Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aikido - realnosc prawdziwa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
204 odpowiedzi w tym temacie

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

duza bariera jest moj umysl, piszac nawet to sam sobie tworze kolejna przegrana lub zwyciestwo jesli nie przegram...


Jeżeli dużą barierą jest twój umysł, to kto w takim razie to pisze, nie twój umysł :?: :twisted: A jeżeli nie twój to czyj :?: a może jedna cześć przeciwstawia sie drugiej :?: Kim jest ten ktoś kto ci się przeciwstawia i jak śmie skoro jest twoim umysłem :?: :twisted:

Zwróć uwagę jak bezczelnie pozwalam sobie wypowiadać te wszystkie zdania "w twoim umyśle", pozwól, że jeszcze klasne dłońmi, widzisz :?: słyszysz :?: :twisted: cholera, chyba jest tu ktoś jeszcze :twisted:

Dobra sorrki za off-topic, nie mogłem się powstrzymać :twisted:
  • 0

budo_loot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 387 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa
że co? :)
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

... co więcej, w ogóle dobrze jest się wyrwać z iluzji skutecznosci sztuk walki.

SW i skuteczność, po latach ćwiczenia, w XXI w, totalna bzdura i strata czasu :twisted:


Ja uważam, że SW są przydane i broń boże to nie jest strata czasu. W jakimś tam stopniu mogą cię przygotować na starcie.
... mniejszym bądź większym stopniu :twisted:
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

Dobra sorrki za off-topic, nie mogłem się powstrzymać :twisted:


off top continue :-)
czytalismy te same lub podobne ksiazki :-)

co to zmienia - kiedys czytalismy elementarz i co z tego?
to znaczy ze nie mamy uzywac poznanych liter :-)

no to koniec off topa...
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

Ja uważam, że SW są przydane i broń boże to nie jest strata czasu. W jakimś tam stopniu mogą cię przygotować na starcie.
... mniejszym bądź większym stopniu :twisted:


Jeszcze lepjej przygotuje cie spluwa w kieszeni, poswięcenie 10 lat zycia na trening z 0,01% prawdopodobieństwem wykorzystania ich w samoobronie jest kompletną bzdurą i stratą czasu
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

... co więcej, w ogóle dobrze jest się wyrwać z iluzji skutecznosci sztuk walki.

SW i skuteczność, po latach ćwiczenia, w XXI w, totalna bzdura i strata czasu :twisted:


Ja uważam, że SW są przydane i broń boże to nie jest strata czasu. W jakimś tam stopniu mogą cię przygotować na starcie.
... mniejszym bądź większym stopniu :twisted:

ja nigdy nie byłem adwokatem skuteczności aikido i nie o to tu chodzi :) , ale tu mi sie wydaje leży problem braku komunikacji własnie.
Jak pisze Jeżyk własciwie nic co ćwiczy się w klubach poza łucznictwem i strzelectwem skuteczne już nie jest... wiec pozostaje tylko definiowanie co jest skuteczniejsze w ramach walki bez broni... tyle ze w rzeczywistości nikt w cytowanym przez Randalla zadymionym klubie nie bedzie mieć wątpliwości przed seria uderzeń krzesłem albo dwoma... a taki atak tak sie ma do treningu judo i mma jak do mizianego aikida... moze tu jest problem...
  • 0

budo_aniol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 956 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków/Tomaszów Mazowiecki
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

I nie zastanawiasz sie ile aniolow moze sie zmiescic na szubku igly

sam se Szczepan siadz na czubku igly kurde
;-)
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

a taki atak tak sie ma do treningu judo i mma jak do mizianego aikida... moze tu jest problem...

No, już nie przesadzaj. Jak cywilizacja stara, faceci tłukli się w barach po mordach i zawsze tłuc się będą. Jeśli trenujesz coś, gdzie się po mordach tłucze, to masz większe szanse, aniżeli wtedy, gdy tegoż tłuczenia nie trenujesz, a zamiast tego się miziasz. :)
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

a taki atak tak sie ma do treningu judo i mma jak do mizianego aikida... moze tu jest problem...

