23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_co]

Coż za 2 miesiace stuknie mi 22 lata a problem nadal pozostaje. Bylem u 4 dermatologow, 2 kosmetyczek i homeopaty. Przypisywano mi masci, antybiotyki, jakies takie mieszanki tworzone na miejscu w aptece, homeopata dal granulki pod jezyk. Z zabiegow to oczywiscie oczyszczajace u kosmetyczek, zluszczanie skory takim troche smierdzacym kwasem i laser. Najlepsze efekty dawalo polaczenie lasera i zluszczania, jednakze 1 zabieg kosztowal 170zl, po przerwaniu tych zabiegow syfki wracaly. Nie moge sobie pozwolic na wydatek rzedu 340zl miesiecznie (bo trzeba je bylo robic 2 razy w miesiacu), jakbym mial podsumowac koszty zabiegow recept masci lekow itd to mysle, ze jestem blisko 5tys zl. Co do antybiotykow to przypisywano mi np 3 opakowania i mialem odstawic dopiero po zjedzeniu wszystkich paczek, co mialo trwac okolo 2 miesiace, wiec sam robilem sobie przerwy w truciu sie tym syfem wbrew temu co dermatolog zlecil. Mistrzowski byl tez homeopata, ktory zapisal mi syrop na pasozyty w watrobie, poza brazowym moczem innych efektow nie stwierdzilem( aczkolwiek poszedlem do niego, poniewaz o dziwo bardzo pomogl znajomemu).
Co do diety to mialem okres (okolo 6 miesiecy), w ktorym nie w ogole nie jadlem slodyczy, ograniczylem potrawy i przyprawy ostre jak tylko bylo to mozliwe, na czas przyjmowania antybiotykow nie pilem alkoholu.
Zadna z wyzej wymienionych metod nie pomogla mi w pelni wyleczyc sie z trądziku, jezeli cos pomagalo, to na krotko (glownie masci wszelakiej masci ).
Jakie sa Wasze rady, niby z wiekiem to przechodzi ale ja walcze juz 8-9 lat, niedlugo trzeba roboty szukac, a z pryszczatym ryjem nieco zaweza mi sie oferta z rynku pracy.
Ps. Do wszystkich przesmiewcow: tak, stosowalem oklady z mlodych piersi, seks, wbrew temu co niektorzy mowia tez nie pomogl, do harrego z tybetu nie pojade bo facet bierze 2 stowy.
Z gory dziekuje za wszelka pomoc i rzeczowe wpisy.

[budo_prorock]

ja walcze juz 8-9 lat

Po tylu latach pewnie zebrałeś znacznie więcej wiedzy teoretycznej i praktycznej niż przeciętny dermatolog. Czy się mylę?

[budo_rolka16]

A tak z ciekawości jakie ,,kuleczki,, przypisał ci homeopata ? Lycopodium ,Sepia ,Calcarea phosphorica ?

[budo_nekochian]

Jeżeli to był prawdziwy homeopata to dobał mu leki z uwzględnieniem nie tylko dolegliwości ale i innych szczegółow. Zgadza się?

[budo_maveric]

może czas iśc do alergologa? może to być skutek alergi

[budo_jerz]

Może hormony? Nie mówię tu o problemach dorastania tylko generalnie jakiś problemach związanych nadprodukcją lub brakami w którymś z hormonów.

[budo_isao]

byl dermatolog i homeopata, teraz jeszcze endokrynolog, alergolog, wrozka i bedzie full serwis
A tak na serio- sprobowalbym zmiany dermatologa, idz do jakiegos innego, albo nawet do szpitala. Z tym sie nie ma co pieprzyc, ale kuracje czesto trwaja latami...

/edit- wlasnie zauwazylem, ze byles juz u 4 dermatologow 8O 8O /

[budo_gubrin]

Izotek ?

