71 odpowiedzi w tym temacie

[budo_thufir hawat]

We wszystkich znanych mi opracowaniach dotyczących trzymania katany podkreśla się, że dłonie trzymające tsuka powinny być od siebie oddalone. Ostatnio oglądam serial Kozure Okami (Samotny wilk i szczenię) i zdziwiło mnie, że gdy główny bohater trzyma miecz jego dłonie praktycznie się stykają. Zastanawiam sie, czy są w Japonii szkoły miecza które uczą takiego sposobu trzymania katany, czy to tylko fikcja filmowa (albo brak umiejętności Kinnosuke Yorozuya).

Pozdrawiam, Thufir

[budo_1969]

takie trzymanie jest błędne. nie widziałem tego filmu. jezeli jest to scena czysto batalistyczna to myslę, że w użyciu były wszystkie patenty. jezeli są to sceny a la "Ame Agaru" to takie trzymanie miecza wydaje mi się niepoprawne. w kendo jest moment gdy chcemy zrobic b. krótkie "do" a nie ma miejsca (dystansu) i mozna ściągnąc ręce blisko. jest to w zasadzie niepoprawne ratowanie się ze złego wyczucia dystansu do ataku. i jako atak raczej mało poprawne. pozdr.

[budo_szczepan]

Oczywiscie co szkola miecza to cos innego jest poprawne i bledne. :wink:
Stykajace sie dlonie nie sa wcale bledem Np mnie uczono, ze atakujac przysuwa sie dlonie tak, zeby sie stykaly, zeby miec lepsze momentum do obrocenia miecza w momencie ciecia. Dla odmiany broniac sie, lepiej nieco rozsunac dlonie, co pozwala m.inn lepiej stabilizowac miecz otrzymujac mocne ciecia...
Nota bene - kendo z pewnoscia nie jest zadna referencja co do ciecia mieczem :roll: Oni po prostu uderzaja, tak jak sie uderza kijem

[budo_xzanu]

Mi też się wydaje, że mój sensei opowiadał o jakiejś szkole z takim chwytem. Dopytam sie i dam znak.

[budo_kendoka]

Ech Szczepan, Szczepan... My kendocy nie damy się sprowokować wystarczy, że Wy się tam w aikidockim dziale opluwacie i szczekacie na siebie My tak nie bedziemy ale co racja to racja, zapewne są lub były szkoły gdzie takie trzymanie było ok.

[budo_graframolo]

Mnie zawsze uczono że trzyma się tak a tak, ręce nie stykają się itp. Przyjechali Japończycy i jeden sensei trzymał tak że łączył ręce. Więc prawda taka, że jak się człowiek uczy to mu wolno jedno a jak już wejdzie na pewien poziom to mu wolno co innego, więc czasem nie należy patrzeć jak robią inni nawet lepsi bo oni mogą robić dobrze ale my nie jesteśmy jeszcze na to przygotowani. Najlepiej zapytać senseia i słuchać co on powie.

[budo_1969]

Kendocy tną gorzej niż sie uderza kijem. Nawet nie potrafimy tego zrobic po cichu, tylko to darcie NA DŁUGO PRZED ATAKIEM (stara ale wieczna wieśc gminna) gdzię będziemy chcieli sobie utrafic. Inna sprawa, ze starzy Senseie potrafią czasem pokazac rzeczy ktore nijak się maja do ogólnie przyjętych w danej szkole zasad i to jest ich prawo. Po to są.

[budo_marcin954]

Ogolnie to chyba najbardziej zalezy od dlugosci tsuka. Ja juzsie spotkalem z roznymi szkolami trzymania miecza ze tak powiem. Jako europejczyk i robol, mam duze lapy na japonskiej tsuce, wiec sila rzczy sa blisko siebie i jest dobrze. Znam takich co lacza i tez jest dobrze. Bardziej to zalezy od ulozenia dloni, kciuka itp. a nie od tego czy sie stykaja czy nie.


Aha, kendocy nie uderzaja jak kijem. polecam jigeiko z glodnym kendoka :-)

a ty 1969 naprawde widze nie bardzo wiesz co to jest kendo...

[budo_szykan]

Jest wiele różnych sposobów trzymania miecza. Faktycznie w początkowej fazie nauki dużą wagę przykłada sie do takiego ułożenia, że prawa ręka jest na górze a lewa na dole i między nimi jest odstęp (najczęściej szerokości jednej dłoni), ale to tylko faza początkowa. Później ułożenie rąk zależy od tego jakie cięcie i z jaką szybkością chcemy wykonać. Czy robimy je samymi rękami czy dodajemy skręt tułowia lub zejście ze stania do pozycji na kolanach (lub odwrotnie), czy dodajemy przeskok, ... Poza tym dosyć często miecz trzyma sie tylko jedna ręką i to nie tylko wtedy, gdy walczymy dwoma mieczami.
Te wszystkie kombinacje zaczynają sie pojawiać dopiero na poziomie średnim i mistrzowskim a wszystkim ćwiczącym Kendo, Ken-Jitsu i Iaido życzę dojścia do najwyższego, mistrzowskiego poziomu.

