Strona instruktora BAS
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam odważnych.
Fajnie by było gdyby ci upadli aniołowie w końcu przemówili do naszej prostej, złaknionej prawdy publiki.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
słusznie!ten temat powinien być już zamknięty!
nie pojawia się nic oprócz lania wody przez Dubleta i sztuczne podtrzymywanie tematu
Napisano Ponad rok temu
Niech to się już w końcu skończy. Naprawdę tkwimy w jakimś absurdzie.
słusznie!ten temat powinien być już zamknięty!
nie pojawia się nic oprócz lania wody przez Dubleta i sztuczne podtrzymywanie tematu
Ta wypowiedz tez wiele nie wniosla...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Niech to się już w końcu skończy. Naprawdę tkwimy w jakimś absurdzie.
słusznie!ten temat powinien być już zamknięty!
nie pojawia się nic oprócz lania wody przez Dubleta i sztuczne podtrzymywanie tematu
Ta wypowiedz tez wiele nie wniosla...
to apel o zaknięcie bezproduktywnego tematu.
Dublet był poproszony przez uzytkowników o wyjasnienie tego i owego i jakoś nie kwapi się z konkretnymi odpowiedziami tylko próbuje mydlić oczy.
A odnośnie książki "zawodowiec" .... Bryl opisuje jedną ze swoich sławetnych walk z oficerami jednostek specjalnych w której to pewien"młody porucznik powoli schodził"(czy jakoś tak)po jakimś ciosie brylowym ...... Walka ta podobno odbyła się w jakieś jednostce specjalnej w okolicach Krakowa.
Proponuję zapoznać się z tym opisem w książce Bryla i zastanowić się co Bryl miał na myśli.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a jest jakieś inne źródło pisane poza jego książką?
pisane krwią młodych poruczników oczywiście
Napisano Ponad rok temu
Pamiętam, że ogromne wrażenie zrobił na mnie fakt, że w skróconym terminie z bardzo dobrymi wynikami skończył dwie uczelnie. W połowie lat osiemdziesiątych osobiście poznałem jego wrocławskich uczniów (ćwiczyli u mnie aikido), którzy byli pod wrażeniem umiejętności walki swojego nauczyciela. Na początku lat dziewięćdziesiątych Bryl napisał książkę o taekwondo. Był tam mały rozdział poświęcony samoobronie. Wkrótce potem ukazała się kolejna książka pt. "Skuteczna samoobrona", która moim zdaniem nieśmiało zapoczątkowała nurt combatowy w sztukach walki. Polegało to przede wszystkim na zanegowaniu wartości tradycyjnych sztuk walki a w szczególności stosowanej w nich metodyki treningowej. Wszystko byłoby O.K. ale...Pokazane w obu książkach techniki samoobrony były niekiedy kuriozalne. Np w obronie przed zagrożeniem pistoletem maszynowym P-63 Rak Pan Bryl proponował zbicie broni w bok a następnie - bez żadnej kontroli tejże - dziabnięcie przeciwnika w oczy palcami wskazującym i fakjującym. Coś w stylu Franka Dreblina z "Nagiej broni" albo inspektora Clouseau z "Różowej Pantery". Kto nie wierzy niech sprawdzi. Inne kwiatki to: obrona przed strzelbą śrutową poprzez okrężne kopnięcie w lufę i kontynuację kopnięciem obrotowym w łeb, obrona przed ciosem siekierą z góry poprzez wysokie kopnięcie boczne w ręce uderzającego. Albo to - zagrożenie pistoletem z tyłu poprzez przystawienie lufy do skroni (zakładnik). Obrona - podbicie ręki trzymającej broń barkiem oraz cios w jaja. Pomijam inne śmieszne techniki. To wszystko świadczy dla mnie o tym, że Pan Bryl o realnej walce nie miał wtedy zielonego pojęcia. To jest dość istotne ponieważ w różnych wypowiedziach niejednokrotnie się żalił, że wojsko oraz policja nie chciały przyjąć jego systemu BAS-3 "na uzbrojenie".
