Jersey, Wyborowa
tu o to chodziło :
Rowniez w boksie jest tylko jedna standardowa postawa walki jakiej sie naucza i nie ma miejsca na "widzi mi sie".
nie jest to do końca prawdziwe [/u]
Napisano Ponad rok temu
Jersey, Wyborowa
Napisano Ponad rok temu
Cytat z Gradopołowa:...nie jest to do końca prawdziwe
>
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dywagacje na temat postawy bokserskiej nalezaloby moze rozpoczac od tego ze w boksie nie ma usystematyzowanych wariantow postawy walki tak jak to jest w karate: kokutsu, zenkutsu, neko ashi, kiba itd. dlatego tez mowa o tym roznych odmianach podstaw...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
hm... masz na myśli coś konkretnego pisząc o 'ćwiczeniu pod sport'? Bo jeśli nic i chodzi zwyczajnie o ćwiczenie walki sportowej to o ile w wielu przypadkach pewnie tak będzie, o tyle jak niektórzy głupio zaczynają robić tzw. kangurki, wystarczy się odpowiednio przyczaić i wyczuć moment, kiedy są w 'zerze' i nawet nie mogą tego obronić. O ile walka o dystans ma sens, o tyle głupie skakanie tam i nazad - już nie. I przeciwnik nie musi się nawet poruszać aż do faktycznego ataku... No, chyba, że Ty już o mistrzostwie mówisz
Napisano Ponad rok temu
Kożlaczku chodzi tu o rozchwianie błędnika i uniemożliwienie koncentracji, a także narzucenie swojego sposobu i tempa walki (ja balansuje a po chwili i mój "tradycyjny" przeciwnik zaczyna balansować )
Napisano Ponad rok temu
taka bokserska pozycja az sie prosi o paniszment - spaw piszczelowej kosci z udem. W karate zmiana pozycji to nic wielkiego. bo w treningu uzywa sie obu pozycji. w tym wymiarze karate jest bardziej wszechstronne...
Napisano Ponad rok temu
W treningu pod sport nie ma nic złego o ile chcemy dużo startować w konkretnej dyscyplinie i tyle. Nie oczekujmy jednak wtedy, że będziemy mogli bez problemów i z sukcesami startować w innej dyscyplinie.
Trening pod sport to trening:
- cech potrzebnych w danej dyscyplinie
- technik stosowanych
- strategi, kombinacji itp
- sparingi tylko w ramach danej formuły
Napisano Ponad rok temu
Wybacz, ale widac ze jestes knockdownowcem z krwi i kosci. :wink: W walce na korpus rzeczywiscie latwo jest walczyc na obydwie strony i wszyscy to robia. W walce "na glowe" na wysokim poziomie potrafia to tylko nieliczni, szczegolnie w boksie, ale rowniez w kicku i mma ludzi walczacych "na lewo i prawo" jest b. malo. Myslisz ze nie zdaja sobie sprawy z zalet wszestronnosci? Posadzanie ich o taka niewiedze graniczy z pycha.
Kluczem jest tu rola reki prowadzacej - przedniej, w knockdown roznica miedzy reka przednia a tylna prawie nie istnieje. Ale w walce na glowe jest inaczej!
A teraz pozwolcie ze zachacze o ksiazke Wyborowej, dotyczy to zreszta rowniez innych ksiazek o karate. Otoz zwroccie uwage ile miejsca zajmuje w nich klasyczny kihon + kata a ile techniki walki, jak malo jest o strategji, rad dotyczacych sytuacyjnego zastosowania danych technik itd itp. Zgoda ze sa to pozycje niekoniecznie dla zaawansowanych, ale tak jak techniki dzielimy na te dla 10 i 1 kyu, tak samo z taktyka i teoria walki. Ja nie atakuje autora (autorow), Boze bron, (chwala Wyborowej za dzial o teorii sportu, dla kogos kto potrafi czytac miedzy wierszami jest to rzeczywiscie wartosciowa ksiazka !)przedstawiam tylko niezbity dowod na to jak koslawe jest wspolczesne karate kyokushin, bo podstawy teoretyczne dotyczace walki sa bardzo marne.
Zgoda ze kazdy trener ma wlasne, lepsze lub gorsze doswiadczenia ktore przekazuje swoim uczniom. Wiedza ta jest jednak w wiekszosci nieusystematyzowana, czesto pozbawiona metodycznie ustawionej gradacji trudnosci i dotyczaca prawie wylacznie walki sportowej. Niestety nowe pozycje o Karate wcale tych luk nie zapelniaja...
Napisano Ponad rok temu
Z "obustronnoscia" mamy do czynienia w kazdym sporcie, sa pilkarze, ktorzy maja "tylko jedna noge" i jak trzeba strzelac to sobie musza pilke przekladac, sa tenisisci, ktorzy maja "tylko forehand" i musza sie na korcie nabiegac zeby sie na strzal ustawic, albo zagrywac tak zeby na forehand dostawac pilki.
Reke prowadzaca mozna zmieniac, rowniez w boksie, ile to wprowadza zamieszania i niepewnosci w poczynania przeciwnika to nie musze mowic.
Klasyczny kihon to dla mnie poczatek drogi od prostego do zlozonego, od czesciowego do kompletnego i od umownego do realnego.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu