52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jon snow]

Ten portal zmęczył mnie już jakiś czas temu, ale obecna aktywność piewców jedynie słusznej idei nawracania w dziale aikido zmęczyła mnie już do cna:

Pojawiające się co chwila wpisy, jakie to aikido jest do dupy, jak to mistrzowie aikido nic nie potrafią, jak to aikido nie rozwija kondycyjnie, ocenianie poziomu kogoś poprzez filmiki z youtube, i tak dalej, i tak dalej...zastanawiam się czemu to ma służyć. Oświeceniu? Podbieraniu aikido uczniów i kierowaniu ich na jedynie słuszną droge judo, bjj, mt, mma czy innych sparingów?

W sumie nie ma sensu czytanie żadnych tematów w tym dziale, bo wszędzie je to samo: skuteczność, siła, kondycja, do dupy, blablabla.

Jak facet nieco zużyty przez życie powiem wam moi młodsi interlokutorzy - kogo chcecie nawracać? Tych ludzi, którzy przewijają się przez sekcje, które znam i traktują aikido w 98% jako sposób odreagowywania stresów życiowych i poprawy ogólnej kondycji. W 1% tych, którzy to po prostu lubią i w 1% tych, który traktują to poważniej? Gdzie oni wg Was pójdą: na judo, bjj, mt, boks? Znam sporo różnych sekcji, w tych bardziej sportowych takich ludzi nie uświadczysz. W sekcjach opartych bardzo mocno o formułę sparingową również nie? Czemu? Bo rezygnują, bo praca, bo zdrowie (przede wszystkim) nie takie, bo problemy,...

Dajcie sobie już spokój z gorliwym nawracaniem, jakże charakterystycznym dla neofitów Aikido jakie jest każdy widzi. I każdy sam szuka swojej drogi. Już dawno mówiłem, że ten, kto podchodzi do aikido poważnie powinien mieć solidne podstawy w innych MA.

Istnieją mistrzowie, którzy nie dają się pokonać, choć kurde nie ćwiczą bjj, judo, mt i mma. Nie spotkaliście ich jeszcze? Szkoda, nie trzeba daleko szukać - zamiast na zachód i Daleki Wschód można spojrzeć bliżej: na Wschód. Może ich jeszcze spotkacie. Co dziwne, aikido też potrafią nauczać. Są to rodzynki, a większość z nas rodzynkami nie jest i nie będzie, w żadnym sporcie czy ma.

Akidoka ma słabą wydolność w badaniach naukowych kogoś, cóż - ten, który dobrze ćwiczy (dużo i mocno pada) słabej wydolności mieć nie będzie. Co więcej, tak z 99% moich kolegów z innych MA nie wytrzyma tych śmiesznych ćwiczeń z aikitaiso (nie ćwicząc ich wcześniej). Inna praca mięśniowo i psychiczna. Ten 1 % to rodzynki w danym sporcie.

W sumie dlatego czytanie tematów w tym dziale zatraciło już jakikolwiek sens.

Jon Snow
[ciągle aikidujący]

[budo_shawnee]

Snow, poczekaj chwię, odpręż się.... Za momencik odezwie się ktoś, kto i tak lepiej wie co to i czym jest aikido. I czemu on o służy. Okaże się, że masz wiedzę równą niczemu i takie tam pierdoły. 8)

[budo_ninja_usuniety]

No i dobrze napisałes Jon Snow. Ja szczerze mowiąc mam wylane na to co kto mowi o aikido. Ze nieskuteczne, ze coś tam, że coś tam. Mam to gdzies. Znalazłem swoją ścieżke i nią krocze. Jak sie komus nie podoba...Jego problem, nie mój. Cieszy mnie fakt iż Ty takze znalazłeś podobną i mysle ze zupelnie nie powinnismy sie tym przejmować.

[budo_bogumil]

... Ja szczerze mowiąc mam wylane na to co kto mowi o aikido. Ze nieskuteczne, ze coś tam, że coś tam. Mam to gdzies. Znalazłem swoją ścieżke i nią krocze. Jak sie komus nie podoba...Jego problem, nie mój. .

...i chyba to jest właściwa postawa.

