Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pytanie pierdziela :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

budo_miros
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Pytanie pierdziela :)
Moi drodzy,

przejrzałem forum, nie znalazłem odpowiedzi. Korzystając z komfortu jaki daje anonimowość w sieci ;) zadam bez obciachu pytanie. Mając lat 38 i będąc zapuszczonym pod względem fizycznym do granic możliwości (15 kg nadwagi, 3 paczki fajek dziennie od kilkunastu lat, zero aktywności fizycznej od conajmniej kilku lat) chciałbym zmienić małe conieco w moim życiu i wrócić do swoich prehistorycznych zdrowych zwyczajów. Mając lat -naście przez blisko 5 lat ćwiczyłem - z powodzeniem - sztukę walki. Nie aikido. Ale teraz tak mi się właśnie wymyśliło, że teraz będzie aikido.

Pytanie brzmi (tylko proszę - niech odpowiedzą ci co wiedzą a nie ci, którym się wydaje):

- Czy jest sens zaczynać naukę aikido w tym stanie czy też lepiej spróbować nieco doprowadzić się do stanu używalności (gdybym z taką kondycją zaczął treningi 20 lat temu to w połowie pierwszego treningu dostałbym zawału i wywieźliby mnie karetką ;)

- Czy są jakieś miejsca / kluby "specjalizujące się" w takich delikwentach jak ja? Nie jestem jakoś szczególnie wrażliwy na obciach, ale... Bez przesady :) Pierwszych klika tygodni to będzie MEGA OBCIACH :)

- Oprócz aikido chciałbym ćwiczyć również walkę kijem/mieczem. Zależałoby mi więc na tym, żeby trafić w odpowiednie miejsce.

- Czy treningi indywidualne w powyższej sytuacji są dobrym pomysłem? Czy wręcz przeciwnie?

Wszelkie inne uwagi i wskazówki mile widziane!

Dziękuję Wam dobrzy ludzie za szczere odpowiedzi :)

Pozdrawiam!
m
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
skąd jesteś?
  • 0

budo_miros
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

skąd jesteś?


Jak widać z biegiem lat nastąpił uwiąd nie tylko masy mięśniowej ;) Z Warszawy i okolic :)

m
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
hehehehhehe
witam,
Ostatnio - przynajmniej we Wrocławiu to syndrom dośc popularny. pojawiają sie osoby mid30 letnie - z klasycznie 2-5 letnim dzieckiem, spłatami kredytu za mieszkanie czy dom i stabilną pracą
:)
. taka trochę odsapka od wyścigu szczurów i troche finansowej stabilizacji.
I dają radę - oczywiscie nie możesz od ciała wymagać tego co 19 latek - ale szczerze mówiąc najczęściej to osoby w twoim wieku zostają w dojo bo sprawniejsi i młodzi szukaja jeszcze na oślep a wybór starszego jest dojrzalszy - a on bardziej konsekwentny -poza tym nie oczekuje też cudów a każdy progres cieszy.
Nie poradzę ci niczego konkretnego bo nie znam z 1wszej ręki dojow warszawie - ale powodzenia. Najlepsza metoda to pójść i obejrzeć zajęcia - instruktora, podejście, ludzi, ich relacje - każdy klub jest inny
Aikido daje możliwośc powolnego zaangażowania - bez ciśnienia na wynik , zawody i szukania talentów - nim zakrzyczą mnie prawdziwi wojownicy :) - powodzenia w szukaniu :)
  • 0

budo_miros
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

hehehehhehe
witam,
Ostatnio - przynajmniej we Wrocławiu to syndrom dośc popularny. pojawiają sie osoby mid30 letnie - z klasycznie 2-5 letnim dzieckiem, spłatami kredytu za mieszkanie czy dom i stabilną pracą :) . taka trochę odsapka od wyścigu szczurów i troche finansowej stabilizacji. :)


Dzięki :) Ja ten etap mam już za sobą... Dzieciaków trójka, stabilną pracę rzucałem w ciągu ostatnich trzech lat trzykrotnie :P wyłącznie po to by uwolnić się od wyścigu szczurów i MEGAszczurów. Stabilizacji finansowej mniej niż zero za to jasna wizja przyszłości zaczęła mi się właśnie rodzić :) A aikido - z tego co czytam i oglądam - zdecydowanie najbardziej odpowiada mojej osobowości. Zawsze powtarzałem sobie, że z problemami w życiu nie ma sensu walczyć. Lepiej znaleźć sposób na to, żeby je obejść. Czy nie o to właśnie chodzi???

