40 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gubrin]

Wszystko dla ludzi, ale z głową ...

Jak ktoś przeczyta, że to super sprawa, z dnia na dzień przestanie jeść a na koniec pójdzie na tygodniowego grilla by nadrobić zaległości no i należy mu się przecież po tygodniu nie jedzenia to gwarantuje efekt widoczny gołym okiem

Oczywiście o ile w czasie głodówki nie odwiozą go do szpitala ]

Gubrin

[budo_itosu]

ja proponuje połączyć z tym
http://www.forum-kul...showtopic=90816

i dolozyc granie na flecie w bieszczadach o zachodzie slonca... normalnie Carradine

a tak na powaznie taka glodowka to w miare dobra rzecz ale trzeba z glowa i koniecznie skonsultowac z lekarzem (dobrym czytaj prywatnie )

[budo_novocaine]

dobrze mnie zrozumiales.

[budo_isao]

To juz od Ciebie zalezy co zrobisz po glodowce jak juz pare kilo stracisz
Znam ludzi, ktorzy stosuja to jako forme odchudzania. Wszystko zalezy od nawykow, metabolizmu itd itp. W kazdym razie jako odtrutka na bank ;]
Ja moze sie skusze w wakacje, tylko kurka, nie mam z czego zrzucac, bo 172/60

[budo_itosu]

poza tym glodowka nie sluzy odchuddzaniu...!!
nie wiem co to za mity kraza :roll:

glodowka sluzy oczyszczeniu organizmu z zalegajacych w jelitach smieci, z pozbycia sie starych i chorych komorek (te jako pierwsze gina kiedy organizm jest niedozywiony)...

to tak jak sie myjesz wieczorem po dniu fizycznej harowy na dworze zeby zmyc z siebie brud tak glodowka oczyszczasz organizm od wewnatrz

na odchudzanie zalecilbym zdrowa diete i duzo ruchu a nie jakies tam glodzenie sie

BTW. mysle ze glodowka to dobry pomysl dla ludzi stosujacych suple... bo nie wierze ze "pasze" nie zasmiecaja

[budo_warhead]

Kiedys jak wazylem 150 kg zaczolem odchudzanie od 2 tyg glodowki z minimalna iloscia wody i maksymalnym treningiem odchudzajacym.
Waga mi spadla 12 kg i wiecej nie chciala - musialem zaczac jesc. (brak mineralow i innego talatajstwa potrzebnego do zycia).

Ogolnie odradzam zdrowym ludziom - mnie przy takiej wadze juz nic nie moglo bardziej zaszkodzic a szkody powstaja ...

[budo_itosu]

Kiedys jak wazylem 150 kg

ktokolwiek na ulicy Cie ruszal przy takiej kozackiej masie ??

[budo_warhead]

Nie i dobrze bo sam sie ledwo ruszalem .
Jak sie wysuszylem na 90 kg to paru sie znalazlo ale mialem juz super kondycje i nie dogonili mnie (im ta 130 kg przeszkadzalo )

Teraz trzymam wage 115 - 120 jako optymalna dla mnie (taka z jaka sie najlepiej czuje).

Pozdrawiam

[budo_itosu]

no to niezly smok jestes 8)

[budo_ry-you]

podczas takiej glodowki naprawde mozna duzo zrzucic. Woda ktora pojemy w miare reguluje metabolizm organizmu. a energia jest brana wlasnie ze zgromadzonych w naszym ciele tluszczy. Tylko po tej glodowce nie mozna sie za szybko rozpedzic z jedzeniem bo bedzie efekt jojo:)

[budo_nedohin]

A oprócz Thinspoona ktoś próbował i ma jakieś praktyczne informacje? Głodówka dla zrzucania wagi to głupi pomysł jak wiele osób napisało tutaj chodzi o oczyszczenie organizmu. No i jeżeli prowadzi się głodówkę to nie zawsze pije się tylko wodę, takich nie popieram jeżeli chodzi o perspektywę kilku/kilkunastu dni. Można pić różnorodne płyny tak aby możliwie maksymalnie ograniczyć występowanie deficytów w składnikach odżywczych, ważne tylko żeby były one zrobione w 100% z naturalnych składników. Ja już pare razy próbowałem kilkudniowych głodówek i zawsze działały na mnie świetnie, dlatego teraz przymierzam się do jakiejś 7-14 dniowej i szukam ludzi którzy przez coś takiego przeszli i podzielą się wrażeniami.

[budo_ry-you]

nigdy nie glodowalem dluzej niz 4 dni bo sadze ze jest to nie potrzebne. Podczas 4 dniowej glodowki pilem soki z jablek z cytryny i jadlem surowe warzywa takie jak ogorek czy pomiodor.

[budo_novocaine]

nigdy nie glodowalem dluzej niz 4 dni bo sadze ze jest to nie potrzebne. Podczas 4 dniowej glodowki pilem soki z jablek z cytryny i jadlem surowe warzywa takie jak ogorek czy pomiodor.

czyli nie byla to glodowka ani ze wzgledu na czas trwania, ani zadna glodowka, skoro jadles

[budo_s.o.s.]

jak nie glodowka jak glodny chodzil ciagle

[budo_isao]

up- niezle

nedohin---> 7 dni mozna przezyc, ale przy 14 jest bardzo ciezko- jak zaczna Ci sie zawroty glowy, bedziesz wymiotowal co tylko wypijesz itd. to natychmiast przerwij i zaczinj powoli jesc z powrotem. No i ofkorz przy tak hardkorowym okresie to juz urlopik musio byc od pracy, cwiczen, czy szkoly. 14 dni to imo jednak za dlugo... 7 styka w zupelnosci, nie ma co sie katowac.

[budo_itosu]

skonsultuj z lekarzem czy przy tak dlugim okresie nie groza Ci nieodwracalne zmiany np. w watrobie

[budo_thinspoon]

Taka drobna uwaga. U mnie to nie miała być głodówka oczyszczająca tylko swoisty sprawdzian możliwości. Praca i ćwiczenia były w programie. W zamyśle był tydzień ale poległem :wink:

[budo_itosu]

Tylko czekałem aż to napiszesz

Mam znajomego który jak byl tuz po 30-stce (teraz jest przed 50-tka) zrobił tak z bieganiem:

rano - 16 km
po południu - 16 km
wieczorem - 8 km

wytrzymal od pon do piatku codziennie
w sobote rano zrobil 16 km i juz wiecej nie dal rady

razem 216 km w 6 dni

raz po raz mozna sie sprawdzic ale zeby nie przedobrzyc

[budo_nedohin]

skonsultuj z lekarzem czy przy tak dlugim okresie nie groza Ci nieodwracalne zmiany np. w watrobie

napisałem że ta głodówka będzie na płynach ale nie chodziło mi o wóde :wink: Poza tym wydaje mi się że taka głodówka raczej pozytywnie wpłynie na wątrobę, ale w sumie pomysł nie jest zły teraz trzeba tylko znaleźć jakiegoś lekarza z otwartym umysłem.

[budo_kubuś puchatek]

Ponad dwa tygodnie o wodzie. Cwiczylem normalnie. Nie mdlalem. Nie przewracalem sie. Nie bylo mi slabo. Sile i wyodolnosc mialem taka sama caly czas. Bylo mi troche zimno (eksperyment jesienny). Chcialem sie zmierzyc ze soba (jak dawni mistycy etc.) i stereotypami dotyczacymi jedzenia. Chyba nie polecam.
Jakies trzy dni to tak.
Choc lepsze sa diety oparte na malej ilosci powzywienia.
Pozdrawiam
K_P