Brak honoru u "uliczników"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na szczęście nic... Albo Bóg nad nami czuwał, albo byli wyjątkowo słabi... Obstawiam obie opcje .Ale nic poważnego ze zdrowiem wam się nie stało
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oooo, to by się przydało - ostatni raz byłem w Kościele na Wielkanoc... W niedzielę mykam nadrobić zaległościTo dylaj na różaniec do kościoła w podzięce 8)
Napisano Ponad rok temu
1. oni sie bronili. Koleś się zachowywał jak 'czarny rycerz' ze "świetego gralla" wg Monty PythonaWe dwóch pobiliście i upokorzy;liście biednego kibola Gdzie w waszym zachowaniu był honor? [...] ale mnie uczono, że przeciwnikowi się spuszcza łomot, taki [...]
2. przeciwnikowi w takiej sytuacji spusciłbym łomot tak mocny jak to tylko możliwe, ale bym go nie poniżał. Sorry ale nie wiem "jaki jest potrzebny, nie więcej i nie mniej. "
Napisano Ponad rok temu
Hehehe, z tym czarnym rycerzem to zajebisty text, hehe1. oni sie bronili. Koleś się zachowywał jak 'czarny rycerz' ze "świetego gralla" wg Monty PythonaWe dwóch pobiliście i upokorzy;liście biednego kibola Gdzie w waszym zachowaniu był honor? [...] ale mnie uczono, że przeciwnikowi się spuszcza łomot, taki [...]
2. przeciwnikowi w takiej sytuacji spusciłbym łomot tak mocny jak to tylko możliwe, ale bym go nie poniżał. Sorry ale nie wiem "jaki jest potrzebny, nie więcej i nie mniej. "
Napisano Ponad rok temu
podziękuj za wpierdolTo dylaj na różaniec do kościoła w podzięce 8)
Napisano Ponad rok temu
- Pozdrawiam J.
Napisano Ponad rok temu
(...)Człowieka z klasą rozpoznaje się min po tym, że wie kiedy skończyć.
po usatysfakcjonowaniu partnerki
założenie kolesiowi kubła na głowe może nie było najlepsze, ale z drugiej strony nie ma sie co rozwodzić. Zasłużył sobie na wpierdol i go dostał, domyślać sie można że gdybyście nic nie trenowali i byli ciotami,dostalibyście najpierw wpierdol,potem zawołałby kumpli, skopaliby was i na koniec sie na was odlali.
Ja bym mu kibla na łeb nie włożył, ale to pewnie dlatego że nie mam takiej bujnej wyobraźni
Napisano Ponad rok temu
Brawa dla ciebie, święte słowa!!Pogieło was forumowicze moi drodzy? Czytaliście co Barbatus napisał? Zupełnie nie rozumiem obrony rzekomego honoru kibola. Pomyślcie trochę nad tym o kim mowa. Jestem tego zdania że ludzie atakujący nas badz naszych bliskich bez powodu na ulicy powinni liczyć się z tym że zostaną przez nas zajebani na miejscu, upokorzeni i pozostawieni rozsmarowani na asfalcie. Wtedy podchodzili by z większą rezerwą i szacunkiem do innych.
- Pozdrawiam J.
Napisano Ponad rok temu
Jak ktoś tam wspomniał warto pamiętać że dla takich gości honor oznacza tyle co: ..chodź na sole to ci wpierdolimy... Ja to niby wiedziałem ale żeby zawsze o tym pamiętać potrzebowałem praktyki. Widać nie tylko ja. Ale jak to mówią: Nie mylą się tylko ci co nic nie robią. (np. siedzą tylko grzecznie w domu i poprzez internet pouczają innych co i jak powinno się robić na ulicy ; )
Napisano Ponad rok temu
Nie mam nic przeciw temu że koleś dostał wycisk. Zasłużył.
Ale tym się różnimy od wszelkiej maści śmieci że potrafimy się zachować.
I według mnie powinniście typowi wpierdolić i sobie pójść. I wtedy miałbyś pełne prawo narzekać że typy są śmieciami bez honoru.
Ale gdy sam zachowujesz się źle to nie oczekuj że inni będą fer wobec ciebie.
Chcesz szacunku? Okaż go innym (nawet tym którzy na to nie zasługują) i nikt nie będzie ci mógł nigdy nic zarzucić.
I dla wyjaśnienia: Gdybym się upił i zrobił zadymę i dostał wpierdol to po wytrzeźwieniu znalazł bym tego kto mi spuścił zasłużony łomot i go przeprosił za moje zachowanie.
