długa forma
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Musisz poczekać na staż z sensei Dariuszem Bieńkowskim, który często prowadzi staże w BS i jeśli będzie taka forma rozgrzewki patrzeć uważnie
Bo ta prezentacja jest zbyt ogólna
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ciekawa rzecz, Jacek Wysocki często robi taką rozgrzewkę na stażach. Denerwuje mnie to niezmiernie bo to g nie rozgrzewka i się źle ćwiczy. Stawy nie rozgrzane, mięśnie nie zapalone, ścięgna nie porozciągane, nawet się spocić nie da. Pierwszy lepszy podręcznik na spoinformuje jakie są cele rozgrzewki. Ten zestaw ćwiczeń ich nie spełnia.
Pytanie, często robicie przed treningiem taki zestaw, i czy zamiast normalnej rozgrzewki czy jako wstęp. No i finalnie po co to robić?
Napisano Ponad rok temu
Szczegóły poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
:twisted:
Napisano Ponad rok temu
Nie jesteś jej nauczycielem więc, może takie rady zachowaj dla siebie.Szkoda na to głowy, nie zapamiętuj.
Rzeczywiście ciekawe skąd takie głupie rozgrzewki przychodzą shihanowi do głowy 8)Ciekawa rzecz, Jacek Wysocki często robi taką rozgrzewkę na stażach. Denerwuje mnie to niezmiernie bo to g nie rozgrzewka i się źle ćwiczy.
Szczere wyrazy współczucia.Stawy nie rozgrzane, mięśnie nie zapalone, ścięgna nie porozciągane, nawet się spocić nie da. Pierwszy lepszy podręcznik na spoinformuje jakie są cele rozgrzewki. Ten zestaw ćwiczeń ich nie spełnia.
Tak ale nie w wykonaniu Jacka WysockiegoPytanie, często robicie przed treningiem taki zestaw, i czy zamiast normalnej rozgrzewki czy jako wstęp. No i finalnie po co to robić?
Wybacz ale nie prowadzę kursów on-line
EOT
Napisano Ponad rok temu
U mnie na treningach cwiczenia Aikitaiso sa na kazdym treningu, oprocz tego jest stretching.Pytanie, często robicie przed treningiem taki zestaw, i czy zamiast normalnej rozgrzewki czy jako wstęp. No i finalnie po co to robić?
Kiedy pierwszy raz przyszedlem na trening wzialem to za zwykle cwiczenia i zaczlem sie rozciagac przy tym ile tylko moglem - moje wrazenia byly ze to jest rozgrzewka w wersji dla ubogich.
Z czasem mi wyjasniono ze tu nie chodzi zeby sie rozciagac, tylko zeby rozciagac miesnie i sciegna ale tylko tyle zeby pozostawac w stabilnej pozycji.(no ale zapewne to zalezy od cwiczen - ja mowie o tych jakie my wykonujemy).Cel tego jest moim zdaniem taki, ze pewne ruchy wykonywane podczas Aikitaiso sa uzywane podczas wykonywania technik i twoj organizm podswiadomie je wykonuje pozniej poprawnie tzn aby nie tracic stabilnej pozycji przez nadmierne naciaganie miesni.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rady z definicji są dla innych. Ja tylko niosę pomocNie jesteś jej nauczycielem więc, może takie rady zachowaj dla siebie.
Ludzie tego oczekują na stażu, odmiany, nowości, no i "japońszczyzny", niektórzy wiedzy.Rzeczywiście ciekawe skąd takie głupie rozgrzewki przychodzą shihanowi do głowy 8)
A dziękuję. Zazwyczaj po takiej rozgrzewce kilkanaście i więcej minut treningu poświęcam na samodzielne dogrzewanie a ćwiczenia wykonuje na pół gwizdka. Z prostej przyczyny, nie chce załapać durnej kontuzji.Szczere wyrazy współczucia.
Tak ale nie w wykonaniu Jacka Wysockiego
Hm, z jednej strony wyśmiewasz mnie, że nie uważam takiego przygotowania do ćwiczenia za rozgrzewkę, wskazując że Shihan wie co robi, z drugiej wyśmiewasz Go, sugerując że robi to źle i Twoja wersja jest lepsza. Trochę Ci się argumenta podważają.
Celem rozgrzewki przed treningiem, jest przygotowanie organizmu do tego co będzie go na nim czekać.
Najistotniejsze są dwa podstawowe aspekty:
- efektywność treningu
- bezpieczeństwo treningu
By rozgrzewka nie tylko ma przygotować układ mięśniowo-stawowy na co większość zwraca uwagę, ale także pobudzić układy wewnętrzne do wytężonej pracy. To znaczy spalić przygotowane na krótkotrwały wysiłek zapasy energetyczne organizmu, doprowadzić do długu tlenowego. Efektem jest zmiana "trybu" pracy całości ciała, zaczynamy spalać zmagazynowaną energię /czyli zrzucać wagę/, zużywamy zmagazynowaną wodę, zwiększa się wydolność układów wewnętrznych /.
