194 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tedo]

Jarsey, Laser, cały czas staramy się(ja też) uzmysłowić, że to nie są igrzyska olimpijskie, a przepisy i sposób rywalizacji został dostosowany do potrzeba tych maluchów. Nikt z tych wielkich instruktorów nie zapytał się ilu było tych 5 latków, a z ich postów można wywnioskować, że te 120 osób to właśnie nasze szkraby. WYborowa piszesz że rywalizacja 5 latków to idiotyzm(lub coś w tym stylu), a ile mieli Twoi najmłodsi zawodnicy rywalizujący w knockdown???? Dla nich to jest zdrowy sport???? Zdrowa rywalizacja, bo są starsi?? Jakie zwyrodnienia stawów może mieć młodzież waląca siebie nawzajem w wieku około 17 lat(myślę, że tacy zaczynali u Ciebie walczyć na sto procent o ile nie młodsi) Jaki to ma wpływ na ich układ kostny?? Nic im nie będzie po takich walkach??? Przestań z tymi książkami o psychologii, bo zaczynam sądzić że zbyt wiele razy dostałeś w głowę i efekty te są juz nieodwracalne. Nie pisałem takich postów w Twoją stronę, ale to Ty zacząłeś, że takich trzeba szarym mydłem itd, że jesteśmy niedouczeni. Chłopie to że napiszesz kilka wyrazów ściągniętych ze słownika, nie ozancza, że jesteś inteligentem. Nie bardzo rozumiem jakie wartości chcesz przekazać innym pisząc w ten sposób. Kiś się we własnym sosie i daj robić dobrą robotę innym.
A jeszcze jedno, daj mi przykład że walki w systemie knockdown(nic nie mam do formuły walki tylko do Wyborowej) są zdrowe, poprzyj to nazwisakmi osób i ch wykształceniem tak jak Ty napisałeś w którymś z postów w sprawie bjj

[budo_wyborowa]

Przestań z tymi książkami o psychologii, bo zaczynam sądzić że zbyt wiele razy dostałeś w głowę i efekty te są juz nieodwracalne. Nie pisałem takich postów w Twoją stronę, ale to Ty zacząłeś, że takich trzeba szarym mydłem itd, że jesteśmy niedouczeni. Chłopie to że napiszesz kilka wyrazów ściągniętych ze słownika, nie ozancza, że jesteś inteligentem. Nie bardzo rozumiem jakie wartości chcesz przekazać innym pisząc w ten sposób. Kiś się we własnym sosie i daj robić dobrą robotę innym.
A jeszcze jedno, daj mi przykład że walki w systemie knockdown(nic nie mam do formuły walki tylko do Wyborowej) są zdrowe, poprzyj to nazwisakmi osób i ch wykształceniem tak jak Ty napisałeś w którymś z postów w sprawie bjj

Tedo, ignorance is bliss...
"przestan z ksiazkami" to znaczy przerzucic sie na Twoje koncepcje. Z calym szacunkiem. Nie dam rady.
14 lat - to minimum wiekowe, gdzie zawodnicy walcza w kaskach, rekawicach i ochraniaczach,
18 lat to minimum wiekowe dla walki kn w pelnym kontakcie, bez kaskow i ochraniaczy.
ponizej 14 roku zycia uzywamy form walki bezkontaktowej, z uzyciem ochraniaczy, majacych zapewnic ochrone ptrzed przypadkowymi urazami.
W tym wszystkim wazna jest technika, ktorej pieciolatek nie ma. I to jest niebezpieczne. Nie ma techniki jak sie bronic, atakowac,blokowac, padac. A wystarczy potkniecie i lot na glebe bez kontroli, gdzie kolega upadnie na niego i ciezarem ciala zlamie mu reke.
Mozna sie pocieszac na rozne sposoby, co zreszta robisz. Nie interesuje mnie to ile osob wystartowalo w tych zawodach i mialo piec lat - glupota polega na tym, ze organizator przewidzial, zaplanowal i dal taka mozliwosc.
Nigdy nie organizowalem zawodow w walkach dla pieciolatkow. Nigdy nie wystawialem pieciolatkow do walk.
To co robicie jest po prostu nierozsadne i niebezpieczne. Za szare mydlo... przepraszam.