Ale gdyby mnie upokorzył w taki sposób: Telefon do kumpli z sekcji oraz do kumpli z koncertów, znaleźć typa i skatować (no chyba że byłbym w stanie to sam załatwić ).
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ponizanie powoduje frustracje, koles sie w jakis sposob wyladuje więc albo zabij albo nie powoduj daleszej frustracji.Pogieło was forumowicze moi drodzy? Czytaliście co Barbatus napisał? Zupełnie nie rozumiem obrony rzekomego honoru kibola. Pomyślcie trochę nad tym o kim mowa. Jestem tego zdania że ludzie atakujący nas badz naszych bliskich bez powodu na ulicy powinni liczyć się z tym że zostaną przez nas zajebani na miejscu, upokorzeni i pozostawieni rozsmarowani na asfalcie. Wtedy podchodzili by z większą rezerwą i szacunkiem do innych.
- Pozdrawiam J.
Zakladajac kubel na glowe sprawiasz ze koles bedzie chcial sie na kims i tak wyzyc.
spojrz na to tak, dostal wpierdol od jednego rzucil sie na kumpla, widocznie uznal kolege za slabszego. Ktos tak czy siak dostanie od gnoja wpierdol. Wiec trzeba bylo unieszkodliwić w jakis finezyjny sposob
...esz pierwszy post ktory nie jest rayz... dorastam
Napisano Ponad rok temu
Nie no stary skatować ekipą człowieka dlatego że założył ci kubeł na głowę, kubeł którym w dodatku wcześniej chciałeś go zatłuc? Ja rozumie ideę ( może i podobnie bym zrobił kto wie ) ale słowo skatować to zdecydowanie za mocno powiedziane, raczej powinieneś napisać:... znalazł go i żądał satysfakcji ; ]
Przejaskrawienie było celowe
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale gdy sam zachowujesz się źle to nie oczekuj że inni będą fer wobec ciebie.
Chcesz szacunku? Okaż go innym (nawet tym którzy na to nie zasługują) i nikt nie będzie ci mógł nigdy nic zarzucić.
Niestety Kibic napastnik nie okazał innym szacunku więc w sytuacji kiedy to sam zachowywał się źle próbując rozwalić im głowy kubłem na śmieci wraz z zawartością nie powinien oczekiwać że inni będą w stosunku do niego "fer". Mimo tego szacunek nawet tym którzy na niego nie zasługują został okazany gdyż po dominacji na ziemi i kiedy przeciwnik nie był w stanie się bronić popełniony został pierwszy błąd i odpuścili. Jak słyszeliśmy nie opłaciło się to bo Kibol napastnik jednak mógł im zarzucić słabość i to że nie leżał rozsmarowany na asfalcie więc przypuścił kolejny atak na 2 cel. 2 osobnik broniąc się również zdominował atakującego. Chłopaki nauczeni doświadczeniem z przed 30 sekund postanowili ośmieszyć atakującego i tym samym wyeliminować kolejny atak na swoją osobę - I tu popełnili kolejny błąd. Mimo że szacunek który mu okazywali walcząc z nim i wygrywając a mimo to zachowując się sportowo się skończył to Kibol po raz 2 mógł im zarzucić słabość i to że nie leżał rozsmarowany na asfalcie. Zebrał więc 10 podobnych sobie i zrealizował swój cel dnia - przekopał na ziemi z kolegami owych 2 ludzi na co sobie zasłużyli udzielając mu złej odpowiedzi na jego pierwsze sakramentalne pytanie. Oczywistym jest też że frustracja płynąca z porażki czy to z kubłem czy bez kubła popycha go do dalszego napadania na ludzi i zgadzam się z wami że tym razem będzie wybierał pojedyncze osoby, może dużo młodsze, może pary chłopaka z dziewczyną, może same dziewczyny i co jest 100 % pewne zmieni swoje wyposażenie z kubła który to wywołał u niego taką traumę na coś bardziej poręcznego i śmiercionośnego.
Jak już napisałem w pierwszym poście jedynym wyjściem z tej samonapędzającej się sytuacji jest zajebanie atakującego w miejscu bez świadków i oddalenie się szybkim krokiem w miejsce które może nam dać alibi.