Warszawiacy! Napiszcie coś!

m
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
Trening zaczyna się od decyzji o pójściu na trening.
Wybierz dojo do którego będziesz miał najłatwiejszy i najszybszy dojazd.
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

Napiszcie coś!
m

Hi Miros,
Polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam, h-k
  • 0

budo_miros
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

Polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam, h-k


Dzięki :-) Bardzo konkretna i rzeczowa odpowiedź! Czy ktoś mógłby proszę skomentować - choćby pokrótce - moje pozostałe wątpliwości i rozterki?...
Dzięki!
m
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
Hi Miros,
To może jeszcze raz ja, w odp. na Twoje pozostałe rozterki:

(...)(15 kg nadwagi, 3 paczki fajek dziennie od kilkunastu lat, zero aktywności fizycznej od conajmniej kilku lat) chciałbym zmienić małe conieco w moim życiu i wrócić do swoich prehistorycznych zdrowych zwyczajów. (...)teraz tak mi się właśnie wymyśliło, że teraz będzie aikido.

Zmieniaj śmiało. Zrzuć nadwagę i rzuć fajki, wyjdzie Ci na zdrowie, niezależnie od tego, czy zajmiesz się Aikido, czy czymkolwiek innym :-)

Czy jest sens zaczynać naukę aikido w tym stanie czy też lepiej spróbować nieco doprowadzić się do stanu używalności

Zacznij jak najszybciej.

Czy są jakieś miejsca / kluby "specjalizujące się" w takich delikwentach jak ja? Nie jestem jakoś szczególnie wrażliwy na obciach, ale...

Kiedyś były. Nazywały się Klub Kwadransowych Grubasów, czy jakoś tak, teraz nie wiem, czy funkcjonują ;-)

Oprócz aikido chciałbym ćwiczyć również walkę kijem/mieczem. Zależałoby mi więc na tym, żeby trafić w odpowiednie miejsce.

Walczyć kijem ani mieczem na Aikido się nie nauczysz. Na Aikido poćwiczysz formy z jo (kij) i atrapą miecza (bokken).

Czy treningi indywidualne w powyższej sytuacji są dobrym pomysłem? Czy wręcz przeciwnie?

Jako treningi indywidualne polecam bieganie, basen, siłkę, rower itp.
Nie łudź się, że na treningach Aikido błyskawicznie zgubisz 15 kg nadwagi i zyskasz sylwetkę Adonisa ;-)
Powodzenia :-)
h-k
  • 0

budo_kantele
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 643 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
Miros
co do polecania klubów, to weź pod uwagę fakt, iż większość osób poleci klub, w którym sama ćwiczy :)

Mogę polecić Ci swój :) Budojo, ul. Bekasów 6 (Ursynów niedaleko Geanta)
Na pewno mogę Ci polecić zajęcia aikido z powodu prowadzenia.
Przychodzą do nas osoby w bardzo różnym wieku, nawet koło 50tki i z zerową kondycją.
Najlepsze na początek byłyby dla Ciebie zajęcia we wtorki i czwartki godz. 19:00 ponieważ są to zajęcia dla całkowicie początkujących, dobrze prowadzone i przychodzi niewiele osób.
Zajęcia w poniedziałki, środy i piątki to zlot trochę mniej początkujących i w dodatku sala jest zawalona na maxa (ble). Natomiast prowadzący ma kapitalne podejście i jeśli trafi się jakiś początkujący to też bardzo biedny nie będzie.
Budojo prowadzi też zajęcia z kenjutsu (tradycyjna szermierka japońska), które mogłabym Ci polecić gdyby je nadal prowadził s. Pomianowski, ale już niestety nie prowadzi więc teraz nie wiem czy mogę Ci polecić bo przestałam na nie chodzić ;)

A tak naprawdę to wybierz klub, do którego Ci najwygodniej dojechać bo w każdym klubie przyjmą Cię z otwartymi ręcami :)
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
Wydaje się, ze najważniejszą decyzję już podjąłeś - chcesz zacząć.

Reszta zależy tylko od Ciebie.
Wiem, ze to truizm, ale... prawdziwy ;-)

Chodzi o to, ze każdemu z nas chodzi o co innego i czego innego w aiki będzie szukał.

Jeżeli będziesz pytał o najlepszy ;) klub i ktoś poleci np sekcję, w której ćwiczą aikido bardziej...hmmm.. krawędziowo ;-) niż gdzie indziej i tam pójdziesz i na pierwszych zajęciach trochę Cie posiniaczą i będzie bolało i........ to możesz stwierdzić, ze aikido to nie to, bo myślałeś, ze będzie nice and gentle a tutaj taka rzeźnia :) :) .

Z drugiej strony, jeżeli np oczekujesz od aikido tego, ze będzie taką lekko zmiękczoną składanka Muai Thai, Combat 56 i Krav Maga a trafisz na sekcję aikido...eee... uduchowionego :wink: , to też się zniechęcisz i będzie klops.

