42 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fortis]

Gdzie uczą w Polsce czegoś takiego (najlepiej w Wawie):
gigong

i takiego
dim mak

[budo_fortis]

I jeszcze coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak ktoś nie wierzy to musze powiedzieć że kiedyś sprawiłem że jeden gość stracił czucie w ręku. Ale nie mam pojęcia jak to się stało. Po prostu klepnąłem w ramię. Może mu zablokowałem jakiś punkt energetyczny. Anyway wiem że to co pokazują na tych filmach jest jak najbardziej możliwe i chcę się tego uczyć.

P.S. Przydała by się opcja edycji postów.

[budo_kocyk]

spróbuj tego wygląda podobnie

[budo_kwiat]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dziwne na uczniów działa, a na niewtajemniczonego nie?

[budo_uluch]

To jest prawdziwy Dimak!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_khunag]

Może mu zablokowałem jakiś punkt energetyczny.

A czi tak poszło, że aż szambo u sąsiada wywaliło

[budo_fortis]

Fake master! Nie mniej jednak coś jest na rzeczy z tą chi. I chętnie dowiem się gdzie w Polsce ludzie włączają te aspekty do treningu.

[budo_fortis]

A czi tak poszło, że aż szambo u sąsiada wywaliło

Mistrzu jak nie wierzysz to nie. Olewam to. Pisałem, że nie wiem jak to się stało. Zresztą nie zamierzam nikogo przekonywać. Szukam tylko ludzi, którzy się tym interesują i uczą.

[budo_szymon247]

Gość mógł stracic czucie w ręku jeśli najzwyczajniej uderzyłeś/ucisnąłeś mu nerw..

Zawsze zastanawiałem sie skąd biorą sie chętni do sekcji naciągaczy, tacy co tak pięknie przewracają sie i latają na skinienie 'senseia'. Teraz już chyba wiem.

[budo_perun srogi]

a co to:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jakie 'tibetan aikido' 8O

a tak na powaznie sprawdz tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
mozliwe ze maja jakis osrodek szkoleniowy w warszawie, ale jesli chcialbys przejsc do samego jądra problemu, musiałbys uderzyc do samego soke Ryszarda (założyciela karate-do tsunami - jesliby ktos nie wiedzial)

powodzenia w poszukiwaniu drogi

pzdr

[budo_fortis]

Gość mógł stracic czucie w ręku jeśli najzwyczajniej uderzyłeś/ucisnąłeś mu nerw..
Zawsze zastanawiałem sie skąd biorą sie chętni do sekcji naciągaczy, tacy co tak pięknie przewracają sie i latają na skinienie 'senseia'. Teraz już chyba wiem.

Nic nie naciskałem ani nie uderzałem. Może jakaś elektryczność podziałała na jego nerw. W to chyba wierzysz?

Nie twierdzę, że to co widać na tych filmikach na you tubie to prawda. Na żywo nie widziałem. Ale nie sądzę żeby miliony chińczyków przez 3 tys. lat sami siebie oszukiwali co do chi. Tym bardziej wiarygodna wydaje mi się sprawa z dim mak. Uderzenia w punkty akupunkturowe. Zresztą nie znam się na tym.

[budo_fortis]

Zresztą już coś znalazłem. Ryu-te kenpo. Na głównej stronie - uderzenia w punkty witalne i układu nerwowego. Tylko nie wiem dlaczego to zamknięta cześć forum.

[budo_singlaub]

Ooooo stary, ryu-te to straszna broń. Co nie Livię?

[budo_fortis]

Co nie Livię?

Że co proszę?

[budo_kocyk]

Gość mógł stracic czucie w ręku jeśli najzwyczajniej uderzyłeś/ucisnąłeś mu nerw..
Zawsze zastanawiałem sie skąd biorą sie chętni do sekcji naciągaczy, tacy co tak pięknie przewracają sie i latają na skinienie 'senseia'. Teraz już chyba wiem.

Nic nie naciskałem ani nie uderzałem. Może jakaś elektryczność podziałała na jego nerw. W to chyba wierzysz?

Nie twierdzę, że to co widać na tych filmikach na you tubie to prawda. Na żywo nie widziałem. Ale nie sądzę żeby miliony chińczyków przez 3 tys. lat sami siebie oszukiwali co do chi. Tym bardziej wiarygodna wydaje mi się sprawa z dim mak. Uderzenia w punkty akupunkturowe. Zresztą nie znam się na tym.

nie wiem co bierzesz, ale daj mi znać na priv, to wezmę podwójną dawkę

[budo_fortis]

nie wiem co bierzesz, ale daj mi znać na priv, to wezmę podwójną dawkę

he he rzeczywiście oboje wtedy ostro trawkę paliliśmy...

Nie słyszałeś o dim mak i elektryczności w ludzkim ciele? A wiesz jak działa EEG?
Zobacz sobie to:



Wpisz na youtube dim mak, pełno tego jest.

I pogadaj z tymi od kenpo. Może ci będą potrafili wytłumaczyć.

[budo_email]

A może EMG (elektromiografia)?
kiedyś przestał mi działać nerw strzałkowy, w lewej nodze.
W klinice wbili mi w piszczel igłę, grubą jak cygaro, do łydki przyssawka i miła pani doktor zaczęła zabawę potencjometrem.
Stary, takie Chi mi zapodali, że własnej nogi nie poznawałem, skakała, latała, myślałem, że poleci gdzieś hen...
Na szczęście wszystko się dobrze skończyło, prąd wyłączyli, poprawiłem jeża na głowie i poszedłem lekko spocony do domu.
Jak chcesz namiary na tą klinikę, to pisz na priv

[budo_isao]

fortis, koledzy delikatnie próbują Ci powiedzieć, żebyś nie do końca wierzył w te chi i psi-balle. One przeważnie nie działają na osoby spoza grona mistrza
Zresztą idź na jakiś trening sam i zobacz co to i z czym się je... przekonasz się sam.

[budo_fortis]

Isao, właśnie chcę to zrobić. I dlatego te posty, żeby znaleźć ludzi którzy mają jakąś realną wiedzę na ten temat i potrafią się wypowiedzieć merytorycznie, a nie tylko się naśmiewać. Co do chi to jest jasne, że w tai chi właśnie nią się zajmują i że tai chi jest również ćwiczony jako styl walki. Pozostaje tylko pytanie na ile jest to skuteczne i w jakiej sytuacji da się zastosować. Nikt mi nie musi tłumaczyć, że prościej walnąć pięścią w nos. Ale nie o tym jest ten wątek. Co do dim mak to w ryu-te nazywa się to Kyusho.
Właśnie czytam ten wątek:
http://budo.net.pl/v...6c4fdd766930f51

[budo_isao]

Isao, właśnie chcę to zrobić. I dlatego te posty, żeby znaleźć ludzi którzy mają jakąś realną wiedzę na ten temat i potrafią się wypowiedzieć merytorycznie, a nie tylko się naśmiewać.

Po części to naśmiewanie pochodzi własnie z realnej wiedzy. Sport to sport, trening to trening, sztuka to sztuka, a ulica to ulica. Nie mieszajmy tego.