Odpowiednia rozgrzewka dla odpowiednich ćwiczeń jest kluczowa. W wypadku aikido musi być wszechstronna, choć prowadzący wie jakie techniki będzie robił i które partie ciała będą najbardziej narażone na nadwyrężenie i pod tym kątem przygotować, zapobiegając kontuzjom, poprawiając możliwości ćwiczących, tym samym skuteczność treningu.
Bez spełnienia powyższego nie można mówić o rozgrzewce, bez rozgrzewki nie można mówić o solidnym ćwiczeniu i rozwijaniu swych możliwości.
Owszem, można sobie powiosłować, poimitować rozciąganie /które nota bene na nie rozgrzany organizm jest proszeniem się o kontuzje/, można potem cały trening robić sobie lajt'n'slow piękne aikido.
Tyle że każdy ambitniejszy i sprawniejszy człowiek zatacza się po tym śmiechem.
Tak mi się skojarzyło z proporcją matematyczną. Aikitaiso do rozgrzewki ma się tak jak aikido do sztuki walki. 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rozruch, jasne, np rozruch poranny na obozie: Kilka kilometrów biegu, rozciąganie i godzinka z bokenikiem
Do czego jest rozgrzewka i dlaczego jest ważna merytorycznie wyłożyłem wcześniej. Przeczytaj, przyswój, zastosuj. Chcesz więcej info szukaj w książkach albo znajomych z awf.
Lajcik bo to rozruch nie rozgrzewka. 8) Większe ściemnienie jakieś.
Napisano Ponad rok temu
Randall, Ty sadysto....Rozruch, jasne, np rozruch poranny na obozie: Kilka kilometrów biegu, rozciąganie i godzinka z bokenikiem
Napisano Ponad rok temu
fakt, przydatne jest coś takiego, ale wracając do samego rozruchu, to chyba najmniej ważne jest określenie. trochę bez sensu oceniać metody sensei'a i dalej u niego ćwiczyć, nie? ja sobie nie wyobrażam sytuacji, że mogłabym coś sugerować - to nie ja mam odpowiednie doświadczenie, wiek, wiedzę, tylko nauczyciel. skończyłam ;]
Czyli jesteś intelektualnym warzywem??
Bo ja np. szukam informacji na temat rozgrzewki itp. a nie zakładam, że inni to zrobią najlepiej. Prowadzący niekoniecznie musi mieć wiedzę z tego zakresu i niekoniecznie poprawną.
Napisano Ponad rok temu
Z drugiej jednak stroy, Dziadek chcial zeby aikido bylo dostepne dla wszystkich, zeby nie bylo elitarne. To zalozenie oraz brak wspolzawodnictwa wskazuje, ze aikido nie ma tworzyc wyczynowych atletow. To jeszcze jeden dowod ze Dziadkowi przyswiecaly zupelnie inne cele.
Z drugiej strony, tradycyjnie, sam nie robil prawie zadnej rozgrzewki. Jest to w zgodzie z faktem, ze aikido jako Budo moze byc zastosowane w dowolnym momencie, bez specjalnego przygotowania ciala do wysilku. Podobnie jak z padami - tez ich nie uczyl. Mozna mu zarzucac ze byl zlym pedagogiem, ale ja mocno podejrzewam, ze z 50 letnim doswiadczeniem treningowym na karku, chcial czy nie chcial, byl znakomitym pedagogiem i spogladal na trening pod innym katem niz nawalone testosteronem 20 latki.
Napisano Ponad rok temu
Ostatecznie, Dziadek nie robił na swoich treningach zajęć siłowo-kondycyjnych, choćby dlatego, że to strata jego cennego czasu /jego uczniowie mogli to robić sami/. Poza tym oni się zdaje fizycznie zapieprzali, to trochę krzepy pewnie mieli.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Taaaa..., tylko dlaczego jest to tak trudne do przyjęcia dla wielu z nas...? 8O 8O 8O...trening ma rozwijać ciało i nasze możliwości. Żeby się rozwijać trzeba obciążać organizm do granic możliwości...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy O'sensei to ćwiczył?
- Ponad rok temu
-
aikido rano i wieczorem...w Poznaniu
- Ponad rok temu
-
Przedpołudniowe treningi w Krakowie. Czy są gdzieś takowe?
- Ponad rok temu
-
Daniel Brunner Sensei Shihanem!!!
- Ponad rok temu
-
Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć - to za mało.
- Ponad rok temu
-
Fotorelacja z obozu PUA 30.06-07.07.07 (Lido di Spina)
- Ponad rok temu
-
po stazu Lesneven 2007..
- Ponad rok temu
-
sankyo, yonkyo- pytanie
- Ponad rok temu
-
Trening Aikido....
- Ponad rok temu
-
Wakacyjny Staż Aikido i Aikitaiso' 2007
- Ponad rok temu