25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_andriej111]

Jestem początkujący w Aikido (choć mam jakieś tam doświadczenie w innych sztukach walki) i z tego powodu moje pytanie moze wydac sie naiwne. Dlaczego w Aikido istnieją według mnie troszkę "archaiczne" formy ataków ? Czy aikido wogóle ewoluuje w jakiś zauważalny sposób w tej kwesti ?
Obserwuję od jakiegoś czasu treningi w kilku zaawansowanych grupach Aikido i ciąglę widzę to samo: spektakularne pady, wysokie loty, ładny i harmonijny ruch ale jednak w połączeniu z archaicznymi (powiedziałbym
wręcz symbolicznymi) atakami.
W związku z powyższym powoli zaczynam postrzegać Aikido raczej jako coś w rodzaju "tańca" a nie sztuki walki.
Może się myle .....
Jaka jest Wasza opinia na ten temat ?

[budo_shabu]

Nie mylisz się.

[budo_shawnee]

Shabu - :wink: 8)

[budo_shabu]

No co, taka jest moja opinia. A Bogumił pewnie właśnie produkuje swoją.

[budo_sos]

Here we go again, tylko herbatkie se zrobię zanim sie to wszystko zacznie

[budo_puent]

ehh.. :-) a ja po popkorn ide Temat był wałkowany wiele razy ;-) Aikido to nie krav maga i koniec tematu ;-)

[budo_shabu]

Dajcie trochę, sam chętnie popatrzę, bo udzielać się nie zamierzam specjalnie.

[budo_andriej111]

ehh.. :-) a ja po popkorn ide Temat był wałkowany wiele razy ;-) Aikido to nie krav maga i koniec tematu ;-)

Jasne że nie krav maga. Nie miałem zamiaru rozpoczynać kolejnej jałowej dyskusji na temat skuteczności itp. Interesuje mnie raczej z jaką motywacją przychodzicie na trening - dla zdrowia ? dla rozwoju wewnętrznego ? żeby potańczyć ? czy z jakiś innych ?

[budo_andriej111]

ehh.. :-) a ja po popkorn ide Temat był wałkowany wiele razy ;-) Aikido to nie krav maga i koniec tematu ;-)

Jasne że nie krav maga. Nie miałem zamiaru rozpoczynać kolejnej jałowej dyskusji na temat skuteczności itp. Interesuje mnie raczej z jaką motywacją przychodzicie na trening - dla zdrowia ? dla rozwoju wewnętrznego ? żeby potańczyć ? czy z jakiś innych ?

[budo_bogumil]

No co, taka jest moja opinia. A Bogumił pewnie właśnie produkuje swoją.

No cóż.. szczerze mówiąc nie miałem zamiaru brać udziału w kolejnej odsłonie nieśmiertelnej sagi.

Ale co mi tam osatatnio wieje nudą to dam się sprowokować.
Zaraz napisze co o tym sądze.


W Aikido nie ma realnych uderzeń bo Aikido nie służy ani nigdy nie służyło do walki.

Jest uprawiane w formie kata. Co oznacza że niemal każdy element jest z góry umówiony w tym także jak napisałeś "archaiczny" atak.

Jesli zapisałeś się na Aikido a ktoś Ci wmawia, że to pierwsza podstawowa część bo na "realne "ataki jest jeszcze za wcześnie- to zwyczajnie kłamie bo druga część nigdy nie nastąpi.
A jeśli nawet nastąpi to będzie wypatkową fiznezji i pomysłowości tojego Sensei któy w trosce od utrzymanie inwentarza zastanowi się i porpacuje nad tym jak te raptem kilkanaście technik, jeszcze bardziej bezsensownie skomplikowć dokładając to i tam to z własnej wyobraźni, lub próbując uskuteczniac te pierwotne formy po przez pseudorealnościowe"apgrejdy".
Z racji zaś tego, że o samej realnej walce nie ma bladego pojęcia podobnie jak o prawach w niej rządzących (takich jak choćby prawa fizyki :? ) możesz się smiało z powodzeniem domyslic co z tego wyniknie.

Nierozumiem tylko jednej rzeczy skoro brakuje Ci elementów relanego uderzania czy skuteczności to dla czego nie zapiszesz się na do jakiejś uznanej sekcji uczącej sportwej walki (bez znaczenia czy to będzie Judo, Jujitsu, Kickboxing, Bjj itp..) Gdzie specjaliści z prawdziwego zdarzenia nauczą Cię w krótkim czasie skutecznie sie bronic - atakowac -bić ?

Chyba nie skusiłeś się na plaktowe?

