67 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mojojojo]

poszukal wotkow o bzytwach tylko ogolnie
niewiem czy daje to w dobrym miejscu

skuteczna walka brzytwa ???

wczoraj poznalem bardzo uprzejmegostrszego pana strego gangstera

opowiadal o swojej mlodosci
padlo pytanie o najskuteczniejsza bronie w jego czasach
koles odpowiedzial mi brzywa ...na metrowym sznurku
pokazal jak trzymac jak machac !!
sa dwie skuteczne metody chwytu
brzytwa na lice wymiata po prost smiertrlny wiatrak
,wyrzot linka,osemki i jak lassem
potega jestem pelen respektu a przecina skubana nawet groba skurzan kurteczke
dostalem rzeczona brzytwe od tegorz pan na zajczka a teraz czwicze
mysle ze to jest wyjatkowo skuteczne !
aczkolwiek pewnie sie myle zaraz bedzie czolg ...

[budo_bachen]

Machanie brzytwą na lince?

hmmm

Weź sobie już lepiej klamkę kup, będzie bardziej humanitarnie...

[budo_hellfire]

Brzytwa na lince?

A po co linka? Trzymajac w dłoni masz większą pewność chwytu oraz prezycję cięcia. Do tego(moim zdaniem) w rękach mocniej tnie - na lince ma pewną bezwładność - mniejsza możliwość manewru gdy np. cięcie poszło pod złym kątem i było nieprecyzyjne - zostało jakoś sparowane itp.
Ale nawet bez linki - brzytwa na ulicę to kiepski pomysł... Za łatwo doprowadzić do zgonu lub naprawdę ciężkiego uszkodzenia ciała.

Poza tym: PISZ STARANNIE!!!

[budo_jet]

Wolno nosić: brzytwy, noże, topory, pałki, a starego, poczciwego kastetu - już nie... Niesprawiedliwość

[budo_mojojojo]

ok stram sie pisca napwdw strannie!!
machanie jest czescia techniki podstawa to dwa dobre sposoby trzymania
brzytwa na lice z opcja wyrzut do przodu czyni naprawde wiele
narazie cwicze nia na syropianie
machanie cwicze brzywa na ktora naklleilem tasme na ostrze na razie chce miec uszy
no coz typ ten opowiadal mi ze, kiedys brzytwownicto bylo elitarnym sportem....
brzytwa byla narzedziem pracy kradziez na kieszonke ..zastraszenie ....obrona...
ale w tamtych czasach bandyci ponc mieli swoj honor i zasady
istial takrze szkola fachu wunowersyten ganksterski.. na litwie miescil sie ponc b. blisko ostrejbramy szkloeji tam miedzy innym walki brzytwa ...
strazr ludzie sa skarbnica wiedzy !!!

[budo_liman]

Ja pierdolę... jak Ty piszesz :? już chuj z ortografią... przynajmniej literki po kolei układaj...
A

[budo_nechrist]

daaawno temu ogladalem jakis film, w ktorym gentlemani z bokobrodami pojedynkowali sie na brzytwy. nie pamietam tytulu ani o co chodzilo, ale wygladalo nawet realnie i niemal fascynujaco. moze ktos pamieta?

pzdr

[budo_mojojojo]

literki pokolej no tyle to moze dam rade
znalazlem sklep z brzytwami do walki
co wazne normalna brzytwa ma ostrze nieco zaokrąglone te maj prost
wydaj sie byc kusace icena nie jest zla
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_xciurekx]

dla mnie brzytwa na ulice to bardziej mit niż skuteczna broń szczególnie na sznurku bo:
nie użyjesz tego w knajpie, klatce schodowej autobusie itp miejscach gdzie sa postronni ludzie lub ściany blisko Ciebie no chyba że chcesz ciachać wszystko jak leci a sam będziesz odziany w kolczugę w razie gdyby nietrafiony cios odbił sie np od ściany i poleciał wprost na twoje uszka, poza tym legalność jest też nie końca pewna bo zwykły patrol który znajdzie u Ciebie brzytwe na sznurku potraktuje ją pewnie jak kastet itp nie mówiąc już o tym że żaden sąd raczej nie potraktuje walki tym cudem jako samoobrony. skuteczność też średnia już chyba zwykła kosa/ bagnet lepiej sie sprawdzi ostrze z 2 stron i stabilnie leży w łapie owszem sznurek daje możliwość dystansu ale nie daje precyzji tym bardziej że uderzenie żeby przeciąć zimową kurtkę musi być dość mocne i celne by pocięło typka na tyle by odpuścił nie chodzi tylko o skaleczenie bo połowa konkretniejszych zawodników wkurwi sie tylko jak zobaczy że im ciuchy krwią poplamiłeś już chyba lepiej nosić kłódkę na łańcuchu jak trafisz to coś tam połamiesz a i zawsze możesz w sądzie sie tłumaczyć ze to od roweru takie ... owszem przyznaje gadżet fajny i kumplom w knajpie pokazać można i respekt na pewno budzi ale ja wole inne zabawki np dobry gaz:)

[budo_ytrewq]

Kiedyś na explorerze widziałem krótki filmik o lekarzu który bronił się skalpelem również na lince
Wyglądało to zabawnie ale oryginalnie na ile skutecznie nie mogę ocenić.

[budo_khunag]

lol, jeszcze sobie gaz na sznurku powieś

[budo_puent]

Na tej stronie jest wiele wspaniałych rzeczy służacych samoobronie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_the_moon]

ok stram sie pisca napwdw strannie!!