No, już nie przesadzaj. Jak cywilizacja stara, faceci tłukli się w barach po mordach i zawsze tłuc się będą. Jeśli trenujesz coś, gdzie się po mordach tłucze, to masz większe szanse, aniżeli wtedy, gdy tegoż tłuczenia nie trenujesz, a zamiast tego się miziasz. :)

oki - co chcesz powiedzieć - że dzięki temu, ze ćwiczysz np zawodniczo judo, albo bjj zniesiesz lepiej cios kuflem w głowę??
to jest oczywście offtop tematu o skuteczności aikido... raczej luźna dygresja na temat przydatności czegokolwiek trenowanego - w przysłowiowym zadymionym barze...
każdy z nas wie, że wygra tam typ pana Zdzicha, który w zyciu niczego nie cwiczył, ale z poczwórnym "kurwa" i wbitym w plecy widelcem ciulnie cie trzy razy urwaną, dębową ladą.
pan Zdzich ma tez 4 kolegów, każden ma kozik.
Chodzi mi o to, że koncepcje sportową szlak trafia - bo nie ma zasad. mmawcy ćwiczą w majciochach i moga mieć problem jak ich kto chyci za kurtke, bjj nieszczególnie bo jest ich kilku i cie zakopia przy parterze, boksera krzesłem, judoke z kolana w jaja.
ja mówie oczywiscie stereotypami.. upraszczam ale w tym świetle skuteczność czegokolwiek jest czysto teoretyczna... dał by rade tylko krw magowiec - ale by ich zabił i poszedł siedzieć...
no chyba ze ktoś ćwiczy profesjonalnie bójki w barach - pisze poważnie chyba tylko tak można sie nauczyć skutecznej - ale i to nieszczególnie pomaga w unikaniu kul...
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa
duzo ostatnio piszecie o barach i zaswierzbialy mnie palce na klawiaturze.....
nie wiem w jakich barach bywacie ale ja przepracowalem rok w barze w chicago/w podlej dzielnicy/a przez pozostale 17 lat przesiadywalem w barach,rowniez podlych...
to nie wyglada tak jak na filmach - symptomy agresji narastaja zazwyczaj powoli,w miare picia i sa doskonale znane obsludze - wtedy przestaje sie podawac drinki lub nawet wyprasza goscia z lokalu.jesli juz dochodzi do starcia to jest to szamotanina dwoch zalanych facetow,ktorzy ciagna sie za odziez i bezladnie wymachuja rekami - bramkarze wynosza ich na zewnatrz,delikatnie,zeby nie zrobic im krzywdy,bo moga zaskarzyc wlasciciela.unika sie interwencji policji,bo wtedy jest zawiadamiana komisja licencji alkoholowej i mozna taka licencje miec zawieszona lub zabrana lub nie odnowiona na nastepny rok.jesli dojdzie do uszkodzenia ciala i procesu o odszkodowanie,to kazdy lokal sprzedajacy alkohol musi miec ubezpieczenie,ktore pokrywa takie roszczenia.jesli za duzo musi pokrywac,to odmawia przedluzenia polisy a bez niej nie przedluzaja licencji na sprzedaz.w praktyce - bojka"filmowa" - z demolka lokalu i ciezkimi obrazeniami ciala oznacza koniec interesu na zawsze.oczywiscie,ameryka to duzy kraj i zdarzaja sie nawet strzelaniny,ale przecietny bywalec baru ma wieksza szanse na trafienie piorunem dwukrotnie w ciagu tego samego dnia niz na kulke w barze.
p.s.czesto przesiadywalem w barze ze sw.pamieci Toyoda sensei/aikido 7 dan/ i nigdy nie widzialem aby wdawal sie w jakies bojki a nawet klotnie z nieznajomymi,rowniez jego uczniowie..
pozdrawiam ,maciek dietl
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa
no ja czysto teoretycznie - bo sam nie chadzam....
ale z moich pobytów w usa wynika ze tam własciwie nikt sie nie bije z innych względów...
pozwolenie na broń... co z tego, że umiesz kóng fu jak każdy pank ma giwere. możesz załatwić 6 al za drzwiami cie zastrzelą. takie było tłumaczenie spokoju w knajpach kiedy ja tam byłem.
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa
drogi pmasz,to tez jest troszke inaczej - w miescie chicago,posiadanie broni krotkiej jest nielegalne od ponad 30 lat,wiec maja ja tylko przestepcy/oraz policja i sluzby/.ci goscie z bronia mieszkaja w swoich dzielnicach/ghettach,tzw."inner city"/ i NORMALNY czlowiek tam nigdy nie chodzi a nawet sie nie zbliza,bo tam strzelaja do siebie prawie stale.w innych dzielnicach jest na ogol spoko i nikt nie nosi broni.pozdro.maciek.
  • 0

budo_loot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 387 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

no ja czysto teoretycznie - bo sam nie chadzam....