Do tego co pisze wystarczy moj wlasny autorytet. Nie musze sie podpierac. Moj rekord mowi sam za siebie.
staz w karate - 29 lat
staz instruktorski - 20 lat
wyniki - mistrzostwo Europy, 3 miejsce w Pucharze Europy, 6 medali mistrzostw Polski, 1 medal mistrzostw Szwajcarii
wyksztalcenie wyzsze pedagogiczne
kierunkowe- II klasa trenerska w karate (AWF Poznan)

[budo_martius]

Jarsey, Laser, cały czas staramy się(ja też) uzmysłowić, że to nie są igrzyska olimpijskie, a przepisy i sposób rywalizacji został dostosowany do potrzeba tych maluchów.

Tedo - o ile sie nie myle miales lub masz cos wspolnego z Instytute Kultury Fizycznej na Uniwerku Szczecińskim - spytaj sie tam wykladowcow co sadza o zawodach walki kontaktowej dla 5 latkow. Nie wazne czy to rekreacja czy sport. Ile testow na maluchach bylo wykonane i w jakim okresie czasu ?
Ilu specjalistow od medycyny sportowej, psychologii i rekreacji/sportu bralo udzial w opracowywaniu przepisow dla 5 latkow ? Ilu tego rodzaju specjalistow nadzorowalo zawody ?

Niewazne ze byl tylko 1 pieciolatek czy 2 - mam nadzieje tylko ze nie walczyli z 7 latkami 8)

Nie dlatego PZJ dopuszcza do startu dopiero w wieku 11 lat ze jest to sport wyczynowy bo dzieci maja to i tak traktowane jako zabawe - ale dlatego ze badania wykazaly ze wczesniej moze byc to szkodliwe dla organizmu. No ale oczywiscie amatorskie klubiki i instruktorzy rekreacji wiedza zawsze lepiej 8)

Chce wiedziec tylko jedno - jacy specjalisci o rozwoju kultury fizycznej dzieci opiniowali dopuszczenie 5-6 latkow do zawodow ?

I mam nadzieje ze jako przedstawiciel prawa dopilnowales aby mieli zgode lekarza 8)

[budo_wyborowa]

zaden lekarz sportowy sie pod tym nie podpisze.

[budo_martius]

zaden lekarz sportowy sie pod tym nie podpisze.

za ile ? 8)

.. lekarze tez sa rozni ...

sportowy nie ... (chyba) .... ale jako ze to nie zawody sportowe tylko rekreacja to byc moze zgoda na udzial w konkursach sportowych/rekreacyjnych

... wszystko mozna ominac aby byc zgodnie z prawem 8)

[budo_wyborowa]

zaden lekarz sportowy sie pod tym nie podpisze.

za ile ? 8)

.. lekarze tez sa rozni ...

stracencow nie brakuje, to fakt, ale ryzakowac wszystko dla kilku stow??

[budo_wyborowa]

zaden lekarz sportowy sie pod tym nie podpisze.

za ile ? 8)

.. lekarze tez sa rozni ...

sportowy nie ... (chyba) .... ale jako ze to nie zawody sportowe tylko rekreacja to byc moze zgoda na udzial w konkursach sportowych/rekreacyjnych

... wszystko mozna ominac aby byc zgodnie z prawem 8)

dopoki sie cos nie wydarzy

[budo_martius]

dopoki sie cos nie wydarzy

Tak ... ale i z tego mozna sie wykpic ..... od prawa sie mozna wymigac ... cierpi tylko zawodnik ktorego firma ubezpieceniowa tez splawi ... pozostaje tylko strona etyczna .... ale to takie nienamacalne i niczym nie grozi

[budo_mistyk]

Panowie Maritus i Wyborowa, podpisuję się obiema rękoma, pod waszymi postami na temat
startów pięciolatków w zawodach, turniejach itp, a Tedo po prostu nie chce widzieć prawdy, i chyba go nie przekonacie, bo zbyt mocno uwierzył w to co robi.