[budo_1969]

Ogolnie to chyba najbardziej zalezy od dlugosci tsuka. Ja juzsie spotkalem z roznymi szkolami trzymania miecza ze tak powiem. Jako europejczyk i robol, mam duze lapy na japonskiej tsuce, wiec sila rzczy sa blisko siebie i jest dobrze. Znam takich co lacza i tez jest dobrze. Bardziej to zalezy od ulozenia dloni, kciuka itp. a nie od tego czy sie stykaja czy nie.


Aha, kendocy nie uderzaja jak kijem. polecam jigeiko z glodnym kendoka :-)

a ty 1969 naprawde widze nie bardzo wiesz co to jest kendo...

wiem, i to raczej dobrze. trenuję od 15 lat w Krakowie. to dobra sekcja z dobrym sensejem. a ten mój post to po prostu żart. kendo obroslo w stereotypy i je przytoczyłem. :-)

[budo_marcin954]

wiem, i to raczej dobrze. trenuję od 15 lat w Krakowie. to dobra sekcja z dobrym sensejem. a ten mój post to po prostu żart. kendo obroslo w stereotypy i je przytoczyłem. :-)

A to zwracam honor. :-) Tym bardziej, że wiem w jakiej...

[budo_maciej dietl]

witam,znow nie moge sie powstrzymac,aby czegos nie dorzucic...
/z moich osobistych doswiadczen/-- przy uchwycie iaito - lewa opiera sie o wezel oplotu przy kashira/tsuka ito musubi ??/,prawa pozostaje w kontakcie z tsuba.pozostawia to dosc niewielka odleglasc pomiedzy dlonmi.w niektorych formach starych szkol/Muso-Jikiden../,podczas furikaburi - wzniesienia miecza - dosuwa sie lewa do prawej i tnie w ten sposob.
w dawnej japonii,miecze wykonywano na indywidualne zamowienie uzytkownika,wiec nie bylo z tym problemow.biedniejsi,mogli sobie zamowic indywidualnie rekojesc,np.do rodzinnego miecza.najbiedniejsi musieli sobie radzic z tym,co posiadali.zreszta,rekojesc i tak trzeba wymienic co jakis czas,zwlaszcza przy intensywnym uzywaniu.
co do bokkena - do niedawna obowiazywal uchwyt jak w mieczu realnym,tzn,koncowka tsuba wystawala ok.1 centymetra poza lewa dlon.obecnie stosuje sie uchwyt "shinajowy" tzn.maly palec lewej oplata koncowke/tsukagashira/,nic nie wystaje...
z shinajem jest troche inna sprawa - uzywa sie go poczatkowo bez kote/rekawic ochronnych/a pozniej juz z kote.tsuka shinaja jest znacznie dluzsza od iaito/bokkena - koncowka nie powinna ani troche wystawac z lewej,prawa - w niewielkiej odleglosci od tsuba.bez kote,pozostawia to spory dystans pomiedzy dlonmi.po zalozeniu kote,dystans sie zamyka/kote sa dosc "pekate"/ i uchwyt w kote pokrywa cala rekojesc - od tsukagashira do tsuba.
tak przynajmniej ucza u mnie w szkole.
pozdrawiam,maciek dietl

[budo_mr smail]

moim zdaniem miecz nalezy trzymac przede wszystkim naturalnie i luzno

ale to oczywisci edopiero wychodzi po jakims czasie

standart jest taki ze prawa przy tsuba, lewa przy kashira a ile przerwy miedzy nimi to zalezy od dlugosci tsuka

niemnej po jakims czasie zaczyna sie dopasowywac miecz do rak a rece do miecza i wtedy te standarty sie zmieniaja ciut

kazda szkola miecza ma jakies tam swoje smaczki zwiazane z trzymaniem, chowaniem itp....ale to wszystko tylko zasady ogolne, a im dalej w las tym wiecej drzew, niekoniecznie okraglych....

kiedys mnie uczono ze ni ema leworecznych samurajow i ze zawsze prawa reka z przodu - a tu spotkalem sie ze szkola iaido gdzie sa formy gdzie nie dosc ze miecz trzyma sie "odwrotnie" to jeszcze wymuje sie go z saya lewa reka

[budo_maciej dietl]

Mr.Smail
zgadzam sie w 100% - przede wszystkim naturalnie i luzno.
jedyne usztywnienie - tylko w momencie zatrzymania ciecia w pozadanym momencie,czyli tzw.te-no-uchi i tylko przez ulamek sekundy.poczatkujacy napinaja wszelkie miesnie przy cieciu i mecza sie przy tym bardzo,zreszta caly czas napinaja wszystko....
co do starych szkol to maja rozne najprzedziwniejsze techniki i pewnie mozna by nimi zapelnic caly watek........
pozdrowienia - maciek dietl.