Każda sekcja jest inna i w prawie każdej inaczej uczą.

Wiesz już, ze nie ma problemów, abyś zaczął.

Teraz tylko nastaw sie na długi czas nauki, nie licz na to, że samym aikido (bez zajęć samodzielnych) wyrobisz jakąś specjalną kondycję czy siłę (za to pewnie uda się złapać trochę elastyczności, nauczyć elementów gimnastyki - akrobatyki) i szukaj gdzie masz najbliżej sekcję.
(Na temat przysłowiowej skuteczności, czy też użyteczności w walkach ulicznych :twisted: sie nie wypowiadam, bo sie nie znam.)

pzdr
k.
  • 0

budo_famas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
A ja bym ci jeszcze poradził żebyś się zastanowił co chcesz osiągnąć . Musisz zdawać sobie sprawę z tego że kariery ogólnie w sportach walki już nie zrobisz . Zastanów sie czy napewno twoja aktywność i zdrowy tryb życia muszą być związane własnie z aikido czy jakimkolwiek innym sportem walki . Może bardziej ci zależy żeby po prostu doprowadzić się do "porządku" i wyglądać jak faceci z okładki mens health ?? Jeżeli tak to aikido nie zrobi z ciebie drugiego banderasa . Niby taki banał ale ciągle nie wiele osób wie że trening sztuk walki a ćwiczenia dla ładnej wysportowanej sylwetki to nie to samo (chociaż na pewno opony sie pozbędziesz)

Ćwiczenia na siłowni , bieganie w wolnym czasie mają jeszcze takie zalety że sam sobie ustalasz grafik , z reguły są tańsze a efekty przychodzą dużo szybciej niż w sportach kontaktowych .
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
Rozpocząłem uprawiać aikido będąc starszym od Ciebie miros i w podobnej kondycji. To właśnie z powodu odpuszczenia ostatnich lat dla 'kariery zawodowej' za biurkiem, po intensywnej burzliwej 'sportowej' młodości. Aikido, jakie oferowano wtedy, nie różni się od tego dzisiaj, i faktycznie, oficjalna o nim informcja nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Dobrze koledzy radzą. Odwiedź znane miejsca, porozmawiaj, przyglądnij się uważnie zajęciom, a przede wszystkim instruktorom.

Ja miałem szczęście z wielu powodów. Pierwszy, to wybór dojo w Amsterdamie pod kierunkiem Erika Louw. Człowieka, o którym możesz sobie poczytać na Internecie. Drugi, to dużo czasu i odległość do tego dojo z mojego domu. Dochodziłem na zajęcia pieszo codziennie, co zajmowało mi godzinę w każdą stronę. Do dziś wspominam koloryt Amsterdamu, który mijałem. Efekt - straciłem 30 kg w ciągu roku.

Ale też ... i tu, radził bym bardzo uważać. Przede wszystkim na kolana. Nie należy być za ambitnym. Pamiętaj, tylko na początku i na końcu zajęć etykieta wymaga pozycji siedzenia na kolanach. Korzystaj z każdej okazji, by jej unikać. W czasie zajęć na kolanach (kiedy techniki wykonuje się przemieszczając się na kolanach - suwari-waza) nikt nie będzie Cię napiętnował, kiedy przerwiesz. I zawsze bierz ze sobą nakolanniki. Druga sprawa, to rozciąganie. To ma miejsce w czasie rozgrzewki. Zdecydowanie nie należy się sugerować innymi, którzy potrafią robić 'niestworzone rzeczy' ze swoim ciałem. To mnie dotknęło, bo wyobrażałem sobie, że to rozciąganie jest niezbędne przy wykonywaniu technik aikido, co nie jest prawdą. Wynik - naderwanie mięśni udowych, gdzie rekonwalescencja była wyjątkowo uciążliwa. I trzecia - to nadgarstki. Do ich rozciągania jesteś nieprzyzwyczajony, i dlatego zwróć na to szczególną uwagę. Licho oczywiście nie śpi i znajdą się tacy, którzy w czasie ćwiczeń sprawią Ci ból. Natychmiast reaguj, i jeśli trzeba będzie, to nawet głośnym krzykiem. To ich ostudzi.