[budo_wyborowa]

Panowie Maritus i Wyborowa, podpisuję się obiema rękoma, pod waszymi postami na temat
startów pięciolatków w zawodach, turniejach itp, a Tedo po prostu nie chce widzieć prawdy, i chyba go nie przekonacie, bo zbyt mocno uwierzył w to co robi.

To w sumie jest smutna sprawa. Splendor z takich zawodow zaden, cele metne i nieokreslone, sens wedlu mnie zaden, ryzyko olbrzymie. Dziwi mnie latwosc z jaka podejmuje sie tego typu decyzje, nie widzac pewnych oczywistych rzeczy. Nikt (lepiej napisac malo kto, bo jak widac rozne rzeczy sa mozliwe) nie posadzi np. piecioletniego dziecka za kierownica samochodu, zdajac sobie sprawe z zagrozen. Ale jak chodzi o omawiane zawody to widze w jaki sposob bagatelizuje sie oczywiste zagrozenia. nazywajac sprawy turlanka po dywanie, przewracanka itp.
Jestem zwolennikiem zdrowego rozsadku i odpowiedzialnosci, stad moj glos w tej sprawie.

[budo_jersey]

Panowie Maritus i Wyborowa, podpisuję się obiema rękoma, pod waszymi postami na temat
startów pięciolatków w zawodach, turniejach itp, a Tedo po prostu nie chce widzieć prawdy, i chyba go nie przekonacie, bo zbyt mocno uwierzył w to co robi.

To w sumie jest smutna sprawa. Splendor z takich zawodow zaden, cele metne i nieokreslone, sens wedlu mnie zaden, ryzyko olbrzymie. Dziwi mnie latwosc z jaka podejmuje sie tego typu decyzje, nie widzac pewnych oczywistych rzeczy. Nikt (lepiej napisac malo kto, bo jak widac rozne rzeczy sa mozliwe) nie posadzi np. piecioletniego dziecka za kierownica samochodu, zdajac sobie sprawe z zagrozen. Ale jak chodzi o omawiane zawody to widze w jaki sposob bagatelizuje sie oczywiste zagrozenia. nazywajac sprawy turlanka po dywanie, przewracanka itp.
Jestem zwolennikiem zdrowego rozsadku i odpowiedzialnosci, stad moj glos w tej sprawie.

Nie chciałem się wypowiadać w tej sprawie , ale hipokryzja Wyborowej niestey zmusza mnie. Nigdy nie polemizuje z dwoma typami adwersarzy
1.wiem lepiej ,bo mam długoletnie doświadczenie (przykłady złych decyzji tzw."starych", zasiedziałych ekspertów są wszędzie i nazywają się wygodnictwo)
2.argumentem jest obrażanie przeciwników zamiast konstruktywnej krytyki

Smolił kocioł garnkowi

14 lat - to minimum wiekowe, gdzie zawodnicy walcza w kaskach, rekawicach i ochraniaczach,
18 lat to minimum wiekowe dla walki kn w pelnym kontakcie, bez kaskow i ochraniaczy.
ponizej 14 roku zycia uzywamy form walki bezkontaktowej, z uzyciem ochraniaczy, majacych zapewnic ochrone ptrzed przypadkowymi urazami.

-nie jest to prawdą co pisze Wyborowa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Łatwo być autorytetem jak na własnym podwórku ma się syf
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

I pytanie w jaki sposób i co chronią tzw.piąstówki (do obijania worka) u juniorów. Piąstówka chroni dłonie uderzającego pozwalając na zwiększenie siły ciosu.
Kask chroni głowę, ale nie kręgi szyjne i nie chroni przed mikrowstrząsami mózgu. To wszystko przyjmują 12 latki.
punkty z regulaminu organizacji Kyokushin-kan
seniorzy starsi i juniorzy - ochraniacze typu 'goleń stopa' i piąstkówki,

seniorzy starsi i juniorzy - ochraniacze typu 'goleń stopa' i piąstkówki,
w kategorii junior i senior starszy kaski zapewnia organizator lub zatwierdza posiadane własne sędzia główny,

Jak łatwo osądzać innych...i być zmuszonym do wypowiedzi

[budo_tedo]

Wyborowa umiejętnie nie odpisujesz na moje pytania.

