16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bujin]

Z mlodego chlopaka aikido zrobi ciote, jakich pelno paleta sie po tatami w roznych miejscach, gdzie mialem okazje cwiczyc. A dziewczynie umiejetnosc zrobienia ushiro ukemi chyba sie nie przyda. ponadto, ani jedno ani drugie nie nauczy sie samoobrony, niezaleznie od tego, ile by trenowali. A stawy ma sie jedne. Nierozsadnie byloby zniszczyc je w mlodym wieku.

Jesli chodzi o gibkosc, ogolna sprawnosc i kondycje, to jest cala masa innych dyscyplin, ktore uprawiane amatorska daja dzieciom sporo frajdy i powoduja nabycie tych wlasnosci/umiejetnosci. i nie daja zludnego poczucia, ze dziecko bedzie umialo sie obronic na korytarzu przed kolega ze starszej klasy (o stawach nie wspominajac).

QED.

[budo_niedźwiedź]

Jak to po co? Żeby się gówniarze po domu nie pętali w tym czasie. Gazetę można poczytać, film spokojnie obejrzeć. A i jak się dobrze zmęczą, to i spać szybciej pójdą i w starszym wieku piwa pod blokiem piły nie będą. A czy to aikido czy inne szachy? Byleby z zapędzeniem na trening problemu nie było

[budo_ninja_usuniety]

nie rozumiem zatem po co Ty trenujesz aikido? Jestes ciotą? :?

[budo_kolos]

bujin : topic to "Jaki jest cel zapisywania dzieci na aikido?"
A nie "dlaczego nie należy zapisywać dzieci na AiKiDo?" :wink:

[budo_warhead]

Umiejetnosc padania.

W Aikido nie ma presji na zawodniczy wynik wiec i debile trenerzy zadko sie trafiaja (a przynajmniej mi sie tak wydaje), ktorzy potrafia zajezdzic tak dziecko dla medalu, ze stawy ma jak 60 letni czlowiek.

A umiejetnosc obrony ? Moje dziecko ma po mnie genetyke Wystarczy, ze wstanie i spojrzy ze znacznej wysokosci na przesladowce z klasy wyzszej .

[budo_hara-kiri]

nie rozumiem zatem po co Ty trenujesz aikido? Jestes ciotą? :?

Hehehehe... słuszna uwaga

[budo_sentiel]

Z mlodego chlopaka aikido zrobi ciote...

To ponoć jest genetyczne... 8)

...ciote...jakich pelno paleta sie po tatami w roznych miejscach, gdzie mialem okazje cwiczyc.

Cóż - ja najbardziej lubie ćwiczyć z kobietami, ale kwestia gustu :twisted:

... nie daja zludnego poczucia, ze dziecko bedzie umialo sie obronic na korytarzu przed kolega ze starszej klasy

A z tym to różnie - pamiętajmy, że walki wśród dzieci rządzą się zupełnie innymi prawami niż walki dorosłych. Znam dziewczynę, która jako nastolatka miała duże problemy w szkole -> zaczepiona przez starszego chłopaka połamała mu palce i zdaje się jakieś zęby wybiła... Ale to pewnie wina naszego systemu edukacji

[budo_leone re]

... ponadto, ani jedno ani drugie nie nauczy sie samoobrony, niezaleznie od tego, ile by trenowali...QED.

To zależy u kogo trenują! :wink:

[budo_karamba]

Czy liźnie troche samoobrony to zależy jedynie od prowadzącego
Napewno nauczy sie paru gimnastycznych rzeczy Ukemi... przewroty pewnie jakies gwiazdki itp [również tylko wolo prowadzącego]. Dzieciak nauczy sie systematyczności dyscypliny szacunku dla drugiego no i przdewszystkim sprawność fizyczna.

Ale jednak prawdą jest ze być może w innych dyscyplinach te wszystkie sprawności rozwinęły by sie bardziej. Wszystko zależy od sekcji

[budo_garry]

Ja tam myślę że Aikido może też zadziałać jak placebo. Mam na myśli to, że przede wszystkim można dzięki niemu odkryć swoje możliwości.
Dodatkowo od czasu do czasu można też liznąć tego stresa

Co do argumentu "ciotowatości" to powiem tylko tyle, ze jest tego wszędzie pełno, nie tylko na aikido. Jakkolwiek w niektórych bardziej wymagających dyscyplinach MA, ten element się szybciej wykrusza. Wiec warto sobie zadać pytanie, czy więcej nauczy sie taka "ciota" na kickboxingu z którego zrezygnuje po dwóch tygodniach przy okazji jakiegoś ostrzejszego sparingu. Czy "ciota" która poćwiczy aikido lat kilka.

