Ale powiedz mi jeszcze - ty jesteś tego trenerem? I z czego jest ten - nie wiem jak to nazwać- styl? Z czego to się wywodzi - na czym bazujecie i przynajmniej -do czego jest to podobne? Wytłumacz - jak możesz - może uda mi się jakoś to wyobrazić.....
Ja widzę, że entuzjazmu Ci nie brakuje, ale z szacunku dla innych użytkowników raczyła byś przeczytać wcześniejsze posty.
Nie ma tu żadnego stylu - chłopaki z różnych szkół spotkali się i sobie poćwiczyli razem w parku.
- wiem że człowiek uczy się całe życie - ale co do tego jesem - no ..... sczeptyczką....- delikatnie mówiąc!
Żeby być sceptyczką, to musiałabyś sobie chociaż tyle trufu sprawić, żeby przeczytać co to się w ogóle na tych zdjęciach dzieje
- raz: że nie poręczne to wszystko
Halabarda też nieporęczna, a mało nią ludzi zabito?
- dwa: nie widzę tam specjalnie jakichś szczególnych, filigranowych i zgrabnych technik... a wręcz przeciwnie - dwoma rękoma cepowanie przeciwnika..
Zdradzę Ci sekret, że np. takiego miecza samurajskiego się jedną ręką nie trzyma, to samo z większymi kijami. Też mógłbym powiedzieć, że dla mnie to w FMA machają jak wariaci, jak wystarczyłoby raz i porządnie pierdolnąć ,ale to trochę denna logika by była, nieprawdaż?
- trzy: zastosowanie w praktyce? --> równe ZERO --> całe przebiegi ruchów - jak to wykorzystać - w normalnej fight-sytuacji
Kiedyś widziałem jak taki jeden koleżka z kijem bejsbolowym całkiem zgrabnie i skutecznie wykorzystał podobne ruchy :wink:
A skąd taką rurę na ulicy wytrzasnąć? Chyba jest jakaś różnica jak walczę 60-80 cm stickem a taką .... no "maczugą"?
Z mieczem po ulicy też nikt nie chodzi, a niektórzy ćwiczą i świetnie się przy tym bawią.
-cztery: ten cały equipment --> no nie ma dziwu, że tam od razu potrzeba do tego full-zbroji.....
Maska szermiercza i rękawice, to wdg. ciebie "full-zbroja"... chyba Cię troszkę fantazja ponosi.
Sorry - ale jak dla mnie - rzecz zupełnie bez sensu.... zobaczcie Arnis.
Ciekawe, że w linku, który podałaś jest zdjęcie bardzo podobnej "maczugi" do tej używanej na tych zdjęciach, zarozumiała koleżanko
czy budo.net.pl ma coś wspólnego z budo-sport-report.de?
Szczerze wątpie, skąd ten pomysł?