Weź także pod uwagę bardzo pozytywne strony aikio, z 'medycznego' punku widzenia, o których się tutaj mało mówi. Nauka ukemi zajmie Ci trochę czasu, ale wiedz, że ta umiejętnośc ma kilka pozytywnych efektów. Pobudza krążenie w stopniu, który bardzo szybko wydziela endorfiny (szybciej niż w jakiejkolwiek innej aktywności) - co sprawia podświadomą radość uprawiania, i późniejsze dobre samopoczucie. Ha ... piwo po treningu wyjątkowo smakuje. Jeśli masz nadciśnienie, czytałem gdzieś o zbawiennych skutkach ukemi na tę dolegliwość. No i oczywiście, czasem poślizgnięcie się, czy jakieś popchnięcie, dzięki zdobytym umiejętnościom mogą zakończyć się bez przykrych konsekwencji.
  • 0

budo_miros
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
Moi drodzy,

jesteście naprawdę super :) Jeśli miałem jeszcze jakiekolwiek opory i wątpliwości (obciach, obciach, obciach...) to straciłem je czytając Wasze posty. Dziękuję :)

Adonisem już kiedyś byłem :) i wystarczy. Teraz szukam czego innego - potrzebuję po prostu odzyskać równowagę. Dlatego pomyślałem o aikido a nie - na przykład - o biegach czy siłowni. Pytałem o rekomendację również starając się wysondować to na jakie mogę liczyć przyjęcie w klubie, jakie będą wymagania i oczekiwania wobec nowej osoby, itd.

Jeśli więc przeciętny poziom przyjazności w przeciętnym dojo jest równy lub zbliżony do tego forum to chyba już znalazłem swoje miejsce :-)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wszystkie wskazówki! Oczywiście, jeśli coś jeszcze przyjedzie Wam do głowy - będę bardzo wdzięczny!

Pozdrawiam!
m
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

Adonisem już kiedyś byłem :) i wystarczy. Teraz szukam czego innego - potrzebuję po prostu odzyskać równowagę. Dlatego pomyślałem o aikido a nie - na przykład - o biegach czy siłowni.

Hi Miros :-)
Zdradź, proszę, jakiego rodzaju 'równowagę' masz na myśli?
Czy chodzi Ci o znalezienie jedności z Universum?
I czemu wykluczasz biegi, siłkę, itp.?
Adonisem już byłeś i wystarczy, więc czy planujesz zostać mistrzem sztuk walki :wink: , wypalającym 3 paczki fajek dziennie i rezygnując z innych form aktywności fizycznej? :D
Pozdrawiam,
h-k :D
  • 0

budo_miros
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

Zdradź, proszę, jakiego rodzaju 'równowagę' masz na myśli?
Czy chodzi Ci o znalezienie jedności z Universum?
h-k :D


Eee, jedność z Universum łatwiej odnaleźć kupująć flaszkę albo dwie :) Jak się ma prawie 40 na karku to o równowadze myśli się inaczej. Zyskać trochę spokoju, zdrowo rozładować stres, przestać jarać, poznać przyjaznych ludzi. Nie - biegów i siłowni nie wykluczam - parę razy się nawet do tego zamierzałem tylko, że zawsze po jakimś czasie odpadałem. Z jednego powodu - nuda. Siedzenie na rowerku czy ławeczce jest tak cholernie nudne, że się można załamać :( A pomysł na aikido to również pomysł na poszukanie motywacji - również do tego, żeby - być może - posiedzieć na ławeczce i rowerku :) Nie wiem czy się jasno wyrażam, ale mam nadzieję, że Ci, którzy przeżywają podobny moment w życiu na pewno zrozumieją :)

Pozdrawiam!
m
  • 0

budo_młoda
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

Jeśli więc przeciętny poziom przyjazności w przeciętnym dojo jest równy lub zbliżony do tego forum to chyba już znalazłem swoje miejsce :-)


ostatnio zastanawiałam sie nad tym i doszłam do wniosku że aikido musza wybierac bardzo sympatyczni ludzie;):)
atmosfery w moim dojo nie zamieniłabym na inną:D
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
No tak, przecież wiadomo, że w innych sztukach i sportach walki to same gbury i chamy. :roll:
  • 0

budo_młoda
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)
nie wiem czemu miala słuzyc twoja wypowiedź Shabu :roll:
  • 0

budo_miros
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Pytanie pierdziela :)

nie wiem czemu miala słuzyc twoja wypowiedź Shabu :roll:


Rozumiem doskonale o czym pisze młoda. 20 lat temu przez kilka lat ćwiczyłem taekwondo i choć z tamtych czasów i tamtego klubu do dziś mam kilku przyjaciół to atmosfera na pewno nie była przyjacielska. Tym bardziej sympatyczna. Relacja prowadzących treningi do ćwiczących przypominała bardzo relację pomiędzy sierżantami a nowo rekrutowanymi marines z amerykańskich filmów :lol: Taka była konwencja, raczej nie wynikało to z chamstwa czy gburowatości prowadzących - przynajmniej w większości przypadków ;)

Pozdrawiam!
m

PS. Szczególne podziękowania dla Gościa za bardzo praktyczne rady i ostrzeżenia :-)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024