Rozgrzewka i jak cwiczyc
Napisano Ponad rok temu
Same plusy :wink:
sorry za Offtop
Napisano Ponad rok temu
co do rozgrzewki - gdy mam klase dzieci i poczatkujacych,przedluzam rozgrzewke,dodaje duzo cwiczen ogolno-rozwojowych,nawet silowych/wg mozliwosci cwiczacych/ - wiekszosc jest malo sprawna fizycznie,slaba,z wadami postawy etc.gdy sa sami "starzy" - nieraz daje im 5-10 minut na indywidualna rozgrzewke - wiedza co i jak rozgrzac i rozciagnac indywidualnie,zgodnie ze swoimi mozliwosciami,potrzebami,wiekiem/i kontuzjami.../ - a potem men na glowe,shinaj w reke i do przodu...pozdro...maciek.
Napisano Ponad rok temu
Rzekłbym raczej allejuja i do przodu, ale co kraj to obyczaj :wink:a potem men na glowe,shinaj w reke i do przodu...pozdro...maciek.
Napisano Ponad rok temu
...gdy sa sami "starzy" - nieraz daje im 5-10 minut na indywidualna rozgrzewke - wiedza co i jak rozgrzac i rozciagnac indywidualnie,zgodnie ze swoimi mozliwosciami,potrzebami,wiekiem/i kontuzjami...
Z doświadczenia wiem, że kupa ludzi, nawet tych naprawdę poważnie podchodzących do treningu, jak ich zostawić samych sobie po prostu rozgrzewkę zleje... Jeszcze inni, kategoria "nawiedzonych", zrobi sto pompek w tym czasie i będzie dumnie rozglądać się po wszystkich. Owszem zmęczą się, ale same pompki nie przygotują organizmu do treningu, zwłaszcza, że na tatami trzeba uważać na stawy skokowe i kolana, nawet jeśli dysponujemy "twardą" matą i stałym Dojo, gdzie owa mata jest szczelnie zbita. O kontuzje łatwo, ale jakoś tak jest, że pamiętają o tym dopiero Ci którzy jakąś poważną złapią... A i to nie wszyscy...
Wiem, wiem - wcale się nie nudzę w pracy
Napisano Ponad rok temu
O kontuzje łatwo, ale jakoś tak jest, że pamiętają o tym dopiero Ci którzy jakąś poważną złapią...
Święta prawda :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co kraj to obyczaj.
ktos mi ostatnio opowiadał o eksperymancie na ausralijskich czy kanadyjskich żołnierzach - wysiłek, wytrzymałość, współczynnik kontuzyjności z i bez rozgrzewki - doszli , że nie ma to żadnego znaczenia - jest tak samo.
dla nas w mitologii zachodniech nauki o kulturze fizycznej wydaje sie to absurdem (tez tak uważam) ale zauważcie jak bardzo zmieniła sie ta nauka tylko przez osatnich 100-200 lat.
widział ktoś podręczniki szermierki albo zapasów z XIX wieku ?- te cwiczenia w durnych strojach nikogo by nie rozgrzały - a wtedy tez uwazano, że są konieczne.
Napisano Ponad rok temu
Maiłem pewien ustalony poziom, który akceptowały moje ścięgna i mogłem na ten poziom kopać bez żadnej rozgrzewki. Co zresztą często robiłem, bowiem bardzo lubię te techniki.
Potem by się dowiedzieć o nich trochę więcej poszedłem na regularne zajęcia kyokushin-karate, gdzie była dobra rozgrzewka, a potem rozciąganie.
po pewnym czasie, prowadziłem w zastępstwie trening aikido, gdzie podczas objaśniania czegoś, czy może to była prezentacja techniki, zademonstrowałem mawashi-geri-jodan i wtedy właśnie coś mi w biodrze pizgło.
Wniosek wyciągnąłem z tego taki, że ćwicząc karate, kopiąc setki geri po rozgrzewce i strechingu. moje wyczucie co do bezpiecznego kopnięcia bez rozgrzewki się zatraciło.