[budo_kubuś puchatek]

Ja aikido nie cwicze i pewnie nigdy nie bede cwiczyl. Ale przyznaje Wam racje. Choc sam nie ejstem bez winy (jakby sprawdzic troche moich postow sprzed paru lat).

I choc wywodze sie ze sportow "konfrontancyjnych", to smiesza mnie mlodzi nawiedzeni, ktorzy leki i kompleksy, chca zakrzyczec wybierajac i ewangelizujac w sprawie "skutecznych" sportow walki.

A mnie wlasnie obrzydlo bjj (i przyznam juz zdrowie nie to i nie ma w tym sporcie zadnych tajemnych technik, zadnej magii - tylko liczy sie takze sila i wytrzymalosc - raczej cechy mlodosci) i wracam do mojego starego sportu, mojej walki, samego ze soba - plywania. Jak Bog da. Na razie lecze kontuzje reki. Jak dlugo nie wiem. Grozna.

No wiem. Wiem.... Plywanie nie przyda mi sie na ulicy:)

Pozdrawiam ludzi sciezki
K_P

[budo_voivod]

A ja sie tutaj wpisuje z prawdziwa przyjemnoscia... ( ale glownie po to, zeby sledzic ten watek).
Smutno potwierdzam, ze sie zgadzam z powyzszymi tezami odnosnie forum...

[budo_shawnee]

No wiem. Wiem.... Plywanie nie przyda mi sie na ulicy:)

Jak to nie przyda się? Zawsze możesz komuś kazać spływać lub spłynąć sam

Powodzenia w realizacji planów.

[budo_wingman]

A mnie to od dawna się tu nie chce gadać

[budo_bogumil]

A mnie to od dawna się tu nie chce gadać

Zupełnie nie rozumiem dla czego ? :roll:

[budo_wingman]

Patrz wyżej!!! Przeczytaj jeszcze raz posty Jona i Kubusia.
Różokrzyżowcu :wink:

[budo_łabędź]

A mnie to od dawna się tu nie chce gadać

To, niestety(?) coraz powszechniejsze zjawisko wsród starych userów :? :roll: Wygrywa papka, myslowy popcorn i - jak mawia Pmasz - młodzi, pryszczaci gniewni :? :roll: :?

[budo_hara-kiri]

Co ciekawe, sporo tu Aikidoków, którym od dawna nie chce się gadać, ale wciąż namiętnie czytają.
Forum tworzą userzy, więc, o co kaman? :roll: :wink:

[budo_bogumil]

Patrz wyżej!!! Przeczytaj jeszcze raz posty Jona i Kubusia.
Różokrzyżowcu :wink:

To o czym byście chcieli rozmawiać ? i dlaczego o tym nie rozmawiacie ?

W dalszym Ciągu nie rozumiem zupełnie :roll:

[budo_bogumil]

Co ciekawe, sporo tu Aikidoków, którym od dawna nie chce się gadać, ale wciąż namiętnie czytają.
Forum tworzą userzy, więc, o co kaman? :roll: :wink:

No właśnie w tym sęk. Jak nic nie piszecie to co się dziwicie, że coraz mniej was pisze.

Wygląda to troche śmiesznie.

To tak jak byście napisali ....OH czytam na tym forum codziennie wszytkie posty po pare razy i wcale mi się wypowiedzi ani całe tematy nie podobają. Napisze że jestem już zmęczony tym czytaniem to może coś się zmieni i zaczną pisać coś co ja bym napisał albo o czym chciałbym przeczytać.

Zamiast przygotować strategie, się "przegrupować" i argumentując dyskutować.
(tu że tak co niektórym przypomnę -definicja dyskusji [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ) ze szlochem podwijacie ogon.

