38 odpowiedzi w tym temacie

[budo_silver]

Co innego na zawodach, ale w czasie treningu zawsze słyszałem, że to jest błąd. Z resztą można porównać jak na siłowni wykonują to ćwiczenie osoby początkujące a jak zaawansowani.

Np. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ?

A tu zawodowiec - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_s.o.s.]

Rozwalają, ale przez martwy ciąg więc mostkowanie dużej różnicy im nie zrobi. Co do wyciskania to przecież wszystkie ćwiczenia powinno wykonywać się tak aby zakres ruchu był jak największy. Co innego na zawodach, ale w czasie treningu zawsze słyszałem, że to jest błąd. Z resztą można porównać jak na siłowni wykonują to ćwiczenie osoby początkujące a jak zaawansowani.

nie mam pytan
po raz martwy i wyciskanie z prawidlowym mostkiem to 2 rozne rzeczy
po dwa ja na silowni trenuje juz dosc dlugo i wlasnie robie z pokazanym wyzej mostkiem i jest jak najbardziej okej
po trzy najwiekszy zakres ruchy to nadmiernie obciazone stawy, czyli kontuzja-trzeba "wyposrodkowac"

[budo_s.o.s.]

Co innego na zawodach, ale w czasie treningu zawsze słyszałem, że to jest błąd. Z resztą można porównać jak na siłowni wykonują to ćwiczenie osoby początkujące a jak zaawansowani.

Np. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ?

A tu zawodowiec - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

dobrze ze nogami nie zaczol machac w gorze ;P

[budo_sally]

S.O.S nawet robienie brzuszków z prostymi nogami, które powoduje niewielkie wygięcie kręgosłupa jest niebezpieczne a co dopiero coś takiego. To jest nieprawidłowy rozkład siły, kręgosłup siła zostaje wygięty w pałąk czyli w najgorszą pozycje tzw. lordozę. Prawidłowy kręgosłup to kręgosłup o minimalnej lordozie, ćwiczy się to dociskając odcinek lędźwiowy do ziemi, leżąc płasko na plecach, tak żeby pod plecy nie można było wsunąć dłoni.
To co widze na tych obrazkach to szok , znam wielu ludzi którzy uszkodzili sobie kręgosłup, mówili mi że to własnie przez mostkowanie ale mi się nie chciało wierzyć że ktos coś takiego może robić...

Boro jeżeli podnosisz ciężar nawet z ziemi (a to jest chyba martwy ciąg) ale na wyprostowanym kręgosłupie nie uszkadzasz go, uszkodzenie jest tylko jeżeli robisz to garbiąc się bo kiedy plecy tworzą łuk, nacisk na kręgi jest nierównomierny (i ogromny przez sumowanie się siły) i przez to któreś z nich się uszkadzają.
Dokładnie ten sam mechanizm co przy mostkowaniu.

[budo_s.o.s.]

to co opisujesz to raczej prosty sposob do kifozy
wyciskajac kregoslup nie jest tak mocno "ulozony" w lordoze tam jest pokazane jek sie przygodtowac do prawidlowego wyciskania, wspomniana lordoza podczas wyciskania jest duzo mniejsza

[budo_boro]

Trójboiści podnoszą przy tym bardzo duże ciężary. Robiąc to poprawnie po pojedynczym ćwiczeniu nic się nie stanie, ale po kilku latach treningów może. Ktoś kiedyś pisał nawet na forum, że większość trójboistów ma jakieś zwyrodnienia w lędźwiowej części kręgosłupa i właściwie nie powinni być dopuszczani do zawodów, ale lekarze traktują to jako "chorobę zawodową".

Wiem, że martwy do wyciskania nic nie ma :-) Chodziło mi o to, że w porównaniu z przeciążeniami pleców przy mc przy wyciskaniu są one znikome.

Mi wszyscy tłumaczyli, że poprawnie jest bez mostka, ale mogę się mylić, różne są teorie na ten temat.

[budo_sally]

to co opisujesz to raczej prosty sposob do kifozy
wyciskajac kregoslup nie jest tak mocno "ulozony" w lordoze tam jest pokazane jek sie przygodtowac do prawidlowego wyciskania, wspomniana lordoza podczas wyciskania jest duzo mniejsza

Kifoza to jest garbienie się a lordoza to jest wygięcie lędźwiowego w stronę brzucha, czyli to co widzimy na obrazku.
Gdzie jest lordoza mniejsza? jak to mostkowanie to jest właśnie zrobienie lordozy. W takiej pozycji (można sobie wyliczyć) największa siła idzie na najwyższy krąg najbardziej narażony na uszkodzenie, które prędzej czy później w wyniku wystarczającej ilości powtórzeń wystąpi.
Po co sobie niszczyć kręgosłup, czy nie lepiej podnieść mniej a być zdrowym, niż po 30 być kaleką? Nie rozumiem takiej logiki..

[budo_sally]

A wogole to fajny link który wrzucił mr.skowron.
Po tym obrazku widzę ze boli mnie tez mięsień akton boczny, bolał mnie też od ćwiczenia o którym pisze Isao (podnoszenie hantli w bok) .nigdy w życiu mnie wcześniej bark nie bolał, myślę ze to bark a nie mięsień bo mnie rozbolał jeszcze bardziej od pływania crowlem.
Od poniedziałku już prawie przeszło, ale jeszcze trochę odczekam.
Kółeczka rękami prostymi też na barki są świetne
W każdym razie podnoszenie sztangi nie wydaje mi się zbyt korzystne na ogólny rozwój ale ćwiczenia z handelkami sa ok.

