95 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mistyk]

Ruscy nie moga nam zapomniec okupacji Kremla z poczatku siedemnastego wieku, bo jak historia pokazala, tylko Polakom sie to udalo. Taka karma.

To pamiętliwi są jak na mój gust , to co my mamy powiedzieć, jeżeli wojska radzieckie
opuściły nasz kraj w 1991 roku, z tego wątku mogła by wywiązać się ciekawa dyskusja, ale temat jest o czym innym, nie o polityce.

Pozdrawiam

[budo_jersey]

Temat nie jest o polskim izolacjoniżmie: bo Rosjanie w 1991, Niemcy w 1939, Szwedzi ukradli nam skarby narodowe, Ukraińcy to UPA, Czesi pomagali Niemcom (no i jeszcze wojny husyckie) itd. Moża pora się obudzić i nie słuchać "starszych", może z narodami jest jak z karate, nie ma najlepszego stylu, są tylko ludzie, ludzie mali i wielcy. W swoim życiu spotkałem się z przeogromną życzliwością Rosjan i szczerze powiem bardziej ich wole niż "naturalnych , odwiecznych, przyjaciół Polski" Uważam takie wypowiedzi jak Mistyka za szkodliwe i za powielanie cudzej głupoty (nie wierze, że to prywatne zdanie Mistyka bo to porządny chłop )

-z poważaniem

Jersey

[budo_wyborowa]

temat jest o rosyjskim karate a nie o problemie tozsamosci narodowej. skadinad to ciekawy problem, ktory w kulturze polskie jest niestety niejednoznacznie okreslony i ciagle aktualny. To byl temat mojej magisterskiej pracy. Bardzo ciekawa problem.
Pierwszy z brzegu przyklad. Plk. Kuklinski - i spor bohater czy zdrajca. Dwie opinie i dwie szkoly na temat historii i tozsamosci Polski.
Rosjanie takiego problemu nie maja. Stokilkadziesiat milionow ludzi stara sie po swojemu opanowac najwieksze panstwowe ziemskie terytorium. Rosjanie definiuja sie przez sile.

[budo_mistyk]

Uważam takie wypowiedzi jak Mistyka za szkodliwe i za powielanie cudzej głupoty (nie wierze, że to prywatne zdanie Mistyka bo to porządny chłop )

Coś w tym jest co piszesz , może i powielam jakieś opinie, które nie należą do mnie, może tak zostałem wychowany, zaprogramowany, i może już czas zacząć samemu widzieć Prawdę, a nie powielać zdanie innych ludzi, może już na to czas, i nie chodzi tutaj tylko o
rosjan, Rosję, ale o całe życie, problem tylko w tym jak poznać tą Prawdę, bo przecież
jeden poznany rosjanin, nie czyni całej Rosji, ale czy stu ją czyni, a może tysiąc itp. Trudno jest powiedzieć coś w pełni prawdziwego, ale staram się, w sumie do Rosji i rosjan, nie mam nic, są takimi samymi ludźmi jak my, czasami złymi, czasami dobrymi, może w moje oczy bardziej rzuca się to co jest złe, może skoncentrowałem się za bardzo właśnie na tym, naprawdę to nie wiem jacy są rosjanie i Rosja, wiem tylko, jak powiedział
Sokrates, że "wiem, że nic nie wiem".

Pozdrawiam i tych co wiedzą, i tych co nie wiedzą, bo w sumie wiemy to samo

[budo_wyborowa]

Uważam takie wypowiedzi jak Mistyka za szkodliwe i za powielanie cudzej głupoty (nie wierze, że to prywatne zdanie Mistyka bo to porządny chłop )

Coś w tym jest co piszesz , może i powielam jakieś opinie, które nie należą do mnie, może tak zostałem wychowany, zaprogramowany, i może już czas zacząć samemu widzieć Prawdę, a nie powielać zdanie innych ludzi, może już na to czas, i nie chodzi tutaj tylko o
rosjan, Rosję, ale o całe życie, problem tylko w tym jak poznać tą Prawdę, bo przecież
jeden poznany rosjanin, nie czyni całej Rosji, ale czy stu ją czyni, a może tysiąc itp. Trudno jest powiedzieć coś w pełni prawdziwego, ale staram się, w sumie do Rosji i rosjan, nie mam nic, są takimi samymi ludźmi jak my, czasami złymi, czasami dobrymi, może w moje oczy bardziej rzuca się to co jest złe, może skoncentrowałem się za bardzo właśnie na tym, naprawdę to nie wiem jacy są rosjanie i Rosja, wiem tylko, jak powiedział
Sokrates, że "wiem, że nic nie wiem".

Pozdrawiam i tych co wiedzą, i tych co nie wiedzą, bo w sumie wiemy to samo

Prawda to nazwa rosyjskiej, dawniej sowieckiej gazety.

