Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Karate ni sente nashi"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

budo_fenix1971
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

"Karate ni sente nashi"

Słynne powiedzenie G.Funakoshi "Karate ni sente nashi" znane już było dużo wcześniej na Okinawie. Zastanawiam się jak interpretujecie tę kwestię. Funakoshi twierdził, że zawsze trzeba czekac na atak przeciwnika i dopiero odpowiadać techniką obronną, albo najlepiej ucieczką - i tak był przez wiele lat. Wszystko było fajnie, dopóki ktoś nie odkrył Kake no sen. Wtedy trzeba było dorobic jakąś teorię. Więc ustalono że trzeba czekać na wyraźną intencję przeciwnika - nie musi być to technika fizyczna, ale wszystko honorowo pięść w pięść. Tymczasem wyczytałem taką historię z Okinawy:

Jeden z expertów Okinawskiego Karate, Choki Motobu zapytany kiedyś o Karate ni sente nashi opowiedział taką historię. W czasach kiedy nie wiodło mu się najlepiej pracował w rzeźni. Już wtedy miał sławę jako ten co "umie się bić". Pewnego razu został wyzwany do walki przez innego z pracowników (uzbrojonego w nóż). Choki stwierdził, że chętnie się z nim zmierzy ale na zewnątrz. Napastnik zgodził się i natychmiast odwrócił sie w stronę drzwi z zamiarem wyjścia na zewnątrz. W tym momencie otrzymał od mistrza Motobu potężne kopnięcie mae geri w kręgosłup, który pękł jak zapałka.

Kontrowersyjne - prawda? Choki Motobu uważał, że karateka nigdy nie powien być inicjatorem sporu - to dla niego było "ni sente nashi" - za głupotę uważał jednak oczekiwanie, aż przeciwnik będzie gotowy i zaatakuje pierwszy.


Ja wiem że czasy inne, ale...

Jakie jest wasze zdanie?
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
Choki Motobu to niestety nie jest ulubieniec bywalcow tego forum:) A szkoda.
JA zawsze ni siente nashi rozumialem tak - pierwszy jest kontratak - czyli czeka sie na otwarcie i nastepie nie obrona a kontratak - czyli gedan barai ma zlamac konczyne, w oryginale - przechwyt i zlamanie nogi kopiacej mawashi, a age uke to uderzenie w pache atakujacej reki.
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
Nie slyszalem wczesniej o tym mistrzu, ale dla mnie jest prze gosc. Masz cos wiecej o nim? Polubilem go :lol:
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
Choki Motobu byl swietnym fighterem.

Moim zdaniem ni sente nashi powinno sie traktowac jako nie inicjowanie sporu.
Wyprzedzenie inicjatywy i zaatakowanie jako pierwszy w sytuacji kiedy nie da sie uniknac walki nie lamie tej zasady.
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
Choki Motobu wielki mistrz oto kilka informacji na jego temat Z Wikipedii

Choki Motobu (Choki "Saru" Motobu) - mistrz karate Shorin-Ryu. Urodził się w 1871 r. w Shuri na wyspie Okinawa należącej do wysp Riukiu. "Saru" wywodził się z klanu Ryukyu. Potomkowie tego klanu pochodzili od rodziny królewskiej, od księcia Sho Koshin (szóstego syna żyjącego w XVII w. króla Okinwawy -Sho Shitsu).


Młodość [edytuj]
Motobu urodził się jako trzeci syn w rodzinie, gdzie sztukę karate przekazywano jedynie pierworodnemu synowi. W tym przypadku uprzywilejowanym synem był Choyu Motobu. Choki odwiedzał wielu mistrzów, ci jednak w większości nie chcieli go trenować ze względu na jego agresywne usposobienie, młody Motobu wdawał się w bójki. W końcu mistrz Kosaku Matsumura zgodził się nauczyć go kilku kata, lecz odmówił pomocy jeśli chodzi o kumite. Tak więc Motobu ćwiczył sam podglądając treningi przez szparę w ścianie dojo oraz potajemnie obserwując swego brata -Choyu.

W póżniejszych latach Motobu miał wielu nauczycieli byli to min. Anko Itosu (1831-1915) oraz Yabu Kentsu (1863-1937).


