Nowa książka Pavla Tsatsouline
Napisano Ponad rok temu
przerwy robie zaleznie od ''systemu jak sie podciagam'' ale ogolnie nie zwracam na to jakos bardzo uwagi
osadnik
nie chce tlyko z tego powodu kupic, jestem fanem Pavla i jego metod
Ale z wypowiedzi shafta wynika ze robilem tez wedlug tych zalecen i uwazam ze to dalo ''popalic'', czulem ze pocwiczylem ale bez przemeczenia i popowania
Uwzasz ze tak jak ja robilem to zle jest?
Sprobuj tez jakos i ocen efekty to mozna porownywac i probowac
A i podciaganie traktuje jako bardzo dobre cwiczenie rozwojowe i silowe ktore robie jak sie czuje na silach poprostu tak samo jak pompki
Napisano Ponad rok temu
quelq'un,jasne kupuj,po prostu z 75% tek książki to programy treningowe na siłe z użyciem sztangi a pisałeś ze robisz głownie pompki i podciągnięcia,ale oki,kupisz,przeczytasz,sam ocenisz : )
A co do wypowiedzi shafta myśle ze zle ja zrozumiales, ale nie chce sie za bardzo w tej kwestii wypowiadac,nie wiem czy probowales robic trening drabiny otwartej czy zamknietej ale obojetnie ktorej bys nie robił a podciągasz sie maks.13 razy to wg mnie podciągaleś się za malą ilość razy.
Ps.Narazie nie bede robil zadnych eksperymentow i porownań jak piszesz, bo nie chce psuć planu którym ide. Po prostu szykuje juz cos na przyszłość.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale jak jestem na siłach lubie wrocic do podciagnia,pomek itp
Sugerowalem sie tym
"1+2+3+4+5= 15. Powtórz taką serie 8 razy i masz na koncie 120 podciągnięć- co nie jest wyczynem jeżeli nie chodzisz w kategorii super ciężkiej"
i powiem ci ze to co zrobilem ( od 1 pwt do 6 i tak 4 serie) bylo według mnie idealnie z trudnoscia, poniewaz ostanich 6 pwt nie wykonałem
Przerwy robiłem takie na oko (ogladalem szkole przetrwania na discavery)
Napisano Ponad rok temu
drabina otwarta a zamknieta nie rozni sie tym czy robisz ja z partnerem czy nie tylko prawdopodobnie tym ze w otwartej robisz kazda serie na maxa swoich mozliwosci az do padniecia a w zamknietej robisz drabine do okreslonej liczby powtorzen np. ustalasz sobie ze bedzie to drabina od 1 do 12 i robisz taka pentle dopoki jestes w stanie dojsc do 12 powotrzen. Jesli jestes juz zmeczony i nie mozesz zrobic kolejnej drabiny od 1 do 12 powtorzen przerywasz trening. Tak mnie sie wydaje. A w otwartej robisz do poki nie bedziesz wstanie sie wogole podciagac albo bedziesz czul totalne zmeczenie miesni.
No Pavel T.sugeruje by robić drabinę zamkniętą jak ćwiczysz sam,jak z kimś to otwartą.
Poza tym ze wszystkim innym co pisałes się zgadzam.
Ps.
Tylko nie wiem właśnie jak jest z tymi seriami w drabinie "zamkniętej" bo autor chyba nie wyraził tego jasno (albo ja czegoś nie widzę...)
Ps.2.Quelq-un,jak już swoje napisałem,jakby co niech Ci shaft podpowie : )
Napisano Ponad rok temu
Osadnik, jesli kiedys bd probowac robic cos w tym stylu co ja, to daj znac jak ci poszlo, bo ja ustalilem sobie do 6 pwt i tak jak pisalem po 4 seriach byl koniec
Wydaje mi sie ze lepiej zrobic wiecej seri na mniejszych lb pwt niz mniej z duzymi lb pwt, bo i tak sie przy tych mniejszych przy ostatnich pwt meczysz wiec o to chyba wedlug Pavla chodzi.
kurde juz chce kase na te ksiazki :twisted:
Napisano Ponad rok temu
i wiecie co?
walnąłem sobie litr browca na klina;)
więc IMHO:
Drabina otwarta sugerowana jest jako forma treningu wspólnie z partnerem moim zdaniem z bardzo prostego powodu: nic tak nie motywuje jak sparing partner, prawda?
i o to właśnie chodzi- bijesz swoje maxy i nakręca Cię druga osoba.
Drabina zamknięta- zacytowałem wypowiedź autora, że jest nudniejsza, spokojniejsza, ale i systematyczniejsza i sensowna do treningów regularnych /czyt: codziennych/
Czytając tą książkę powinno się jako priorytet traktować najczęściej powtarzane zdanie autora: trening ma być practice, a nie workout.