No cóż taka Aikidocka mentalność
.... zawsze odpuszczą bo podjęcie wyzwania mogło by ich zmęczyć
Zawsze wybieracie HAŃBE a i tak macie wojne :? (jak sami zauważyliśćie na tym forum)

[budo_garry]

@ Jon Snow:
Od dłuższego czasu mam podobne odczucie, przy okazji pytanko, czyżbyś miał na myśli Walentego? 8)

A skoro się stało, że już się na forum odezwałeś, to chciałbym ci złożyć gratulacje
dla tych co nie wiedzą podkabluję (dla rozlużnienia ponurego klimatu), że J_S zdobył 3 miejsce na European Jiu-Jitsu Championship 2008


HIP HIP HURRRA

[budo_garry]

O Bogumił podający definicje z wikipedii, a nie wyssane z palca. Widać mam na obywatela dobry wpływ

Ale za tokiem rozumowania Waści cosik nie nadążam. Poza tym powiało nutką goryczy

[budo_bogumil]

Nigdy nie uważałem Wikipedi za solidne źródło definicji. Ale w tym przypadku ..z czystego leństwa poszedłem na łatwizne i sięgnałem do googla zamiast wyjaśnić sam na czym dyskusja polega.

Powiem szczerze, że pomyślałem o tobie jak dawałem tego linka.
Z ręką na sercu.
Nawet przez moment poczułem się Tobą - Straszne uczucie - i niechce się juz więcej tak poczuć.

BTW nie wyssane z palca.... tylko zredagowane przez własne doświadczenia .. Kuglarzu :-)
i nie nutką goryczy tylko współczucia.

[budo_garry]

[budo_bogumil]

Przepraszam ale musze doprecyzować:

J_S zdobył 3 miejsce na European Jiu-Jitsu Championship 2008

Jak już Garry, to nie mogło w Jiu-Jitsu i nie było 2008r European Championship bo w 2008 w Jiu-jitsu w litopadzie są Mistrzostwa Świata w Malme.

Domyślam się w że J S wywalczył medal w ME w Bjj albo coś....

Tak czy siak Szczerze gratuluje. To DUŻE Sportowe osiągnięcie . Respect !

[budo_akahige]

Drogi Jon Snow,
A ja nie rozumiem dlaczego akurat ty wymiękłeś. Z tego co wiem masz ogromne doświadczenie w sztukach walki. Ćwiczysz aikido Kobayashi, ćwiczysz filipińskie sztuki walki oraz brazylijskie jiu jitsu w klubie Linke Gold Team. Nie przeczytałem ani jednego głupiego posta, który by był twojego autorstwa. Piszesz ciekawe relacje z różnych staży i treningów i jakoś nikt ci nie dopieprza za to, że nie rozumiesz aikido bo uzupełnienia wiedzy szukasz w jiu jitsu oraz- o zgrozo- walce nożem. Sam możesz zakładać ciekawe tematy.
Szanowni koledzy,
Zarejestrowałem się na tym forum zaledwie miesiąc temu. Posty czytam od roku 2006 więc dobrze wiedziałem, co mnie tu czeka. Prześledźcie proszę jeszcze raz dwa tematy: "Film Rudobrody" oraz "Obrona własna bez sądu. Toczyła się tam przyjemna konwersacja jak między Katsumoto i Algrenem dopóki pojawił się jeden taki ze swoim "pierdolenie kotka za pomocą młotka". Nie wiem jak wy, ale przypisywanie mi czynności seksualnych ("pierdolenie") , których jakoby dopuszczam się wobec zwierzęcia ("kot...) w dodatku nieletniego ("...ka) przy pomocy narzędzia ("młotka") co dodatkowo przypisuje mi impotencję - dotknęło mnie do żywego. Tak jak "sraczka słowna" i "biegunka werbalna". Od tego momentu lecą już same bluzgi i offtopy bowiem tego rodzaju agresja słowna dotyka nie tylko bezpośredniego adresata.
Może na początek wystarczy przestrzeganie elementarnej kultury osobistej. Osoby o emocjonalnym stosunku do aikido takie jak Voivod oraz Pmasz powinny dwa razy przeczytać swojego posta a następnie się przewietrzyć a dopiero później jeszcze raz go przeczytać przed wysłaniem. Niedawno znalazłem bardzo ciekawy temat założony przez Szczepana w sierpniu 2005 roku pt. "Czym się różni aikido od innych szkół ju jutsu". Dyskusja jest naprawdę na poziomie a osobiste wycieczki pomiedzy Randallem a Szczepanem są kontrolowane przez samych zainteresowanych. Czyli jednak można... :-) :-) :-) :-) :-)