66 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sentiel]

...

Hmmm... pytanie co rozumiecie przez to rozciąganie wstępne - bo mam wrażenie, że chodzi o ponaciąganie palców, parę przysiadów, rozruszanie szyi.... czyli po prostu lekki rozruch przed rozgrzewką, kiedy to różne dziwne stawy zaczynają strzykać
Bo jeśli tak, to ja to robię przez większość dnia, jak tylko mam chwilę (a mam wrażenie, że taki właśnie odruch rozruszania nadgarstków, czy jakiegoś markowanego kopnięcia, kiedy człowiek właśnie wstaje przed komputera ma większość ćwiczących)
Ale ja nie jestem ekspertem w tym temacie, więć może ktoś mnie uświadomi

[budo_tsd-markos]

przecież Ci piszę człowieku że to jest PORÓWNANIE

[budo_mags]

pmasz, odnośnie ćwiczenia bez rozgrzewki w Kodokanie to nie jest prawdziwe, pełnokontaktowe ramdori, nie wolna walka.
to nie żaden samurajski sekret, tylkow sportach chwytanych częsta praktyka - sparing rozgrzewkowy, gdzie wykorzystuje się może 50% siły, a i to z wyczuciem. często ma charakter zadaniowy - ot, takie yaku-soku-geiko z elementem walki, który zaczyna być bardziej wyraźnie zaznaczany w miarę rozgrzewania się ćwiczących.

[budo_sentiel]

przecież Ci piszę człowieku że to jest PORÓWNANIE

a ja się CZŁOWIEKU chcę tylko upewnić czy dobrze zrozumiałem...

[budo_sebol]

Dla mnie sprawa rozgrzewki jest prosta - jak wiem, że będzie niewystarczająca (dla mnie) to robię sobie sam. W klubie mam dwóch instruktorów, jeden robi typowo aikidocką rozgrzewkę drugi dodaje bieganie i różne inne fajne ćwiczenia, że się zmachać można. Po tym drugim ćwiczy się o niebo lepiej i, że tak powiem aż mi się chce więcej
Dlatego uważam, że typowo aikidocki rozruch nie jest (dla mnie) wystarczającą formą przygotowania do ćwiczeń - a aikido jakie by nie było potrafi być dynamiczne i męczące. Jak się źle do tego przygotujesz może być ała - tak wiem, że rzadko się zdarza - ale się zdarza.

Jak komuś rozgrzewka nie pasuje zawsze może chyba wejść na matę troszkę szybciej i zrobić sobie indywidualną - cóż troszkę ochłonie podczas mokuso, ale co tam - przynajmniej w sejza będzie się siedzieć wygodniej. Co do sejza to wiele osób narzeka na tę pozycję a przecież kolanka można rozgrzać przed ceremoniałem rozpoczęcia treningu zamiast gadać w szatni

[budo_szary_wilk]

Aikido różni się od innych sportow walki tym, że minimalizuje uzywanie sily. Tak wiec rozgrzewka nie musi byc taka jak np. w karate- pompki brzuszki itd.
Ja bym tu widzial przede wszystkim rozgrzewanie stawow i stetching. To wystarcza do Aikido.
Kondycja? Tak, ale wiem ze mozna sie nie zmeczyc poprzez kontrole oddechu.
Wiec jesli cos tam w Aikido nie jest potrzebne to po co to robic? Lepiej wykorzystac czas na techniki niz na np pompki.
To tyle jesli o rozgrzewke.
A teraz druga strona medalu. Zanim zaczalem cwiczyc Aikido chodzilem sobie na silownie raz dwa razy w tyg i trenowalem karate : dwa razy w tygodniu. Zaczalem cwiczyc aikido, a po paru miesiacach przenioslem sie do innego miasta i trenuje tylko Aikido. Aikido wydawalo mi sie rewelacja - widzialem panow po 50tce ktorzy robiac techniki wydawali sie bardzo silni. Ale po ponad roku cwiczenia aikido zobaczylem drazek w drzwiach w domu u kolegi i zaczalem sie podciagac. Przed rokiem podciagalem sie 18 razy. jakiez bylo moje zdziwienie kiedy podciagnalem sie tylko 5 razy z duzym trudem. Duzo o tym myslalem i doszedlem do wniosku ze treningi Aikido skupiaja sie na ruchu, a nie na sile (czyli miesniach). Dlatego wiem ze aikido daje tylko poczucie sily, zludzenie sily. Wniosek - dolozylbym cwiczenia silowe ale nie do Aikido, czy zamiast Aikido ale dodatkowo np silownie . Aha i na koniec : aikido dalej pozostaje dla mnie rewelacja.

