87 odpowiedzi w tym temacie

[budo_malta]

chwila... nie rozumiem Czarna jednej rzeczy. O jakie zawody Tobie chodzi? O takie dla tych którzy startują po raz pierwszy czy takie rangi najwyżesz np Puchar Polski itp? W karate jest wiele formuł i zasad. Z mojego podwórka: ja startuję w knockdown na imprezach, gdzie generalnie mam przyjemność spotykać się na macie z czarnymi pasami. Jest chyba jakieś minimum, trzeba posiadać bodajże posiadać 4 kyu aby móc startować w MP, dla tych z niższymi stopniami są inne imprezy. I dobrze. Warto nabrać doświadczenia.

Nie wiem co Cię bardziej razi, czy to, że zielone paski wygrywają z czarnymi, czy to, że te zielone są na imprezach teoretycznie zarezerowawnych dla tych o "najwyższym stopniu wtajemniczenia". Walczy człowiek a nie pas, i jak dla mnie to nie musi być żadnych wymagań co do stopnia itp.

[budo_czarna]

o to że wasz mistrz Polski oszukuje.........czołowy zawodnik po cholere nie wiem.....wasze mistrrzynie też.... po cholere nie wiem........maja pasy takie które umozliwiają im starty ale brązowy czy czarny lepiej im wygląda do kimona........
nie powinno sie obmawiać wąłsnej sekcji wiec nazwisk nie podam ale jak przejrzycie zdięcia na PZK to sami zauwazycie ci sami a pasy rózne.... ja drugi rok kyokushin trenuje wiec nie jestem taką dziewicą bo inne sztuki walki też lubie i nigdzie tak nie oszukują....

[budo_death-wish]

oszustwo to wielkie słowo, po prostu sa kreatywni i wierzą w swoje umiejętności.

[budo_czarna]

chyba m,asz problem z kodeksem moralnym czarne jest czarne a białe białe to nie kreatywnosc tylko oszustwo.....

[budo_łyba]

Kaczyński nie wierzy że czarne jest czarne a białe jest białe i na odwrót

Moim zdaniem to kwestia osoby która porywa sie na takie zachowanie i to niech ona sie nad tym zastanowi

[budo_death-wish]

Ja mam bardzo ściśle ustalony kodeks moralny i wiem co chcę w życiu osiągnąć. Niestety twoje rozumowanie sprowadza się do kategorii dobro i zło... A tak naprawdę one nie istnieją i jako przyszły pedagog powinnaś to najlepiej wiedzieć.

[budo_czarna]

i ty mi piszesz Igorze że nie ma prywaty.......

[budo_itosu]

i ty mi piszesz Igorze że nie ma prywaty.......

co to sa za wycieczki ?? mam wywalic polowe postow w temacie??

to nie kafeteria lejdis end dżentelmens ??

spokoj na sali... no juz

Itosu

[budo_malta]

Czarna... hehe... świat czarno-biały? chyba Twój, z całym szacunkiem

myślę, że już dość obsmarowałaś swoją sekcję żeby teraz chować głowę w piasek, a nie możesz tym ludziom tego wprost powiedzieć? a może są na budo i też czytają ten temat...?

a jednak ćwiczyć KK, a wydawało mi się, że kilka postów wcześniej pisałaś, że nie...

wiesz, szczerze mówiąc przemawia przez Ciebie więcej frustracji niż konkretów, a może to tylko moje wrażenie

[budo_poul sepek]

Czarna nie odpowiedzialas na moje pytanie" Kiedy jestem lepszym instruktorem
1. Wysylajac ucznia z nizszym stopniem na turniej otwierajac mu droge na wielkie imprezy, mozliwosc walk o Mistrzostwo Swiata,Europy czy kraju.
2. Czy trzymac goscia w swoim dojo mowiac mu ze jeszcze nie jest gotowy bo przeciez nie ma wymaganego stopnia i nie przestal w kiba-dachi 100 godzin.A na turniej pojedzie jak bedzie mial 45 lat.

[budo_malta]

hehe aleś dał dylemat, to o 5 lat więcej niż Ty masz

[budo_poul sepek]

Dokladnie, kiedys w moim dojo pojawilo sie kilku swietnych chlopakow "brylanty" najjasniej z nich swiecil Jarosz. Kazdy z nich teraz ma na koncie wygrane turnieje rangi mistrzowskiej w kraju i zagranica. Kazdy z nich gdyby przeszedl droge podobna do mojej moglby wystartowac wlasnie w wieku 30 lat (przesadzilem z ta 45-tka) ja wystartowalem w pierwszym moim Holland Oyama Cup w wieku 25 lat, (srebro) Mistrzostwa Polski 28 lat (braz) Ultimate Challanger 26 lat i to byl koniec mojej kariery sportowej no startowalem jescze w kata, moi uczniowie w tych turniejach startowali w wieku 20-22 lat.

[budo_poul sepek]

Jarosz wystartowal w "MIstrzostwach Swiata Oyama Karate" w USA w wieku 19 lat po 2 latach teningu i zaczal tam wspaniala kariere zawodnicza w sztuach walki. I co powiesz "Czarna" czy mialem go trzymac w dojo jeszcze 2 lata lub 3 lata by dobrze nauczyl sie kata,kiba-dachi i calej masy niepotrzebnych rzeczy w sportowej walce?

