Skocz do zawartości


Zdjęcie

Karate rosyjskich ulic


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
95 odpowiedzi w tym temacie

budo_mma maniac
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Jestem pod ogromnym wrażeniem tych filmików, ale nie ma sie co dziwić, Rosjanie to najtwardszy naród na świecie. Albo po prostu zostałem zmanipulowany przez filmy, w których "ruski" zawsze grały wielkich, grożnych antybohaterów :)
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Ja się nie dziwię, że Wyborowa piszesz to co piszesz i jak piszesz.
Dla ciebie zawsze wielki szacun.

Jeszcze nei ćwiczyłem, lata temu, czytałem tylko z pryszczami na twarzy Karatekę, Wojownika i :oops: czarny pas :oops:

Znałem wtedy w karate z zawodników trzy osoby:
Marek Kiełbasa
Krzysztof Neugebauer
Piotr Szeligowski

To były wzory. ;)

Natomiast są różne i potrzeby, i priorytety u ludzi i różne również możliwości.
Poświęcenie dla sportu jako takiego jest piękne, romantyczne to prawda dlatego Szacun.

Ale również poświęcenie ukochanego sportu/sztuki dla rodziny może budzić podobne odczucia.

Pogoń za kasą to modna fraza, ale w sporej ilości przypadków jest to pogoń na normalnym życiem, za chlebem dla dziecka itd itp. Wielu doskonałych być może zawodników musiało tak wybierać i musi dalej.

To o to tu chodzi, nie te czasy.
  • 0

budo_mma maniac
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Właśnie, może ktoś spróbuje odpowiedzieć na pytanie dlaczego Rosjanie są tak twardzi? Od dawien dawna słychać "wszędzie" że to najtwardszy naród, że są tam największe "kozaki" :) , skąd to się bierze? Czy Rosjanie naprawdę są tacy "nie do pokonania" :roll: Ciekawe ile jest tam takich Fedorów :) :)
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Rosjanie są dokładnie tacy jak inne narody. Ani twardsi ani ani silniejsi, ani cokolwiek.

A Finowie piją więcej wódki. :)
  • 0

budo_mma maniac
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Nie mówię że Rosjanie to "superbohaterzy" ale coś w tym jest...Chyba nikt nie zaprzeczy że są potęgą w sportach walki? Rosja kojarzy się też wielu ludziom ze światem przestępczym...Moskwa jest najniebezpieczniejszym miastem Europy a piątym na świecie ( tak wynika ze statystyk...) Dzięki temu i wielu innym rzeczom, panuje opinia że "ruscy* to najtwardsi ****iele, ludzie "maszyny". Może coś wyolbrzymiam ale takie opinie nie biorą się z niczego...
  • 0

budo_raphael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
To nie o twardość Rosjan chodzi ale o realia, w jakich żyją. Przecież od zawsze tam był zamordyzm począwszy na "wujku Stalinie". O sposobie szkoleń żołnierzy rosyjskich krążą legendy. Temu narodowi zawsze wpierano, że są naj, a jak nie byli to urlop na Kamczatce lub wczasy na Sybirze :? To co się dziwić. Nawet dzisiaj trudno tam raczej mówić o prawdziwej demokracji i wolności słowa itp.

Patrząć na te filmy zastanawiam się gdzie tu kończy się profesjonalizm treningu a gdzie zaczyna się sadyzm i prymitywizm. Twardość, ostrość treningu i owszem ale sensownie i z głową. Tak jak Wyborowa twierdzi: linki na szyi i cięcie się nożem, to jakieś porąbane jest.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
im dalej na wschód to słowianin mocniejszy, tak podobno u niemców mówili
  • 0

budo_sensor
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
film jak film, troche faktu troche picu. Peplow i jego zaloga naprawde mocni ale jakim kosztem?. Tak jak pisze Wyborowa bardzo duzy przesiew ludzi. Kontuzji mnogo bo co tam kolano zlamane. Tylko strasznie duzo po szatniach zostaje rosyjskiej straby na iglach.
  • 0