[budo_młoda]

Aikido różni się od innych sportow walki tym, że minimalizuje uzywanie sily. Tak wiec rozgrzewka nie musi byc taka jak np. w karate- pompki brzuszki itd.
Ja bym tu widzial przede wszystkim rozgrzewanie stawow i stetching. To wystarcza do Aikido.
Kondycja? Tak, ale wiem ze mozna sie nie zmeczyc poprzez kontrole oddechu.
Wiec jesli cos tam w Aikido nie jest potrzebne to po co to robic? Lepiej wykorzystac czas na techniki niz na np pompki.

nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego ze wzmacniajac mięsnie chronisz stawy przed urazem. zapytaj pierwszego z brzegu ortopedę dlaczego warto miec mocne mięsnie brzucha, silne czworogłowe itp.( w tym miedzy innymi sens cwiczen izometrycznych-napinanie mięsni po urazach)
ja choc cwicze aikido od niedawna widze sens wykonywania zarowno cwiczen wzmacniajacych siłe mięsni jak i zwiększajacych zakres ruchów w stawach.
pozdrawiam

[budo_mags]

rozgrzewka ma chronić przed urazami.
w czasie treningu dziesiątki razy pod rząd wykonujesz ten sam ruch lub sekwencję ruchów, czyli identycznie obciążasz te same partie ciała. jeśli nie będą one dobrze rozgrzane, to nawet prawidłowo, technicznie wykonane grożą kontuzją niemal jak w banku.
taki sam efekt mają pady po rzutach czy przyjte dźwignie - jeden czy dwa bez rozgrzewki to jeszcze nie dramat, ale 20 czy 40 - owszem.
po to właśnie jest rozgrzewka, mięsień czy staw rozgrzany jest mniej podatny na urazy. rozgrzewanie stawów i rozciąganie to zaledwie wstęp do właściwej rozgrzewki.

[budo_szary_wilk]

Mloda, zgadzam sie ze wszystkim co napisalas. Ale to mozna zalatwic prawidlowym stretchingiem. Co wiecej zaryzykuje nawet stwierdzenie ze pompki, brzuszki , przysiady w rozgrzewce moga zaszkodzic glownemj czesci treningu Aikido. Przyklad: po 10 , dwudziestu pompkach twoje wyczucie sily (swojej i przeciwnika) zmieni sie. Sprobuj wrzucic pilke do kosza, zrob 10 pompek i wrzuc jeszcze raz- powinnas zobaczyc o czym mowie.
Dobrze przemyslany stretching to podstawa rozgrzewki w Aikido moim zdaniem. Mysle ze dobrze dobrane cwiczenia moga zaoszczedzic wiele czasu na glowna czesc treningu- prowadzacy powinni sie doksztalcic w temacie stretchingu (generalnie kazdy powinien) . Ale mozna zrobic i pol treningu rozgrzewki- lepsze to niz cos tam sobie pouszkadzac.