Słyszałem jednak, że lista skutków ubocznych kończy się pod Moskwą i niektórzy mają po paru latach nawroty więc chyba średnio warto

Gubrin

[budo_co]

Niestety nie pamietam nazwy tych granulek od homeopaty, bylo to jakos 3 lata temu. Pamietam tylko, ze byly w takim malym niebieskim pudelku ze sprytnym mechanizmem, po przekreceniu wyskakiwala ta granula, ktora pod wlozeniu pod jezyk rozpuszczala sie. Czy byl to prawdziwy homeopata nie wiem, na scianie kilka dyplomow wisialo. Natomiast zdania co do skutecznosci metod sa bardzo podzielone, jak kierowalem sie rada znajomego, ktory mial wypryskow bardzo duzo a po kuracji kompletnie nic. Pierwsza wizyta byla takim wywiadem, w ktorych miejscach sie poce, jakie potrawy lubie najbardziej, spojrzal mi tez w galke oczna. Wizyta kosztowala 100zl, zwykle trwala okolo 15 minut. Poddalem sie po 3 spotkaniu, zapisal mi srodek na robale, po tygodniowym przyjmowaniu bylem tak zniechecony, ze efekt placebo raczej by u mnie nie wystapil, nie mowie tez o ogolnym samopoczuciu po tym syfie.
U alergologa bylem, zwykle testy jak i krwi nic nie wykazaly (kolejne 300zl bo na wizyte przez NFZ kazali mi czekac rok).
Co do dermatologow tych panstwowych, to bylem u 3 i u wszystkich bylo tak samo. Mowilem z czym przychodze, nie kazali mi nawet plecow pokazac. Przypisywano mi masc, witB6, cynk i jakis antybiotyk. Po miesiacu zmieniano masc i antybiotyk bo ten wczesniejszy "jak widac sie nie sprawdzil". Prywatnie byly zabiegi zluszczajace i laser, najbardziej pomagalo ale niestety na krotko i wiazalo sie z dosc wysokim kosztem.
Slyszalem o jakiejs bardzo mocnej kuracji antybiotykowej, koszt miesieczny to okolo 300zl i moze trwac nawet 10 miesiecy, ponadto zle stosowanie moze powodowac bezplodnosc. Zaden z odwiedzonych dermatologow mi tego nie proponowal, znalazlem gdzies na necie. Zamierzam sprobowac po wakacjach, jednak nie wiem czy to znow nie bedzie wyrzucenie pieniedzy w bloto. Czy ktos mial stycznosc z osobami stosującymi taka kuracje?
W necie przewijaja sie nazwy: izotretynoina, aknerobin.

[budo_partyzant]

polecam sex.
i naprawdę nie żartuję!
nic nie wpływa lepiej na stan skóry i nic tak doskonale nie likwiduje wszelkich wyprysków.

[budo_nekochian]

Ciężko homeopatie nazwać syfem, bo jest to tak nieinwazyjna (pod kątem skutków ubocznych) metoda, że stosuje się ją jako leczenie od pierwszych dni życia, czyli u noworodków (z pozytywneym rezultatem!). Ale faktem jest, że bardzo trzeba przestrzegać pory brania leku, dawki, częstotliwości, zasady czystej śluzówki etc., no i trzeba się w cierpliwość uzbroić. To nie są pigułki z krzyżykiem, które łyknie się kiedy się zachce i popije byle czym a i tak zwalą każdego z nóg. :wink:
Zgadzam sie z Jerzem, że warto zrobić badania hormonalne, w sumie dziwię się, ze żaden lekarz jeszce ci tgo nie zlecił przy niepowodzeniu tylu metod, które wymieniłeś. :?

[budo_novocaine]

przede wszystkim dieta, po drugie genetyka. to pierwsze wplywa na to drugie (tzn to jak jesz uwydatnia twoja gentyke. wiec jesli masz (a jak wiesz, masz) sklonnosc, to zla dieta tylko pogorszy sprawy).
homeopatia... tia...
hormony, tez. duzo testosteronu to powod do radosci, ale nie zawsze.

[budo_co]

Syfem nazwalem srodek na robaki watrobowe (chyba, w kazdym razie mocz mialem brazowy po tym), bo takie cos wlasnie mi homeopata przypisal. Wiem, ze w lekach homeopatycznych ilosc jakichkolwiek lekow jest bardzo mala.
Seks rowniez nie pomaga.