Panowie kolejny raz proszę Was abyście nie pisali w tym temacie jeżeli to Wam nie odpowiada(tzn forma rywalizacji).

Nie byliście na tym turnieju i nie widzieliście jak to wszystko się odbywa więc Wasze wypowiedzi muszą odnosić się tylko i wyłącznie do teorii, cóż a jak sami dobrze wiecie teoria czasem nie pokrywa się z praktyką.

Z wyrazami szacunku dla wielkich tego świata
Emil Waszak

[budo_wyborowa]

Nie chciałem się wypowiadać w tej sprawie , ale hipokryzja Wyborowej niestey zmusza mnie. Nigdy nie polemizuje z dwoma typami adwersarzy
1.wiem lepiej ,bo mam długoletnie doświadczenie (przykłady złych decyzji tzw."starych", zasiedziałych ekspertów są wszędzie i nazywają się wygodnictwo)
2.argumentem jest obrażanie przeciwników zamiast konstruktywnej krytyki

Smolił kocioł garnkowi

14 lat - to minimum wiekowe, gdzie zawodnicy walcza w kaskach, rekawicach i ochraniaczach,
18 lat to minimum wiekowe dla walki kn w pelnym kontakcie, bez kaskow i ochraniaczy.
ponizej 14 roku zycia uzywamy form walki bezkontaktowej, z uzyciem ochraniaczy, majacych zapewnic ochrone ptrzed przypadkowymi urazami.

-nie jest to prawdą co pisze Wyborowa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Łatwo być autorytetem jak na własnym podwórku ma się syf
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

I pytanie w jaki sposób i co chronią tzw.piąstówki (do obijania worka) u juniorów. Piąstówka chroni dłonie uderzającego pozwalając na zwiększenie siły ciosu.
Kask chroni głowę, ale nie kręgi szyjne i nie chroni przed mikrowstrząsami mózgu. To wszystko przyjmują 12 latki.
punkty z regulaminu organizacji Kyokushin-kan
seniorzy starsi i juniorzy - ochraniacze typu 'goleń stopa' i piąstkówki,

seniorzy starsi i juniorzy - ochraniacze typu 'goleń stopa' i piąstkówki,
w kategorii junior i senior starszy kaski zapewnia organizator lub zatwierdza posiadane własne sędzia główny,

Jak łatwo osądzać innych...i być zmuszonym do wypowiedzi

Pudlo Jersey.
Z Kyokushinkan mam tyle wspolnego, co z Twoja organizacja czyli nic. Wiec cytowanie jakis na chybil trafil regulaminow sportowych jest bez sensu.
Moja organizacja, to IFK Kyokushin. Wez rowneiz poprawke, ze od 2006 roku nie dzialam w Polsce.
Ten, jak to ladnie nazwales syf, w Bydogszczy tez mnie nie dotyczy. To nie moje, jak nazwales wlasne podworko. Nie znam ludzi z tego klubu i nie mam z nimi zadnego kontaktu. Nie wiem co cwicza, w jakiej sa organizacji. Jedno pewne - nie w mojej.
Nie moge ponosic odpowiedzialnosci za to co sie w roznych zakatkach Polski dzieje.
Nie jestem az tak stary jak piszesz, ani tym bardziej zasiedzialy. Ruszam sie - i tu ide o zaklad - wiecej niz Ty, bo mam wiecej wolnego czasu niz Ty. I choc to jest cos czego nie przyjmujesz do wiadomosci - mam o wiele wiecej roznych doswiadczen niz wynika to z wypowiedzi w temacie.
Nie powiedzialem tez ze wiem lepiej. To tylko Twoj wniosek. Moj rekord jednak wazy, a z tego co widze, to poczules sie az tak obrazony bo nie za bardzo masz go czym zrownowazyc. Jesli moja wiedza i umiejetnosci plus doswiadczenie nic nie wnosza - wskaz kogos lub cos, co moze przewazyc to co pisze. Ja uznaje autorytety i profesjonalizm. To do mnie przemawia i pomaga mi robic lepiej to, czym sie zajmuje.
W przeciwienstwie do ciebie lubie sluchac i rozmawiac z ludzmi, ktorzy wiedza wiecej i lepiej niz ja, bo wtedy sie moge czegos nauczyc. Nie obraze sie jesli ktos mi rzeczowo zaargumentuje.
Co do kasku - racja, chroni tylko glowe, kregi szyjne sa chronione przez gorset miesniowy, ktorego tak nawiasem mowiac 5, 7, 10 latek nie posiada. Jest na to za mlody. Rozwoj miesni przychodzi znacznie pozniej. Dzieci do 3 miesiaca zycia maja tak slabe miesnie szyi, ze trzeba im glowke podtrzymywac biorac je na rece.
Dlatego walka w kontakcie musi zaczynac sie pozniej niz 5 lat, o wiele pozniej.
Nie mam innych argumentow.

