl do Polski przyjechac i narod oswiecac.
W Czechach szybciej nauczysz sie hokeja niz w Poslce, a w Kanadzie skuteczniej niz w Czechach. Mozesz sobie siegac po rozne metodyki i ruszac na podboj swiata na piechote, uczyc sie z internetu itp. Ale to nie zlikwiduje partyzantki.
Sytuacja jest mniej wiecej taka, bez wzgledu na dyscypline - jak w nastepujacym przykladze- jak polskim futbolowym ligowcom, zaczniesz placic jak gwiazdom Barcelony i dasz im takie same warunki do treningu to nie beda wiele lepsi. Nie na tyle zeby z Barcelona konkurowac.

Pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc. Trzeba wyjsc z pudelka i zaczac plywac bez dzieciecego kolka ratunkowego. W Polsce nie ma warunkow i nie ma fachowcow do wyczynowego uprawiania sportow walki. Gdyby tak bylo to Adamek cwiczylby w Polsce przygotowujac sie do walki z Kliczko.
TO dobra wiadomosc, bo dla chetnych poletko jest do zagospodarowania.

[budo_jan111]

Wyborowa
Z wielka gracja obszedles zagadnienie do okola. Unikajac tematu... Dyskusja byla o zlej sytuacji w karate, nie tylko w polskim karate. Sytuacja w judo i boksie jest inna. Wiec caly twoj post jest nie na temat. Prosze darujmy sobie erystyczne triki.

[budo_laser]

Moim zdaniem, są dwa główne powody dla których polscy sportowcy są tak często gorsi.

Jeden treningowy a drugi nie.

Przygotowanie ogólnorozwojowe i siłowe.
U nas jak grasz w siatkówkę (to akurat zły przykład) to ćwiczysz 90% siatkówkę a 10% ogólnego treningu.

W stanach 35-45% to siłownia i ogólno rozwojówka.

Drugie to Polska psychika, pokazywana przez Gołotę między innymi.
Nasi nie walczą do końca. Jak im się wydaje, że wygrywają to sobie odpuszczają ( i często wtedy dostają) lub jak im się nie udaje od początku to kładą lachę na całego.

Przykład polskiej piłki, nasi, kładą lachę od początku do końca, ale w zespołach europejskich grają, więc ostatnimi nogami nie są.

A jak są razem to dupa, bo współpraca Polaka z Polakiem jest wyjątkowo ciężka niestety.

Pamiętam ostatnie IO i boks. Jeden z naszych się bił, wygrał pierwszą rundę, a potem lachę położył, zero aktywności, pojedyncze ciosy. Tamten go wypytał a nasz na koniec zdziwiony, że przegrał, bo mu się wydawało. Masakra.

Mówisz wyborowa o polskich zapasach. Jeszcze nie tak dawno były w światowej czołówce. Odeszła stara gwardia i już nie są. Trenują tak samo, tylko ludzi chętnych jakby mniej. I pewnie trudniej wyłowić talenty.

Metodykę mają dobrą, to samo boks. Warto z tego korzystać.
Hokej to inna bajka

[budo_wyborowa]

Wyborowa
Z wielka gracja obszedles zagadnienie do okola. Unikajac tematu... Dyskusja byla o zlej sytuacji w karate, nie tylko w polskim karate. Sytuacja w judo i boksie jest inna. Wiec caly twoj post jest nie na temat. Prosze darujmy sobie erystyczne triki.