[budo_ry-you]

moj ojciec ma tradzik moj brat ma tradzik i ni c\huja nie do wyleczenia. Mam ciotke kosmetyczke i moj brat chodzil do niej miesiacami na taki zabawy z aserem i z jakims pradem po kilku miesiacach mu troche tej opryszczki calej zniklo na wakacje wyjechal no i masa energii psu w dupe wszystko wrocilo takze nie wiem czy warto sie z tym pieprzyc

[budo_rolka16]

Dlatego homeopatia jest medycyną niekonwencjonalną ,ale najeżdżać na nią nie ma co.

[budo_suseł]

Witam,

mi przypisywali antybiotyki z grupy tetracyklin (najnowszy obecnie Tetralysal - poprzednie z tej grupy nie dzialaly, ale ten jest skuteczny, jak widze) + Clindacne (masc na twarz) i Akneroxid 5 (na plecy). poskutkowalo. Walczylem z tradzikiem jakies 6 lat i mialem naprawde spory problem Rowniez seks nie pomagal :wink:

Pozdro,

Sus

[budo_szerszy]

Urynoterapia jest idealna na zmiany dermatologiczne i trądzik.

[budo_three]

IZOTEC!

Z pierwszej ręki, bo właśnie kończę kurację. Tez meczyłam sie przez kilka lat, przerobiłam wszystko (poza homeopatią ) o czym piszesz. Zalety izotretynoiny:

1 - po dwóch tyg od rozpoczęcia kuracji zniknęło wszystko, przez 9 miesięcy 0 pryszczy, grudek, czegokolwiek

2 - nie niszczy wątroby jak antybiotyki - to b. silnie skoncentrowana wit. A
3 - praktycznie przestają przetłuszczać się włosy
4 - z założenia działa permanentnie - trwale obkurcza gruczoły łojowe, po kuracji skóra produkuje mniej sebum, gruczoły sa mniejsze, bakterie nie maja gdzie się mnożyć
Trzeba powtarzać zabawę, jesli gruczoły się zregenerują kiedys, ale to zdarza się raczej w mniejszości przypadków

Wady:

1 - kasa: trzeba wysycić organizm substancją, zaleznie od wagi dobiera się dawki. Ja przy 60kg wydaję miesięcznie 100 - 200 zł (po kilku miesiącach zwiększyłam dawkę)

2 - przesuszenie skóry. To jedyny obserwowalny skutek uboczny, z tej straszliwej listy Wiąże się z założeniem działania leku - używam kremów i pomadek nawilżających i jest ok.

3 - rośnie cholesterol (lekko) - przerzuciłam się na czerwoną herbate i jest ok

Poczytaj sobie w necie o lekach z izotretynoiną, tego jest dużo, Izotec jest polski i tańszy. Poszukaj na sfd - tam są tysiące postów na ten temat.
Jeśli się zdecydujesz, postaraj się o cynk o tenich aptekach w Twoim mieście. W Łodzi różnica między Kwiatami Polskimi, gdzie kupuję, a inną apteką, gdzie pytałam - 50% na opakowaniu 8O

Generalnie bardzo polecam, ze statystyki, jak patrzyłam po opowieściach, wiekszość reaguje ok i nie ma nawrotów, chociaż czasem trzeba powtórzyć kurację. Wg mnie warto, choćbym miała brać toto jeszcze 3 razy. Ostatni raz taką cerę miałam, jak kończyłam 10 lat

[budo_prorock]

b. silnie skoncentrowana wit. A

Ryzyko przedawkowania i hiperwitaminozy.

[budo_volt]

Imho zadne diety, lekkie lekarstwa nic nie dadza. Te rzeczy nie pomagaja, nawet gdy komus wyskakuje pare syfow miesiecznie.

Masz opcje, zyc z tym, albo porwac sie na leki, ktore ci zryja organizm bardziej niz sterydy i wiekszosc twardych narkotykow, a do tego wybulisz fortune, ale za to pomoga.