Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bruce - czy ktos bral go na serio :?:


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
W tym czasie było wielu fighterow:
byl Muhammed Ali chyba najlepszy technicznie bokser jaki tanczyl w ringu,
był Helio Gracie ktorego przedstawiac chyba nie trzeba,
był Masahiko Kimura niepokonany przez wiele lat chyba najlepszy judoka wszechczasow,
byl Masutatsu Oyama jeden z najlepszych karatekow fighterow ever,
byl Benny Urquidez i jego kontrowersyjna legenda,
byli Tajowie, ktorych juz wtedy swiat znal jako jednych z najlepszych uderzaczy niemal niepokonanych w rigu
bylo wielu innych doskonalych fighterow ktorych nie wymienilem
... i byl Bruce Lee ktory twierdzil ze moglby pokonac w walce bez zasad kazdego wojownika na swiecie

i wlasnie pytanie
Bruce byl geniuszem czy szalencem :?:

w czasach kiedy nie brakowalo ludzi ktorzy osiagneli niebywaly poziom w swoich dyscyplinach walki Bruce (zapewne wiedzac o nich) butnie glosil ze pokonalby kazdego :!:

co sadzicie o poziomie legendarnego mistrza Jeet Kune Do :?:
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Nigdy nie widziałem prawdziwej, udokumentowanej walki Bruce'a Lee z kimkolwiek i dla mnie zawsze się kojarzył tylko z "hadziaaaaa" :) A Rickson, Kimura, Oyama,Jet, Ali ... itd kopali ludziom tyłki w prawdziwych walkach(których część można obejrzeć) a nie kto kogo przekrzyczy na filmie.

i byl Bruce Lee ktory twierdzil ze moglby pokonac w walce bez zasad kazdego wojownika na swiecie

Twierdzenie bez dowodu jest tyle warte co pierdnięcie. Dowody mamy na filmikach, nawet w podłej czarno-białej jakości(np. helio - kimura) a Bruce'a mamy tylko krzyczącego na ekranach kin. Szaleńcem bym go nie nazwał ale aktorem, bo aktorstwem się zajmował a nie walką.
Jeśli ktoś posiada linki do jego walk to z chęcią zwrócę honor.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:

co sadzicie o poziomie legendarnego mistrza Jeet Kune Do


Bruce'a mamy tylko krzyczącego na ekranach kin


Było kilka filmików ze sparrującym Brucem. Dla mnie to był głównie aktor, ale umiejętności też miał wysokie. I system całkiem nie głupi ułożył.
  • 0

budo_tanto
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
To co Bruce pokazywal na filmach a to co pokazywal na jakis tam instruktazowkach, to dwie rozne sprawy. W stylu niema zadnych takich krzykow,niema zatrzyman i napiania miesni po uderzeniach. Inne wejscia , inaczej to wyglada. Po prostu wiedzial czym zainteresowac publike amerykanska.I wiedzial ze jego stylem niezdobyl by takiej popularnosci bo niejest tak efektowny jak to zaprezentowal na ekranach kin. 8) Czy pokanalby kazdego ?? Nikt chyba Bruca niewyzwal ani on do nikogo niestratowal 8)
  • 0

budo_rolnikzz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 304 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TM/Lodz

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Nie wiem jak Bruce wypadalby w zestawieniu fizycznym z innymi owczesnymi fighterami ,ale uwazam ,ze byl geniuszem... jego cwiczenia, JKD, podejscie do SW ...majstersztyk. Gosc dla mnie jest kims niesamowitym i mocno wplynal na moje podejscie do SW.
  • 0

budo_kempachi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Bruce rzeczywiscie mogł wpłynąć na wielu.
Jednakże, moim zdaniem jego geniusz przejawiał sie w podejściu oraz odkrywaniu SW. To co odkrył, przedstawił w JKD. Osiągnięć w walce jako takich nie mial, dlatego ciężko podejść do niego jako do zawodnika.

Osobiście uważam że każdego to by on nie pokonał, choć jego umiejętności były wysokie. Dla mnie był świetnym teoretykiem jesli chodzi o SW.
  • 0

budo_seborth
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:

Dla mnie był świetnym teoretykiem jesli chodzi o SW.