[budo_s.o.s.]

chodzilo mi o "odwrotnosc lordozy" dolny odcinek plecow jest "przeprostowany" i nie jest ulozony w S- to jest dopiero bolesna wada
ja nie jestem dobry z anatomi bla bla bla wiec nie bede dyskutowal moze i masz racje, jednak z tym dociskaniem plecow bym nie ryzykowal
poza tym czemu porownujecie zawodowych trojboistow do laikow??

[budo_novocaine]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
facet na pierwszym zdjeciu w akapicie "ulozenie tulowia" ma idealna pozycje. kregoslup naturalnie ulozony, pod dolna czesc plecow mozna wsunac reke, tylek i wieksza czesc plecow dotyka lawki. mostkowanie ktore widac na nastepnym zdjeciu zwieksza nacisk na kregi. Rippetoe mowi, ze mostkowanie jest zle i ja mu wierze. jak mowilem, trojboisci robia tak bo mozna wiecej wycisnac, nie dlatego, ze jest to zdrowe.

[budo_maveric]

novocaine piwo dla Ciebie, ja nie mam siły sie z nikim kłucić jak słysze ze mostkowanie jest dobre bo daje sie wtedy wiecej wycisnać to wole to przemilczec.

[budo_mr.skowron]

Otóż to.
Mostkowanie nie musi być najzdrowszym rozwiązaniem, ale nie oznacza to, że nie jest technicznym elementem wyciskania :wink:

Tym bardziej, że jest mostkowanie i mostkowanie. Ja robię lekki mostek (w porównaniu do tego w linku) i nie sądzę, by było to nadmierne obciążenie dla kręgosłupa.

Baaa nigdy nie odczułem choćby znaku na to kręgosłup negatywnie odczuwał taką sytuację.

Reasumując wyciskanie z mostkiem obciąża kręgosłup. Ale opierając się na opiniach ludzi z wieloletnim stażem stwierdzam, że nie jest to tak niezdrowe aby unikąc tego jak ognia:wink:

EDIT:
Maveric988 rozmowa tutaj dotyczyła tego czy mostkowanie jest "dobre". Punkt widzenia zależy od tego co przez to rozumiesz.
Dla mnie "dobre" oznacza poprawnie wykonanie z zachowaniem odpowiedniej techniki. A wyciskanie z mostkiem do takich właśnie się zalicza.

[budo_novocaine]

po prostu, trzeba sobie zadac pytanie: chesz byc silny, czy duzo wyciskac? i dobrac odpowiednie srodki do celu.

[budo_mr.skowron]

Też nie do końca :wink:
Bo podążając tym tropem można dojść do wniosku, że trójboiści którzy dużo wyciskają nie są silni :wink: A to chyba nie do końca tak...

Pozdrawiam

[budo_novocaine]

Też nie do końca :wink:
Bo podążając tym tropem można dojść do wniosku, że trójboiści którzy dużo wyciskają nie są silni :wink: A to chyba nie do końca tak...

Pozdrawiam

eh, wiesz, ze nie o to do konca mi chodzi :wink:

[budo_mr.skowron]

Wiem :wink:

Nawiasem mówiąc należy dodać (bo o dziwo chyba nikt o tym nie wspomniał), że przed treningiem barki należy porządnie rozgrzać, a po rozciągnąć. Podstawy o których często zapominamy, a które znacznie zmniejszają ryzyko kontuzji.

A te dotyczące stawu barkowego należą niestety do częstych... :?

[budo_sally]

jednak z tym dociskaniem plecow bym nie ryzykowal

to dociskanie to jest metoda leczenia nadwyrężonego kręgosłupa. leży się tak 10 min i dociska, wtedy przechodzi ból odcinka lędźwiowego.A przed ćwiczeniami które go obciążają (jak np. kopnięcia ) robi się rozgrzewkę:leżąc na brzuchu podnoszenie najpierw tylko górnej części tułowia 20-30 razy a potem tylko nóg prostych i złączonych, potem się rozciąga przez odgięcie do tylu. Mostek tez jest dobry ale sam bez ciężaru. Z lędźwiowym coś mi się kiedyś już stało i ćwiczenia pomogły stąd wiem co robić.

[budo_babibru]

Kiedys przecwiczylem barki i zaczalem rozgladac sie za jakims lzejszym cwiczeniem - znalazlem tzw. hitlerki. Cwiczenie to polega na unoszeniu przed soba wyprostowanej w lokciu reki. Trzeba ja podnosic z 10 cm. wyzej niz do pozycji, w ktorej reka znajdzie sie rownolegle do podloza. Cwiczenie nie obciaza bardzo barkow, a przy tym jest skuteczne (wzmacnia). Jest tylko jeden problem - 2 kg moga okazac sie ciut malym ciezarem, jak dasz rade proponuje wziac obydwie hantelki do jednej reki.

[aniajlover]

Fajnie, że ten temat wpadł mi w oko

Ja polecam przeczytać 7 części, które napisał Stefan. W temacie ''małe barki, duży problem'' opisuje wszystko co najcenniejsze . Polecam nawet przeczytać cały jego blog

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]