W wyniku czego przegiąłem pałkę i nabawiłem się kontuzji.
Więc panowie możne spojrzeć na tą sprawę i w ten sposób. że dobra rozgrzewka może z czasem okazać się zgubna. W sytuacji gdy będziecie musieli użyć swoich umiejętności może się okazać że po prostu na tę rozgrzewkę nie będziecie mieli czasu
Shit tym razem ja sprowadziłem temat na S
Szczepan nie bij
Napisano Ponad rok temu
Ale mimo wszystko rozgrzewka jest istotnym elementem treningu, jest to fragment zajęć podczas którego robi się ćwiczenia przygotowujące, wprowadzające do właściwego ruchu, buduje się koordynację - chociażby dlatego, że rozgrzewka jest zazwyczaj ogólnoruchowa, a trening techniczny już ukierunkowany...
Dochodzi jeszcze problem temperatury otoczenia - w zimie w szkołach zazwyczaj kiepsko grzeją wiec mięśnie i stawy są wyziębione już po chwili stania na sali jeszcze przed treningiem. A po ulicy większość ludzi ubiera się raczej tak, żeby im było ciepło.
W temacie skuteczności polecam jakiś kożuch barani czy cuś - skutecznie grzeje gdy zimno
Chociaż osobiście preferuje rozgrzewanie się w parach
Napisano Ponad rok temu
No, jeżeli w takiej sytuacji będziesz kopał na jodan, to sam się prosisz o wciry.W sytuacji gdy będziecie musieli użyć swoich umiejętności może się okazać że po prostu na tę rozgrzewkę nie będziecie mieli czasu
Patrząc z drugiej strony: są tacy, co na rozgrzewkę się "lajtowo" kulają. Dwa razy uskuteczniłem taki manewr i dwa razy miałem boleśnie naciągniętne mięśnie (raz barku, raz po wewnętrznej stronie uda).
Napisano Ponad rok temu
Rozciąganie bez rozgrzewki to porażka.
obaj jesteście w błędzie.Swoją drogą co to za rozgrzewka, która zaczyna się od rozciągania?
rozgrzewka może spokojnie zacząć się od lekkiego rozciągania. powtarzam, lekkiego, o niewielkim naciągu. przygotowuje ono mięśnie do wysiłku w czasie rozgrzewki właściwej, po której dopiero następuje rozciąganie zasadnicze. mogą to być te same ćwiczenia co we wstępnej, tylko wykonane z większym naciągiem.
Napisano Ponad rok temu
pmasz, ludzie mówią różne rzeczy. niektórzy nawet, że Ziemia jest płaska. bo czytali gdzieś o tym. gdzie? aaa, u Pratchetta!słyszałem kilka razy relacje z ust kadrowców o treningach japończyków w tokijskim kodokanie. wchodza na mate 3 machnięcia łapami w przód tył i nawalanka przez 2 godziny.
co kraj to obyczaj.
ktos mi ostatnio opowiadał o eksperymancie na ausralijskich czy kanadyjskich żołnierzach - wysiłek, wytrzymałość, współczynnik kontuzyjności z i bez rozgrzewki - doszli , że nie ma to żadnego znaczenia - jest tak samo.
dla nas w mitologii zachodniech nauki o kulturze fizycznej wydaje sie to absurdem (tez tak uważam) ale zauważcie jak bardzo zmieniła sie ta nauka tylko przez osatnich 100-200 lat.
widział ktoś podręczniki szermierki albo zapasów z XIX wieku ?- te cwiczenia w durnych strojach nikogo by nie rozgrzały - a wtedy tez uwazano, że są konieczne.
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Miałem nie odpowiadać, a zdanie o osobach, do których strach podejśc wywołało szeroki uśmiech na mojej twarzy, ale już kolejne - cytowane - zdanie woła o pomstę do nieba. Albo próbujesz argumentować, że gdzie indziej nie ma dynamiki albo że inne rzeczy trenują sami fizole, a w obydwu przypadkach założenie jest chybione. W sportach grapplingowych (chwytanych, jak kto woli) dynamika jest zwykle dużo większa, niż na typowym treningu aikido, a do tego im więcej w nich parteru, tym szybciej oduczają fizolstwa (w mniejszym lub większym stopniu). Należy przy tym rozgraniczyć fizolstwo i zwykłe użycie siły.
