Kwiat, kiedyś marzyłem o shodanie...Było to dla mnie ukoronowanie mojej pracy, zaszczyt etc. Jak zdałem egzamin...okazało się, że niby jest fajnie ale po tych 7 h wysiłku egzaminacyjnego nie nastąpiła u mnie jakaś cudowna przemiana
Kiedy pierwszy raz zakładałem mój czarny pas isami - też poczułem się fajnie...ale
Trzeba teraz bardziej sie starać...bo młodzi patrzą, a stopień zobowiązuje...etc.
Niedługo, po kilku latach przerwy czeka mnie kolejny egzamin...Namówił mnie mój Sensei pomimo moich początkowych oporów...
Trochę się boję bo człowiek starszy i mniej sprawny niż kiedyś a level wyższy...i zdawalność niższa :wink:
Ale chyba warto zdawać...bo:
1. latka lecą
2. przygotowanie do egzaminu, ciężka praca i mobilizacja z tym związana to moim zdaniem wartość sama w sobie
3. Uczniowie mnie doganiają wiedzą i stopniami ...trzeba iść naprzód
i mobilizować ich dalej... :-)