Jan, to nie ma nic wspolnego z erystyka. W judo - we Francji, Japonii, Brazylii, Rosji maja wyniki - w Polsce nie.
Niby metodyka w polskim hokeju jest znana - wyniki jednak mowia cos innego. Jada chlopaki na patentach z lat siedemdziesiatych i taki jest polski hokej. Mozna tupac nogami i glosno krzyczec, ale to wynikow nie zmieni. Na pewno nie z dnia na dzien.
To samo jest w karate.
Moim zdaniem w polskim mma, ktory jesli chodzi o poziom bije na wiele dlugosci poziom polskiego karate - nie dzieje sie dobrze przez KSW.
Dwoch gosci robi na tym kase i rozwala ta dyscypline przez swoj bezmyslny stosunek do sprawy. Placa gruba kase jakims Pudzianowskim i Najmanom, ktorych poziom wyszkolenia jest zerowy, a ludzie ktorzy cwicza od lat i w bezposredniej konfrontacji by ich pozamiatali w sekudy sa traktowani jak chlopcy na posylki i w porwnaniu bija sie za darmo.
KSW wysyla message ze nie jest wazne co prezentujesz tylko jak glosne masz nazwisko.
Robia ze sportu chujnie w stylu taniec z gwiazdami - liczy sie telewizyjna ogladalnosc i ostatecznie kasa.
Pudzianowski ma taki talent do MMA i takie szanse na zawojowanie tego sportu jak w skokach narciarskich czy w pilce noznej. Nikt jednak nie wpadnie na to w tych dyscyplinach zeby go wziac do skladu w Wisle Krakow czy wyslac na trening do Planicy.
Jego deklaracje ze wzial sie do treningu jest mieszaniem ludziom w glowach. To co on robi jest o 20 lat za pozno.
W jego walkach nie ma co ogladac, no chyba ze kogos podniecaja dyskoteki w remizie strazackiej to na to jest pelna zgoda. Co do karate, to jest to generalnie szkoleniowa drzemka i nic nie da sie zrobic na wieksza skale.

[budo_jan111]

W K1 zaproszono kiedys Boba Sepa chociaz byl graczem amerykanskiej pilki, a nie fighterem, robil miny jak goryl i stroil sie w biale piorka, ale w ten sposob ogladalnosc wzrosla (w stanach) co zabezpieczylo interes na jakis czas a tym samym gaze dla prawdziwych zawodnikow. Podobnie bylo z Hong Man Choi z Korei. Nie ma sie wiec co obrazac na KSW. Ewentualnie mozna im zazdroscic. I pewnie jest wielu ktorzy zazdroszcza... Ksw to najwieksza gala w europie i to jest sukces. W swiatku mma sie to rozumie, nikt w europie nie podnieca sie Mariuszem Pudzianowskim, ale dzieki takim akcjom inni zawodnicy jak np Kalidov, Gorski i inni maja prace i moga pokazywac swoj kunszt. To nie wina Ksw ze telewizja kocha kicz, wiec trzeba sie posilkowac kiczem - ogladalnoscia zeby moc robic gale. A ze przy tym chlopaki zarabiaja, a dlaczego maja nie zarabiac, to nic zlego.

Reszta twojej wypowiedzi jest wybacz znowu obok tematu, na hokeju nie znam sie wcale oprocz tego ze druzyna z mojego miasta IceTigers cwiczy boks u kolegi kiedy maja sezonowa przerwe. :wink:
Co masz do zarzucenia metodyce boksu, albo judo skoro piszesz ze "troche lepiej"?

[budo_laser]

KSW robi to co musi aby istnieć na rynku. Nie jest to jedyna polska organizacja, jest kilka innych, ale KSW pokazuje Polsat i dzięki temu są górą.

KSW kasę płaci za to jak ktoś jest medialny, to jest oczywista oczywistość.
To nie turniej amatorski, gdzie wygrywa zawsze lepszy i zgarnia nagrody.

Tu kase zgarnia ten, kogo chcą oglądać ludzie. Ostatnia gala pokazała kogo chcą oglądać.
Oglądalność 3 razy mniejsza niż na galach z Pudzianem.

[budo_wyborowa]

KSW robi to co musi aby istnieć na rynku. Nie jest to jedyna polska organizacja, jest kilka innych, ale KSW pokazuje Polsat i dzięki temu są górą.

KSW kasę płaci za to jak ktoś jest medialny, to jest oczywista oczywistość.
To nie turniej amatorski, gdzie wygrywa zawsze lepszy i zgarnia nagrody.