Practice to podnoszenie umiejętności, rozwój, a workout to to co misie lubią najbardziej: krew, pot i łzy i zajeżdżenie się tak, że nie radzisz sobie pod prysznicem;)
Przekłada się to więc na pytanie o przerwy pomiędzy seriami: zacytowałem i napisałem, że autor pisze "minuta".
Pisze minuta ale to nie jest crossfit, że stoper jest bogiem- masz czuć, że dasz radę zrobić założoną ilość powtórzeń- potrzebujesz półtorej minuty?
Rób takie przerwy- przepracujesz cykl na ilość maksymalnych powtórzeń to zaczniesz wybierając z jego książki tłuc takie ćwiczenia, że zamiast 1.5minuty będziesz mógł robić podciąganie co minute.
Tak więc bez klapek na oczy i spokojnie róbcie tak, żebyście dali radę się podciągnąć bo o to chodzi w tym ćwiczeniu. O nic innego.
Dlatego też warto kupić książkę bo jest tam masa ćwiczeń, które w założeniu mają uczynić z Ciebie... kompletnego "nagiego wojownika";)
Co do ilości powtórzeń w drabinie zamkniętej Osadnik rozumiesz to bardzo dobre.
Odjąłeś od swojego maxa 2-3 powtórzenia i robisz dokładnie jak powiedziałeś.
Przy maxie 15 tłuczesz do 13
1.
przerwa
2.
przerwa
(..)
12.
przerwa
13.
I teraz najważniejsze pytanie ile serii.
Według autora: serii tyle, żebyś kończąc trening mógł normalnie funkcjonować a nie był zachetany na śmierć.
To pierwsza zasada- a więc kieruj się samopoczuciem a nie narzuconą normą.
Druga zasada- a możesz ją zaczerpnąć z książki w innych przykładach: jeżeli możesz zrobić 5 takich serii po 15 i szlag Cię z tym trafia, nudzi Cię to itp to...
Zmniejsz ilość serii, a dołóż sobie na linie talerz 5, czy 10 kilogramowy.
Raczej nie w plecaku bo przy tej ilości serii i powtórzeń będziesz czuł, że ciężar na plecach rotuje Twoje ciało kiedy się podciągasz- pozostań przy linie przewiązanej.
Podsumowując i odnosząc się do tematu książki:
celem podmiotu lirycznego było przedstawienie pewnej filozofii i ruchu społecznego jakim jest alternatywa dla bodybuldingu.
Podmiot liryczny zorientowany jest na tym by "być tak silnym, na jakiego wyglądasz"
Tężyzna fizyczna i przerost formy nad treścią /czyt: masy nad siłą/ jest wrogiem wytrzymałości i tego co dla podmiotu lirycznego jest Sacrum.
Pavel poduswa dużo programów treningowych na różne partie i zależnie od oczekiwań ćwiczących: pompki, tygryski, pistolety, dzbanki, dzień dobry, przysiady, półprzysiady i masę innych- ale wszystkie te ćwiczenia charakteryzują się i bazują na tej samej filozofii
Rozwój siły i tężyzny w zgodzie z własnym tempem i możliwościami.
Nie 4 serie po 12 powtórzeń i 1.5 min przerwy i pompa, ale spokojnie, systematycznie.
Odpowiedzi więc na wszystkie wasze pytania autor zawarł na samym początku;)
Powtórzę przykład z przerwami między seriami:
Wystarczy Ci minuta przerwy? super
Potrzebujesz 1.5min żeby dojść do tych 13 powtórzeń?
Okey- rób 1.5min, zrealizuj ten kilkutygodniowy plan zorientowany na max powtórzeń a następny trening którym powinieneś się zainteresować to ten zorientowany na wytrzymałość i kondycję
Odnośnie kondychy:Miałem przyjemność 4 miesiące 2 razy w tygodniu trenować Crossfitowo i to z czystym sercem mogę polecić- bawiłem się cudownie, umierałem i marzyłem, żeby zegarek już zapikał 30 sekund przerwy;) Strasznie chętnie wróciłbym do tego formatu ćwiczeń.
I jeszcze na zakończenie po przeczytaniu wpisów niektórych userów: miałem przyjemność z 5 lat temu poznać Kubusia Puchatka na zlocie nożowym i powiem wam, że to jest gość, który robi dokładnie takie wrażenie o jakie chodzi Pavlowi: wygląda na kurewsko silnego i tak też jest- tak więc z wszelkimi pytaniami związanymi z treningiem kierowałbym się na waszym miejscu do niego.
imho przeglądając wszystkie inne tematy w tym dziale jest tu najlepszym autorytetem w tej dziedzinie i najbardziej "zdystansowanym" i opanowanym.