[budo_mags]

co jest powodem? nie oszukujmy się, czesto rodzic przyprowadza dzieciaka zachęcony reklamą o "perfekcyjnej samoobronie".chce żeby dziecko umiało sobie poradzić. ot i cała filozofia.

[budo_cypis]

Najczęściej jest to pragnienie aby dziecko poruszało się zamiast siedzieć przed telewizorem lub komputerem.
Rzadko rodzicom zależy na umiejętności samoobrony. Dużo bardziej na zorganizowanych/bezpiecznych zajęciach podnoszących sprawność fizyczną.

[budo_macex]

Z mlodego chlopaka aikido zrobi ciote, jakich pelno paleta sie po tatami w roznych miejscach, gdzie mialem okazje cwiczyc. A dziewczynie umiejetnosc zrobienia ushiro ukemi chyba sie nie przyda. ponadto, ani jedno ani drugie nie nauczy sie samoobrony, niezaleznie od tego, ile by trenowali. A stawy ma sie jedne. Nierozsadnie byloby zniszczyc je w mlodym wieku.

QED.

Z takim podejściem to nic nie można ćwiczyć bo albo z góry ciotowate albo może ciotowatością zarazić.
np. nie można wysłać dziecka na taniec bo zrobią z niego ciotę to samo śpiew, kółko plastyczne, gra na gitarze itp.
a z SW to odpada wszystko bo co jeśli nasz chłopak idąc na jakąkolwiek SW zobaczy na niej twardzieli z mięśniami ze stali (i żadnej kobiety) i zmieni orientację?

[budo_marcin954]

Z mlodego chlopaka aikido zrobi ciote, jakich pelno paleta sie po tatami w roznych miejscach, gdzie mialem okazje cwiczyc. A dziewczynie umiejetnosc zrobienia ushiro ukemi chyba sie nie przyda. ponadto, ani jedno ani drugie nie nauczy sie samoobrony, niezaleznie od tego, ile by trenowali. A stawy ma sie jedne. Nierozsadnie byloby zniszczyc je w mlodym wieku.

Jesli chodzi o gibkosc, ogolna sprawnosc i kondycje, to jest cala masa innych dyscyplin, ktore uprawiane amatorska daja dzieciom sporo frajdy i powoduja nabycie tych wlasnosci/umiejetnosci. i nie daja zludnego poczucia, ze dziecko bedzie umialo sie obronic na korytarzu przed kolega ze starszej klasy (o stawach nie wspominajac).

QED.

Mam osobiste pytanie do ciebie.

Po cholere jak zaczynasz temat piszesz jakis durny post, swiadczacy o problemach z ego ?

Bo to napisales swiadczy ze jestes chlopie z lekka wiedzoszczelny.

[budo_shouryu]

Moim zdaniem, Bujin założył temat by wywołac dyskusję. Ale nie merytoryczną. Bo gdyby tak był to nie podawał by od razu odpowedzi do swojego pytania.

Może to jakiś jego manifest programowy. A może po prostu się nudził.

Przykre jest tylko to, że dostał pare konkretnych odpowiedzi, a nie raczył się do nich odnieść.
Czyli pewnie wcale nie zależało mu na uzyskaniu odpowiedzi na pytanie postawione w temacie.

Jednym słowem pieniactwo.

[budo_marcin35715]

widzę że temat merytoryczny jak cholera

nie widziałem aby ktoś pisał o własnych dzieciach, więc zacznę........czyli info z pierwszej ręki od taty : mój cel w zaprowadzeniu starszego syna na aikido ( przy jego zgodzie i chęciach) był prosty : ruch, zabawa, spotkanie z kolegami zamiast siedzenia przed kompem.......jak mu sie odechciało to zapisałem go na koszykówkę z tych samych powodów, teraz nie chce mu się już grać w kosza i idzie na piłke nożną równiez z tych samych powodów......
osobiście nie oczekuję że będzie mistrzem, że będzie się umiał bronić, że coś tam jeszcze, tylko tego że będzie zdrowy i zadowolony z życia bo będzie mu wtedy łatwiej - ot i cała filozofia przypuszczam, wyznawana przez znaczną większość rodziców..........


takie proste a ciągnie się już dość długo - bez sensu

[budo_szczepan]

Mam osobiste pytanie do ciebie.

Po cholere jak zaczynasz temat piszesz jakis durny post, swiadczacy o problemach z ego ?

Bo to napisales swiadczy ze jestes chlopie z lekka wiedzoszczelny.

mod on
Wszelkiego rodzaju dyskusje osobiste prosze prowadzic na privie :twisted:
mod off