Jak "zrobić" ręce w domu
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
biceps i przedramie podciaganie na szmacie
Napisano Ponad rok temu
Tzn o ile istnieje możliwość regulacji sztangielki tak by na jednej było tych 20 kg :wink:
Jeśli jesteś na tyle silny by się wielokrotnie podciągać to sztangielki o wadze 10kg jedna to zwyczajnie będzie dla Ciebie za lekko.
Oczywiście w domowych warunkach podciąganie podchwytem (biceps, przedramię) i pompki na "poręczach" (triceps) to dobre wyjście. Jeśli ćwiczenia idą zbyt łatwo spróbuj przyczepić do siebie obciążenia (chociażby 1-5 litrowy baniak wody).
Sztangielki też nie zaszkodzą, chociaż ja na łapy proponuję wyciskać, podciągać, wiosłować :wink:
PZDR
P.S.
Nie pakuj samych łap - grunt w estetycznej sylwetce to proporcje.
Napisano Ponad rok temu
triceps- pompki na poręczach też 5 powtórzeń i też powoli i dokladnie to samo
po 3 serie
postaraj robić tak wolno ze przy ostatnim razie bedzie naprawde ciezko
Napisano Ponad rok temu
Hmm, ja póki co szedłem w ilość powtórzeń i pompki z klaskaniem, zobaczymy jak zadziała wolne podciąganie i wolne pompki ;]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - bardzo dobre ćwiczenia, drugie można wykonywać chwytając blat biurka/stołu; dla utrudnienia możesz potem położyć coś ciężkiego na klacie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - triceps extensions, wystarczy oprzeć zwykłe krzesło o ścianę i jedziesz
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - pompki na poręczach, rozejrzyj się po placach zabaw, całkiem wygodnie robi się je na drabinkach
Podciągaj się na wszystkie możliwe sposoby ze zmienną intensywnością i dynamiką. Dużo jedz, pij i odpoczywaj.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ok to tyle odemnie ;d
Aha i co do cwiczen: w kazdym cwiczeniu na obciazeniu wlasnego ciala powienies pracowac dwu-fazowo. Przyklad przy pompkach powoli sie opuszczasz do ziemi a bardzo szybko i dynamicznie sie prostujesz (pamietaj o tym, ze przy pompkach nie prostujesz rak do samego konca, miesien musi byc wciaz napiety)
No i oczywiscie miska jest najwazniejsza, duzo i zdrowo jedz ;]
Napisano Ponad rok temu
W rezultacie mięśnie mam w miarę dobrze wyrzeźbione, ale są one zwyczajnie małe.
A ile masz bo nie wiem czy moge Ci radzic
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
One more thing, temat był wielokrotnie wałkowany ale nie znalazłem jeszcze satysfakcjonującej odpowiedzi na jedno, kluczowe dla mnie pytanie:
- Otóż, czy jak już żmudną i męcząca dietą (bo nie jest IMO fajne wsuwanie 5 - 7 posiłków dziennie) osiągnę upragnioną wagę, co należy robić, żeby jej nie stracić? Bo jesli wiąże się to z dożywotnim tuczeniem się 5 - 7 posiłkami dziennie, to pass ;P.
pozdro i dzięki za wszystkie odpowiedzi do tej pory
Napisano Ponad rok temu
Budowanie masy/ redukcja to kwestia kaloryczności diety. To najłatwiej osiągnąć częstymi posiłkami (duże uproszczenie).
Skoro przybrałeś na masie znaczy to, że miałeś dodatni bilans kaloryczny.
Jeśli chcesz utrzymać wagę bilans musisz mieć "zerowy".
Sam wydedukuj jaki jest najlepszy sposób by ten stan osiągnąć :wink:
Dodam też fakt, że olbrzymią rolę w takich wypadkach odgrywa genetyka, indywidualne cechy organizmu itp.
PZDR
Napisano Ponad rok temu
Nie musisz się "tuczyć" 5-7 posiłkami dziennie. Stopniowo zwiększaj kalorycznośc diety. Dodaj gdzieś trochę więcej ryżu, potem bonusowy kawałek mięsa, jeszcze jedną kanapkę itd. Daj żołądkowi czas się przyzwyczaić. Przejadanie się też nie jest dobre.
Rozważ kupno odżywki białkowej. Nie zapchasz się nią, a 30g białka twoje.
Napisano Ponad rok temu
A teraz pozytyw - możesz sobie bezkarnie wpierdalać hamburgery i pizze, bo z racji całodobowej szybkiej przemiany materii zatłuszczenie Ci nie grozi.
Napisano Ponad rok temu
A fast-foodów i tak nie jem, bo nie lubię :wink: . Po prostu mimo wysportowanej rzeźby jaką w tej chwili mam, chcę czegoś więcej.
Napisano Ponad rok temu
bedziesz musial to wyczuc. jesli zmniejszysz ilosc jedzenia i zaczniesz chudnac, to znaczy, ze jesz za malo ogolnie bedziesz musial jesc wiecej niz zanim przytyles, bo bedziesz mial wieksze zapotrzebowanie energetyczne.Ok, dzięki. Najbardziej mnie interesuje to, czy jak już osiągnę upragnioną wagę, mogę zredukować liczbę posiłków/spożywanych kalorii (oczywiście nie do ilości od której zaczynałem, ale mniejszej niż w momencie osiągnięcia danej wagi) bez obawy, że znowu stracę na masie?
Napisano Ponad rok temu
Ok, dzięki. Najbardziej mnie interesuje to, czy jak już osiągnę upragnioną wagę, mogę zredukować liczbę posiłków/spożywanych kalorii (oczywiście nie do ilości od której zaczynałem, ale mniejszej niż w momencie osiągnięcia danej wagi) bez obawy, że znowu stracę na masie?
Podejrzewam, że od razu schudniesz. Też jestem ektomorfikiem i musze się pilnować jak wuj, bo jak tylko stracisz coś z oczu to stracisz też kilogramy, na które tak ciężko pracujesz... dla mnie przytyć 5kg w dwa miechy to nierealne, ale zrzucić 5kg spokojnie mogę w tydzień.
Zależy jeszcze jak szybką masz przemianę materii, ja jestem na granicy nadczynności tarczycy (która wydziela hormony wpływające na metabolizm i jego tempo), czyli mam chyba najbardziej przewalone jak można mieć
Ale nie dygaj, ktoś wyżej napisał o zaletach
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
minusy noszenia kasku rowerowego
- Ponad rok temu
-
Dymatize super amino 4800
- Ponad rok temu
-
zwiększenie ilości podciągnięć-pomóżcie
- Ponad rok temu
-
Książka...
- Ponad rok temu
-
Dieta potrzebna od zaraz...
- Ponad rok temu
-
boks+siłownia
- Ponad rok temu
-
moj plan na 100 dni
- Ponad rok temu
-
Pomoc w rozplanowaniu treningów :)
- Ponad rok temu
-
MEGAproblem
- Ponad rok temu
-
dres do biegania
- Ponad rok temu