[budo_szczepan]

niemnej po jakims czasie zaczyna sie dopasowywac miecz do rak a rece do miecza i wtedy te standarty sie zmieniaja ciut

Znaczy ze widzimisie przy trzymaniu miecza jest ok, ale juz nie przy zakladaniu hakamy? :twisted: :twisted: :twisted: doprawdy zatrwazajaca jest twoja logika.

[budo_maciej dietl]

drogi szczepanie
miecz japonski stosunkowo malo sie zmienil przez ostatni tysiac lat,natomiast hakama,owszem.miecz mozna trzymac TYLKO dobrze albo zle a wzorow i sposobow noszenia hakamy bylo sporo.
wlasnie obszernie o tym dyskutujemy na watku "bloki mieczem"/tak jakos wyszlo/oraz na stronie aikido,gdzie osmielilem sie wejsc,nie bedac aikidoka/ale noszac hakama/.
pozdrawiam,maciek.

[budo_mr smail]

niemnej po jakims czasie zaczyna sie dopasowywac miecz do rak a rece do miecza i wtedy te standarty sie zmieniaja ciut

Znaczy ze widzimisie przy trzymaniu miecza jest ok, ale juz nie przy zakladaniu hakamy? :twisted: :twisted: :twisted: doprawdy zatrwazajaca jest twoja logika.

ale gdzie ja napisalem ze zakladanie hakama wg wlasnego widzimisie jest zle?
napisalem tylko ze to widzimisie nami kieruje - chyba nie zalaples jednak o co chodzi w tamtym watku :-)

[budo_prorock]

jedyne usztywnienie - tylko w momencie zatrzymania ciecia w pozadanym momencie, czyli tzw.te-no-uchi i tylko przez ulamek sekundy.

Pytanie do dyskusji:
Czy tenouchi robi się tylko podczas zatrzymywania cięcia?
I jeszcze jedno pytanie: po co zatrzymywać cięcie?

[budo_maciej dietl]

drogi prorocku
ciecie zatrzymuje sie w celu uzyskania pozadanej glebokosci penetracji ostrza.na treningach oczywiscie niczego nie penetrujemy ale jednak cwiczymy kontrole glebokosci ciecia.nie zawsze koniecznym jest przeciecie przeciwnika kompletnie na pol/jak w pierwszym kendo kata probuje atakujacy/.przewaznie wystarczajace jest rozciecie glowy do polowy/przy cieciu MEN/,odciecie przegubu przy KOTE - ale bez walenia mieczem w podloge,przeciecie DO w czesci lub w calosci,ale bez obracania ciala dookola osi - jak to robia na filmach lub kiepskim tameshigiri.sa tez mozliwe warianty obezwladniajace - w zaleznosci od sytuacji - ciecia plytkie ,niekoniecznie smiertelne.podobnie w Iaido - zazwyczaj pierwsze ciecie jest obezwladniajace,stosunkowo plytkie i musi byc precyzyjnie kontrolowane/mowie o seitei-gata.
mowiac ogolnie,szermierz powinien w pelni panowac nad swoim mieczem zarowno co do kierunku i celu ciecia,plaszczyzny prowadzenia ostrza /hassuji/,jak i glebokosci penetracji.
zatrzymanie na pozadanej glebokosci uzyskuje sie przez tenouchi.
w kendo,przyjmujacy ciecia moze natychmiast okreslic poziom partnera - poczatkujacy nie stosujac tenouchi,wala jak mlotem lub siekiera i bywa ze to boli,ciecia zaawansowanych sa dynamiczne,ostre ale zatrzymane we wlasciwej glebokosci.
pozdrawiam ,maciek dietl.

[budo_maciej dietl]

drogi prorocku
jakis rozkojarzony chyba jestem - zapomnialem o tenouchi przy niektorych"twardych"blokach,np.przy standatowym cwiczeniu kirikaeshi - tylko w momencie kontaktu z bronia przeciwnika.poza tym pelny luz w rekach,inaczej motodachi zameczylby sie szybko.....
i jeszcze w starych szkolach,w cwiczeniach w parach z bokkenami - tachi-uchi-no-kurai w Muso Jikiden ER,tam tez sa "twarde" bloki,bez odpowiedzi......
pozdrawiam,maciek dietl