Dalszy życiorys [edytuj]
Choki Motobu zdobył sławę dopiero w 1920 r. w wieku 49 lat, kiedy przyjechał do Kyoto (Japonia). Tam stoczył zwycięską walkę z zagranicznym bokserem. Bokser leżał nieprzytomny już po pierwszym ciosie zadanym otwartą dłonią. Zdarzenie zostało opisane w lokalnych gazetach, okryło ono Motobu sławą wielkiego wojownika. "Saru" słynął z liczych wygranych pojedynków stoczonych z przedstawicielami innych stylów karate oraz z wielu zwycięstw nad bokserami. W 1924r. Choki pokonał mistrza świata w boksie Johna Mette. Motobu stracił resztki swej agresywności i stał się szanowanym mistrzem karate. Od jego nazwiska nazwy swe otrzymały niektóre style karate istniejące do dziś np.: Motobu-Ryu (ten styl założył jego uczeń Seikichi Uehara).


Choki Motobu jako jeden z mistrzów pierwszych rozpoczął stacjonarną naukę karate poza Okinawą - Osaka (Japonia) -1920r. Skonstruował kata Passai Guwa. Napisał jedną z pierwszych książek o karate Okinawan Kempo -1926r. Był w gronie mistrzów (byli to min.: Choshin Chibana, Yabu Kensu, Chomo Hanashiro wszyscy ze stylu Shorin-Ryu, Chojun Miyagi z Goju-Ryu) którzy zatwierdzili nazwę karate jako nazwę dla sztuki walki powstałej na Okinawie.

Wielki mistrz Choki "Saru" Motobu zmarł w 1944 roku mając 73 lata. Do dziś ma wielu wielbicieli na całym świecie.


Przydomek "Saru" [edytuj]
"Saru" w języku japońskim oznacza "małpa". Z różnych źródeł można dowiedzieć się, iż Motobu trenował zręczność, refleks, oraz siłę na gałęziach drzew, co mogło budzić skojarzenia z naczelnymi. Inne źródła podają, że podobno małpy były symbolem zręczności, sprawności i siły. Choki mając nawet 60 lat był bardzo wysportowanym i zręcznym człowiekiem.

Student karate bez duszy i umysłu wojownika jest jak głupiec, który przyszedł jeść ale zapomniał pałeczek -Choki Motobu, maj 1926r. Okinawa
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
Dzieki Zapas podoba mi sie jego podejscie do walki, jesli moge to jej unikam jesli musze walczyc staram sie wygrac bez wzgledu na sposob.
  • 0

budo_ziellik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 353 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Chojnice/Człuchów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"

Choki Motobu jako jeden z mistrzów pierwszych rozpoczął stacjonarną naukę karate poza Okinawą - Osaka (Japonia) -1920r. Skonstruował kata Passai Guwa. Napisał jedną z pierwszych książek o karate Okinawan Kempo -1926r. Był w gronie mistrzów (byli to min.: Choshin Chibana, Yabu Kensu, Chomo Hanashiro wszyscy ze stylu Shorin-Ryu, Chojun Miyagi z Goju-Ryu) którzy zatwierdzili nazwę karate jako nazwę dla sztuki walki powstałej na Okinawie.


No właśnie jak to jest z tą nazwą Karate? Myślałem że twórcą nazwy Karate był G.Funakoshi (który, również podobnie jak Choki Motobu, był uczniem m.in. A.Itosu). I poraz pierwszy ta nazwa pojawiła się w książce właśnie Funakoshiego "Ryu-kyu kempo karate" w 1922r.

Pozdrowienia dla @ll
  • 0

budo_żwirek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 795 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
Ale figlarz z tego Motobu :)

a tak na poważnie, to przecież żadna walka nie może być fair, no nie? :wink:
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
ziellik
Nazwę wymyślił Chomo Hanashiro w 1907 roku, ale się nie przyjęła. Dopiero działania Gichina Funakoshi doprowadziły do nazwania w ten sposób sztuki walki z Okinawy.
  • 0

budo_sokon
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
Co by nie mówić o Choki Motobu, na pewno nie brakowało mu skuteczność :)
Jedną z ciekawszych opowieści o mistrzu Motobu jest ta, w której w wieku ok. 50 lat, pokonuj boksera wagi ciężkiej ;)
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: "Karate ni sente nashi"
dokladnie w wieku 59 lat :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024