Znalazłem kilka filmików taiji
Napisano Ponad rok temu
Wrócę z pytaniem o te 8 Kawałków Brokatu .. Czy mógłbyś rozszerzyć swoją wypowiedz.. o jakiś lekki rys historyczny??
Pozdrufka
Napisano Ponad rok temu
jak ze mróz ścisnął forum tez zamarło
Wrócę z pytaniem o te 8 Kawałków Brokatu .. Czy mógłbyś rozszerzyć swoją wypowiedz.. o jakiś lekki rys historyczny??
Pozdrufka
Oczywiście Peter, co Cię konkretnie interesuje?
Pozdrawiam
Tomasz Nowakowski
Napisano Ponad rok temu
fakt Żwirku, ale ćwiczenie w niskich pozycjach /o ile masz organizm i nóżki przygotowane/ nie robi szkody. JAKIE JEST TO PRAWDZIWE TAIJI QUAN ? Co masz na mysli ?
Bardzo dobre pytanie Ocean1. Też mnie to interesuje.
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Nowakowski
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chen i Yang sa niemalże identyczne, fakt sposób wykonania technik jest odmienny,
nie chciałbym żeby wyszło ze się znowu czepiam ale jak moglbyś rozwinąć te myśl w miarę tak czytelnie i w prosty sposób. Żebym mógł pokapować.
Napisano Ponad rok temu
juz odpowiadamnie chciałbym żeby wyszło ze się znowu czepiam ale jak moglbyś rozwinąć te myśl w miarę tak czytelnie i w prosty sposób. Żebym mógł pokapować.
jak zanalizujemy formy obu tych styli to zobaczymy, że techniki tam wystepujace są zblizone do siebie, jednakże zupełnie odmienna praca ciała powoduje, że na pierwszy rzut oka sa to zupełnie inne techniki
przykład: "ręce falują jak chmury", "krok do tyłu aby odepchnąć małpę" - znowu przepraszam za bzdurne nazwy technik, ale one i tak są różne w zalezności od tłumacza :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wg mojej wiedzy Chen i Yang muszą być analogiczne, gdyż Yang został założony przez gościa który podglądał treningi rodziny Chen i w ten sposób nauczył się. Kiedy się to wydało a był wtedy parobkiem-niewolnikiem-służącym (jak kto sobie woli nazwać. Nie jestem pewien, ale chyba został sprzedany w niewolę za długi rodziców. W każdym razie był przywiązany do służenia rodzinie Chen jak chłop pańszczyźniany do ziemi) i okazało się że robi to dobrze został pierwszym spoza rodziny dopuszczonym do ćwiczenia. Później został uwolniony, dostał rodzinne zapiski o Tai Chi (znana ogólnie jest rzeźba pokazującą ten moment obecnie w muzeum w Chenjagou) i pojechał w swoją drogę. Z czasem jego ćwiczenie na tyle się zaczęło różnić że zaczęto je określać stylem Yang a nie Chen. Nazwy różnią się dlatego że gość był niepiśmienny i nie potrafił prawidłowo odczytać otrzymanych znaków. Nie jest to w żadnym wypadku próba deprecjonowania stylu Yangu, takie są fakty historyczne przekazywane w rodzinie, ta historia jest chyba także opisana w książce "Chen żywe..." J.Sielberstorfa, razem z opisem jak i dlaczego ewoluowały nazwy styli i odmian, w tym Yang, Zhaobao itp. Choć może fakt problemów z pisaniem i czytaniem jest zwyczajowo, że niby nie wypada o tym mówić, pomijany, a to właśnie jest źródło dziwacznych nazw, często określanych potem jako wyraz poezji - a to tylko skutek hmmm analfabetyzmu. Proponuje zajrzeć bo to porządkuje "miejskie legendy" i jest wiedza z pierwszej ręki na temat pochodzenia Tai Chi w ogóle jako takiego.a jak nasi koledzy to widza??? oprócz nazw oczywiście bo to do niczego nie doprowadzi
Określenie, że Yang jest uproszczonym Chenem byłoby trywializujące i nieprawdziwe, natomiast stwierdzenie że jest przekształconym Chenem pozbawionym w formach twardych technik jak uderzenia itp (co oczywiście nie wyklucza wykonywania uderzeń w Yangu jak ktoś wie o co chodzi i potrafi wykonać fajing z tzw. "dowolnej pozycji") byłoby bliższe prawdy, choć należy dodać, ze potem styl rozwijał się niezależnie i "poszedł swoją ścieżką". Zatem często podobieństwo oznacza że jest to dane "coś" nie tyle podobne co jest tym samym w sensie oryginalnego źródła i pochodzenia, wykonywane zgodnie z metodyka/założeniami/charakterystyka/manierą danego stylu Yang czy też Chen.
"Ważniejsze od tego co ćwiczysz jest jak dobrze to robisz - ćwiczysz"
ps
pozdrawiam kolegę "ocean1" i dla zasady zwrócę uwagę że on to nie ja, a ja to nie on. Na wszelki wypadek ewentualnych nieporozumień.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak sobie pomsśałem /i to nie ze względu dla dnia dobroci dla zwierząt i Swiąt/ iż forum służy nam - jako pasjonatom SW - do pogłębienia wiedzy i ewentualnie pomocy co , jak i gdzie możemy wzbogadzić swą pasję.
Napisano Ponad rok temu
przepraszam ta strona weside t bez przecinka na końcu.
A tak sobie pomsśałem /i to nie ze względu dla dnia dobroci dla zwierząt i Swiąt/ iż forum służy nam - jako pasjonatom SW - do pogłębienia wiedzy i ewentualnie pomocy co , jak i gdzie możemy wzbogadzić swą pasję.
ech... może i służyło te 8 lat temu :wink:
teraz to już coś innego
Napisano Ponad rok temu
JAKIE JEST TO PRAWDZIWE TAIJI QUAN ? Co masz na mysli ?
prawdziwe czyli oryginalne
i znalazłem odpowiedz na te łamigłówkę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i jeszcze o fa jing
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Seminarium z Janem Silberstorffem - 7.-8.02.2009
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Janem Silberstorffem - 7.-8.02.2009
- Ponad rok temu
-
Chińska opera
- Ponad rok temu
-
Sekcja we Wrocławiu
- Ponad rok temu
-
Federacja Kung Fu i Vo
- Ponad rok temu
-
wing/ving tsun w Łodzi ?
- Ponad rok temu
-
Szkoleniowka JKD: autorski mix technik Yongchun i Taijiquan
- Ponad rok temu
-
san shou
- Ponad rok temu
-
Facet w sztukach walki...
- Ponad rok temu
-
Choy Li Fut Warszawa...?
- Ponad rok temu