-punkt dla Ciebie, nareszcie co?Alkocholu nie było dużo, za to alkoholu to i owszem
Jestem człowiekiem absolutnie bezstresowym (flegmatycznym wręcz). Nie pijam też kiedy nie wiem co powiedzieć :wink:
Rola senseia którą przedstawiłeś na przykładach domniemanych studentów, w twoim wyobrażeniu, sprowadza się do "napierdalanki, fikołków i machania w powietrzu". Czy ty masz jakieś wykształcenie pedagogiczne? Widze, że swoją role w świecie karate ustaliłeś już dość dokładnie. Poprzeczka niezbyt wysoko...
Dalsza rozmowa straciła sens, nic "głębokiego" nie masz mi do przekazania, szkoda