to może przejdź sie i zobacz jak to wygląda, a nie pleciesz trzy po trzy.
trening kontaktowych SW drastycznie podnosi szanse zwycięstwa w walce ulicznej / barowej czy jak tam ją zwał. oczywiście nie mówię tu o sytuacjach 5 na 1 itd. w razie bójki kontaktowe SW pomagają. nie trenowałem aikido, ale uważam mimo wszystko, że jego zastosowanie w walce (jakiejkolwiek) jest znikome jeśli nie zerowe.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

no ja czysto teoretycznie - bo sam nie chadzam....

to może przejdź sie i zobacz jak to wygląda, a nie pleciesz trzy po trzy.
trening kontaktowych SW drastycznie podnosi szanse zwycięstwa w walce ulicznej / barowej czy jak tam ją zwał. oczywiście nie mówię tu o sytuacjach 5 na 1 itd. w razie bójki kontaktowe SW pomagają. nie trenowałem aikido, ale uważam mimo wszystko, że jego zastosowanie w walce (jakiejkolwiek) jest znikome jeśli nie zerowe.


to może przejdź sie i potrenuj, a nie plec trzy po trzy.... :-)
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

no ja czysto teoretycznie - bo sam nie chadzam....

to może przejdź sie i zobacz jak to wygląda, a nie pleciesz trzy po trzy.
trening kontaktowych SW drastycznie podnosi szanse zwycięstwa w walce ulicznej / barowej czy jak tam ją zwał. oczywiście nie mówię tu o sytuacjach 5 na 1 itd. w razie bójki kontaktowe SW pomagają. nie trenowałem aikido, ale uważam mimo wszystko, że jego zastosowanie w walce (jakiejkolwiek) jest znikome jeśli nie zerowe.


nie plotę...
oczywiscie że bokser jest bardziej odporny na uderzenia i moze pacnąć - nie neguje kunsztu... ale ja nigdy nie widziałem ani nie słyszałem coby sie umawiać ze będzie 1 na 1 i nie ma kopa w jaja... a jeśli on ćwiczy walkę z zasadami 1 na 1 to niby gdzie ma sie nauczyc obrony przed dwoma , kopa w jaja i odporności na glanowanie??
nawet bramkarze tłuką czasem w dwóch jednego.
niby gdzie sie tego nauczył? to taki sam brak umiejętności jak aikidowy brak umiejętnosci uderzania ... :) :)
kolega nie słyszał o mistrzach polski w czymkolwiek pobitych sztachetą? powiedziałbym nawet drastycznie.
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa
mysle ze KAZDY trening sportowy podnosi szanse w bojce.np.nie chcialbym zostac kopniety w dupe przez pilkarza ligowego....
na bankiecie sportowym,v-ce mistrzyni polski w dysku odepchnela natretnego pijaczyne wycwiczonym ruchem dyskobola i przelecial przez stol.
Toyoda sensei,o ktorym wczesniej juz pisalem,pytany przez nas/kendokow/o skutecznosc realna aikido w bojce odpowiedzial:/cytuje/- do 5 dana aikido moze tylko przeszkadzac w bojce,lepiej kopnac w jaja lub dac w morde,od 5-go wzwyz moze byc skuteczne.
to jego opinia i podaja ja na jego odpowiedzialnosc...pozdrawiam,maciek
  • 0

budo_loot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 387 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

to może przejdź sie i potrenuj, a nie plec trzy po trzy.... Smile

niby racja, ale nie pójdę. nie chce was obrażać czy coś, ale wystarczy popatrzeć na trening, żeby stwierdzić, że aikido się do walki nie nadaje. rozumiem, że można to trenować i czerpać z tego radość - zależy czego kto oczekuje od SW.

ja nigdy nie widziałem ani nie słyszałem coby sie umawiać ze będzie 1 na 1 i nie ma kopa w jaja...

ja od kiedy czytam fora to też przestaje w to wierzyć, ale moje doświadczenia są takie, że zawsze jak muszę się bić to jest 1 na 1.

jeśli on ćwiczy walkę z zasadami 1 na 1 to niby gdzie ma sie nauczyc obrony przed dwoma , kopa w jaja i odporności na glanowanie??

teoretycznie na KM, praktycznie nigdzie.

kolega nie słyszał o mistrzach polski w czymkolwiek pobitych sztachetą?