Napisano Ponad rok temu
Wojsko nie chciało "systemu"Bryla ponieważ prawie po każdym pokazie jego asystenci na których demonstrował"techniki" musieli przebywać rekonwalescencję i stwierdzono,że żołnierze muszą być gotowi i sprawni do zadań wojskowych,a nie po każdym treningu "walki wręcz" iść na zwolnienie lekarskie lub przechodzić długotrwałą rehabilitację po której też nie można było mieć pewności czy będą do końca sprawni fizycznie biorąc pod uwagę częste wciskanie palców w oczodoły:)
Napisano Ponad rok temu
Ciekawa dyskusja... Znam Jarka Bielana i dr Bryla kilkanaście lat. Widzę, że kilka osób posiada garść informacji... Co do Jarka - myślę, że jest na tyle otwarty, że chętnie podejmie z każdym dyskusję - adres na stronie internetowej. Dr Bryl - wydaje się, że jedzie tą karawaną, o której tutaj czytałem... Nie prowadzi działań marketingowych w celu rozsławienia stworzonego systemu BAS-3 - jego działalność w tej chwili znacznie przekracza interesujące nas i poruszane na tym forum tematy...
BAS-3... prochu ponownie już się nie wymyśli - metody robienia krzywdy bliźniemu są powszechnie znane... Cała "tajemnica" polega na trochę innej metodyce, na spojrzeniu całościowym na człowieka (sfera psychiki, motoryki i dopiero techniki w czasie konfrontacji). I co najważniejsze nie jest to system dla każdego! - został stworzony dla odpowiedniej grupy osób posiadających odpowiednie predyspozycje, głównie w sferze psychiki. Jest tak z uwagi na treningowo wywoływane duże obciążenia w sytuacji silnego stresu.
Ale i to nie wszystkim jest obce - Ci, którzy służyli "tu i tam" przechodzili podobny proces szkoleniowy.
Widzę, że jest tutaj jeszcze kilka ciekawych tematów
Pozdrawiam serdecznie!
Napisano Ponad rok temu
ten system nie jest dla kazdego i tak zostanie na wieki!!!
:twisted:
Napisano Ponad rok temu
Zgadza się że BAS-3 nie jest to system dla każdego....a dla osobników o odpowiednim kącie odchylenia psychicznego....i tacy się w to bawią "udowadniając" sobie swoją "wartość".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może i zwierzu ma rację... Skoro tak pisze to pewnie wie.
Ja nie spotkałem tam kogoś kto chciałby sobie cokolwiek udowadniać. Co do odchylenia psychicznego - zależy co przyjmiemy za normę.
Podchodzę to tego rzemiosła z pokorą... Uczę się i rozmawiam prawie :-) z każdym.
Co do zdjęć z książki - moje ulubione to na koniu w salonie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chyba, że przyjedzie Pan Redaktor i Pan Dr chce zrobić show dla Pana Redaktora...
Jak są "sami swoi" to jest normalnie. Czasami ciężko, czasami bardzo ciężko, ale zawsze wiele się można dowiedzieć - głównie o sobie...
Dużo bardziej drastyczne sceny widywałem na treningach i zawodach mma :-)
Powtarzam - proch wynaleziono już dawno temu! Teraz pozostaje doskonalić jego wykorzystywanie.
Napisano Ponad rok temu
Nie mam tych książek w tej chwili pod ręką ale tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jest okładka jednej z nich. Pokazuje jak dwunastoletni chłopak powinien bronić się przed nożownikiem
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ubiór do krav magi
- Ponad rok temu
-
Krav maga w kaliszu!!
- Ponad rok temu
-
egzamin
- Ponad rok temu
-
combat56 w Lublinie?
- Ponad rok temu
-
Krav Maga Street Defence Germany
- Ponad rok temu
-
Pytania do "Kravaciarzy"
- Ponad rok temu
-
Jak szkolić osoby nie związane z SW
- Ponad rok temu
-
Krav maga warsza
- Ponad rok temu
-
kombat białystok....
- Ponad rok temu
-
polak potrafi.
- Ponad rok temu