11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_s.o.s.]

Siemaneczko
Tak się zastanawiam jak sobie rozplanować treningi bo dużo trochę tego i czuję, że migiem się zajadę
Sprawa wygląda tak:
poniedziałek:
12.00 basen
18.00 bjj
wtorek
18.00 bjj
sroda
12.00 siłka
18.00 bjj
czwartek
12.00 basen
18.00 bjj
piatek
rano badź wieczorem bjj

dodam, że na każdym daję z siebie wszystko i niestety powoli czuję zmeczenie i chyba będę musiał z czegoś zrezygnować z bardzo ciężkim sercem teraz tylko pytanie z czego żeby trening były max efektywny?
jakieś propozycje?

[budo_sally]

chyba będę musiał z czegoś zrezygnować z bardzo ciężkim sercem teraz tylko pytanie z czego żeby trening były max efektywny?
jakieś propozycje?

siemaneczko, wywal siłkę i jeden basen

[budo_s.o.s.]

chodzi o to, że pake zminimalizowalem już tak żeby tylko siłę podtrzymać, basen lece ze wzgledu na wade plecow co nie zmienia faktu, że sprawia mi zajebistą przyjemność
najlepiej bym z niczego nie rezygnował, ale czuje już kryzysy

[budo_sally]

siły nie stracisz od rezygnacji z siłki, mozesz to spokojnie zastąpic pompeczkami, ćwiczeniem w domu przy okazji mozesz też cwiczyć kręgosłup w ten sam sposób oszczędzisz czas i energie a być może nawet poprawisz efekty. Basen bardzo męczy. moze tez powienies odpuścic jeden trening tak zeby miec dzień wolny cały chociaz szczerze mowiac 5 treningów w tygodniu to akurat w sam raz zeby coś sie nauczyć.tyle ze ich rozkład jest nie najlepszy, dobrze jest miec jakies przerwy.

[budo_novocaine]

ja bym odpuscil srodowe bjj, i zamiast tego zrobil silke.
mial bys wtedy

bjj,bjj,silka,bjj,bjj,off,off
albo lepiej,
bjj,bjj,bjj,bjj,silka, off,off

a basen bym robil jak najczesciej, ale czysto regeneracyjnie. 30-40 minut powolnego i spokojnego plywania.

albo, bierzesz juz zma i omega3?

[budo_s.o.s.]

w domu to się wolę poobijać niż ćwiczyć, tam jest czas "dla życia" a pąpkami siłki nie zastąpie, przy jednym razie w tygodniu już czuć spadki w niej ale chyba odpuszcze poprostu cały środowy trening, wydaje mi się optymalna opcja

[budo_s.o.s.]

ja bym odpuscil srodowe bjj, i zamiast tego zrobil silke.
mial bys wtedy

bjj,bjj,silka,bjj,bjj,off,off
albo lepiej,
bjj,bjj,bjj,bjj,silka, off,off

a basen bym robil jak najczesciej, ale czysto regeneracyjnie. 30-40 minut powolnego i spokojnego plywania.

albo, bierzesz juz zma i omega3?

gdybym ja potrafił regeneracyjnie, poprostu nie potrafię się powstrzymać od tego żeby powyprzedzać innych i kondycyjny najlepszy trening dla mnie

suplementacja żadna chwilowo (muszę oszczendności pokalkulować)

[budo_mrozio]

po mojemu, z takim planem, i bez supli, to się zajedziesz chłopie.

[budo_wookash]

Ogranicz treningi do jednego dziennie, trzymaj porządnie michę i dajesz :wink:

PZDR

[budo_prorock]

niestety powoli czuję zmeczenie

A jak z regeneracją? Może za mało jesz i śpisz?

[budo_s.o.s.]

niestety powoli czuję zmeczenie

A jak z regeneracją? Może za mało jesz i śpisz?

nie, nic z tych zreczy, szkołę mam w wekendy tak to żadnych obowiazków i innych ciężkich zajęc...

[budo_ry-you]

kolega ktory trenuje karate z 5 lat ma taka sama sytuacje jak ty treningi 5 razy w tygodniu nie raz w soboty rano jeszcze i laczyl to z silka. Po paru tygodniach czul sie zmeczony itd az wkoncu jego dziewczyna go na joge zapisala (juz z rok tam chodzi) i mowi ze czuje sie super zrelaksowany wypoczety rozluzniony. Na joge chodzi w niedziele a takto cwiczy sam w domu.