Roznica polega na tym, ze Polacy definiuja sie przez swoiscie pojeta "wolnosc", ktora wyraza sie w skrajnych przypadkach jako "samowola" lub "anarchia", a Rosjanie definiuja sie przez pojecie "sily", ktora w skrajnych przypadkach staje sie "tyrania".
Wiec jesli zestawisz wolnosc z tyrania, to masz konkretna, jednostkowa opinie, co przecietny Polak sadzi o Rosji i Rosjanach.
Kto jaki jest jesli chodzi o konkretne osoby nie ma tu zadnego znaczenia. Bo oprocz prawienia komunalow ze sa dobrzy i zli (Polacy czy Rosjanie) nie da sie nic wiecej stwierdzic. Wobec czego dyskusja staje sie bezprzedmiotowa.
Ostatecznie jst to materia ktora wymaga jednoczesnie wnikliwej i subtelnej analizy takich pojec jak "kultura polska" i " kultura rosyjska".
Na forum i tak sie nie nadaje.

[budo_marcin954]

Ciekawi mnie w jakiej kondycji i zdrowiu są ludzie, którzy przez jakieś parę lat tak "ćwiczą"?

W słabej. Wszystko później wyłazi i boli.

[budo_wyborowa]

Ciekawi mnie w jakiej kondycji i zdrowiu są ludzie, którzy przez jakieś parę lat tak "ćwiczą"?

W słabej. Wszystko później wyłazi i boli.

Piszesz tak z wlasnego doswiadczenia?

[budo_kubuś puchatek]

Konczac temat - jaki kto jest. "Nie ma totalitaryzmu bez poparcia spolecznego". I nie ma totalitaryzmu bez wsparcia finasowego.

Pozdrawiam
K_P
PS. Tak naprawde urazy nigdy sie do konca nie lecza. Wlasnie mielismy dzis na treningu refleksje - na temat dzwigni na nogi. Po 3 uszkodzeniach stop, ja klepie, jak zobacze w oczach przeciwnika, ze ma taki zamiar. A kiedys "wytrzymywalem". Tyle, ze teraz czasami krzywo stapne i boli.

[budo_laser]

ja mam tak z kolanami, dokładnie identycznie

[budo_kubuś puchatek]

O kolanach nie wspominam nawet, wystarczy krzywa plyta chodnikowa czasami i przeszywajacy bol w kolanie nie pozwala mi isc dalej. To pamiatka po kyokushin.
Przy okazji rada dla mlodych adeptow tego stylu - nie rozbijajcie przedmiotow rekoma - to na starosc grozi takimi zwyrodnieniami stawow nadgarstkowych, ze aby pocwiczyc np. kulanie - trzeba zuzyc rolke plastra, do stabilzacji nadgarstka, bez tego wypadaja - kosci ze stawow. O boksowaniu nawet w lekkie tarcze trzeba zapomniec - niewykonalne.

Pozdrawiam
K_P

[budo_laser]

ja kolana mam przez kopanie w powietrze a wykończyły mnie skrętówki. Nie uznaję w ogóle dźwigni na nogi, łatwo o kontuzje a w samoobronie mało przydatne

[budo_vacca]

O kolanach nie wspominam nawet, wystarczy krzywa plyta chodnikowa czasami i przeszywajacy bol w kolanie nie pozwala mi isc dalej. To pamiatka po kyokushin.
Przy okazji rada dla mlodych adeptow tego stylu - nie rozbijajcie przedmiotow rekoma - to na starosc grozi takimi zwyrodnieniami stawow nadgarstkowych, ze aby pocwiczyc np. kulanie - trzeba zuzyc rolke plastra, do stabilzacji nadgarstka, bez tego wypadaja - kosci ze stawow. O boksowaniu nawet w lekkie tarcze trzeba zapomniec - niewykonalne.

Pozdrawiam
K_P

od tygodnia nie moge biegac, cos mi strzela w kolanach, doradzcie cosik

[budo_jersey]

wózek?

[budo_wyborowa]

ortoperda, przeswietlenie, HYALGAN do kolana i na dwa lata masz spokoj.

"na stare lata zostaja kata"
ale tylko dla tych co je znaja.
ja sie juz kilka lat temu przerzucilem na "low impact sports".
polecam takie dyscypliny jak hokej

[budo_marcin954]

Ciekawi mnie w jakiej kondycji i zdrowiu są ludzie, którzy przez jakieś parę lat tak "ćwiczą"?

W słabej. Wszystko później wyłazi i boli.

Piszesz tak z wlasnego doswiadczenia?

Też :-)

[budo_itosu]

ja sie juz kilka lat temu przerzucilem na "low impact sports".
polecam takie dyscypliny jak hokej

oplulem monitor przez Ciebie