156 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fudo]

Wiadomo powszechnie o odejściu Wielkiego Mistrza H. Nishiyama .

I co dalej z potęgą polskiego karate tradycyjnego - kto waszym zdaniem to pociągnie , za kim pójdą biedne osierocone owieczki ?
Ponoć Sensei Jorga mocno zwiera szyki i liczy na to co zostało w schedzie po wielki Mistrzu ...

Co się mówi w naszym plskim śiatku tradycyjnym ?

Co o tym sądzicie ?

[budo_fudo]

Sorki za literówki - miałem na myśli polski światek tradycyjny

[budo_badysław]

Sorki za literówki - miałem na myśli polski światek tradycyjny

Jak tak spogląda na ten cały światek, to powiem Ci, że nie mam ochoty nawet się nad tym zastanawiać. Jako zwykły szary karacista wolę po prostu posiedzieć sobie w ciszy i spokoju w dojo i fizolić się od początku do ostatniej kropli potu. Myślenie o tym kto ma ochotę na taki to lub inny stołek, albo też, kto co stworzy bo lepsze albo lepszejsze, lub ma większe racje przyprawia mnie o rozstrój żołądka a nie chciałbym treści żołądkowej oddać na monitor bo za dużo by było roboty z czyszczeniem.
Ćwiczmy dla siebie i nie dajmy się zwariować! Pozdro for all!!

[budo_mtklub]

Mamy Polski Polski Związek Karate Fudoka i Polski Związek Karate Tradycyjnego obawiam się ,że żaden z tych związków nie ma ochoty na współpracę , gdyż to jest kasa. Choć uważam,że PZKF ma mniej klubów w swych szeregach i dlatego może być przegrany jeżeli nie dorówna pilnie PZKT i ni będzie więcej klubów to nawet jest potrzebne do aby otrzymac kasę z Ministerstwa Sportu. Ale wszystko zalezy od mądrości liderów tych PZ

[budo_chemik]

Potęga? Nie sądze - raczej kolos na glinianych nogach, opierający się na autorytecie sensei Nishiyamy. Jeżeli nie znajdzie się ktoś kto będzie miał siłę i chęci udźwignięcia tego brzemienia jakim jest liderowanie takiej organizacji to podzieli ona los wielu innych, które straciły racje bytu gdy zabrakło przywódcy.
A co do sensei Iorgi - ludzie z ITKF-u musieliby chyba postradać instynkt samozachowawczy gdyby wybrali go na lidera (przy całym szacunku dla sensei Iorgi).

[budo_marcin954]

A co do sensei Iorgi - ludzie z ITKF-u musieliby chyba postradać instynkt samozachowawczy gdyby wybrali go na lidera (przy całym szacunku dla sensei Iorgi).

W rzeczy samej.

[budo_fudo]

Spójrzcie na oficjalna stronę Fudokanu - zobaczycie przymiarki

[budo_chemik]

Chodzi o fotę mistrza?

[budo_fudo]

Nie - chodzi o oficjalne ogłoszenie aby kluby karate tradycyjnego przyłączały się do WTFSKF i Soke Jorgi jako spadkobiercy po sensei Nishiyama... 8O

[budo_fudo]

A tak na marginesie to u Was Chemik też coś nie tęgo ostatnio... 8)

[budo_badysław]

A tak na marginesie to u Was Chemik też coś nie tęgo ostatnio... 8)

Proza życia!

[budo_shindojo]

Z własnego doświadczenia wiem, że kiedy organizacja się rozpada nie zawsze słuzy to jakości. Zawsze szkoda. Ja czasem w duchu żałuję, że kyokushin rozpadł się na dziesiątki organizacji. Takie życie...Ktoś chce zostać shihanem, ktoś chce więcej władzy i kasy a ktoś inny wierzy w nową drogę...Różne są pobudki tych działań...
Nie znam się na karate tradycyjnym i fudokan ale poznałem kiedyś Szefa Fudokan. Uważam, że jest dobrym biznesmenem, żyje z karate i szkoleń, ma dobry pr i marketing. Sądzę, że jest w stanie pociągnąć tę organizację. Co do fachowości...nie mogę się wypowiedzieć...bo jak napisałem nie znam się na tym. A z kyokushinem nie ma możliwości porównania...nie ta bajka...Pozdrawiam

[budo_chemik]

A tak na marginesie to u Was Chemik też coś nie tęgo ostatnio... 8)

Gorzej - bryndza totalna

[budo_dan]

Chemik, nie za bardzo masz prawo oceniać co się dzieje w W.S.I.Poland, skoro od ponad pół roku nie było cię na żadnej imprezie...
Zmniejszył się stan ilościowy, ale pociąg jedzie dalej... Niedługo jedziemy do Mediolanu na staż w dojo Mistrza Shirai później po 2 miesiącach będzie kolejne szkolenie w Wałczu z Mistrzami Marchini & Restelli i do tego turniej międzynarodowy jakiego w W.S.I.Poland jeszcze nie było - więc gdzie ta bryndza ?! No może w klubach, które odeszły... Jednak skoro nie było im z nami po drodze wysiedli a my pomachaliśmy im z okien ostatniego wagonika. Ot i wszystko. Każdy ma prawo wyboru. Jak zwykle czas pokaże kto wybrał dobrze a kto źle...
Pozdrawiam
dan

[budo_chemik]

Chemik, nie za bardzo masz prawo oceniać co się dzieje w W.S.I.Poland, skoro od ponad pół roku nie było cię na żadnej imprezie...