[budo_wyborowa]

Wyborowa umiejętnie nie odpisujesz na moje pytania.

Panowie kolejny raz proszę Was abyście nie pisali w tym temacie jeżeli to Wam nie odpowiada(tzn forma rywalizacji).

Nie byliście na tym turnieju i nie widzieliście jak to wszystko się odbywa więc Wasze wypowiedzi muszą odnosić się tylko i wyłącznie do teorii, cóż a jak sami dobrze wiecie teoria czasem nie pokrywa się z praktyką.

Z wyrazami szacunku dla wielkich tego świata
Emil Waszak

Tedo odpisalem ci o wieku cwiczacych i autorytetach, ktore przywolaes w systemie kn.
O co ci konkretnie chodzi?
Nie bylem na turnieju, sam sie nim chwalicz, ze startowaly pieciolatki - padlo od ciebie.
To wlasnie o teorie chodzi.
Jesli fakty przecza teorii, to tym gorzej dla faktow.

[budo_laser]

Emil, zapodaj filmik bo wtedy może będzie tak, że chłopaki obejrzą i powiedzą "ee, to takie coś? A to spoko... "

no albo to my z Jerseyem zaczniemy mówić tak jak oni

[budo_martius]

Emil, zapodaj filmik bo wtedy może będzie tak, że chłopaki obejrzą i powiedzą "ee, to takie coś? A to spoko... "

no albo to my z Jerseyem zaczniemy mówić tak jak oni

Niewazne ze to kulanka jak w przedszkolu - filnik nic nie da.
Dobrze wiem jak wygladaja takie zawody - bo sie naogladalem nie raz ale oprocz dobrej zabawy i integracji rodzicow z dzieckiem nic nie daja a moga przyniesc wiele szkody.

Zasada to zasada, wplyw niekontrolowanego wysilku na cialo dziecka tak mlodego jest inny niz na starszego. Wplyw na rozwoj jego psychiki tez jest inny. To ze jest Fun dla dzieci, rodzicow, trenera nie ma znaczenia liczy sie dobro dziecka nawet jesli ani dziecko ani rodzic tego nie rozumie.

Powtarzam pytanie - kto z wiedza psychologiczna, trenerska, pedagogiczna - opiniowal przepisy zawodow z tak mlodym wiekiem dopuszczenia ?

Nie mowcie mi ze byla to tylko radosna tworczosc organizatora 8)

To ze Niemcy, Amerykanie i Anglicy takie rzeczy robia nie ma sie tym co sugerowac - nie mozna przejmowac bezkrytycznie z zachodu kazdego kretynizmu bo tam nawet sprzedaja masci na utwardzenie piesci i kosmetyki aby czlowiek na zawodach mial gladkie cialo i stawial mniejszy opor powietrzu a tym samym byl szybszy 8)

[budo_wyborowa]

Powtarzam pytanie - kto z wiedza psychologiczna, trenerska, pedagogiczna - opiniowal przepisy zawodow z tak mlodym wiekiem dopuszczenia ?