[budo_czarna]

tylko ze wy ciągle nie piszecie o tym..........
I - to nie jest już od dawna moja sekcja.....(nie miałam ochoty sie przyznawać zreszta chyba nikt by sie nie przyznał do nich, a na budo czy są teraz wisi mi to, jak są to wiedzą o tym doskonale i dlatego w tym temacie siedzą cicho)
II - nie chodzi o to by dopuścic kogoś do mistrzostw, a o bezsenosowny lans ( o to mi chodziło ale ciekawie to rozwineliscie)
III - a co to moaj wina że zasady sa do dupy.........zamiast oszukiwac zmiencie je!
IV - sorki Itosu już sie uspokajamy - pogadamy na prive

[budo_łyba]

Jarosz wystartowal w "MIstrzostwach Swiata Oyama Karate" w USA w wieku 19 lat po 2 latach teningu

Szacunek i podziw zarówno dla takich zawodników jak i instruktorów którzy ich kierują

[budo_mcz-kt]

II - nie chodzi o to by dopuścic kogoś do mistrzostw, a o bezsenosowny lans ( o to mi chodziło ale ciekawie to rozwineliscie)
III - a co to moaj wina że zasady sa do dupy.........zamiast oszukiwac zmiencie je!

co do II - a niby czym się lansują ? stopniem? jak dla kogoś pasek jest powodem do lansu to sam sobie wystawia ocenę. Fakt - czarny fajnie wygląda ale powinien też coś znaczyć.
W mojej organizacji często jest tak że jadąc na zawody wpisujemy ludzi posiadających Cho Dan Bo czyli kandydata do czarnego pasa jako 1 dan - bo nie ma odpowiednika tego stopnia w wiekszości SW. Czy to też oszustwo?
III - akurat zasad zmieniać nie będą bo przecież Karate jest takie oświecone i dopiero na 4 kyu zrozumiesz sens zawodów medytując 5 godzin w kiba dachi. Pozatym fakt - napędza biznes egzaminów.

[budo_aresek]

[ciach]

III - akurat zasad zmieniać nie będą bo przecież Karate jest takie oświecone i dopiero na 4 kyu zrozumiesz sens zawodów medytując 5 godzin w kiba dachi. Pozatym fakt - napędza biznes egzaminów.

Wiesz, nie negował bym tego tak od góry do dołu. W końcu decydując się na daną formę aktywności ruchowej [skoro słowo "sztuka" niektórych razi] zaakceptowaliśmy cały bagaż za i przeciw [tradycja, etykieta itp, itd].
Z drugiej strony, dla "szybkich i niecierpliwych" są chyba bardziej sportowe odmiany, które nie są ograniczone wymogiem lat spędzonych w kiba-dachi?

A tak ponad wszystko: ile teraz kosztuje egzamin, że tak często przywołujecie ten argument?
Wypadłem trochę z obiegu bo ostatni egzamin zdawałem 16 lat temu

[budo_itosu]

U mojego sensei jest darmowy. Koszt jaki biorą organizacje za wydanie certyfikatu z tego co wiem to za stopnie kyu około 30 pln. Ale też nie jestem na topie z cenami. Od półtorej roku mój sensei mnie namawia na egzamin na dan.

[budo_mcz-kt]

Wiesz, nie negował bym tego tak od góry do dołu. W końcu decydując się na daną formę aktywności ruchowej [skoro słowo "sztuka" niektórych razi] zaakceptowaliśmy cały bagaż za i przeciw [tradycja, etykieta itp, itd].
Z drugiej strony, dla "szybkich i niecierpliwych" są chyba bardziej sportowe odmiany, które nie są ograniczone wymogiem lat spędzonych w kiba-dachi?

A tak ponad wszystko: ile teraz kosztuje egzamin, że tak często przywołujecie ten argument?
Wypadłem trochę z obiegu bo ostatni egzamin zdawałem 16 lat temu

w sumie z jednej stony masz rację ale pomyśl ile talentów mogłoby się zmarnować gdy w walkach na MP mieli by mieć powiedzmy 4 kyu - to jest minimum kilka lat treningu a bez walki z dobrymi przeciwnikami nie nauczą się walczyć - gdy już umie wystarczająco powinno się zawodnika wystawiac na zawody do coraz lepszych przeciwników.
A i owszem są jak to piszesz bardziej sportowe odmiany tyle że generalnie różnica pomiedzy sportem walki a sztuką walki nie jest aż taka kolosalna.

A to zależy w jakim związku - ceny za stopnie uczniowskie to tak 30-80 pln w zależnosci od stopnia.

[budo_raphael]

Niektórzy tu podnoszą kwestię stopnie i minimalnego Kyu w odniesieniu do zawodów; że nie są potrzebne, bo jak ktoś chce walczyć to niech walczy. Jak dla mnie takie teorie to bzdura.
Nikt mi nie wmówi, że ten, który walczy kilka lat na zawodach i jest "rutyniarzem" walczy tak samo, jak taki co ćwiczy i walczy rok. Nie można wymagać aby koleś z 9 Kyu walczył tak samo jak ten, co ma 3 Kyu. Teoretycznie można dopuszczać takich zawodników ale poziom takich walk jest często bardzo niski. Turniej w randze mistrzostw powinien mieć obostrzenia w postaci minimalnego stopnia aby utrzymać poziom takiej imprezy i koniec.

Pamiętacie pewnie, jak jakiś czas temu była wielka afera chyba w Taekwondo, bo jeden zawodnik zszedł był na macie. Miał on niski stopnień ( o ile wogóle miał ) i walczył z zawodnikiem " starym wyjadaczem". W sumie był to wypadek, bo dostał mawaha na szyję i pękła tętnica. Podstawowe pytanie i zarzut był jednak taki: Jak można dopuścić do walki początkującego z zaawansowanym zawodnikiem