Pełen szacunek
Jeżeli coś mam jeszcze przepisać to walcie śmiało- jest tu zacięta grupa zorientowanych na sukces więc może do mądrych wniosków dojdziemy wspólnie;)
Idę szukać motywacji i cieszyć się klinem
Napisano Ponad rok temu
Od 3 tygodni cwicze na siłowni (trening typowo na sile maksymalna)
Ale jak jestem na siłach lubie wrocic do podciagnia,pomek itp
Sugerowalem sie tym
"1+2+3+4+5= 15. Powtórz taką serie 8 razy i masz na koncie 120 podciągnięć- co nie jest wyczynem jeżeli nie chodzisz w kategorii super ciężkiej"
i powiem ci ze to co zrobilem ( od 1 pwt do 6 i tak 4 serie) bylo według mnie idealnie z trudnoscia, poniewaz ostanich 6 pwt nie wykonałem
Przerwy robiłem takie na oko (ogladalem szkole przetrwania na discavery)
No i z tego co i ja rozumiem po przeczytaniu książki, autor powiedziałby Ci: Good job quelq'un
Oczywiście, że nasuwa się pytanie czy robić 1.2.3.4.5 powtórzeń w 8 seriach, czy może od 1 do 12 jednak w 5 seriach
Autor na takie wątpliwości ma jedną odpowiedź: trening to proces długotrwały i musi być zmienny.
Dlatego teraz sobie tłucz od 1 do 5 w 8 seriach, potem zmień trening na kilka tygodni i jeżeli chcesz wrócić do podciągnięć to nic nie stoi na drodze by przejść do 1-15 w 4 seriach.
Opcji miliony, a problemów i ograniczeń żadnych- a wszystko dzięki temu, że nie hodujesz ciała i nie bawisz się w bodybulding tylko practice.
Napisano Ponad rok temu
Ps.Nożami przestałem się bawić jakiś czas temu,ale domyślam się chyba jaki zlot nożowy z innego forum mogłeś mieć na myśli : )
Napisano Ponad rok temu
Ja juz wiem ze 1 czesc ksiazki Pavla za pare dni bedzie u mnie na polce a glownie w rece, 2 troche pozniej. Jak tylko nabede przeczytam i wniose zasady w zycie napisze co o tym wszytskim mysle :-)
Napisano Ponad rok temu
Ja mam pierwsza w PDFie jak ktos ma ochote.
Nadal aktualne? Jak tak to poproszę
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Piewrsza w pdf? WIęCEJ NIż BODYBUILDING? czy pierwsza od pavla (nagi wojownik) ?
Obie książki są Pavla T :wink:
Ps.Mysle ze Tau miał na myśli "Nagiego Wojownika",ale to jego się trzeba spytać.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ma ktoś WIęCEJ NIż BODYBUILDING 2 i jest w stanie ja jakos zeskanowac albo cos?
Jutro kupuje 1 a na 2 nie mam pieniedzy narazie :?
Napisano Ponad rok temu
Mam takie pytanie trening 5-4-3-2-1
moge stosowac do wszytskich cwiczen w czasie treningu? np do wyciskania na klate,przysiadow, martwego ciagu?
Napisano Ponad rok temu
Ok pierwsza cesc kupiona i wlasnie ja ogarniam.
Mam takie pytanie trening 5-4-3-2-1
moge stosowac do wszytskich cwiczen w czasie treningu? np do wyciskania na klate,przysiadow, martwego ciagu?
teoretycznie możesz do wszystkiego to stosować co z pewnością tam jest napisane, ale
praktycznie nie jest to lekarstwo na wszystko;) /co z pewnością też jest tam napisane/
/mam nadzieje, że Niedziel zaznaczy swą obecność w tym temacie/
Napisano Ponad rok temu
1.I mam do was takie pytanie drodzy forumowicze, kalkulujac wychodzi na to ze i w tym i w tym planie ogolna liczba powtorzen jest mniej wiecej taka sama wiec ktory plan wedlug was bedzie bardziej odpowidni pod katem wyrabiania sily?
2.W tej ksiazce w rodziale poswiconym treningowie 5-5-5 sa opisane serie z pojedynczymi powtorzeniami i zwiekszajacym sie ciezarem? Wiec jak to sie tyczy tego 5-5-5, bo troche zglupialem.
3. I jeszcze jedno gdybym w tych treningach wykluczyl trening nog (przysiady), pasowalo by 2 razy w tygodniu robic ''rosyjksi trening natarcia:przysiady ze sztanga" ?
Mam nadzieje ze nie wygladam na kompletnego debila ktory nie umie czytac ze zrozumieniem ale zawsze wole sie zapytac innych nawet jak sa to glupie pytania
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak zwiekszyc wytrzymalosc?
- Ponad rok temu
-
trening-ocena
- Ponad rok temu
-
Trening na mięśnie brzucha-książka
- Ponad rok temu
-
Jaka masc na naderwanie/opuchniecie
- Ponad rok temu
-
Ile jajek dziennie?
- Ponad rok temu
-
SW i siłownia - prosze o poradę
- Ponad rok temu
-
"Wyciąg"(?) do wchodzenia po linie
- Ponad rok temu
-
duzy wzrost a bole plecow
- Ponad rok temu
-
vibram five fingers
- Ponad rok temu
-
wiesiolek i ogorecznik
- Ponad rok temu