Nie mowcie mi ze byla to tylko radosna tworczosc organizatora 8)

To ze Niemcy, Amerykanie i Anglicy takie rzeczy robia nie ma sie tym co sugerowac - nie mozna przejmowac bezkrytycznie z zachodu kazdego kretynizmu bo tam nawet sprzedaja masci na utwardzenie piesci i kosmetyki aby czlowiek na zawodach mial gladkie cialo i stawial mniejszy opor powietrzu a tym samym byl szybszy 8)

To od poczatku mi na radosna tworczosc.

Co do przejmowania wzorcow - tu sie zgadzam. W USA istnieja towarzstwa, ktore przekonuja o zbawiennym wplywie picia wlasnego moczu. Jakos mnie to ani nie przekonuje, ani nie pociaga.

[budo_jersey]

Nie jestem az tak stary jak piszesz, ani tym bardziej zasiedzialy. Ruszam sie - i tu ide o zaklad - wiecej niz Ty, bo mam wiecej wolnego czasu niz Ty. I choc to jest cos czego nie przyjmujesz do wiadomosci - mam o wiele wiecej roznych doswiadczen niz wynika to z wypowiedzi w temacie.
Nie powiedzialem tez ze wiem lepiej. To tylko Twoj wniosek. Moj rekord jednak wazy, a z tego co widze, to poczules sie az tak obrazony bo nie za bardzo masz go czym zrownowazyc.

-mój tekst nie odnosił się do Ciebie osobiście ( z całą pewnością ruszasz się więcej niż ja teraz-i tego Ci zazdroszcze ). Miałem na myśli wprowadzanie nowych ideii i koncepcji.
Rozmawiam z Tobą właśnie dlatego, że masz więcej doświadczenia, ale polemizuje, bo Twoje doświadczenie jest wszechstronne a ja staram się zdobyć je właśnie w kwestii dziecięcej (mam w tym swój "interes" :wink: ). Mam dość lat by zaobserwować zachodzące zmiany w tych kwestiach(30 i 10 lat temu były jeszcze inne autorytety i przesłanki , dzisiaj są inne a co będzie jutro?). Jestem również przeciwnikiem turniejów (ogólnie rozumianych) dla małych dzieci, ale znam metodyke w goju-ryu, dbałość ich o bezpieczeństwo i zaszczyt osobistego znania niektórych instruktorów(kwestia zaufania). Jestem za jak największą ilością bezpiecznych form rywalizacji w postaci dobrej zabawy i uważam, że można wypracować odpowiednią forme (dlatego dyskutuje).Po to są wyjątki w regułach by się nad nimi zastanowić.
Twój rekord waży ale ja z natury nie opieram się na rekordach (oduczyłem się), ale na obserwacji i argumentacji. Nasze rozważania są czysto teoretyczne i nie jestem skory do obrażania (mimo formy wypowiedzi, czasami). Twoje i Martiusa argumenty przyjąłem, ale mam swoje wątpliwości i nimi dzielę się, licząc na szczegółową analize, nie na autorytet.

-z wyrazami szacunku
Jersey

[budo_martius]

Co do przejmowania wzorcow - tu sie zgadzam. W USA istnieja towarzstwa, ktore przekonuja o zbawiennym wplywie picia wlasnego moczu. Jakos mnie to ani nie przekonuje, ani nie pociaga.

No tu sie nie zgodze moze obrzydluiwe to jest ale jesli masz na mysli urynoterapie to wbrew pozorom nieraz uzyskuje sie porzadane efekty.

Np jak nie che sie goic jakas rana poparzeniowa jak czlowiek nasiusia na nia to potrafi sie szybko goic.

W kazdym razie nie czytalem o szkodliwosci tego - choc oczywiscie wiekszosc podchodzi do tego negatywnie ... i nie dziwie sie


No ale jak to jest towarzystwo pijace walsny mocz dla przyjemnosci ... to nie nie bede komentowal ....

Niech Mocz bedzie z Wami ....

[budo_tedo]

Bagno robicie sobie Panowie