[budo_maciej dietl]

jest cale ,szerokie spektrum podejscia do rozgrzewki - czyli znowu wszyscy macie racje...
w zaleznoci kto,co,kiedy i gdzie ma pozniej trenowac...
od kilku rytynowych rozciagniec przez starych sensejow/i potem 2 godziny free sparring/ - do pol-godzinnej/godzinnej rozgrzewki poczatkujacych ze wszystkimi elementami silowymi,ogolnorozwojowymi etc,.
z dodatkiem gier i zabaw dla dzieci i mlodziezy.
pozdrawiam,maciek dietl
koryukan kendo

[budo_sentiel]

... Co wiecej zaryzykuje nawet stwierdzenie ze pompki, brzuszki , przysiady w rozgrzewce moga zaszkodzic glownemj czesci treningu Aikido. Przyklad: po 10 , dwudziestu pompkach twoje wyczucie sily (swojej i przeciwnika) zmieni sie...

A ja spotkałem się z teorią - najpierw wielki wpier*** a później ćwiczymy techniki. I trzeba powiedzieć, że zdaje to egzamin przy osobach które są bardzo silne i mocne fizycznie, bo dopiero kiedy ręce mdleją taka osoba nie jest już w stanie używać siły przy technikach. Z drugiej strony po to Bozia dała nam bicepsy żeby ich używać, więc też trzeba o nie zadbać. Tak więc rozgrzewka powinna być dopasowana do tematu treningu i jego dalszego przebiegu, i tak jak sam trening nie może się non stop powtarzać w tej samej formie...

Takie podsumowanie tematu zadowoli chyba wszystkich, nie?

jest cale ,szerokie spektrum podejscia do rozgrzewki - czyli znowu wszyscy macie racje...
w zaleznoci kto,co,kiedy i gdzie ma pozniej trenowac...

O, to, to, to właśnie - ale gdyby od tego zacząć nie było by powodu do kłótni... tfu - dyskusji miało być

[budo_maciej dietl]

niektore szkoly,ustabilizowane,o malym przeplywie poczatkujacych,maja swoje zrutynizowane,sformalizowne,niemal rytualne formy rozgrzewki,zawsze gleboko przemyslane przez sensejow - reszte robi sie w trakcie treningu wlasciwego,poprzez stopniowanie charakteru,intensywnosci i dynamiki cwiczenia.
----prowadze zajecia kendo bezposrednio po klasie iaido - uwazam ze po 2 godzinach iai wszyscy sa tak rozgrzani,ze nie wymagaja dodatkowej rozgrzewki - to ja musze sie rozgrzac bo wchodze nierozgrzany,robie to poprzez odp[owiednie stopniowanie wysilku/wlasnego/w poczatku zajec....maciek.

[budo_shabu]

Mloda, zgadzam sie ze wszystkim co napisalas. Ale to mozna zalatwic prawidlowym stretchingiem. Co wiecej zaryzykuje nawet stwierdzenie ze pompki, brzuszki , przysiady w rozgrzewce moga zaszkodzic glownemj czesci treningu Aikido. Przyklad: po 10 , dwudziestu pompkach twoje wyczucie sily (swojej i przeciwnika) zmieni sie. (...)

Po pierwsze: jest polskie słowo "rozciąganie," uprasza się o jego używanie.

Po drugie: przysiady, pompki, brzuszki to akurat stosunkowo słaby sposób na rozgrzewkę. To jest trening siłowo-wytrzymałościowy, który według większości szkół powinien być przeprowadzany po treningu właściwym, a nie przed nim.

Po trzecie: dobra rozgrzewka rozgrzewa (czyli: podnosi tętno i temperaturę ciała, oraz zwiększa zakres ruchu stawów i ścięgien) oraz przygotowuje ciało do nadchodzących obciążeń. Czyli: bieganie przodem, tyłem, bokiem i w innych konfiguracjach; podskoki i wyskoki; rozruszanie stawów barkowych, nadgarstków, łokci, kolan, stawów skokowych; często elementy akrobatyczne, w tym pady i przewroty; wreszcie ćwiczenia wprowadzające właściwe dla danej dyscypliny (np. wysuwanie bioder albo mostowanie w jiu-jitsu czy judo) oraz rozciąganie.