Shabu powiedzmy, że odpowiem Ci, jak nauczysz się czytać...
primo - gdzie ja napisałam gdziekolwiek o o osobach, do których strach podejść?
secundo - gdzie w mojej wypowiedzi znalazłeś jakąkolwiek argumentację na jakikolwiek temat?
wyjaśniłam tylko skąd u mnie się bierze mokra koszulka na treningu, that's all
Napisano Ponad rok temu
Mags - czytałem już w pierniki o rozgrzewce i rozciąganiu i nikt nigdy nie popierał rozciągania bez rozgrzewki - wręcz przed tym przestrzegano. No ale nigdy też nie znalazłem nic na temat tego lekkiego rozciągania o którym piszesz. Możesz podać jakieś przykłady?obaj jesteście w błędzie.
rozgrzewka może spokojnie zacząć się od lekkiego rozciągania. powtarzam, lekkiego, o niewielkim naciągu. przygotowuje ono mięśnie do wysiłku w czasie rozgrzewki właściwej, po której dopiero następuje rozciąganie zasadnicze. mogą to być te same ćwiczenia co we wstępnej, tylko wykonane z większym naciągiem.
Napisano Ponad rok temu
CIACH!
Dyskusje osobiste prosze na priva.
mod off
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Shabu, cholerka, taka rozbudowana, wypunktowana odpowiedź jak raz przypomina mi teksty Randalla (żadnej złośliwości). Korzystacie z tych samych podręczników? :wink:Shabu odpowiada Kantele
Na tym forum nikt nie pisze ot, tak sobie. No, może poza wodzem.
O tak, tu masz rację. Tylko zapomniałeś jeszcze dodać, że mam przednią zabawę z tego powodu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Mowa była o rozciąganiu wstępnym, co należy rozróżnić od rozciągania właściwego. Wstępne nie ma na celu zwiększenia gibkości, a jedynie wstępne przygotowanie ogranizmu do rozgrzewki. Osobiście nie lubię tego i nie polecam, ale można i tak.dynamiczne rozciaganie-rozgrzewka -trening-statyczne rozciaganie. rozciaganie statyczne przed treningiem dynamicznym przynajmniej w sportach uderzanych nie daje dobrych efektow.
Napisano Ponad rok temu
ja nie czytałem pierników, tylko zapytałem Leszka Pawlęgę o to 2 dni po ostatnich MP w bjj, kiedy zagadaliśmy o tym, jak się samodzielnie rozgrzewać przed startem. i on jest żywym przykładem słuszności tego postępowania, lepszego ci nie znajdę.Mags - czytałem już w pierniki o rozgrzewce i rozciąganiu i nikt nigdy nie popierał rozciągania bez rozgrzewki - wręcz przed tym przestrzegano. No ale nigdy też nie znalazłem nic na temat tego lekkiego rozciągania o którym piszesz. Możesz podać jakieś przykłady?
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Trening z dziećmi, wymiana pomysłów
- Ponad rok temu
-
Sprzedam: KEN-JUTSU w Klubie SOTO - Tomasz Sowiński
- Ponad rok temu
-
Staż z Andre Cognard Shihan w Warszawie (26-27.01.2008)
- Ponad rok temu
-
Staż z Pascalem Guillemin (5 dan), 23-24.02.2008 w Poznaniu
- Ponad rok temu
-
Sparingi aikido i bjj O.O
- Ponad rok temu
-
Kursy instruktorskie
- Ponad rok temu
-
Sadek Khettab sensei we Wrocławiu
- Ponad rok temu
-
Seminarium z E.Germanov Sensei
- Ponad rok temu
-
Byc pokornym czy nie byc
- Ponad rok temu
-
T. K. Chiba Sensei we Wrocławiu. Letnia Szkoła Aikido 2008
- Ponad rok temu