Rysiek Murat też jest świetnym teoretykiem :lol: :lol:

Hehe dla mnie Bruce Lee był po prostu świetnym aktorem. Podejrzewam że w normalnej walce Bruce by nie był już taki pewny siebie i by dostał.
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
a ja twierdzę :lol: (nie przypuszczam), że nie znasz żadnego z nich.
Co do R.Murata - to takie forumowe pośmiewisko jest, zauważyłem, ale go nie znam. Więc mnie nie śmieszy.
Bruce z kolei - choć jego nie ma, żyją wciąż ludzie, z których przekazów wynika, ze był skuteczny.
Widocznie jemu to wystarczało. Większość obecnych mistrzów, którzy mieliby sprać Bruca, daje sobie skakać po głowie dla kasy. Dla chleba itp.
Brucowi kasy tak nie brakowało zdaje się, więc miał ten komfort, że ćwiczył dla idei a walczył dla sprawdzenia tego, czego wciąż się uczył i co wciąż po jego śmierci ewoluje. Co wciąż jest skuteczne i szanowane przez tych, co mają coś do powiedzenia.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Seborth - różnica polega na tym, że w książkach brusa jest sporo sensu, a ta książka pana M. z sensem ma niewiele wspólnego.
  • 0

budo_seborth
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:

różnica polega na tym, że w książkach brusa jest sporo sensu, a ta książka pana M. z sensem ma niewiele wspólnego.

No to jest chyba oczywiste, ja tylko sobie taką mała ironie zapodałem.
Co do Bruce Lee, to na pewno filozowie i teorie miał ciekawą, ciekawe podejście. Mimo iż nie czytałem żadnej z jego książki to czytałem sporo w internecie swego czasu o nim. Jednak istnieją też lepsze koncepcje, podejścia do walki teorie wg mnie.
Czyli jak już wyżej napisałem, Bruce to dla mnie przede wszystkim aktor.
Nigdy nie widziałem go w porządnym pojedynku, a te ustne przekazy różnych mistrzów - jakie są dowody że są prawdopodobne?
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Sparring Bruce'a:


  • 0

budo_kenjiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1799 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Było już milion razy. Poszukajcie tego co mają do powiedzenia tacy ludzie jak Joe Lewis, Chuck Norris, Dan Inosanto, Wally Jay, Larry Hartsell i wielu innych...
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:

...Chuck Norris....

hehee nie udało ci się z tym akurat :) :)
  • 0

budo_kenjiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1799 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Tak? Poszukaj informacji na temat Chucka Norrisa właśnie z czasów Joe Lewisa i początków kickboxingu zanim będziesz się śmiał. Pomimo panującej chuckomanii na dowcipy - Chuck nakopałby Ci do tyłka i wielu innym jeszcze dzisiaj w tym wieku w którym jest.
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
8O ło ludzie weś daj se na wstrzymanie człowieku,bez obrazy ale ile tych jebanych emotikonek mam nastawiać żebyś zrozumiał, że żartuje :?:
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
swoja droga ciekawe dlaczego Bruce'a nikt nie chcial wyzwac
nie ytraktowano go powaznie czy... :wink:
  • 0

budo_kenjiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1799 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Wyzwano go do walki. Zrobili to przedstawiciele chińskich sztuk walki. Z tego co wiem, pojedynek także stoczył na planie Wejścia Smoka. Dan Inosanto był świadkiem potyczek, bo pojedynek to za wielkie słowo, w trakcie jakiś awantur na ulicy - zwykła młócka uliczna z jakimś leszczem ;) . Troche tego było. Oprócz tego wiele sparingów z ludźmi z ówczesnego MA, o których mówią oni sami i podkreślaja dominacje Bruce'a w sparingu z nimi.

Jeśli dopatrujecie się pojedynków z wyzwania od zawodników MA to tylko ten wspomniany na początku.
  • 0

budo_robertson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
Legenda Lee została moim zdaniem rozdmuchana poprzez filmy z jego udziałem. Owszem, był to człowiek posiadający umiejętności i glęboko wierzący w to co robi, jednak nie był to styl dzięki któremu mógłby zdominowac innych ówczesnych fighterów w REALNEJ walce.
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

legenda powstaje zwykle po śmierci. Życie z pewnością nie tuzinkowe. Typowe dla wielkich ludzi.
Czy ktoś go brał serio? Przez ówczesnych mu z pewnością, przez kolejne pokolenia (post 80) pewnie mniej. Już czytałem na tym forum podobne dywagacje nt Funakoshiego, gen Choy'a.
Właściwie to tylko pozazdrościć, bo to co wartościowe, zwykle bywa krytykowane, tyle że potrafi się smao obonić (dwuznaczność całkiem trafna).
Są też McDonaldy - smakują niemal każdemu choć wszyscy wiedzą, że to syf :D
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:
miało być "samo obronić"
:?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024