PS. Do antykoncepcji też są różne podejścia. Jedne działają, a inne skutkują szybkim małżeństwem z powodu nadchodzącego potomka.

[budo_młoda]

Szary Wilku:) rozciaganie to rozciaganie a cwiczenia "siłowo-wytrzymałosciowe" to drugie. jedno jest nastawione na poprawe elastycznosci sciegnien,wiezadeł,torebek stawowych a drugie na przyrost masy miesniowej a przez to siły miesni. słuza temu troche inne cwiczenia.

w zasadzie moje spojrzenie na rozgrzewke jest zbiezne z tym co napisał Shabu. i jak najbardziej zgadzam sie z tym ze rozgrzewka powinna byc dopasowana do tego co bedzie sie dzialo na treningu.

[budo_szary_wilk]

Shabu napisal:

Po pierwsze: jest polskie słowo "rozciąganie," uprasza się o jego używanie.

No fakt. Ale mialem kiedys ksiazke pt. Stretching bodajze autorstwa Lisaka czy Liska
i tam stretching byl nazwa pewnych technik rozciagania, pewnie znacie: napiecie , rozluznienie i rozciagniecie...

A propos rozgrzewki: bylem dzisiaj na treningu kyokushinowcow. Byla rozgrzewka i jakby powiedzial Bogumil : przegralem sparing ze skakanka :-) . Bylo tyle skakania ze mi sie ciemno przed oczami zrobilo i musialem sie woda spryskac.

Zweryfikuje : Aikido to rewelacja ale skakanka to dopiero sport dla twardzieli :-)

[budo_wardziak]

Zapewniem że minuta szybkiego randori w parterze z 4 uke może naprawdę zmęczyć

To jak sie zmeczysz na treningu zalezy tylko od Ciebie - to jest fajne w aikido.
Możesz ćwiczyć wolno dopracowując szczegóły ale możesz także ćwiczyć intensywnie dopracowując timeing i dystans

[budo_macex]

Dobrze przemyslany stretching to podstawa rozgrzewki w Aikido moim zdaniem.

Bez sensu, jak stretching może służyć do rozgrzania?? Pierwszą zasadą stretchingu i rozciągania jest taka, że trzeba być rozgrzanym do wykonywania. Rozgrzewka to nie rozciąganie i nie siłówka więc nie stosuje się w niej takich ćwiczęń.

[budo_kolos]

Bez sensu, jak stretching może służyć do rozgrzania?? .

wystarczy kilka zajęć jogi aby to zrozumiec

[budo_macex]

Nie wiem po co mieszasz w to jogę.
Dwie rzeczy:
1. To, że ktoś jest spocony to nie znaczy, że stawy są rozgrzane
2. Czyli żeby każdy mógł się rozgrzać musiałby chodzić na jogę bo w przeciwnym razie pewnie zmarznie bo nie umie prawidłowo wykonywać ćwiczeń
Zdaje się, że nawet w przypadku jogi nie robi się na starcie ćwiczeń rozciągających.
Po prostu rozciągnie na zimno nie rozciąga tylko uszkadza mięśnie.

P.S. U nas na sali jest czasem ok. 10-15 stopni w nieszczelne okna - przyjdź i rozgrzej się jogą.

[budo_szczepan]

P.S. U nas na sali jest czasem ok. 10-15 stopni w nieszczelne okna - przyjdź i rozgrzej się jogą.

Szczesciarze, na sama mysl ze ktos moze miec 10 stopni w dojo wszystkie stawy mi sie rozgrzaly...
my jak zaczynamy trening, to tatami jest oszronione. Jedynym sposobem zeby nie zamarznac jest ciagly ruch. Ja rozgrzewke zaczynam jak koncze prace, po prostu biegne na trening zamiast jechac autobusem czy metrem.