Ja pierdolę... jak Ty piszesz już chuj z ortografią... przynajmniej literki po kolei układaj...
A

mozna sie tu usmiac czesto
musisz sie nauczyc kiedy w zdaniu stawiamy przecinek i kiedy kropke a bedzie o niebo lepiej



co do tematu to uzycie brzytwy na tym sznurku w celach samoobrony jest kiepskim pomyslem, bo jak pisali przedmowcy, jest to trudna i skomplikowana sztuka jednak i przez to moze byc nieskuteczna a do tego jeszcze stajesz sie niewolnikiem tego narzedzia w czasie walki i sam sobie tym mozesz zrobic krzywde, niech ci np przeciwnik wyrwie albo zlapie ten przyrzad i pochlasta to bedzie... mozesz tez zrobic komus duza krzywde tym...

Lepszy jest kubotan - moze to byc np jakis duzy klucz od jakiejs kotlowni, czy magazynu - wkladasz go miedzy palce i ani sobie nim krzywdy nie zrobisz (chyba hehe), ani nie stajesz sie jego niewolnikiem w czasie walki (az tak bardzo) a skuteczosc jest duza - garda i do przodu :twisted:

[budo_xciurekx]

najlepsza jest butelka 100% legalna w każdym kraju przed każdym sądem wytłumaczysz się skod miałeś a walisz po łbie a jak peknie tniesz ni i nawet jak wypadnie Ci z reki to pewnie się stłucze i prawdopodobieństwo dostania własnym sprzętem spada drastycznie

[budo_zaorish]

Wiedzialem, ze wchodzac znow do "ulicy" usmieje sie 100 razy bardziej jak w knajpie, w dowcipach az dziw, ze nikt nie zjechal z biegu tego goscia co zalozyl temat. Brzytwa do samoobrony... Myslalem ze samoobrona nie ma na celu pocwiartowania napastnika. Ale stronka z gadzetami jest przednia Batman sie chowa. Na bank sobie sprawie ninja uniform i bede zapierdalac w nocy po ciemnych uliczkach

[budo_mojojojo]

kubatan wiadomo, jest skuteczny, brzytwa rowiez jest zabojczo skuteczna.
Sa lepsze i gorsze bajery wiadomo najwazniejsze polegac na sobie a nie na sprzecie
Brzytwa bez sznurka znajdoje jennak miejsce w mojej kieszeni,
poz folderkiem ,kubotanem,batonem.gazem moze byc.
Narazie ucze sie brzytwy i niejset najgorzej
imponuje mi jej ostros
z ostrzeniem nie ma problemu opanowalwm juz te sztuke
mysle ze brzytwa to trafiony zakop ale nie jak jedyny sprzencik na ulice no i ogolic sie zawsze mozna !!(a gzie sie podzialy uszy....... hih)

[budo_zaorish]

brzytwa rowiez jest zabojczo skuteczna.

Czlowieku, Ty piszesz o samoobronie czy ZABIJANIU ludzi?? W samoobronie nie masz nikogo zabic tylko unieszkodliwic. Powinienes dostac juz ostrzezenie, jak nie ban, za te pierdoly, co wypisujesz i w sposob jaki je wypisujesz.
Patrzac na te smieci co wylewasz z siebie i wklejasz tu, smialo moge stwierdzic, ze jestes baranem. Albo przynajmniej trollem. Ale no offense. Na budo i takich sie przyjmie z otwartymi rekami.

[budo_mojojojo]

o samoobronie takiej ktora jest szybka i skuteczna
dopiero zaczyna jak cie razi to sory
lubie krytke ale konstruktywna
na forum zawsze sa ludzeie ktorzy wiecej wiedza i dobze doradza
wielkie im dzieki za to
kto nie pyta ten nie wie
brztywa mozna tylko pochlastac nie naklujesz na nia typa wiec moze jest bardziej humanitarna jak kosa ??

[budo_xciurekx]

zaorish trochę przesadzasz skoro jest walka nożem i to w wielu tematach to co sie czepiasz chłopaka o brzytwę moim zdaniem jest bezpieczniejsza bo możesz tylko ciąc a nie wbijesz jej przypadkiem w bebech poza tym chyba po to jest forum by rozpatrzeć nawet najdziwniejsze pomysły?

[budo_zaorish]

Ja mysle, ze brzytwa jest gowno, a nie humanitarna bardziej, niz cokolwiek. Probuje brac to na logike i na ''doswiadczenie'': brzytwa jest cholernie ostra i przecialem sie nia kilka razy. Najsmieszniejszy jest fakt, ze po zranieniu tak ostrym narzedziem nic sie nie czuje, dopiero po chwili mozna zauwazyc, ze ma sie rane. Jesli podczas bojki, wliczajac w to adrenaline swoja i napastnika bede cial jak swiniaka, oponenta, to ten nawet moze nie zauwazyc swoich ran, a jeszcze przy okazji sprzedac 30 strzalow czy to papciem czy nozem i dopiero potem pasc z wykrwawienia na glebe. A samoobrona myslalem, ze polega na najszybszym "zniecheceniu" napastnika. Bardziej wolalbym mu zadac chujowy bol, ale bez uszczerbku na zdrowiu.
Przyklad jaki wytrzasnalem, jest dosyc abstrakcyjny, ale probuje to na logike brac. Z drugiej strony podobno na ulicy, wszystko sie moze zdarzyc.