budo_sensor
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Pan Szturmin to koreanskie wzorce. Poszukajcie seng-e . Mocny czlowiek .
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Czytam z uwaga wasze opinie. Dodal bym do tego jeszcze jedno i moim zdaniem najwazniejsze: ZDROWE WZORCE! Podam przyklad: prezydent Putin (wtedy jeszcze) zaprasza zawodnikow MMA na uroczysta kolacje, gratuluje i chwali za trud i wyrzeczenia.
Zadam pytanie: czy u nas byloby to mozliwe? NIE!
I tu mamy odpowiedz.
Kiedy ja z kolegami z klubu przed dwudziestu paru laty wstawalismy o piatej rano zeby cwiczyc w lesie przy osiedlu a potem wieczorem na sekcji to budzilo to podziw i szacunek, jesli obecnie mlodziez zaczyna robic wiecej niz przecietnie to slysza ze sa glupi i lepiej isc na piwo... Tak to sie zmienilo. Wzorce nie sa u nas juz zdrowe a w Rosji nadal sa! I to tu zaczyna sie problem.
  • 0

budo_shu lien
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Zdrowe wzorce i uścisk dłoni prezydenta to jedno, kasa to drugie. Znam troszeczkę naszych wschodnich sąsiadów i powiem Wam, że największe znaczenie ma fakt, że tam większośc ludzi jest bardzo biedna i nie ma parktycznie żadnych perspektyw. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi w XXI wieku tam dzieci od małego ucza się, że nic nie dostaje się za darmo i o wszystko trzeba walczyc. Brutalna prawda jest taka, że jesli nie masz siły przebicia to zostajesz na małej wioseczce, w biednej dzielnicy miasta i zyjesz z zasiłku, albo umierasz z głodu. Takie realia sprawiają, że ludzie są twardzi. Z drugiej strony metody i formy treningu. Wyborowa to zna chyba lepiej niż ja, wiem tylko, że trening jest morderczy i wiele dzieci przypłaca go zdowiem. Zostają najwytrwalsi, najzdolniejsi, najsilniejsi. Sama legenda o tym wschodnim treningu sprawia, że na zawodach w Europie Zachodniej najczęściej sędziowie starają się żeby Rosjanie, Białorusini, czy Ukraińcy walczyli z Polakami :wink: jeśli jest taka mozliwośc. Po prostu boją się ich.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic

Zdrowe wzorce i uścisk dłoni prezydenta to jedno, kasa to drugie. Znam troszeczkę naszych wschodnich sąsiadów i powiem Wam, że największe znaczenie ma fakt, że tam większośc ludzi jest bardzo biedna i nie ma parktycznie żadnych perspektyw. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi w XXI wieku tam dzieci od małego ucza się, że nic nie dostaje się za darmo i o wszystko trzeba walczyc. Brutalna prawda jest taka, że jesli nie masz siły przebicia to zostajesz na małej wioseczce, w biednej dzielnicy miasta i zyjesz z zasiłku, albo umierasz z głodu. Takie realia sprawiają, że ludzie są twardzi. Z drugiej strony metody i formy treningu. Wyborowa to zna chyba lepiej niż ja, wiem tylko, że trening jest morderczy i wiele dzieci przypłaca go zdowiem. Zostają najwytrwalsi, najzdolniejsi, najsilniejsi. Sama legenda o tym wschodnim treningu sprawia, że na zawodach w Europie Zachodniej najczęściej sędziowie starają się żeby Rosjanie, Białorusini, czy Ukraińcy walczyli z Polakami :wink: jeśli jest taka mozliwośc. Po prostu boją się ich.