... "Skuteczna samoobrona*1 Treningi lżejsze od spania, minim zaangażowania maximum efektu, nie wymaga siły, potu, nie trzeba nic robić a jadyny wkład jaki musisz ponieść to wkład finansowy który jest niczym w prównaniu do tego co otrzymasz juz po 15latach-Zmieć 10ciu Zawodowych Mistrzów Świata jednym pierdnięciem-zostań Neosamurajem"
*1 Akademia nie ponosi prawnej odpowiedzialności w przypadku utraty zdrowia w realnym starciu, gdyby okazało się że superskutecznościowe symptomy niewystąpiły.


Ps jeśli chodzi o skutecznośc Kravmaga tez jest H.ja warta :wink: Jesli ktoś ci powiedział inaczej zacznij jeszcze raz czytać od "...zwyczajnie kłamie..."

[budo_khunag]

Ps jeśli chodzi o skutecznośc Kravmaga tez jest H.ja warta

Tylko Bogumił nie jest chuja wart I tylko sally potrafi kopać

[budo_bogumil]

Interesuje mnie raczej z jaką motywacją przychodzicie na trening

Ludzie przychodzą na treningi bo jest to altrantywna do siedzenia w domu i pierdzenia w fotel przed telewizorem, miła forma aktywności fizycznej.

Nie wymagająca-przez co może być uprawiana przez wszytkich bez względu na walory czy wiek.

Jest to dająca spore możliwości rozwinięcia nowych kontaktów z ludźmi, podbudowująca, porawiająca ogólne samopoczucie, dla niektórych "jakiś" cel w życiu, forma spędzania wolnego czasu.

[budo_andriej111]

Dzięki za szczerą odpowiedź, choć nie jest ona zupełnie na temat. Lubię Aikido, nie mam kompleksów na ulicy, trenowałem inne sztuki walki, nie potrzebuję uczyć się jak zabijać innego człowieka, jak wpadnie mi do głowy taki chory pomysł to znajdę sklep z bronią.

A zmieszanie faktycznie jest bo ludzi, głównie wywoływane przez ludzi którzy przychodzą na reningi Aikido z niewłaściwą motywacją. Dlatego chciałem poprostu spytać o Twoją (i innych) motywacjędo treningu.

[budo_andriej111]

Ok czytasz w moich myślach.

[budo_bogumil]

Ps jeśli chodzi o skutecznośc Kravmaga tez jest H.ja warta

Tylko Bogumił nie jest chuja wart I tylko sally potrafi kopać

BTW koguciku. Nie przylatujesz do Mamy na święta ?
Bo moja propozycja porozmawiania w cztery oczy o "wartościach" jest jak najbardziej aktualna.

Jak co to specjalnie dla Ciebie zrobie Swiąteczy Trening pod tytułem
"Chińskie Style Trdycyjne-zasadność nauczania pod kątem skuteczności w walce a Współczesne Sporty Walki."

[budo_khunag]

A gumki już kupiłeś przystojniaku?

[budo_randall]

Patrze w profil.
Pacjent zarejestrowany 15 grudnia.
Ciekawe komu się nudziło?
Nic nie napiszę bo Bogumił wsio napisał.

[budo_bogumil]

Ciekawe komu się nudziło?.

Ostatnio Pmasz miał rozdwojenie jaźni Cholera wie może ma już roztrojenie.

Wiesz jak to jest. Chcesz się wypowiedzieć w zastanawiajacym Cię temacie ale obawiasz się ewentualnych represji...i..

Zrobisz drugi profil ktos sie pokapuje to robisz trzeci....i tak zanim się zorientujesz jest juz was kilkudziesięciu, a Ty nie pamiętasz kim byłeś na początku...i nawet nie wiesz, że prowadzisz debaty i sprzeczasz się sam ze sobą

[budo_pmasz]

no fakt, że miałem koncepcje coby stworzyc alternatywne ego.
W planie chciałem sie sam ze sobą kłócićprzez pare stron - chciałem sam siebie przezywać i obrażać a na koniec wyzwać swoje alter ego na walkę....poważnie - taki był plan.
Ale mroczny Bogumił mnie zgasił po 1wszym wpisie.. szkoda plan był boski
faktem jednak jest ze powyzszy kolega NIE JEST moim wcieleniem - powaga...

[budo_bogumil]

Ale mroczny Bogumił mnie zgasił po 1wszym wpisie.. szkoda plan był boski.

...a bo amator jesteś:wink:
Ja na tym Vortalu mam ze sześć postaci i to od lat powszechnie uznanych a wcześniejszy post pisałem właśnie na swoim z zycia wziętym przykładzie