" Jestem tego zdania że ludzie atakujący nas bądz naszych bliskich bez powodu na ulicy powinni liczyć się z tym że zostaną przez nas zajebani na miejscu, upokorzeni i pozostawieni rozsmarowani na asfalcie. Wtedy podchodzili by z większą rezerwą i szacunkiem do innych. "
- Czytajcie wtedy ich dobrze rozwinięty zwierzęcy instynkt samozachowawczy zasiał by w co mniej zwarzywiałych obawy czy wyjdą z tego cało.
- Pozdrawiam J.
Napisano Ponad rok temu
Owacje na stojąco dla ciebie!! Naprawdę, dawno nikt na tym forum nie napisał nic równie mądrego i prawdziwego. Szacun 4 youGarret napisałeś -
Ale gdy sam zachowujesz się źle to nie oczekuj że inni będą fer wobec ciebie.
Chcesz szacunku? Okaż go innym (nawet tym którzy na to nie zasługują) i nikt nie będzie ci mógł nigdy nic zarzucić.
Niestety Kibic napastnik nie okazał innym szacunku więc w sytuacji kiedy to sam zachowywał się źle próbując rozwalić im głowy kubłem na śmieci wraz z zawartością nie powinien oczekiwać że inni będą w stosunku do niego "fer". Mimo tego szacunek nawet tym którzy na niego nie zasługują został okazany gdyż po dominacji na ziemi i kiedy przeciwnik nie był w stanie się bronić popełniony został pierwszy błąd i odpuścili. Jak słyszeliśmy nie opłaciło się to bo Kibol napastnik jednak mógł im zarzucić słabość i to że nie leżał rozsmarowany na asfalcie więc przypuścił kolejny atak na 2 cel. 2 osobnik broniąc się również zdominował atakującego. Chłopaki nauczeni doświadczeniem z przed 30 sekund postanowili ośmieszyć atakującego i tym samym wyeliminować kolejny atak na swoją osobę - I tu popełnili kolejny błąd. Mimo że szacunek który mu okazywali walcząc z nim i wygrywając a mimo to zachowując się sportowo się skończył to Kibol po raz 2 mógł im zarzucić słabość i to że nie leżał rozsmarowany na asfalcie. Zebrał więc 10 podobnych sobie i zrealizował swój cel dnia - przekopał na ziemi z kolegami owych 2 ludzi na co sobie zasłużyli udzielając mu złej odpowiedzi na jego pierwsze sakramentalne pytanie. Oczywistym jest też że frustracja płynąca z porażki czy to z kubłem czy bez kubła popycha go do dalszego napadania na ludzi i zgadzam się z wami że tym razem będzie wybierał pojedyncze osoby, może dużo młodsze, może pary chłopaka z dziewczyną, może same dziewczyny i co jest 100 % pewne zmieni swoje wyposażenie z kubła który to wywołał u niego taką traumę na coś bardziej poręcznego i śmiercionośnego.
Jak już napisałem w pierwszym poście jedynym wyjściem z tej samonapędzającej się sytuacji jest zajebanie atakującego w miejscu bez świadków i oddalenie się szybkim krokiem w miejsce które może nam dać alibi.
" Jestem tego zdania że ludzie atakujący nas bądz naszych bliskich bez powodu na ulicy powinni liczyć się z tym że zostaną przez nas zajebani na miejscu, upokorzeni i pozostawieni rozsmarowani na asfalcie. Wtedy podchodzili by z większą rezerwą i szacunkiem do innych. "
- Czytajcie wtedy ich dobrze rozwinięty zwierzęcy instynkt samozachowawczy zasiał by w co mniej zwarzywiałych obawy czy wyjdą z tego cało.
- Pozdrawiam J.
Napisano Ponad rok temu
równie mało inteligentnym pomysłem jest pozostanie na przystanku po calkiem dowcipnym załozeniu kolesiowi kosza na łeb. Bynajmniej atakującemu nie chodziło o solówe z wami, tylko poprostu o wpierdol i cel swój zrealizowal, to mu trzeba przyznać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wyrzuty sumienia....
- Ponad rok temu
-
Mały problemik z obroną
- Ponad rok temu
-
Szkolenie treserow psow
- Ponad rok temu
-
Strzelanina - widzieliście to ?
- Ponad rok temu
-
dylemat -jak potrktwowac przeciwnika kobirte na ulicy ???
- Ponad rok temu
-
pomocne texty-walka psychologiczna
- Ponad rok temu
-
fajny paten do batona LED Baton Light
- Ponad rok temu
-
brzytwa skutecznie
- Ponad rok temu
-
co sadzice o tej zbawce ??
- Ponad rok temu
-
Walka
- Ponad rok temu