Niezaleznie od kasy. Na wschod od Polski jest inna kultura. Inna definicja czlowieka, inne pojecie i przywiazanie do Ojczyzny, niespotykana ambicja, duma i honor. W latach 2001-2006 pomagalem jako instruktor i tlumacz Hanshi Arneilowi na bialoruskich obozach w Brzesciu. Dwie grupy jedna po drogiej - 300 doroslych i 300 dzieciakow.
Pewnego razu podczas treningu dzieci, hanshi Arneil wylowil z pierwszego szeregu chlopaczka 10, moze 12 letniego i powiedzial mu z cala powaga ze teraz bedzie walczyl z sensejem z Polski. I ze to bedzie na serio. Maly wyszedl, uklonil sie, przyjal pozycje i bezposrednio po komendzie wyplacil trzy strzaly w moim kierunku. Technika malego sam chcialbym miec taka, ale rzecz jest w czym innym. Maly zmrozyl oczy jak kot i bylo widac ze strach ma pod kontrola. Bylem dla niego tylko kolejnym sparringpartnerem, choc wiadomo jak walka by sie potoczyla jesli bierzemy sprawe serio. Maly wchodzil ew tempo, blokowal, kontrowal. Ani mysla sie poddac, nie myslal tez ze jest na straconej pozycji.
Tego mozna sie nauczyc.
To odroznia wojownika od wielkomiejskiej cipy, ktora cwiczy zeby sobie powiesic kolejny certyfikat na scianie, a jak walczy tylko na komputerze.
Mialem kilku zdolnych dzieciakow, ale jesli o charaktery chodzi to mocniejsza proba dokrecenia sruby konczyla sie na ogol ucieczka klienta z treningu. Metody sa dostosowane do mentalnosci, sa jej pochodna.
Te sznurki i ciecie sie nozem to jakis wiezienny rytual. Mysle, ze w realnych sytuacjach zagrozenia, wiekszosc ludzi potrafilaby sie sama zeszyc.
Wazniejsze jest to co napisano wczesniej - zdrowe wzorce, a wlasciwie system wartosci, ktory spowoduje ze bedziesz cenil je na rowni z wlasnym zyciem. Rosjanie bronia swej kultury i wcale nie znajduja Zachodu jako alternatywy na zycie. SZukaja wlasnych wzorcow i trworza je. Na tym polega ich innosc i sila. Chca i robia to po swojemu.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Prawda to.

Białorusini są strasznie mocni chyba niezależnie od dyscypliny. W Gosoku jest to samo. Olbrzymia dynamika, widać, że ćwiczą żeby wygrywać, mocno nastawiają się na walkę sportową no i ten wzrok który opisał Wyborowa. Oni chyba wszyscy tak mają
  • 0

budo_mma maniac
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Mój znajomy jakiś czas temu trenował miesiąc w jednym z najlepszych białoruskich klubów Muay Thai. Z tego co opowiadał nigdy nie widział tak cieżko trenujących ludzi. Nikt tam się nigdy nie oszczędzał, nikt nigdy na nic nie narzekał, te chłopaki podchodzą do treningu ***rnie serio, jest to nie spotykane u nas. A w Rosji podobno jest jeszcze bardziej hardcorowo :)
  • 0

budo_mma maniac
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
No właśnie Shu Lien na zawodach walka z "kolegami" zza wschodniej granicy wzbudza strach!! O ich treningach ( szczególnie Rosjan) tak jak napisałeś, krążą legendy. Ale myśle że w dużej mierze te historie to prawda. Wystarczy popatrzeć jak wygląda Rosyjskie wojsko, więzienia, Policja, przestępczość, to w jakiś sposób tłumaczy ich "twardość"! Praktycznie z każdych zawodów amatorskich przywożą medale i najczęściej te z najcenniejszego kruszcu. Dla mnie Rosja to "wylęgarnia" wojowników. Uważam że ogólnie to właśnie Rosjanie mają najlepszych, najmocniejszych przedstawicieli SW na świecie, zgadzacie się?? Nie mam tu na myśli tylko Fedora :) Jak powiedział pan Wasilewski z Hammera...W Rosji zawodnicy są o wiele ( o wiele) mocniejsi niż w Polsce, a nie ma wielu mistrzów. W Rosjii kariery bardzo wielu zawodników zostały zniszczone przez złe prowadzenie ze strony ich teamu. Robi się zbyt trudne walki tym zawodnikom, tylko że oni czasami przegrywają.Oczywiście zapewnia to bardzo dobre widowisko, ale po 2-3 takich porażkach telewizja nie chce pokazywac już takiego zawodnika. A jak telewizja nie pokazuje(kasa), to zawodnik robi się bezużyteczny (siła mediów) i z kategorii prospekt wędruje do journeyman. Ta wypowiedz dotyczyła oczywiście zawodowego boksu ale myśle że podobna sytuacja występuje w innych SW w Rosji i pewnie nie tylko tam. A więc o wielu "ruskich" dobrych zawodnikach możemy nawet nie usłuszeć :(
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic

Wazniejsze jest to co napisano wczesniej - zdrowe wzorce, a wlasciwie system wartosci, ktory spowoduje ze bedziesz cenil je na rowni z wlasnym zyciem. Rosjanie bronia swej kultury i wcale nie znajduja Zachodu jako alternatywy na zycie. SZukaja wlasnych wzorcow i trworza je. Na tym polega ich innosc i sila. Chca i robia to po swojemu.


No wlasnie, Amen! W moim klubie Rosjanie to jedna trzecia cwiczacych, w grupie dzieciecej nawet 90 procent. Zycze wam takiej klienteli i takich rodzicow ktorzy daja dzieciom lanie po treningu jesli te sie obijaly... I wcale nie mowie tu o jakims rosyjskim sadyzmie, jak to sie u nas czesto przedstawia. Po prostu zdrowe podejscie do sportu.

A co do kasy! Zgoda ze w Rosji sponsoring jest w "dobrym tonie" - to pewna forma patriotyzmu. Ale nie ma nic za darmo, wiekszosc trenerow bierze tam swoja prace bardzo powaznie i mysle ze czlowiek ktory wykonuje swoja prace na 100% wszedzie zostanie doceniony. O ile zna swoja wartosc i wartosc swojej pracy.
Bieda naszego Karate polega miedzy innymi na ciagle istniejacym w naszej swiadomosci sloganie: "byc albo miec". A to jest jakis absurd bo jesli jestes dobry w jakiejs dziedzinie, jestes kims - to musisz tez za to cos miec i koniec! Inaczej nie mozesz byc dobry (w dluzszej perspektywie) bo zezra cie rachunki :wink:
Mas. Oyama pisal ze jesli ktos robi swoja robote z pasja i odwaga to pieniadze same przyjda. Warto to przemyslec! Pozdrawiam!
  • 0

budo_mistyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
Jak obejrzałem te filmiki, to nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać. Ogólnie metodyka
treningowa tragiczna, no chyba, że celem tych ludzi jest kalectwo w wieku 30 lat, i tytuł
mistrza, z którym nie wiadomo co począć, bo jest się kaleką. Ci ludzie nie są twardzi, oni są po prostu głupi, można stworzyć takie warunki treningowe, które spowodują, że ludzie staną się wojownikami, ale nie będą mieli zniszczonego umysłu i ciała, duszenie linką i przecinanie sobie skóry, a potem zszywanie jej to zaburzenie psychiczne, ale nie tylko to, bardzo sie rozbawiłem tą techniką przeturlania, gdzie inni chodzą po twoim ciele, powinni jeszcze sobie chodzić po głowie, może by zmądrzeli. Po takim filmie widać, że
ludzie potrzebują, przekraczać swoje granice, i dochodzić do kresu swoich możliwości,
dlatego mistrzowie powinni stworzyć takim jednostką sprzyjające warunki, aby się
wykazali i wyszaleli nie robiąc sobie krzywdy.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic

Jak obejrzałem te filmiki, to nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać. Ogólnie metodyka
treningowa tragiczna, no chyba, że celem tych ludzi jest kalectwo w wieku 30 lat, i tytuł
mistrza, z którym nie wiadomo co począć, bo jest się kaleką. Ci ludzie nie są twardzi, oni są po prostu głupi, można stworzyć takie warunki treningowe, które spowodują, że ludzie staną się wojownikami, ale nie będą mieli zniszczonego umysłu i ciała, duszenie linką i przecinanie sobie skóry, a potem zszywanie jej to zaburzenie psychiczne, ale nie tylko to, bardzo sie rozbawiłem tą techniką przeturlania, gdzie inni chodzą po twoim ciele, powinni jeszcze sobie chodzić po głowie, może by zmądrzeli. Po takim filmie widać, że
ludzie potrzebują, przekraczać swoje granice, i dochodzić do kresu swoich możliwości,
dlatego mistrzowie powinni stworzyć takim jednostką sprzyjające warunki, aby się
wykazali i wyszaleli nie robiąc sobie krzywdy.


chcialbym cie Mistyk widziec jak wyskakujesz do Majdana albo Peplowa. Jak wytrzymasz dluzej niz 2 minuty w pozycji stojacej z jednym z tych gosci, to wtedy uznam, ze rzeczywiscie maja tragiczna metodyke.
  • 0

budo_szczena
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic
w Polsce sport traktowany jest marginalnie. Akurat jako student, obserwuje troche społeczeństwo, patrze na ludzi, mało kto robi cokolwiek, taka prawda, a sporty walki zostały zepchniete gdzies w otchłań. Nie rozumie narodu, który bardziej ekscytuje sie pchnięciem kulą, tenisem, czy jakąś siatkówka, niż walką, która budzi najwieksze emocje. Wystarczy tutaj chocby podac przykład Andrzeja Gołoty w latach `90, który porywał masy. Mysle ze w Polsce jest masa talentów, jednak zaniedbanie doprowadza do tego, ze wielu którzy by chcieli ( również i ja ) niestety, mogą sobie pomarzyć, lub na własną ręke jak Ryota, próbować coś osiagnac za granicami kraju.
  • 0

budo_mistyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate rosyjskich ulic

chcialbym cie Mistyk widziec jak wyskakujesz do Majdana albo Peplowa. Jak wytrzymasz dluzej niz 2 minuty w pozycji stojacej z jednym z tych gosci, to wtedy uznam, ze rzeczywiscie maja tragiczna metodyke.


Ja też chciałbym cię tam widzieć :) , i dalej uważam tą metodykę za tragiczną, a tych gości
za ludzi niezrównażonych psychicznie, wierz mi są inne sposoby niż takie barbarzyństwo.
Żaden wojownik bez sensu nie naraża siebie i swoich uczniów na obrażenia, czy to fizyczne, czy to psychiczne, takie obrażenia są czymś normalnym w trakcie walki ulicznej, czy walki na śmierć i życie, ale podczas treningu ludzie nie powinni z premedytacją
być niszczeni, po prostu po wyjściu z dojo, taki zmasakrowany kozaczek jest łatwym celem dla zwykłego menela. Wiedzieli o tym ludzie zajmujący się Bujutsu w Japonii, że praktyka
ma być jak najmiej kontuzyjna, bo po wyjściu z niej, może trzeba będzie walczyć naprawdę, a nie tylko treningowo, trening miał pomóc ludziom przeżyć czy to na bitwie, czy
w pojedynku, a nie bezsensownie niszczyć im zdrowie. Ktoś kto przeżył parę bitew i pojedynków, nie musiał sztucznie stwarzać sobie podobnych warunków, bo miał ich dosyć w realnym życiu, a ci panowie zamiast szukać metod zdrowych i bezpiecznych, ale również powodujących pobudzenie osobowości do bycia wojownikiem, idą moim zdaniem na łatwiznę robiąc taki brutalny trening, który nigdy nie będzie tym samym co bezpośrednie starcie na śmierć i życie. Zresztą w dawnych czasach w Japonii, każdy dbał o swoje zdrowie, nie było emerytur, ZUSu i tym podobnych instytucji, jak był niesprawny to przestawał być użyteczny jako wojownik, więc konstruowano tak trening, aby był jak najmiej kontuzyjny, ale żeby miał jak najwięcej realizmu.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024