Tak i żyję na bezludnej wyspie, gdzie informacje dochodzą jedynie drogą "butelkową", czasem tylko jakiś kolega się zlituje i znakami dymnymi prześle informacje na temat sytuacji ogólnej. Jakoś nie sądzę by moja obecność mogła się przyczynić do jakiejkolwiek zmiany, w końcu rola mojej skromnej osoby została jasno określona...

Tak na marginesie - coś krótki ten pociąg, niestety

[budo_romanowicz]

chemik, a jeszcze nie tak dawno stałeś murem za WSI ... co spowodowało zmiany?

Chemik, nie za bardzo masz prawo oceniać co się dzieje w W.S.I.Poland, skoro od ponad pół roku nie było cię na żadnej imprezie...

dan a może on woli trenować zamiast imprezować

[budo_chemik]

I dalej WSI uważam za jedną z najlepszych z shotokańskich organizacji, tu się nic nie zmieniło. A że mam inny podląd na niektóre sprawy niż nasze krajowe naczalstwo to inna oczywista oczywistość.

[budo_dan]

Romanowicz - chyba tak, u nas w W.S.I.Poland wiecznie imprezujemy ;-)

Chemik - myślę, że jednak się mylisz - ważne aby wszystkie najstarsze stopnie wyrażały swoją opinię na forum organizacji - służyły do tego spotkania instruktorów. Zawsze w W.S.I.Poland liczono się z Twoją opinią - nieprawdaż ? I nagle przestałeś się pojawiać... Nie można liczyć się z opinią kogoś kto jest nieobecny.

Informacje o sprawach bieżących posiada Twój instruktor klubowy, nie musisz czekać aż ktoś się zlituje aby otrzymać jakieś info wystarczy zapytać Romka wszak figurujesz ma liście zawodników jego klubu. Jeśli nie chcesz być w W.S.I. zawiadom Romka, że rezygnujesz z członkostwa w jego klubie i nie ma sprawy. Jeżeli zaś nadal chcesz być w W.S.I. to wspieraj naszą pracę i bądź obecny ! Możesz także zostać członkiem indywidualnym. Twoja przyszłość w W.S.I. Poland zależy wyłącznie od Ciebie.

A co do innego zdania jakie masz na niektóre sprawy to fajnie jeszcze abyś je wyartykułował, niestety nie zrobiłeś tego a swoimi nie do końca szczęśliwymi działaniami niepotrzebnie zamieszałeś niektórym w głowach... Trochę szkoda.

Co do pociągu to może i krótszy ale za to szybciej będzie jechał

Tak jak napisałem wcześniej. Każdy ma prawo wyboru... Ja spośród wielu dróg jakie są w karate wybrałem już tę jedyną, inni jak widać dalej szukają. Skoro karate W.S.I. okazało się dla nich za trudne a w W.S.I. Poland przestało się im podobać może znajdą gdzie indziej swoje miejsce, szczerze im tego życzę !

[budo_chemik]

Zawsze w W.S.I.Poland liczono się z Twoją opinią - nieprawdaż ? I nagle przestałeś się pojawiać... Nie można liczyć się z opinią kogoś kto jest nieobecny.

A co do innego zdania jakie masz na niektóre sprawy to fajnie jeszcze abyś je wyartykułował, niestety nie zrobiłeś tego a swoimi nie do końca szczęśliwymi działaniami niepotrzebnie zamieszałeś niektórym w głowach... Trochę szkoda.

Co do pierwszego to chyba nie do końca taka była chronologia, o ile mnie pamięć nie myli.

Co do drugiego - nie bardzo wiem o które działania chodzi i raczej nie przypisuję sobie takich zdolności, które mogłyby komukolwiek zamieszać w głowach. Chociaż to w sumie miłe to zdecydowanie mnie przeceniasz.

Na koniec prośba do Moda, by przeniósł te ostatnie posty do topicu o WSI bo tu nie pasują one raczej.

[budo_fudo]

Spoko Chemik - posty pasują trochę..
Z tego co się orientuję to WSI -również jest bardzo blisko tradycyjnego jak również Sensei Shirai - przez wiele lat uczeń Nishiyam'y przecież

A tak na marginesie - to trochę obserwowałem waszą federacje i jakoś dobrze to rokowało - przynajmniej z zewnątrz choć niektórzy z moich zanajomych, którzy znają Dana nie wróżyli temu przyszłości.