Tu kase zgarnia ten, kogo chcą oglądać ludzie. Ostatnia gala pokazała kogo chcą oglądać.
Oglądalność 3 razy mniejsza niż na galach z Pudzianem.

Mnie sie Pudzianowski bardziej podoba w Tancu z Gwiazdami niz na galach MMA.
Prowadzenie takie "polityki ogladalnosci" to robienie dalsze ludziom bigosu z mozgu. Do czego prowadzi przymykanie oczu na ten proceder to nie musze chyba tlumaczyc.

[budo_łyba]

Jeśli chodzi o mnie, to mnie podobały się właśnie te walki Pudziana, w których walczył jeszcze jak pod remizą A gdy zaczęło to już wyglądać w miarę jak mma (choć nie do końca), to Pudzian stał się zwykłym osiłkiem, który startuje w mma, a jest po prostu cienki.

[budo_wyborowa]

A ze przy tym chlopaki zarabiaja, a dlaczego maja nie zarabiac, to nic zlego.

Reszta twojej wypowiedzi jest wybacz znowu obok tematu, na hokeju nie znam sie wcale oprocz tego ze druzyna z mojego miasta IceTigers cwiczy boks u kolegi kiedy maja sezonowa przerwe. :wink:
Co masz do zarzucenia metodyce boksu, albo judo skoro piszesz ze "troche lepiej"?

Udzial w promocji kiczu jest budowaniem nieczystego sumienia i przymykaniem oczu na problem. To ma krotkie nogi.
Zobacz sobie ogladalnosc gali UFC z walka Silvy, tam kaszany nie trzeba bylo promowac. Walcza profi i biora profi kase.
Gorski sie wypowiedzial na temat kasy w KSW. Fakty sa takie, ze wola placic kase Najmanowi co kariere zrobil w Big Braderach niz kreowac postaci, ktore cos znacza w MMA. To kwestia checi i zabrania sie do roboty. Balwan, ktory decyduje o tym- pan z TV po prostu stwierdza ze Kalidov jest "niemedialny", panow z KSW to wisi, bo maja latwe wyjscie z Pudzianem, ktory bedzie walczyl w nastepnej gali z kolejnym leszczem albo emerytem niepelnosprawnym. i temat sie zamyka.
Wiadomo ze w telewizji wizerunek sie kreuje i promuje ludzi i wartosci. Tu jest to ustawione tak jak w Tancu gwiazdami.

To ze nie znasz sie na hokeju - Twoj problem. Ja sledze wszystkie kontaktowe dyscypliny sportu. Wiele rzeczy sie w nich dzieje i cwiczenia i metody tylko urozmaicaja trening.
Jan, dlas mnie to dowod na zamkniecie - brak zainteresowania, przy pozornym deklarowanym otwarciu na nowe rzeczy.

[budo_jan111]

Wyborowa, prosze cie, to co ty uprawiasz to nie jest dyskusja tylko demagogia, a na to nie mam czasu, wole poglebiac wiedze siedzac w youtube niz czytac twoje obslizgle wypowiedzi.
Nie odpowiedziales na pytanie.
Hokej czy nie hokej, Walka zurawia z wezem zainspirowala Chang San Fenga do stworzenia Tai Chi. Inspiracje mozna znalezc wszedzie, nie zarzucaj mi braku otwartosci bo za malo o mnie wiesz. Twoje krecenie zainspirowalo mnie wlasnie do zmiany opon w samochodzie, przynajmniej bedzie to pozytywne doswiadczenie, dzieki Stary! Mysle ze troche straciles kontakt z rzeczywistoscia, coz tak to bywa w naszym wieku...

[budo_laser]

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

[budo_tedo]

[budo_sandokan100]

a mi się podobało jak oglądałem kasetę z Mistrzost Polski Juniorów kyokushin chyba to były 98 lub 97 jak pudzian dostał dyny od leszcz jakieś wsi.