słyszał. takie życie :)

do 5 dana aikido moze tylko przeszkadzac w bojce,lepiej kopnac w jaja lub dac w morde,od 5-go wzwyz moze byc skuteczne.

bardzo ciekawe. jeśli się opanuje perfekcyjnie te techniki to na pewno są one skuteczne, ale uważam, że opanowanie takich technik do tego stopnia, żeby służyły samoobronie i to jeszcze na bezkontaktowych treningach graniczy z cudem.
  • 0

budo_marcin35715
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

Toyoda sensei,o ktorym wczesniej juz pisalem,pytany przez nas/kendokow/o skutecznosc realna aikido w bojce odpowiedzial:/cytuje/- do 5 dana aikido moze tylko przeszkadzac w bojce,lepiej kopnac w jaja lub dac w morde,od 5-go wzwyz moze byc skuteczne.
to jego opinia i podaja ja na jego odpowiedzialnosc...pozdrawiam,maciek


:) :) :) no własnie, ponieważ do 5 DANA brakuje mi jeszcze kilku, przerzuciłem się na bjj, choć trochę ograniczę mam nadzieję w ten sposób straty w razie jak mnie w knajpie czy gdziekolwiek poniesie fantazja ułańska :P
  • 0

budo_loot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 387 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa
jeszcze jest taki problem, że do 5 dana się dochodzi ze 30 lat, a wtedy to już nikt mnie nie będzie chciał lać :)
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido - realnosc prawdziwa

raczej luźna dygresja na temat przydatności czegokolwiek trenowanego - w przysłowiowym zadymionym barze...
każdy z nas wie, że wygra tam typ pana Zdzicha, który w zyciu niczego nie cwiczył, ale z poczwórnym "kurwa" i wbitym w plecy widelcem ciulnie cie trzy razy urwaną, dębową ladą.


........Chodzi mi o to, że koncepcje sportową szlak trafia - bo nie ma zasad.

...... - ale i to nieszczególnie pomaga w unikaniu kul...



Pmasz ja wiem że nie masz żadnych doświadczeń z walki w "Zadymionym Barze" ani w sportowej (ani w żadnej innej :wink: ) ale zastanowił bys czeasem co piszesz.

Kto miał by w "Zadymionym Barze" wiesze szanse

A) Typ pana Zdzicha, który w zyciu niczego nie cwiczył, ale z poczwórnym "kurwa" i uzbrojony w masywny kufel- zatakuje.

czy?

B) Wytrenowany (czyt.-silny, zwinny, szybki, techninczy, twardy) Judoka uzbrojony w masywny kufel.

Przykład debilny ale Pmasz pisze conajmniej tak jak by Sportowiec nie mógł udrzeć deski z ławy i porozbijać łbów albo nie umiał jebnąć ze łba czy skatować leżącego z łokcia.

W rzeczywistoci wyglądało by to tak...
- Zdzichu machnie pare razy kuflem potem rzuci desperacko bo się zasapie w Judoke kuflem. Judoka zasłoni głowe dostanie kuflem lub nie ale chwile później Pan Zdzisław zostanie sam rzucony o ziemi tudzież o ściane a rzucjacy po rzucie poprawi pare razy z buta w morde lub skoczy leżącemu na głowe i Pan Zdzisiek w najlepszym wypadku trafi na Odział intensywnej opieki .

(Lubie siegać po przykłady rodem z Animal Planet bo są takie obrazowe więc i tym razem sięgne)


Kolega Pmasz(Demonizując Zadymiony BAr) niewiedzieć czemu, usiłuje przekonać, że gdyby rzecz działa się w chlewie to (przecież bardzo agresywna) Hodowlana Świnia (Sus scrofa f. domestica) ( nie, że miała by szanse tylko że 100%na pewno) zwycięży z np 10M Anakondą lub z Niedziwiedziem Krótkopyskim (Arctodus simus), bo wierzgnie racicą i kopnie Anakonde albo Niedźwiedzia w jaja czego ten sie nie spodziewa a potem za ryje go ryjem na śmierć.

Ewentualnie jeśli okaże się, że z nieznanych wcześniej powodów nie trafi racicą w jaja albo oponent pomimo trafienia zachowa 75% sprawności bojowej- wtedy świnia wyjmie z dupy obżyna nabitego amonicją na słonie i rozdupczy cały chlew, co w konsekwencji wnioskuje całkowitą bezzasadność i nieprzydatność wyposażenia w/w przez matke nature w swoiste im zdolności drapieżno-obronne.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024